Forum portalu turystyka-gorska.pl http://boguszk.website.pl/forum/ |
|
3-4.06.2015 r. Grossglockner http://boguszk.website.pl/forum/viewtopic.php?f=11&t=17599 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Pietras8609 [ Cz lip 16, 2015 10:43 am ] |
Tytuł: | 3-4.06.2015 r. Grossglockner |
Witam Wszystkich:) Relacja troszkę spóźniona, ale cóż brak czasu robi swoje:):) Przedstawiona niżej relacja jest dla mnie wyjątkowa ponieważ dotyczy pasma górskiego w którym zadebiutowałem , mianowicie Alp. Chciałem aby na ten debiut przypadł szczególny szczyt (polskie oklepane MB i Gran Paradiso nie wchodziło w grę). Postanowiłem połączyć elementy piękna i odrobiny adrenaliny i tak oto we wtorek późnym popołudniem ruszyliśmy do Kals. Na miejscu byliśmy od godz 5, a celem na środę (3.06) było dojście do schronu Erzherzog-Johann-Hütte; poranek w Kals przywitał nas iście po królewsku Wraz z podejściem utwierdzaliśmy się w przekonaniu, ze naszym głównym przeciwnikiem będzie mokry śnieg; droga przez lodowiec upłyneła w śnieżnej kąpieli w mokrej brei, co przy ważących ok 20 kg plecakach skutecznie osłabiało nasz entuzjazm, ale nic to jakoś sobie poradzimy-byliśmy do tego zgodni. Spotkani Niemcy (skiturowcy) nie mogli się nadziwić naszej taktyce, a w odpowiedzi z mojej strony usłyszeli "kto nie ma kasy" musi być twardy. Koniec konców udało nam się dojść do schronu zimowego Erzherzog-Johann-Hütte ok godz. 12.30, spotkaliśmy grupę 3 Polaków, którym nie udało się zdobyć szczytu ze względu na niestabilny mokry śnieg na grani; co utwierdziło nas w przekonaniu że jedynym słusznym posunięciem jest atak szczytowy z samego rana. Resztę dnia spędziliśmy na odpoczynku, podziwianiu wieczornych widoków Alp, byliśmy w tym momencie zupełnie sami w rejonie, coś niesamowitego, pięknego-raczej ciężko o to w sezonie . W końcu nadszedł ranek i czas wejścia szczytowego; ruszyliśmy w świetle czołówek, biała noc i świecący księżyc budowały niesamowita atmosferę tego spektaklu. ![]() ![]() Po wejściu dość stromym żlebem czekała na nas fantastyczna grań Kleinlocknera, co by nie było za łatwo- cześć tyczek do asekuracji była zakopana-musieliśmy polegać na swojej równowadze i zaufaniu do partnera na linie; po kilku emocjonujących fragmentach, śnieznym nawisie na przełączce między wierzchołakami o godz 6.20 byliśmy na szczycie Grossglocknera:) szkoda że akurat zastała nas mgła, ale cóż nie można mieć od razu wszystkiego:) Przy zejściu ze szczytu było trochę zabawy; w dodatku topniejący coraz bardziej śnieg zwłaszcza na lodowcu kolejny raz zafundował nam śnieżną kąpiel,nie zmienia to jednak faktu, że pełni radości i szczęścia wróciliśmy do Kals. Było już na forum kilka relacji z Glocka, dlatego pewnie się powtórzę, ale polecam wszystkim te piękne góry, nie tylko dla Grossglocknera, myślę że każdy znajdzie coś tu dla siebie; mnie osobiście zdobycie tego szczytu dało więcej frajdy niż choćby wejście na 4-tysięczny pagórek; mam nadzieje kiedyś wrócić w to miejsce ( a na samego Glocka najchętniej granią Studl) Dziękuje i pozdrawiam |
Autor: | leppy [ Cz lip 16, 2015 11:18 am ] |
Tytuł: | Re: 3-4.06.2015 r. Grossglockner |
Super, gratuluję! Ile zajęło Wam wejście ze schronu na szczyt w takich warunkach przy pustej drodze? |
Autor: | Pietras8609 [ Cz lip 16, 2015 12:15 pm ] |
Tytuł: | Re: 3-4.06.2015 r. Grossglockner |
Cześć:) Ze schronu zebraliśmy się jakoś przed 4.00; na szczycie byliśmy ok godz. 6.20; trochę zabawy było przy asekuracji (część ubezpieczeń zakopana) no i ten śnieg, ciężki i mokry (nawet rano) nie mniej raczej dostrzegam więcej zalet w wyjściu przedsezonowym ![]() |
Autor: | Kyjo [ Cz lip 16, 2015 2:25 pm ] |
Tytuł: | Re: 3-4.06.2015 r. Grossglockner |
Grossglocknera najlepiej przed sezonem. To nic, że breja. Na lodowiec można ewentualnie rakiety wziąć. W sezonie wrażenia psują inne czynniki. Gratulacje! ![]() |
Autor: | Pietras8609 [ Cz lip 16, 2015 5:51 pm ] |
Tytuł: | Re: 3-4.06.2015 r. Grossglockner |
Kyjo napisał(a): Grossglocknera najlepiej przed sezonem. To nic, że breja. Na lodowiec można ewentualnie rakiety wziąć. W sezonie wrażenia psują inne czynniki. Gratulacje! ![]() Dokładnie kolego, masz całkowitą rację-kilka tygodni po Glocku pojechałem na Blanka, (bardziej dla towarzystwa aniżeli z przekonania do tej góry) i tam już "ruch niczym na Alejach Słowackiego" w Krakowie w godzinach szczytu ;dzięki:):) |
Autor: | kefir [ Pt lip 17, 2015 7:22 pm ] |
Tytuł: | Re: 3-4.06.2015 r. Grossglockner |
Zdjęcie z nad zielonej czołówki ryje psyche ![]() |
Autor: | Pietras8609 [ Pt lip 17, 2015 10:14 pm ] |
Tytuł: | Re: 3-4.06.2015 r. Grossglockner |
kefir napisał(a): Zdjęcie z nad zielonej czołówki ryje psyche ![]() Tak;było ciekawie i trochę zabawy w "człowieka pająka", ale generalnie pełna koncentracja i do przejścia:):) |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |