Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://boguszk.website.pl/forum/

Spalanie kalorii po świętach
http://boguszk.website.pl/forum/viewtopic.php?f=11&t=17138
Strona 1 z 1

Autor:  prof.Kiełbasa [ Wt gru 30, 2014 11:02 am ]
Tytuł:  Spalanie kalorii po świętach

Akcja wyszła spontanicznie ,a chęć ruszenia tyłka po świętach była ogromna.
Wybór padł na Pośrednią Grań. Pierwotnie plan zakładał wejście granią od Małej Pośredniej ,ale warunki pogodowe i informacje o śniegu zdecydowały że słusznie wybraliśmy wariant Żlebem Stilla.
Po 1.20 marszu meldujemy się po 6 w Chacie Zamkowskiego ,tam 40min resetu i wyruszamy w drogą. pierwsze trudności są na początku -początkowy próg latem wyceniony na I teraz ozdobiony śniegiem i lodem wymusza asekurację.
Dalsza droga to walka na przemian z nawianym puchem po jaja i trawkami z lodem.
Słaba widoczność obniża morale ,a godzina odwrotu czyli 13 zbliża się szybko.
Wychodzimy trochę nad Ciemniasty Przychód i jest 12.50. Michał od tej pory powinien mieć przydomek STILL bo przeorał go całego na prowadzeniu.
Decydujemy zagrać za wszystko i zostawiamy plecaki ,biorąc tylko czekany atakujemy szczyt, tutaj ja mam jakieś nadprzyrodzone moce mimo wielkiego zmęczenia targam do góry.
Szczyt zdobywamy o 13.30 czyli po 6,5h od schronu.
Szybkie foty ,czekamy na Marcina i Mateusza i zaczynamy zejście-poszło nam sprawnie,fajne było skakanie z półki na śnieg.
Przy zjazdach jesteśmy po 15 i tam domarzliśmy konkretnie.
Ze światłem czołówek schodzimy do szlaku by na 17 dojść do Zakmowskiego.
Akcja udana szczyt może nie trudny technicznie za wyjątkiem początkowego progu, ale w tych warunkach kondycyjna masakra była.Warunki moim zdaniem nie korzystne ,ale zakończyliśmy rok myślę udanie.
Dzięki chłopaki i do następnego tym razem w 2015

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Autor:  Natalka [ Wt gru 30, 2014 11:16 am ]
Tytuł:  Re: Spalanie kalorii po świętach

prof.Kiełbasa napisał(a):
tutaj ja mam jakieś nadprzyrodzone moce


No masz, w tym roku wrecz lezac w sloneczku na szczycie Błyszcza po kilkugodzinnej wedrowce, ledwo zywa, patrze, a tam ktos szybko zap... Po czasie, gdy dotarlam na Bystra, okazalo sie, ze to Wy :) Nie wiem czy mnie, ale na pewno Sofie z wtedy kojarzysz.

Udane zakonczenie w tym roku i zycze samych szczesliwych w kolejnym roku :)

Autor:  Madness [ Wt gru 30, 2014 12:28 pm ]
Tytuł:  Re: Spalanie kalorii po świętach

Graty z piękny szczyt!

Żleby to chyba nie jest najlepsza opcja na obecne warunki, no ale w końcu kalorie chcieliście spalić ;)
Bilans energetyczny to Wam zapewne na minus wyszedł - trzeba się na jakiegoś kebaba w Białce umówić ;)

Autor:  kilerus [ Wt gru 30, 2014 1:50 pm ]
Tytuł:  Re: Spalanie kalorii po świętach

Ładnie. Macie samozaparcie.

Formacje wypukłe i trawy to na teraz najlepszy pomysł.

Autor:  Adaśko [ Wt gru 30, 2014 2:26 pm ]
Tytuł:  Re: Spalanie kalorii po świętach

Lubię to ;-)

Autor:  Zombi (gavagai) [ Wt gru 30, 2014 2:55 pm ]
Tytuł:  Re: Spalanie kalorii po świętach

Piękna, waleczna przygoda na zakończenie roku. Gratuluję!

Autor:  Michl11 [ Wt gru 30, 2014 2:59 pm ]
Tytuł:  Re: Spalanie kalorii po świętach

a czy w tamtej okolicy szlaki nie są pozamykane.. Ale akcja fajna :)

Autor:  Ivona [ Wt gru 30, 2014 8:58 pm ]
Tytuł:  Re: Spalanie kalorii po świętach

Piknie Panie :) graty !

ja chce w Tatry :cry:

Autor:  Natalka [ Wt gru 30, 2014 11:30 pm ]
Tytuł:  Re: Spalanie kalorii po świętach

Ivona napisał(a):
ja chce w Tatry


ja tez...

Autor:  m__s [ Śr gru 31, 2014 8:39 am ]
Tytuł:  Re: Spalanie kalorii po świętach

Michl11 napisał(a):
a czy w tamtej okolicy szlaki nie są pozamykane.

a oni szli szlakiem? :shock:

Dobra akcja, zwłaszcza po świętach. Warunki może nie najlepsze, ale walka i przygoda była.

Jak wyglądała wasza trasa zimowa. Od przejścia I progu, cisnęliście cały czas żlebem do góry? czy o szlak letni też zahaczyliście częściowo?

Autor:  Explorer [ Śr gru 31, 2014 9:29 am ]
Tytuł:  Re: Spalanie kalorii po świętach

Tak chu.jowych warunków to nie pamiętam. Krok do przodu = 2 kroki w tył.
Próg miał być I-kowy a odczułem go jak wyciąg II-III na Hali.
Tym większy szacun dla Mr. Stilla że jebną go na żywca :)
Później szliśmy na prawo od zlebu, byle jak najmniej głębokiego śniegu napotkać.
To były tzw warianty własne, jak puszcza.
Po drodze jeszcze dwie ścianki napotkaliśmy na których trzeba było pracować czekanem w nie do końca połogich trawach (a druga ręka odmawiała litanię... brak dziab).
Takiej turystyki się nie spodziewałem :)

Całe szczęście że chwile przed wyjazdem zauważyłem że czekana nie mam i się po niego wróciłem.
A jakie nieszczęście że o kasku sobie już nie przypomniałem i całą trasę srałem w gacie rozglądając się dookoła (ileż to sił kosztuje, zwłaszcza od strony psychicznej).

Autor:  kefir [ Śr gru 31, 2014 11:49 am ]
Tytuł:  Re: Spalanie kalorii po świętach

Pogoda faktycznie Was nie rozpieszczała, a opis jakby to była bułka z masłem. Pamiętam relację z przejścia żlebem Stilla (nie wiem kto był autorem) ale wtedy to bardziej hardcorowo brzmiało. Na prawdę dobre zakończenie roku :)

Autor:  Ivona [ Śr gru 31, 2014 3:23 pm ]
Tytuł:  Re: Spalanie kalorii po świętach

Ja tam wchodziłam Stillem z koleżanką w lutym 2012,ale myśmy miały super warunki, śnieg beton, I-nka lawinowa. Poza tym próg był więcej zasypany niż teraz, na pewno więcej niż I tam nie odczułam, do tego ringi odsłonięte były więc do góry zrobiło się ze 2 stanowiska a w dół był zjazd. Hardcorem to wtedy był mróz , wyż rosyjski -25C. Myślałam że mi policzki odpadną w dolinie po zmroku :)

tu relacja
viewtopic.php?f=11&t=13026&p=559099#p559099

Autor:  Michl11 [ Cz sty 01, 2015 10:40 am ]
Tytuł:  Re: Spalanie kalorii po świętach

m__s napisał(a):
Michl11 napisał(a):
a czy w tamtej okolicy szlaki nie są pozamykane.

a oni szli szlakiem? :shock:


Do chaty to jak się dostali? Przedzierali się lasem, czy może helikopterem.
Zresztą to mało istotne.

Autor:  kilerus [ Cz sty 01, 2015 12:55 pm ]
Tytuł:  Re: Spalanie kalorii po świętach

Ale o czym Ty piszesz?
Do chaty szlak jest zamknięty?
Coś Ci dzwoni tylko chyba nie wiesz czy to w meczecie, czy w synagodze.

Autor:  miler [ Cz sty 01, 2015 1:10 pm ]
Tytuł:  Re: Spalanie kalorii po świętach

Michl11 napisał(a):
Do chaty to jak się dostali? Przedzierali się lasem, czy może helikopterem.
Zresztą to mało istotne.


Istotne, bo ktoś przeczyta i zostanie wprowadzony w błąd. Chaty Ci się pomyliły... jaką miałeś na myśli ?

Autor:  prof.Kiełbasa [ Cz sty 01, 2015 2:52 pm ]
Tytuł:  Re: Spalanie kalorii po świętach

Natalka napisał(a):
Nie wiem czy mnie, ale na pewno Sofie z wtedy kojarzysz

pamiętam ,nawet zrobiliśmy "grupen foten" której nigdzie nie widziałem :|


Michl11 napisał(a):
m__s napisał(a):
Michl11 napisał(a):
a czy w tamtej okolicy szlaki nie są pozamykane.

a oni szli szlakiem? :shock:


Do chaty to jak się dostali? Przedzierali się lasem, czy może helikopterem.
Zresztą to mało istotne.

Do schronisk(za wyjątkiem jednego)szlaki zimą są otwarte :D
Nie wiem czy Cię to zmartwi czy nie ale nigdzie nie naruszyliśmy przepisów 8)

kefir napisał(a):
Pogoda faktycznie Was nie rozpieszczała, a opis jakby to była bułka z masłem. Pamiętam relację z przejścia żlebem Stilla (nie wiem kto był autorem) ale wtedy to bardziej hardcorowo brzmiało. Na prawdę dobre zakończenie roku :)

nie była to bułka z masłem ,ale nie ma co demonizować- połowa sukcesu siedziała w głowie :mrgreen:

Autor:  Michl11 [ Cz sty 01, 2015 3:04 pm ]
Tytuł:  Re: Spalanie kalorii po świętach

Profesorze nie interesowało mnie czy łamiecie przepisy, ja nie z tych co straszą :)
Byłem po prostu ciekaw, bo wszyscy trąbią o zamkniętych szlakach, a ludziska chodzą.
Stąd moja ciekawość

Autor:  prof.Kiełbasa [ Cz sty 01, 2015 3:12 pm ]
Tytuł:  Re: Spalanie kalorii po świętach

To jest tak jak napisałem.
Zimą do schroniska za wyjątkiem Chaty pod Rysami ,może sobie każdy kto chce zrobić wycieczkę i nie ma problemu.
Co do zimowej wspinaczki czy turystyki to jest inna sprawa ,ale też można ją uprawiać spełniając określone warunki.

Autor:  Natalka [ Cz sty 01, 2015 6:13 pm ]
Tytuł:  Re: Spalanie kalorii po świętach

prof.Kiełbasa napisał(a):
pamiętam ,nawet zrobiliśmy "grupen foten" której nigdzie nie widziałem


Dopytam o ta fote, bo ja tez jej jeszcze nie widzialam :)

Autor:  zephyr [ Pt sty 02, 2015 7:11 pm ]
Tytuł:  Re: Spalanie kalorii po świętach

mocne zakończenie sezonu :) po Was zawsze można się spodziewać niezłej wyrypy :wink:

Autor:  sch [ N sty 04, 2015 2:27 pm ]
Tytuł:  Re: Spalanie kalorii po świętach

Dawno was nie widziałem w tym składzie.Pozdrawiam :)

Autor:  Krabul [ N sty 04, 2015 9:27 pm ]
Tytuł:  Re: Spalanie kalorii po świętach

Cham z Imprezy, syn marnotrawny, nawrócił się na chodzenie po bożemu czy to jednorazowy wyskok? :mrgreen:
Szkoda trochę, że taka piękna akcja w tak słabych warunkach, bo widokowo to wiadomo jak to wygląda ze szczytu.
Moim zdaniem obraliście sobie bardzo ambitny cel i dążycie krok po kroku, imponuje mi to strasznie.
W ogóle w całym 2014 akcje jedna lepsza od drugiej. Staroleśna i Pośrednia zimą, grań Jaworowych, Batyżowiecka, szczyty do KT. Sam mógłbym Ci podsumowanie roku napisać. :mrgreen:

Autor:  Explorer [ N sty 04, 2015 10:36 pm ]
Tytuł:  Re: Spalanie kalorii po świętach

Odpowiem krotko, nie wiem. Jak zapytasz za tydzien to odpowiem ze moze nie ;)
Pogoda momentami byla ok, troche slonca tez uswiadczylismy

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/