Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://boguszk.website.pl/forum/

Kieżmarskie granie
http://boguszk.website.pl/forum/viewtopic.php?f=11&t=12006
Strona 1 z 1

Autor:  Explorer [ Pt sie 05, 2011 2:52 pm ]
Tytuł:  Kieżmarskie granie

Środa (3 sierpnia)

Razem z Łukaszem i Michałem lądujemy w Białej Wodzie.
Pogoda bardzo dobra. Plecaki w . ciężkie!

W końcu dobijamy jakoś do schronu i bierzemy nocleg (5e z własnym worem).
Przepakowanie i ruszamy dalej.

Dolina Jagnięca, kozice na lewo i prawo:
Obrazek

Obrazek


Na przełęcz idzie się dobrze i szybko. Niestety pogoda zaczyna się, delikatnie mówiąc, pierdzielić.
Wszystko paruje, ogarnia nas mleko (niestety nie kozie).

Na przełęczy przyzbrajamy się i zaczynamy grań na pierwszy tego dnia szczyt.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Schronisko nad Zielonym Stawem z Jastrzębiej Turni
Obrazek

Kilka fotek i jedziemy dalej przez Jastrzębią Grań, Czerwoną i Modrą Turnię:

Obrazek

Obrazek

Ostatecznie kończymy na Kołowym, skąd przez Jastrzębią wracamy na upragniony spoczynek.
Jak się okazało materace posiadały funkcję masażu, zwłaszcza do północy... :)


Czwartek (4 sierpnia)

Wstajemy wraz ze wschodem słońca.
Pogoda jak dnia poprzedniego (na początku), idealna.

Zasuwamy dzielnie po łańcuchach, żeby w końcu zagłębić się w czeluście Dzikiej.
Witają nas takie widoki:
Obrazek

Obrazek

Kierujemy się w stronę złowieszczej Drabiny.
Łukasz wychodzi na prowadzenie. Drabina mu nie straszna, w końcu to strażak :)

Obrazek

Obrazek

Grań od Durnego po Spiskie niczego sobie:
Obrazek

i wczorajszy Kołowy:
Obrazek

Po odpoczynku, zaczynamy zabawę.

Obrazek

Na Małej Papirusowej Turni:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pogoda zaczyna się pogarszać, momentami gęste mleko.
W porywach wiatru robi się na prawdę zimno.

Wejście na Pośrednią Papirusową Turnię:
Obrazek
Później trzeba było tą samą ścianką zejść na przełączkę między wierzchołkami (ciepło), żeby kontynuować drogę bez zjazdów
z przewieszonego wierzchołka.

W końcu na Wielkiej Papirusowej Turni:
Obrazek

Obrazek

Trzeba jeszcze jakoś zejść do przełęczy, komin:
Obrazek

Na Czarnym zbyt wiele nie widać, ale czasem się przejaśnia.
Nasza granióweczka odsłoniła się na chwilkę:
Obrazek


A tu troszkę inne klimaty, z drogi powrotnej :)
Obrazek

Autor:  kilerus [ Pt sie 05, 2011 3:08 pm ]
Tytuł: 

Super. Przypomnieliście mi wycieczkę na Papirusowych. Super kawałeczek grani.
A Jastrzębią Grań to ja też muszę w końcu zrobić. :D

Autor:  Ivona [ Pt sie 05, 2011 3:17 pm ]
Tytuł: 

Piękne granie :D Jednak z noclegiem to można poszaleć,a tak człowiek ledwo zipie jak już dotrze pod schron z ciężkim worem, niewyspany, a to dopiero początek najlepszego :wink:

I co przyjemna ta Jastrzębia grań,nie? Widzę,że też Was tam słońce nie rozpieszczało. Akurat Mpik mi dzisiaj pisał coby dokończyć Karabunkuła w druga stronę :wink:

A Papirusowe przepiękne!!!! Muszę się tam kiedyś wybrać,dokończyć biznesa,bo mi się ten Czarny cieniem kładzie.

Autor:  Zombi [ Pt sie 05, 2011 3:30 pm ]
Tytuł: 

Pieknie!

Autor:  hail [ Pt sie 05, 2011 4:14 pm ]
Tytuł: 

Gratki fajna aura i fotki no i trasa.

Byliśmy w okolicy w ten sam termin i u Was jakby lepiej było z widocznością. Piękna ta Grań też, my w środa Jordanke od dołu przez Durny i było też fajnie widoczność w miarę w czwartek Lodowe już było cienko choć inne szczyty jakby bardziej się przedzierały.

Jakie tam trudności na papirusowych?

Autor:  kilerus [ Pt sie 05, 2011 4:24 pm ]
Tytuł: 

II

Autor:  Explorer [ Pt sie 05, 2011 6:47 pm ]
Tytuł: 

Ivona napisał(a):
przyjemna ta Jastrzębia grań


Faktycznie przyjemna, ale jednak zbyt krótka i jakoś tej II też czuć nie było. Możliwe, że to przez Papirusowe, które są podobnie wycenione. Jednak wyraźnie trudniejsze się nam wydały. Kilka ostrych zejść terenem II było.


hail napisał(a):
Jakie tam trudności na papirusowych?


Tak jak Kiler napisał, II.

Jak tam na Jordance się czuliście? Bo też na II jest wyceniana.
Używaliście liny do asekuracji?

Autor:  kefir [ Pt sie 05, 2011 8:31 pm ]
Tytuł: 

Milusio 8)

Autor:  zephyr [ Pt sie 05, 2011 8:58 pm ]
Tytuł: 

ładne traski :wink: muszę się tam kiedyś wybrać :wink:

Autor:  Ivona [ Pt sie 05, 2011 9:31 pm ]
Tytuł: 

Explorer napisał(a):
Faktycznie przyjemna, ale jednak zbyt krótka i jakoś tej II też czuć nie było.


No zdecydowanie za krótka.Z tego co pamiętam to tam było tylko jedno miejsce II jkowe ,ta wejściowa eksponowana półka. Reszta grani,w moim odczuciu to była I-nka, tylko dość powietrzna.
Przy Papirusowych ta droga blednie,to oczywiste.

Autor:  rumpel [ So sie 06, 2011 6:47 am ]
Tytuł: 

super. i nawet fajna pogoda :-)

Autor:  Explorer [ So sie 06, 2011 7:26 am ]
Tytuł: 

Ivona napisał(a):
było tylko jedno miejsce II jkowe ,ta wejściowa eksponowana półka. Reszta grani,w moim odczuciu to była I-nka, tylko dość powietrzna


To by wyjaśniało sprawę :)
Ale mimo wszytko grań ładna.



rumpel napisał(a):
nawet fajna pogoda


Na Pośredniej Papirusowej trzęśliśmy się jak galaretki, ale po za tym było ok :mrgreen:

Autor:  hail [ So sie 06, 2011 9:21 am ]
Tytuł: 

Explorer napisał(a):

Jak tam na Jordance się czuliście? Bo też na II jest wyceniana.
Używaliście liny do asekuracji?


W kilku miejscach na lotnej, bez stanowisk nawet w kominie bez ogólnie długa i zawiła trasa ale schemat z sieci ułatwiał sporo sprawę no i do zjazdu wiadomo. Generalnie mieliśmy 30 + 50 -> 1/2 z czego 50 została w plecaku.
Czasem nowy wariant drogi się zrobiło co nie zmieniało faktu, że więcej niż II nie było na pewno.

:D Sieciowa pomoc: http://www.antosie.republika.pl/gorki/Durny/GRAN.jpg

Autor:  Explorer [ So sie 06, 2011 11:08 am ]
Tytuł: 

My tam w zeszłym roku byliśmy i jakbym miał porównywać, to Papirusowe jednak trudniejsze. Na Jordance nie było tak ostrych zejść w dół, a w kluczowych momentach można było skorzystać z klamry lub łańcuchów (Komin Franza).
Liny użyliśmy do zjazdu z Durnego. Choć kolega Michał udowodnił, że zjazd w cale nie był konieczny hehe

Niestety mleko jakie wtedy zawisło nad Tatrami uniemożliwiło delektowanie się widokami.
Dlatego jeszcze się tam pewnie wróci.

A co do zdjęcia z wyrysowaną trasą, to też je dokładnie oglądałem w zeszłym roku :)

Autor:  Rohu [ N sie 07, 2011 1:40 pm ]
Tytuł: 

Ładna wycieczka. Grań Papirusowych to na pewno jedna z ciekawszych II jakie widziałem w Tatrach.
Poza tym jak tam wchodziliśmy to się zapchaliśmy w jakiś syf, który ledwo przeszedłem. Z tego co pamiętam to gdzieś w okolicach pierwszej turniczki.

Jeżeli chodzi o porównanie Papirusowych do Jordanki, to drogi różniące się znacznie w trudnościach.
Wycena Jordanki jako II jest zdecydowanie przesadzona. W Kominie Franza jest tyle żelastwa, że trudnościami nie przekracza Orlej Perci. Szedłem tam 3 razy i chyba ani raz z liną.
Wpinaliśmy się kiedyś lonżami w łańcuch, ale było to chyba zupełnie zbyteczne.
Natomiast na Papirusowe bez liny raczej bym nie poszedł. Droga jest eksponowana, robiąca duże wrażenie, a do tego technicznie to taka mocna II.

Autor:  kilerus [ N sie 07, 2011 1:43 pm ]
Tytuł: 

Nie, no Jordanka, jak Orla?
Chyba dawno na Orlej nie byłeś.
Jordanka, tak jak Martinovka, mają przesadzone wyceny.

Autor:  Rohu [ N sie 07, 2011 2:10 pm ]
Tytuł: 

Chodzi mi o sam komin Franza. Wchodzi się tam po łańcuchach, klamrach i pedałach od traktora ;) , więc całe trudności tak naprawdę giną i moim zdaniem nie przekraczają tych na Orlej Perci.

Autor:  kilerus [ N sie 07, 2011 2:28 pm ]
Tytuł: 

Jeżeli chodzi o komin Franca, to pełna zgoda, ale są tam trudniejsze miejsca.

Autor:  Chariot [ N sie 07, 2011 2:40 pm ]
Tytuł: 

Rohu napisał(a):
Chodzi mi o sam komin Franza. Wchodzi się tam po łańcuchach, klamrach i pedałach od traktora ;) , więc całe trudności tak naprawdę giną i moim zdaniem nie przekraczają tych na Orlej Perci.

dobrze Rohu rzecze
nawet zima w rakach jest tam dosc lajtowo

Autor:  Lukasz_ [ N sie 07, 2011 6:36 pm ]
Tytuł: 

Ta Papirusowa II to tak nachodzi na III bym powiedział bo bez porównania z Kościelcami czy też tym niby uskokiem Jastrzębiej.

Ogólnie początek wycieczki miałem zrąbany przez PKS Białystok za cene biletu... Ale przynajmniej miałem w pakiecie świeżą Angore i "problemy nastolatków" oraz pani Szapołowska mi poprawiły humor :mrgreen:

Autor:  Explorer [ N sie 07, 2011 6:50 pm ]
Tytuł: 

Rohu napisał(a):
Grań Papirusowych to na pewno jedna z ciekawszych II jakie widziałem w Tatrach.


A może za tydzień wspólnie z Łukaszem sprawdzimy inną II ?


Lukasz_ napisał(a):
Ta Papirusowa II to tak nachodzi na III bym powiedział


Popieram!
Wejście (nie wspominając już o zejściu!) na Pośrednią Papirusową to wybitnie mocne II.
No chyba, że tam się inaczej wchodzi :)


Lukasz_ napisał(a):
pani Szapołowska mi poprawiły humor


Zapomniałem już.
Przypomniał byś?
:mrgreen:

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pn sie 08, 2011 5:57 am ]
Tytuł: 

To już wiem po czym te zakwasy :lol:
Bardzo ładny kawał trasy panowie 8)

N pierwszej fotce -zajebisty kapelutek :lol:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/