Forum portalu turystyka-gorska.pl

Zgadza się. To zostały jeszcze miasta 1 i 2 do odgadnięcia.Nieeeee.Mam teściów na Kaszubach, więc stamtąd dość blisko. Ostatnie zdjęcie jest zrobione jakieś 300m od ich domu.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Miasto 2: Grudziądz

Oczywiście.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Popatrzyłam na mapie na inne miasta w bliższych i dalszych okolicach wskazanego już Kwidzyna i Grudziądza i słowo "zamek" samo dopowiedziało mi się najpierw przy Bytowie, potem przy Gniewie (między nimi jedno pudło).

Zamek w Gniewie - tu jeszcze bez tych okienek na dachu. Jak pisze autor strony podanej pod zdjęciem, kiedyś na zamku była wieża, która umożliwiała wzrokowy kontakt z warowniami w Kwidzynie i Grudziądzu.

zdjęcie stąd:http://www.malanowicz.eu/mm/pasje/architektura/zamki/krzyzackie/Gniew.htm

_________________
Nutko moja
https://www.youtube.com/@CarpathianMusicWorld/playlists

Nad Poznańskim Przełomem Warty

_________________


Lech

Brawo.
Zwiedzaliśmy ten zamek z przewodnikiem, wieża albo była, albo w ogóle jej nie wybudowano - ponoć do dziś są wątpliwości. Tereny kontrolowane przez Zakon rozrastały się i ponoć zanim wieżę wybudowano, przestało się to opłacać, gdyż bezcelowe było umieszczenie tak dużej wieży w już-nie-granicznej warowni.

Bytów to już daleko, daleeeeeeko na zachodzie.

PS. Szkoda, że zamek i mury w Grudziądzu nie przetrwały. Jak widziałem makietę to byłaby to perełka.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Ląd - Ciążeń nad Wartą

Widok na zabudowania pocysterskiego opactwa w Lądzie



Ołtarz z relikwiami św. Urszuli i jej towarzyszek w bocznej kaplicy kościoła w Lądzie



Feski na kopule kościoła w Lądzie - dzieło wnuka Michała Willmanna - Jerzego Wilhelma Nounhertza, tego samego malarza, który namalował freski w kościele w Krzeszowie



Pałac biskupi w Ciążeniu





Widok na Wartę z trasy wędrówki




> https://get.google.com/albumarchive/110 ... QDDuvhtc1a

> https://get.google.com/albumarchive/116 ... q0IhVG7kgu

_________________


Lech

Buczyna kolo Słomowa











Więcej > https://get.google.com/albumarchive/110 ... ujUay9lJ_w

http://regionwielkopolska.pl/katalog-ob ... mowie.html

https://pl.wikipedia.org/wiki/Rezerwat_przyrody_Buczyna

_________________


Lech

Dzisiaj

e_l, świetne! PN Ujście Warty i Stawy Milickie w Dolinie Baryczy to dwa miejsca, które bardzo chciałabym odwiedzić w tym roku. Orientujesz się, czy w tym pierwszym trzeba wynajmować przewodnika by zapuścić się ciekawsze (z pkt widzenia ornitologicznego) części parku? Jeśli chodzi o Stawy, to z tego co czytałam, nie wszędzie można wejść bez pozwolenia/przewodnika.

_________________

Dzięki. Polecam oba te miejsca, ja je odwiedzam regularnie kilka razy do roku. W oba miejsca mam równo daleko. PN Ujście Warty jest dostępny bez żadnych opłat i dla każdego indywidualnego turysty bez przewodników. Tu jest sporo informacji https://www.pnujsciewarty.gov.pl/.
Najciekawszy to szlak "Ptasim szlakiem", do Betonki można dojechać samochodem, pod warunkiem że nie jest zalana wodą. PN UWarty kilka razy do roku organizuje wycieczki (bezpłatne) z przewodnikiem i to jest fajne bo można popatrzeć przez lunetę. Najbliższa pewnie będzie jak co roku w marcu.
Stawy Milickie są też piękne widokowo i trochę inne pod względem ptactwa. Jest tu dużo więcej czapli białych i siwych oraz żurawi, które siedzą nawet na drzewach wzdłuż szosy Żmigród-Ruda Sułowska i nadzierają się niemiłosiernie. Po tym rezerwacie można chodzić w zasadzie tylko po ścieżkach ale oczywiście też bez przewodnika. Mi czasem zdarza się wejść w inne miejsca i to co potem, to zależy kogo spotkasz po drodze. Czasem są to porządni ludzie, bo większą szkodę wyrządzają złodzieje ryb niż turysta z aparatem. Raz mi powiedziano, że mogłaby się postarać o pozwolenie chyba na Uniwersytecie Wrocławskim, ale nie mam jak uzasadnić, bo mogłabym napisać tylko że to lubię.

W zasadzie dla mnie też, ale dla "oficjeli" wydających pozwolenia to chyba za mało
Plus jest taki, że można sobie z ważną personą porozmawiać (bez odchudzenia portfela).

Dzięki za konkretne informacje Grunt, że nie ganiają za turystami by wlepić im mandat, jak ktoś trochę zboczy ze ścieżki. Fajnie by było ustrzelić jakieś ptactwo, ale z obiektywem z ogniskową 105mm max wiele nie zwojuję niestety. Liczę za to na wstępne rozpoznanie terenu, a już idealnie by było, gdyby udało się połączyć taki wyjazd z rowerem lub zrobić kilkudniowy wypad z rowerem i namiotem, o! To jest zupełnie nieznana mi część Polski, jest motywacja by to zmienić

To samo pomyślałam

_________________

Napisz, że robisz dokumentację zdjęciową na potrzeby forum "turystyka-gorska.pl"

Dobre miejsce na wiosenne spacery dla osób ze Śląska lub okolic Krakowa: zamek w Tenczynku

Poniższe miejsca dzieli 15km. Ktoś się pokusi o odgadnięcie?

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Kartuzy?

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Brawo. A pierwsza fotka?

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Tam wokół w cholerę takich jeziorek więc pojęcia nie mam.

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Ale widok z góry, miejsce bardzo charakterystyczne.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Widok z Wieżycy (329 m n.p.m)

_________________


Lech

Tak jest. Widok na Jezioro Ostrzyckie, część tzw. Pętli Raduńskiej - wspaniałego szlaku kajakowego.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

W ostatnim czasie zrobiła się ze mnie niepoprawna fanka Podlasia. W minioną sobotę odkryłam takie oto perełki wschodnich rubieży którejś RP:

1. Sowia Góra z super widokiem na odcinek Liwca, objęty ochroną w ramach Natura 2000



2. Pałac w Partykozach. Usytułowany dosłownie po środku niczego, w szczerym polu.
Przez długie powojenne lata powoli popadał w ruinę, ogołocony z czego się da, na początku XXIw. trafił w ręce człowieka,
który za własne pieniądze ratuje ten piękny obiekt, gromadząc przy tym wyszperane na aukcjach antyki, by przywrócić namiastkę życia w XIXw. dworku. Kudos



3. Góra Prowały jako skromniejsza wersja Grabarki



4. Tokary z ukrytą na leśnym uroczysku cerkwią Matki Bożej Wszystkich Strapionych



5.I trochę widoków na Bug w Niemirowie oraz Mielniku

_________________
Kozica nizinna wędrowna

Jak mi najmłodsza latorośl lekko podrośnie to spędzam 2-3 tygodniowy urlop w północno-wschodniej Polsce. Przyda się. Dzięki.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Dolina niewielkiej rzeczki Kamionki i jej otoczenie wyróżniają się na mapie Wielkopolski sporymi różnicami wysokości i bogactwem przyrody. Rzeczka płynie tam głęboko wciętą doliną o stromych zboczach i jarach. Bogate, mroczne i tajemnicze bagienne lasy olszowe, liczne źródliska oraz sama Kamionka o wartkim, prawie górskim nurcie są charakterystyczne dla tej doliny. W wielu miejscach występują przyrodnicze osobliwości takie jak m.in. górski pełnik europejski, nietypowe paprocie i wiele rzadkich gatunków roślin i zwierząt, co wskazuje na dużą czystość środowiska.

Dolina Kamionki to rynna glacjalna, czyli zagłębienie terenu powstałe w wyniku działalności wód roztopowych wypływających z lodowca. Lodowiec, który w trakcie wycofywania się z tych terenów pękał i topniał, zostawiał po sobie ogromne ilości wody. Rzeki płynące pod lodowcem miały olbrzymią siłę, były niczym dzisiejsze górskie potoki, tylko że znacznie większe. Te rwące potoki płynące pod lodowcem wyrzeźbiły malowniczą dolinę Kamionki, której wnętrze wypełnione jest różnymi progami, wzniesieniami, zagłębieniami i jarami. Stąd należy wnioskować, że w trakcie tworzenia tej wspaniałej rynny glacjalnej zachodzić musiało bardzo wiele procesów.

W okolicy nie brakuje też cennych zabytków. Najstarszym z nich jest gotycki kościół p.w. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Kamionnie z 1499 roku, położony nad krawędzią doliny.





Szczególnie wyróżnia się bogato ornamentowany cegłą, gotycki szczyt kościoła od wschodniej strony.



Z Kamionny wędrowaliśmy po terenie obfitującym w krajobrazy niczym nie różniące się od pogórzy, mającym nad nimi jednak tą przewagę, że na pogórzach brakuje naturalnych jezior.















W południowej części doliny leżą wsie Mnichy i Mniszki z zabytkowymi dworami i zabudowaniami folwarcznymi oraz gorzelnią. W Mniszkach utworzono Centrum Edukacji Regionalnej i Przyrodniczej, które zajęło budynki gospodarcze dawnego folwarku polskiej szlachty - Unruhów. W zabudowaniach znajdują się bogate zbiory staroci. Eksponaty muzealne związane są m,in. z ginącymi zawodami jak kowalskim, szewskim, garncarskim, wikliniarskim, pszczelarskim, sprzętem dawnego gospodarstwa domowego oraz dawnymi maszynami rolniczymi.







My przekazaliśmy dla CERiP w Mniszkach starą pralkę - tarkę, na której nasze babcie i mamy prały ręcznie brudy.

_________________


Lech

Na północnym zachodzie Wielkopolski w krainie 100 jezior

Przeprawa promowa przez Wartę w Wartosławiu. W pobliskiej okolicy są jeszcze dwa promy: w Chojnie i Zatomiu. Przeprawa promem na drugi brzeg Warty jest sporą atrakcją dla turystów, którzy się nie śpieszą.







W Chojnie nad Wartą powstaje małe muzeum kolejnictwa. Pasjonat kolei Jacek Kowalski zgromadził na swojej posesji szereg unikatowych eksponatów, m.in stare lampy kolejowe, tablice informacyjne i wskaźniki, szafki z kolekcją biletów kartonowych, kompostery do wytłaczania daty na tych biletach, stare telefony i centralki łączności kolejowej, zabytkowe zegary stacyjne, modele dawnych parowozów i wagonów, urządzenia zabezpieczenia ruchu pociągów itp. - nie sposób wszystkiego wymienić. Większość tych eksponatów pamięta jeszcze czasy przedwojenne. Jest na co popatrzeć...







Na temat Chojna polecam odnośnik > https://pl.wikipedia.org/wiki/Chojno-Wie%C5%9B

źródło cytatu > http://www.chojno.pl/grafika/dzialy/His ... genda.html





































> https://plus.google.com/110417056653539 ... S1BaxeJMdd

> https://goo.gl/photos/GkQAFV141HBoGvQaA

Mapa turystyczna > http://www.chojno.pl/Mapa_turystyczna_Chojna.htm

_________________


Lech

Patrząc na te zdjęcia widać że Polska to piękny kraj, szkoda że Politycy i młodzi nie szanują ojczyzny

A ty szanujesz? Jesz bigos? Pijesz mleko? Słuchasz Chopina?

_________________
Wiem, że nic nie wiem

A ja myślałem, że wyglądasz tak jak na tym ponurym zdjęciu w awatarze, a tu proszę jaki sympatyczny Lech ...

Witam Państwa serdecznie,

Mój wpis niestety ma za cel podzielenie się z Państwem nieprzyjemnym traktowaniem jakiego doznałem.
Tam gdzie byłem to faktycznie Polska “niezwykła”.
Jestem rodowitym krakowianinem jednak od 40 lat mieszkam w Sydney, Australia. Do Polski przyjeżdżam sporadycznie i za każdym razem chcę spędzić choć kilka dni w naszych pięknych górach. W czasie ostatniej wizyty spędzilem wspaniały tydzien “Pod Honem” w Bieszczadach. W tym roku byłem kilka dni w Tatrach, ale to było mało więc postanowiłem spędzić kilka dodatkowych dni w ciszy Zubrzycy Górnej.
Patrząc na to co mnie spotkało widzę że nie był to najlepszy pomysł.

Pozdrawiam serdecznie
Melvin


“Zakamionkiem”
379, 34-484 Zubrzyca Górna, Poland

Zamiast recenzji...list do włascicielki

Tak jak zostałem przez Panią potraktowany przeszło wszelkie granice nie tylko przyzwoitości ale również humanitarnego zachowania wobec drugiego człowieka.
Nie będę się rozwodził nad wieloma sposobami rozwiązania zaistnialej dziś sytuacji gdyż wiem że w Pani przypadku to strata czasu.
Ale by wyprosić gościa z pustego domu noclegowego za to, że jego jedynym “przestępstwem” było pojawienie się bez rezerwacji.....to przechodzi ludzkie pojęcie.
Pomyłkę z datą mojej rezerwacji skorygowalem 17 min pózniej a Pani moją korektę potwierdziła w swojej kolejnej do mnie odpowiedzi.
Nie w tym jednak tkwi sedno sprawy. Nawet gdybym pojawił się na progu obiektu z pokojami gościnnymi nie posiadając uprzedniej rezerwacji to nie jest powód by mnie wyrzucić za drzwi. A tym bardziej w górach, gdzie obowiązują specjalne prawa gościnnosci.
Na Pani stronie internetowej jest prominentnie zamieszczony cytat z fraszki Jana Kochanowskiego: “Gościu, siądź pod mym liściem, a odpocznij sobie” Pani zachowanie było wręcz profanacją tych słów.
Potraktowala mnie Pani w sposób skandaliczny.
Nakazała mi Pani opuszczenie obiektu położonego na kompletnym odludziu wiedząc że nie przybyłem samochodom. Skazała mnie Pani na ponad godzinny powrotny marsz przez pustkowie w zimny i deszczowy wieczór.
Szedłem ponad 5 km do miejscowości skąd o tak póznej porze dnia nie można się wydostać i moja powrotna podróż do Krakowa, skąd przyjechałem, nie była mozliwa.
To zachowanie było nie tylko przeciwne wszelkim zasadom zawodu hotelarskiego lecz również przeciwne wszystkim zasadom na jakich opierają się cywilizowani ludzie.