Forum portalu turystyka-gorska.pl http://boguszk.website.pl/forum/ |
|
Zwiedzamy Zaolzie http://boguszk.website.pl/forum/viewtopic.php?f=11&t=20208 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | kefir [ Śr lis 07, 2018 8:50 pm ] |
Tytuł: | Zwiedzamy Zaolzie |
![]() Krokodyl u Korytka Łysa Góra w Czechach, jak żadna inna pasuje chyba do wycieczki w okolicach święta zmarłych. Krzyży, kopczyków, pomników z każdej strony tyle, że ciężko je policzyć i momentami można odnieść wrażenie, że cały czas jesteśmy na jednym, wielkim cmentarzu. Trafiliśmy chyba na najbardziej pochmurny dzień w przeciągu kilku tygodni, więc mimo widokowego szlaku i najwyższego szczytu w okolicy, nie widzieliśmy totalnie nic. Mgła była taka, że nawet całego schroniska nie było widać. ![]() Chyba trafiliśmy na jakąś imprezę Naszą wędrówkę rozpoczynamy z Melanovic, początkowo w planach było oglądanie wodospadu Satiny, ale nie odbijaliśmy ze szlaku żeby nie tracić czasu. Droga częściowo asfaltowa, częściowo kamienista, trasa całkiem fajna, jakieś skałki gdzieniegdzie, przystanki z Bestiariuszem Łysogórskim i podobno widoki – ho ho, czego to nie widać:) ![]() Nie mam siły, bolą mnie nóżki… a ścigamy się kto pierwszy do słupka? ![]() Szczyt Łysej Góry ![]() Po drodze mijamy cmentarz harcerski Ciężko o jakieś zdjęcia gdy idzie się cały czas we mgle, więc nadmienię tylko, że schroniska na szczycie świecą przykładem jak można połączyć nowoczesność z klimatem schroniska górskiego (fajny patent z takim stojakiem z lunetami wycelowanymi w różne strony i na każdej lunecie napis na który szczyt jest zbliżenie). Jedzenie smaczne, w przystępnych cenach, szybko podawane, piwo czeskie – to wiadomo:) szczyt – 1323 m n.p.m. pomijając ostatnie zakręty zdobyty przez Norberta na własnych nogach. Co jeszcze rzuciło się w oczy, to ilość biegaczy, ludzi z psami i turystów w ogóle (bo pogoda nie rozpieszczała, a na górę nie ma kolejki, ani fasiągów) do tego nadmienię, że zdecydowana większość osób jednak ubrana górsko, a nie to co widuje się w Polsce, czyli w czym do galerii, w tym w góry. Zejście początkowo żółtym, później kombinowane i po ciemku już docieramy na parking. Nowe region, 5 szczyt w Koronie Gór Czech zaliczony, schroniska na plus i tylko pogoda nie chciała współpracować. Musimy tu wrócić zimą, może z opcją noclegu w schronie, bo widoki z okien muszą powalać:) |
Autor: | Carcass [ Cz lis 08, 2018 8:29 am ] |
Tytuł: | Re: Zwiedzamy Zaolzie |
kefir napisał(a): Łysa Góra w Czechach, jak żadna inna pasuje chyba do wycieczki w okolicach święta zmarłych No jeszcze Symboliczny Cmentarz pod Osterwą, ale Twoje wyjście wydaje się bardziej klimatyczne. A pogoda no cóż - tam zawsze w miarę łatwo i szybko można wrócić. Ja tak miałem w tym roku na Olimpie - to bardziej boli. Fajnie, że piszesz takie relacje. A swoją drogą wybrałem się z w tym roku z 6-letnią córą na Luboń Wlk. przez Perć Borkowskiego i była zachwycona ![]() |
Autor: | kefir [ Cz lis 08, 2018 7:51 pm ] |
Tytuł: | Re: Zwiedzamy Zaolzie |
Luboń jest fajny, a Łysa Góra to podobno miejsce z najgorszą pogodą w Czechach. Cmentarz pod Osterwą jest chyba mniejszy, tutaj praktycznie całą drogę od wejścia na szlak do zejścia pokonywaliśmy przechodząc obok różnych nagrobków, symbolicznych kamieni i krzyży. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |