Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://boguszk.website.pl/forum/

Karkonoski test
http://boguszk.website.pl/forum/viewtopic.php?f=11&t=20486
Strona 1 z 1

Autor:  tatromaniak24 [ Śr maja 29, 2019 4:53 pm ]
Tytuł:  Karkonoski test

Kiedy w lutym zmieniałem pracę i wtedy już miałem mieć wszystkie weekendy wolne, sądziłem że będziemy częściej wyjeżdżać w góry. Niestety los chciał, że po sylwestrowym wyjeździe złapała mnie kontuzja kręgosłupa, która uziemiła mnie na pewien okres aktywności górskiej. Leczenie, rehabilitacja itp. Stąd te nasze lekkie wyjazdy na Mazury czy do Anglii. No ale okres posuchy minął i trzeba się sprawdzić czy wszystko ok. w jakiś lekkich górach. Pomysł padł na Karkonosze. Basia była tam już wiele razy, moja stopa stanęła tylko raz ale jak. W huraganowym wietrze w dniu urodzin szczytowałem na Śnieżce. Cóż był to za wyjazd. Do naszej dwójki dołączają jeszcze Kasia i Sławek. W ten oto sposób o ósmej rano ruszamy spod świątyni Wang.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Pogoda pozwala cieszyć się widokami, które serwują nam góry.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

W cudownych nastrojach dochodzimy wygodnym traktem do Samotni, w której to Basia gra na pianinie Bohemian Rhapsody. Po lekkim śniadaniu i obowiązkowej sesji startujemy w dalszą drogę. Niebo się skryło za chmurami co zwiastuje sprawdzenie się prognoz pogody, ale my nie zrażeni tym faktem śmigamy dalej i wyżej.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Dochodzimy do Śląskiego Domu i postanawiamy, że idziemy od razu na szczyt by zdążyć przed deszczem. Rozdzielamy się na dwie grupki. Dziewczyny idą Drogą Jubileuszową ja ze Sławkiem wzdłuż łańcuchów. Pod samym szczytem dopada mnie lekki ból w kręgosłupie więc musiałem sobie usiąść. Ku mojemu zdziwieniu restauracja w obserwatorium była zamknięta. Nie wiem czy to tylko chwilowe czy już dłużej to trwa. Znalazłem miejsce na podłodze w jakimś blaszaku. Odpoczywamy ok. pół godziny robimy szybką sesję i schodzimy tym razem wygodną drogą do żółtego schroniska gdzie łapie nas deszcz.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Odczekujemy trochę ale się nie udało, aby deszcz całkowicie przestał padać. Tym razem zmokniemy. Schodzimy czarnym szlakiem przez Kopę. W mieście się rozpogodziło. Czeka nas jeszcze tylko marsz pod Wang po auto.
Obrazek

Autor:  kefir [ Cz maja 30, 2019 7:57 am ]
Tytuł:  Re: Karkonoski test

Bardzo fajne zdjęcia, zwłaszcza pierwsze. Oby kontuzje Cię już omijały i zamiast jeździć oglądać duże kałuże, mógł dalej chodzić po górach:)

Autor:  tatromaniak24 [ N cze 02, 2019 3:30 pm ]
Tytuł:  Re: Karkonoski test

Drugiego dnia pogoda nie dopisała. Od samego rana padał rzęsisty dzień. W planie była Szrenica, ale należało je zmienić. Pojechaliśmy do Suchej zwiedzać Zamek Czocha. Zamek powstał jako warownia graniczna na pograniczu śląsko-łużyckim w połowie XIII wieku. Przez lata swojej świetności kilkakrotnie zmieniał swoich właścicieli. Najdłużej zamkiem władał łużycki ród von Nostitz.
Na początku XX wieku zamek zakupił za 1.5mln marek Ernst Gutschov, który po wojnie opuszczając go zostawił w nim większość majątku. Stał się wtedy celem lokalnych i rosyjskich szabrowników. Podobno w czasie II Wojny Światowej w zamku swoją siedzibę miała szkoła szyfrantów Abwehry. W 1952 ro­ku o­biekt prze­ję­ło woj­sko i zor­ga­ni­zo­wa­ło w nim oś­ro­dek wy­po­czyn­ko­wy dla o­fi­ce­rów Lu­do­we­go Woj­ska Pol­skie­go o­raz ich ro­dzin, dzię­ki cze­mu być mo­że nie po­dzie­lił on lo­su wie­lu in­nych śląs­kich wa­row­ni, po­zo­sta­wio­nych bez na­le­ży­tej o­pie­ki w kon­fron­ta­cji z po­go­dą, cza­sem i lo­kal­ny­mi spo­łecz­noś­cia­mi. Po ro­ku 1989 w nas­tęp­stwie przek­ształ­ceń włas­noś­cio­wych wa­row­nia przesz­ła pod za­rząd Woj­sko­wej A­gen­cji Miesz­ka­nio­wej i po za­koń­cze­niu prac a­dap­ta­cyj­nych w 1996 ot­war­to ją dla ru­chu tu­rys­tycz­ne­go. W murach zamku kręcono także filmy: „Gdzie jest generał”, „Dolina szczęścia”, „Wiedźmin, Legenda”.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Następnym punktem naszej objazdowej wycieczki jest „Zakręt śmierci”. Wspaniały punkt widokowy na panoramę Karkonoszy (trzeba w to wierzyć), miasto i Kotlinę Jeleniogórską. Zakręt Śmierci swoją nazwę zawdzięcza serii tragicznych wypadków, które miały tu miejsce. Najbardziej znany wypadek miał miejsce w 1945 roku kiedy w przepaść z zakrętu śmierci spadło kilka radzieckich ciężarówek z żołnierzami. Przyczyny tego wypadku nie są znane. Poniżej Zakrętu Śmierci przy szlaku na Zbójeckie Skały znajduje się sztolnia starej kopalni pirytu z XVII w. do której już nie dotarliśmy.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Zjeżdżamy do Szklarskiej na obiad w postaci wielkich schabowych w knajpie Niebo w Gębie i następnie dopada nas głupawka przy wodospadzie Szklarki.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Na tym kończy się nasza krótka przygoda z Karkonoszami. Mimo iż nie było intensywnie górzyście, dała mi pogląd na pewne sprawy.
Więcej zdjęć na blogu www.gorolotni.blogspot.pl

Autor:  Fenomen [ Wt cze 04, 2019 11:48 am ]
Tytuł:  Re: Karkonoski test

Swietna fotka z piciem wody prosto z wodospadu :D

Autor:  Krabul [ Wt cze 04, 2019 11:58 am ]
Tytuł:  Re: Karkonoski test

Fenomen napisał(a):
Swietna fotka z piciem wody prosto z wodospadu :D
Też mi się podoba, jeszcze takiej nie widziałem chyba.

W ogóle zdjęcia super.
Zamek Czocha jest bardzo fajny, jeden z najatrakcyjniejszych na Dolnym Śląsku.

Autor:  Redemption MM [ Pn cze 10, 2019 11:24 am ]
Tytuł:  Re: Karkonoski test

Jeśli chodzi o zamkniętą restaurację to nic nie straciłeś, jedynie oszczędziłeś sobie rozczarowań ;)
Przy zatłoczonych Tatrach widzę boom na Karkonosze, też zatłoczone, ale raczej weekendowo ;)
Ogólnie moda na góry nastała, co nie bardzo mnie cieszy, samolubna, niedobra ja.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/