Sonka napisał(a):
O małpka przybyła po nowe banany

)) I jak zwykle swoimi odchodami obrzuca wszystko w koło. Będzie wesoło.
Ależ lucynko, tutaj możesz.
Ile chcesz i gdzie chcesz, do woli, bo tutaj czytelników i fanów swojej radosnej twórczości znajdowałaś zawsze od kiedy pamiętam.
Także puszczaj wodze własnej wyobraźni i pielęgnuj swoją mitomanię bo większość tutaj zawsze łykała bez oporów i bezmyślnie cały ten kit o tobie który im tutaj sama wciskałaś.
To miejsce jest wprost stworzone jak dla ciebie. Idealnie tutaj pasujesz.
Aczkolwiek nie wiem, nie do końca jesteś w stanie przekonać mnie, że tobie akurat będzie wesoło i twoim kolegom ale mi na pewno będzie jak sobie popatrzę na kolejne widowisko w tobą w roli głównej.
Teraz w roli Jakże Ważnej i Jakże Kompetentnej (we własnym mniemaniu) Pani Przewodnik

Sonka napisał(a):
(...) wszystko w koło. (...)
Jaka "subtelna" próba zwołania "swoich"
No, może być wesoło

Ale zawsze jeszcze możesz rzucić tutaj statystyką ile twoja fejsbukowa stronka i setki jej polubień przyniosły tobie konkretnych wymiernych korzyści w postaci kasy ze zleceń.
Rzetelną i prawdziwą statystyką rzecz jasna a nie wyssaną z własnego palca. To wszyscy pośmiejemy się wcześniej

Sonka napisał(a):
(...) Ci co tak narzekali na złych egzaminatorów z woj. podkarpackiego, a u nas na poziom wiedzy kładziono szczególny nacisk oblewając setki osób są za stworzeniem przewodnika, który tak naprawdę naśladowałby absolwenta uczelni sportowych..
No wiesz, lucynko, to, że ty na najkrótszym i najłatwiejszym podejściu żółtym szlakiem na Połoninę Wetlińską wyglądasz jak początkujący biegacz amator na 20 kilometrze biegu nie znaczy że inni nie powinni przywiązywać wagi do kondycji fizycznej i możliwości fizycznych Przewodnika Górskiego. Do swojej własnej kondycji i możliwości fizycznych jeżeli chcą i wykonują zawód Przewodnika Górskiego.
Gdybym ja miała do wyboru pomiędzy tobą a sprawnym fizycznie Przewodnikiem Górskim to zdecydowanie wolałabym oddać grupę dzieci albo młodzieży pod opiekę sprawnego fizycznie z dobrą kondycją Przewodnika Górskiego który w razie kłopotów mógłby służyć także swoją pomocą na szlaku ... a nie jedynie teoretyczną wiedzą na temat roślinek rosnących obok ścieżki albo analizą zawartości kupy żubra spotkanej na szlaku ...
W typowej autokarówce może nie ma to znaczenia, czy przewodnik przypomina absolwenta uczelni sportowej (w domyśle wygląda na osobę z dobrą kondycją fizyczną i to niezależnie od wieku czy płci) ale już na szlaku ma znaczenie. Dla poczucia bezpieczeństwa a i odczucia profesjonalnego podejścia do zawodu przez takiego przewodnika.