Forum portalu turystyka-gorska.pl

Od wycieczki minęły już prawie dwa tygodnie.
Nie bardzo jest nawet o czym wspominać ze względu na cel wycieczki, ale postanowiłem napisać kilka słów, bo ze względu na towarzystwo wydarzenie było to nie lada

Jak wiadomo jakiś czas temu nasza ojczyzna doczekała się największego na świecie pomnika Chrystusa Króla. Akt ten natychmiast spowodował powszechny duchowy dobrobyt i radość narodu polskiego.
Niemi przemówili, chromi zaczęli chodzić, ślepcy przejrzeli na oczy, a zmarli z grobów powstali.
Cudowne działanie Świebodzińskiego Sanktuarium odbiło swe piętno także na Krakowskiej Ekipie Górskiej. Nasz ojciec założyciel, najstarszy członek KEGu i jak wieść gminna niesie także najpoważniejszy z nas Luka3350 z martwych powstał*.
"Umarły był, a znów ożył, zaginął, a odnalazł się"
Z zaświatów ciągnął się za nim jeszcze jakiś zamierzchły konflikt z Rogatym, więc wybór trasy padł na Diablak.

Czas akcji: Sobota 4 Grudnia
Skład: Luka3350* i ja.
Wbrew temu o czym trąbiły środki masowego przekazu zima wcale nie zaskoczyła drogowców i mimo intensywnych opadów śniegu dnia poprzedniego dotarliśmy bez problemów na samą Przełęcz Krowiarki.
Droga minęła tradycyjnie na rzeczowych rozmowach dotyczących sensu życia, mistyki gór, wspomnień z młodości na temat pierwszych romantycznych miłości, schroniskowego klimatu Starych Wierchów, itp.

Dzień zapowiadał się piękny i na szczęście taki pozostał aż do samego jego końca. Z założenia była to wycieczka tylko i wyłącznie odpoczynkowa. Weszliśmy więc spokojnie na Babią Górę, zeszliśmy na Markowe Szczawiny i Górnym Płajem wróciliśmy na Krowiarki.
W końcu wycieczka, która obyła się bez biegania, łojenia i zastanawiania się, czy wrócę cały i na własnych nogach do domu.

Luka zrobił kilka zdjęć, które pozwalam sobie umieścić:






Podobno mam w sobie coś z Tatarów :










I na koniec fotka szczytowa ze zmartwychwstałym:










*Niektórzy niewierni Tomasze nadal twierdzą, że był to tylko duch

Czasem trafiam na posty Luki i to wielka strata, że przestał pisać. Pozdrow go ode mnie. Może jakoś spotkamy się wszyscy latem? Kto wie...

_________________
http://3000.blox.pl/html

"Listy z Ziemi" Twaina: poszukaj, przeczytaj... warto

A jednak żyje!

To straszne, że młodzież tego forum, często bądź co bądź wątpliwej jakości, nie zna takiej persony.

Ale ten cel wycieczki... masz nawalone w tej głowie!


A jaki w Ciebie wpatrzony!!!

Fak ju! Kartoflu zapyziały!

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Mam pytanie. Czy niejaki Luka powstał na czas określony czy na stałe ?

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Z duchami nigdy nic nie wiadomo

może mu się podoba

fajne zdjęcia. Za niedługo również zawitam na Babią. Ostatni raz chyba byłem tam z 9 lat temu. Pora sprawdzić czy się coś tam zmieniło

_________________
Galeria zdjęć

O k..., Luka jak żywy albos Rohu znowu coś grzebał w Photoshopie?!

_________________
Modyfikuję, naprawiam, "uzdrawiam" nawigacje Garmin'a - info na PW.

Od Photoshopa specjalistą jest kiler, a jego tym razem na wycieczce nie było. Wszystkie obrazki przedstawione w relacji są prawdziwymi zdjęciami.

Taaa... może by się udało.

Zapomniałeś jednak o pewnym szczególe. Na zdjęciach jesteś bez czapki, jedynie za zdjęciu z Luką nagle ni stąd ni zowąd na Twojej głowie pojawia się czapka, przypadek?

Nie! To zdjęcia z dwóch różnych wycieczek.

_________________
- Ej, Panie Derechtórze! Mom takom, wicie, mature do godania... telobyk godoł, ino, wicie... nie wim, o cyim!

między 5 a 6 zdjęciem słychać strzały.

_________________
Blog | Flickr | Facebook | Instagram | Twitter

motyla noga, dałbyś spokój w końcu z tym jezusem .
ale spacerek przyjemny, czasami taki jest potrzebny.

_________________
Największym wrogiem ludzkości jest sam człowiek...

Żądamy ekshumacji zwłok: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... omosc.html

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Co ty pieprzysz? Czapki nie widać, bo na zdjęciu jest przecież gęsta mgła. Widzialność nie przekraczała 20cm, a zdjęcie było zrobione z odległości 35 cm, więc nie ma prawa być tam widać czapki.
Zakrywa ją mgła.
Nie masz pojęcia o profesjonalnej fotografii mgły w Babiogórskim Parku Narodowym. Polecam lekcje fotografii u mistrza adziego.

Uderz w stół...

Żartowałem oczywiście, w sumie to sądziłem, że już byliście za czasów Luki.

Babia raz w roku w warunkach zimowych musi być !
Serdeczne pozdrowienia dla Starych i Nowych .
A dla mojego imiennika Łukasza T. i dla LigeiRO i dla markam to nawet pozdrowienia premium.

Kiler dla Ciebie też cholero jedna. / premium oczywiście /

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH

Pozdro!

Jako nowy użytkownik LigeiRO T dziękuje bardzo. Też wybiorę się zimą na Babią.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Niby wszystko jest w porządku? To skąd tyle agresji?

Jest pewien plus tej wycieczki, przynajmniej wiemy gdzie była Oh-Eun Sun:



Na zdjęciu widoczna platforma śnieżna. Tak Pani Oh była na Babiej Górze (była na jej wierzchołku, w odróżnieniu od Was).

_________________
- Ej, Panie Derechtórze! Mom takom, wicie, mature do godania... telobyk godoł, ino, wicie... nie wim, o cyim!

Zasypanie tej baby / piszę o Pani Oh / było straszną mordęgą na tej wielkiej wysokości. Brak tlenu dawał się we znaki.

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH

Jak to udowodnił Misiu - Klisiu - okoliczne, wysokie szczyty wyssały tlen z powietrza.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Na szczęście mieliśmy 100 metrów niżej obóz VII ,a co 50 metrów kolejne wyposażone znakomicie obozy.
Najgorszą kwestią było to cholerne poręczowanie / zwłaszcza na odcinku leśnym w okolicy Krowiarek /

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH

Luka3350, Ciebie też pozdrawiam z bonusikiem

Byś też z nami pojechał kiedyś, a nie tylko Roha faworyzujesz

A pewnie , że pojadę
Choć mam świadomość ,że dla KEGa bardziej atrakcyjne byłyby
" Wakacje z du....pami " niż " Wakacje z du...chami "

Ale z drugiej strony dla akcji górskiej zdecydowanie lepiej z duchem niż z dupą Przynajmniej nie narzeka taki duch no i nie musi sikać co godzinę

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH

O FAQ, to Ty jednak żyjesz. Odpozdrawiam, od Łukasza T., też choć to cham pospolity. To może kiedyś dnia pięknego w jakieś połajanki ruszymy?!

P.S. Rohu wybacz że uwierzyłem w Twe umiejętności PS-a.

LigeiRO bardzo,bardzo chętnie ruszymy .
Trzeba coś przygotować na styczeń

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH

Dobry termin styczeń.Też zdążę się przygotować. Zmieniłeś nr telefonu?

_________________
Modyfikuję, naprawiam, "uzdrawiam" nawigacje Garmin'a - info na PW.

Nadal ten sam . Wymyślimy coś ciekawego.
Jakieś puste tereny

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH

Dobra. W niedzielę idziemy trenować w Beskidy.Albo do Parku.

_________________
Modyfikuję, naprawiam, "uzdrawiam" nawigacje Garmin'a - info na PW.

Powodzenia i do zobaczenia

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH