Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://boguszk.website.pl/forum/

Zadni Granat żlebem... Karolinki?
http://boguszk.website.pl/forum/viewtopic.php?f=11&t=12985
Strona 1 z 2

Autor:  rogerus72 [ Wt lut 07, 2012 2:03 pm ]
Tytuł:  Zadni Granat żlebem... Karolinki?

Plan był prosty:
w weekend począwszy od czwartku 02.02.2012 złoić kilka szczytów.
KWAQ9 (TEN DOBRY) zabiera mnie z turystycznej stolicy Polski tuż po godzinie 9-tej.

BTW - dobrze, że rano w autobusie linii nr 2 było mało ludzi. Ci co byli pewnie się zastanawiali, po kiego grzyba kolesiowi w Radomiu czekan, raki, kask i kijki i to wszystko przytroczone do plecaka?

Jedziemy. Znaczy Bartek prowadzi Octavię pewnie i zdecydowanie. O 11-tej mamy z Krakowa zabrać Eliszkę (Karolinę). Trochę nam zeszło na trasie i jakoś tak około 12-tej wydostajemy się z grodu Kraka.
Im bliżej Tatr tym humory coraz lepsze - pogoda jest!
W Zakopcu Bartek załatwia parking przy hotelu FIAN, przebieramy się, robimy małe zakupy i do Kolibecki na żarełko i tradycyjnego browarka :wink:
Wieziemy dupska (moje i Bartka) oraz pupcię Karoliny busikiem do Kuźnic.
A potem wagonikiem na Kasprowy. Moja opcja napierania z buta została przegłosowana...
Z Kasprowego zdobywamy pierwszy dwutysięcznik tego weekendu - Beskid. Wieje niemiłosiernie. Jak się okazało w Murowańcu zanotowano minus 26 st. C. Na Beskidzie to było chyba ze 32...
Kilka fotek:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Schodzimy Gąsienicową do Muro. Bartek i Karolina jadą na czterech literach, ja ze wzgledu na dwa plecaki (jeden na plecach, drugi na klacie) schodzę z buta.
W schronie amciu, amciu i piciu, piciu. Bartek i Karolina idą focić nocą:

Obrazek

Obrazek

Cóż, dalej już tylko lulu i spać.

Piątek.
Plan - na Zawrat i Mały Kozi. Wpisujemy się do książki i ruszamy. Warunki są. Do Czarnego Stawu Gąsienicowego idziemy dobrze przetartym i ubitym szlakiem:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przy stawie chwilowy popas. Podejmujemy po krótkiej naradzie decyzję - naszym celem będzie jednak Zadni Granat. Ja zajmuję się wydeptywaniem dużego napisu na śniegu:

Obrazek

Niestety, jak się okazało nie wszystkim przypadł on do gustu. Ale o tym za chwilę.
Widać czwórkę podążającą na Kościelec (po prawo) oraz piątkę (na stawie) podążającą - gdzie, to o tym za chwilę.

Obrazek

KWAQ9 i Eliszka podążają za piątką nielubiącą Radomia przez staw. No i poszli. Z tafli stawu za tą piątka gdzieś w górę pod ściany . Dotarłem do nich i już mamy iść dalej, gdy jeden z kolesi (szpeili się pod ścianą) pyta, gdzie idziemy. KWAQ9 odpowiada: Na Zadni. Koleś na to, że tutaj są tylko drogi wspinaczkowe, a na Zadni to tam, gdzie wydeptane przez staw... No to myślę pięknie. Topograficzne laiki (żeby nie było, że uje, bo była z nami kobiałka). Jeszcze jedna refleksja - koleś chyba specjalnie poczekał, aż dojdę do Bartka i Karoliny, żeby zadać to pytanie... Bo nie lubi Radomia... A kijek ci w zadek :twisted: Życzę im udanego łojenia i schodzę za dupskozjazdowcami.
Drepczemy w kierunku Zmarzłego Stawu.
Bartek na podejściu do Zmarzłego:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W rejonie Zmarzłego działają dwie grupy kursantów robiących lody;

Obrazek

Obrazek

Ruszamy w głąb Koziej Dolinki do szlakowskazu.

Obrazek

Następuje dramatyczny moment skręcenia nie w tę stronę...
Podobno ślady prowadziły w tym kierunku...
Wbijamy się w żleb:

Obrazek

Zaczyna się walka na łokcie, kolana, czekany... Posuwamy się w odstępach co 15-20 metrów. Prawą stroną żlebu, szukając miejsc do dziabnięcia czekanem, do postawienia nogi. Byle tylko nie polecieć. Skały niektóre nie trzymają, trawki też.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jest naprawdę gruboooo... Śnieg z wierzchu zmarznięty, pod spodem kasza. Zapadamy się niekiedy prawie do pasa.

Tak to wyglądało:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Widoki ze żlebu:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Bartek: Karolina, wycof, dalej jest masakra...
- Nie, ja tędy nie zejdę...
No to dymamy pod górę dalej:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zaczyna się torowanie, Bartek trochę odpoczywa:

Obrazek

Ostatni widok na żleb:

Obrazek

Jest pięknie:

Obrazek

Babia Góra jak Kilimandżaro:

Obrazek

Wleźliśmy żlebem, hurra!

Obrazek

Brawo EKIPA, teraz będzie trawers do wydeptanego szlaku.

Obrazek

Giewont:

Obrazek

Fotka międzynożna :twisted: :

Obrazek

Kozi Wierch się pręży:

Obrazek

Odpoczynek:

Obrazek

Ale była jazda, tam w żlebie:

Obrazek

Popas przed trawersem:

Obrazek

Kozi Wierch i Czarne Ściany:

Obrazek

Zgubiłam ślad za szlakowskazem, przepraszam...

Obrazek

Jestem zajebisty!

Obrazek

rogerus72 - pomału człapie:

Obrazek

- Dawaj, dawaj, nie oglądaj się...

Obrazek

Zdrzemnę się trochę, nim do mnie dojdzie Rogerjo, męczące jest torowanie:

Obrazek

Nareszcie na Zadnim:

Obrazek

Ładne widoki:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dwie pomarańcze:

Obrazek

W dół po krótkim popasie uskutecznialiśmy dupozjazdy.

A oto bestia, którą pokonaliśmy:

Obrazek

Obrazek

Przy Zmarzłym Stawie uskutecznialiśmy jeszcze lody - bez asekuracji :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Powrót od Zmarzłego Stawu minął przynajmniej mi z dramatycznym dupozjazdem w tym miejscu:

Obrazek

Wymsknął mi się czekan, nabrałem pędu wprost na skałę wystającą spod śniegu. Na szczęście minąłem ją zahaczając tylko o zaśnieżoną część, która wybiła mnie w górę w około dwumetrowy lot z lądowaniem na prawym boku. Udało mi się przekręcić na dupę i dalej jechać, tym razem kontrolując czekanem zjazd.

Dalsza droga to już pikuś był. Pan Pikuś :lol:

Dzięki chwackiej ekipie za udaną wycieczkę.

Dziękuję za uwagę.

P.S. zdjęcia by KWAQ9 & Eliszka, kilka ja robiłem, ale nie swoim aparatem 8)

Autor:  drHouse [ Wt lut 07, 2012 2:12 pm ]
Tytuł: 

Kuwa, wszyscy maja grivele- musze sobie wymienić czekan...

Koleżanka ma trąd i bała sie co by jej nos nie odpadł ? :twisted:

Autor:  marek_2112 [ Wt lut 07, 2012 2:14 pm ]
Tytuł: 

rogerus72 napisał(a):
A oto bestia, która pokonaliśmy

do zapamiętania na przyszłość...
zawsze to bardziej interesująco jak "schodkowe" prawomyślnojebne wlezienie na Zadni...
przynajmniej masz co wspominać...
powodzenia :)

Autor:  rynnn [ Wt lut 07, 2012 2:25 pm ]
Tytuł: 

pięknie!!!

Autor:  rafi86 [ Wt lut 07, 2012 2:53 pm ]
Tytuł: 

Czekałem na relacje i sie w końcu doczekałem, jak to Rogerus, wszystko opisane w iście czaderski sposób :) gratki dla całej ekipy!!

PS. KwaQ na jednym zdjęciu przypomina Urubko :) :D

Autor:  Sofia [ Wt lut 07, 2012 2:57 pm ]
Tytuł: 

No i pięknie, zacnie pochodzili :)
tylko następnym razem nie właźcie w pierwszy lepszy żleb.

rogerus72 napisał(a):
Wymsknął mi się czekan, nabrałem pędu wprost na skałę wystającą spod śniegu.

Za dwa tygodnie planujemy szkolenie pt: "Czekan najlepszy przyjaciel człowieka". Własnie zostałeś zapisany :lol:

Autor:  Kaytek [ Wt lut 07, 2012 3:01 pm ]
Tytuł: 

Fajny żlebik, też kiedyś nim poleźliśmy. Tak to nie wygląda a później jakiś taki stromy się wydaje.

Autor:  Krzysiek1980 [ Wt lut 07, 2012 3:07 pm ]
Tytuł: 

Fajna wyprawa. Eliszka tak zapieprzała, czy po prostu trafiło się Jej dwóch emerytów? A Kozi może w marcu zrobimy? :D

Autor:  Sofia [ Wt lut 07, 2012 3:08 pm ]
Tytuł: 

Krzysiek1980 napisał(a):
A Kozi może w marcu zrobimy?

Wyczuwam jakąś prowokację? :twisted:

Autor:  Krzysiek1980 [ Wt lut 07, 2012 3:19 pm ]
Tytuł: 

Luźną propozycję co najwyżej. Cały "górski" luty stanął mi pod znakiem zapytania. Na szczęście już niewiele do jego końca :D Tak więc w marcu będzie trzeba nadrabiać straty moralne i inne takie... ( a przynajmniej taką mam nadzieję )
O mrozie przeklęty - idź w uj!

Autor:  rogerus72 [ Wt lut 07, 2012 4:01 pm ]
Tytuł: 

marek_2112 napisał(a):
rogerus72 napisał(a):
A oto bestia, która pokonaliśmy

do zapamiętania na przyszłość...
zawsze to bardziej interesująco jak "schodkowe" prawomyślnojebne wlezienie na Zadni...
przynajmniej masz co wspominać...
powodzenia :)

jasne, thx.

rynnn napisał(a):
pięknie!!!

dzienks

rafi86 napisał(a):
Czekałem na relacje i sie w końcu doczekałem, jak to Rogerus, wszystko opisane w iście czaderski sposób :) gratki dla całej ekipy!!

PS. KwaQ na jednym zdjęciu przypomina Urubko :) :D

dzięki!

Sofia napisał(a):
No i pięknie, zacnie pochodzili :)
tylko następnym razem nie właźcie w pierwszy lepszy żleb.

rogerus72 napisał(a):
Wymsknął mi się czekan, nabrałem pędu wprost na skałę wystającą spod śniegu.

Za dwa tygodnie planujemy szkolenie pt: "Czekan najlepszy przyjaciel człowieka". Własnie zostałeś zapisany :lol:

dzięki, następnym razem Karolinka będzie szła w środku stawki :wink:

Kaytek napisał(a):
Fajny żlebik, też kiedyś nim poleźliśmy. Tak to nie wygląda a później jakiś taki stromy się wydaje.

tyż prowda :wink:

Krzysiek1980 napisał(a):
Fajna wyprawa. Eliszka tak zapieprzała, czy po prostu trafiło się Jej dwóch emerytów?

emeryci? a fuj! wypluj to słowo natentychmiast!
Karolinka nie miała plecaka i szła przodem, Bartek dla bezpieczeństwa w odstępie 15-20 metrów za nią, a je następne 15-20 metrów za nim.

Autor:  Krabul [ Wt lut 07, 2012 4:09 pm ]
Tytuł: 

Jest moc!

Autor:  Explorer [ Wt lut 07, 2012 4:22 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Koleżanka ma trąd i bała sie co by jej nos nie odpadł ?



Co Ty chcesz od dziewczyny?
Wyglądała może jak terrorystka, ale za to seksowna! :roll:
:mrgreen:

Autor:  Krabul [ Wt lut 07, 2012 4:50 pm ]
Tytuł: 

Explorer napisał(a):
ale za to seksowna! Rolling Eyes
Dokładnie! Piękne oczy.
PS. Czy ja widzę makijaż w górach? Tusz poszedł w ruch i chyba nawet jakiś eyeliner :D Ale efekt jest :D

Autor:  rafi86 [ Wt lut 07, 2012 4:52 pm ]
Tytuł: 

Krabul napisał(a):
PS. Czy ja widzę makijaż w górach? Tusz poszedł w ruch i chyba nawet jakiś eyeliner Very Happy


właśnie to samo miałem pisać, chyba nas wzrok nie myli, ale może Bartek, lub Roger coś o tym więcej wiedzą :D

Autor:  Krzysiek1980 [ Wt lut 07, 2012 4:59 pm ]
Tytuł: 

Krabul napisał(a):
Tusz poszedł w ruch i chyba nawet jakiś eyeliner

rogerus72 napisał(a):
Karolinka nie miała plecaka

rogerus72 napisał(a):
ja ze wzgledu na dwa plecaki

No i wszystko jasne. Piwny plecak zamienił się w kosmetyczkę :wink:

Autor:  Krabul [ Wt lut 07, 2012 5:10 pm ]
Tytuł: 

Krzysiek1980 napisał(a):
Piwny plecak zamienił się w kosmetyczkę Wink

:rofl_an: :rofl_an: :rofl_an:
Rogerio i co z Twoją reputacją Forumowego Szerpy :outtahere: :D :D

Autor:  Hania ratmed [ Wt lut 07, 2012 5:14 pm ]
Tytuł: 

Wejście z żleb,który po pewnym czasie okazuje się być nie stworzony ku temu jest bardzo niekomfortowe...-to tak z własnych odczuć :wink:

Autor:  rogerus72 [ Wt lut 07, 2012 6:06 pm ]
Tytuł: 

Krabul napisał(a):
Krzysiek1980 napisał(a):
Piwny plecak zamienił się w kosmetyczkę Wink

:rofl_an: :rofl_an: :rofl_an:
Rogerio i co z Twoją reputacją Forumowego Szerpy :outtahere: :D :D

o żesz Wy... :lol:
gdzie miałem piwo dźwigać, jak nie na klacie? a o kosmetyczce nic nie wiem, przysięgam!

Autor:  zephyr [ Wt lut 07, 2012 6:18 pm ]
Tytuł: 

graty za akcje :wink: ekstra zdjęcie nocne betlejemki :)

Autor:  Auralis [ Wt lut 07, 2012 7:01 pm ]
Tytuł: 

Jest banda ;)
Granat w stylu oblężniczym to jest to.
Eliszka widzę robi karierę, a co do tej maski: Karola usuwaj podpis :!:

Autor:  keff79 [ Wt lut 07, 2012 7:47 pm ]
Tytuł: 

Explorer napisał(a):
Cytuj:
Koleżanka ma trąd i bała sie co by jej nos nie odpadł ?



Co Ty chcesz od dziewczyny?
Wyglądała może jak terrorystka, ale za to seksowna! :roll:
:mrgreen:


Prosimy autorów wejścia o rozwiniecie najciekawszego wątku!

Autor:  michał-jura [ Wt lut 07, 2012 9:46 pm ]
Tytuł: 

Niezła trasa. I pogoda zajebista..

Czas się chyba wziąć za siebie i wybrać w tatry bo przeglądając dziś dział relacje aż mnie nosi;)

Autor:  PrT [ Wt lut 07, 2012 10:45 pm ]
Tytuł: 

O tak... bardzo ładnie Panie i Panowie... widzę że potraficie się bawić... :wink: Ale jak Roger się nie chwali ile wniósł browarów to chyba faktycznie dymał do Muro z kosmetyczką... :mrgreen:

Autor:  rogerus72 [ Śr lut 08, 2012 7:36 am ]
Tytuł: 

PrT napisał(a):
O tak... bardzo ładnie Panie i Panowie... widzę że potraficie się bawić... :wink: Ale jak Roger się nie chwali ile wniósł browarów to chyba faktycznie dymał do Muro z kosmetyczką... :mrgreen:

wrrrrrr...
wniosłem 12. tylko to się nie liczy, bo wwiezione kolejką na Kasprowy i z tamtąd zniesione do Muro. aha, była jeszcze półlitrowa Żubrówka i 2 litry soku jabłkowego. i co? zatkało? :twisted:

Autor:  Kasia86 [ Śr lut 08, 2012 10:24 am ]
Tytuł: 

rogerus72 napisał(a):
PrT napisał(a):
O tak... bardzo ładnie Panie i Panowie... widzę że potraficie się bawić... :wink: Ale jak Roger się nie chwali ile wniósł browarów to chyba faktycznie dymał do Muro z kosmetyczką... :mrgreen:

wrrrrrr...
wniosłem 12. tylko to się nie liczy, bo wwiezione kolejką na Kasprowy i z tamtąd zniesione do Muro. aha, była jeszcze półlitrowa Żubrówka i 2 litry soku jabłkowego. i co? zatkało? :twisted:


To dużą musiałeś mieć tą kosmetyczkę jak Ci sie do niej 12 piw zmieściło :mrgreen:

Autor:  rogerus72 [ Śr lut 08, 2012 2:19 pm ]
Tytuł: 

Obrazek

Obrazek

Obrazek

pszepraszam, widać tu gdzieś kosmetyczkę :?:

Autor:  rogerus72 [ Śr lut 08, 2012 2:22 pm ]
Tytuł: 

Hania ratmed napisał(a):
Wejście z żleb,który po pewnym czasie okazuje się być nie stworzony ku temu jest bardzo niekomfortowe...-to tak z własnych odczuć :wink:


no ba...
to jest właśnie ten żleb - Karolinką nazwany przez nas:
Obrazek

P.S. zdjęcie jest autorstwa kolegi marekm z małą przeróbką w programie Power Point (zrzut ekranu)

Autor:  kilerus [ Śr lut 08, 2012 2:41 pm ]
Tytuł: 

Ładna turę zrobiliśta!

Autor:  marekm [ Śr lut 08, 2012 2:46 pm ]
Tytuł: 

..., magia fotosika, czyli znikający podpis na zdjęciu:

magiczny:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 34022.html

niemagiczny
http://farm4.staticflickr.com/3378/3438 ... f0c1_o.jpg

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/