Forum portalu turystyka-gorska.pl http://boguszk.website.pl/forum/ |
|
Bielskie i Jagnięcy Szczyt - najpiękniejszy kawałek Tatr http://boguszk.website.pl/forum/viewtopic.php?f=11&t=20899 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | sprocket73 [ Pt lip 31, 2020 12:49 pm ] |
Tytuł: | Bielskie i Jagnięcy Szczyt - najpiękniejszy kawałek Tatr |
Temat już bez żartów i ironii, bo sprawa jest poważna, dla osób wrażliwych na piękno. Kolejna jednodniówka, tym razem w pełnym składzie. Rozpoczynamy bardzo blisko Polski. Zaraz na początku Ždiaru, przy wyciągach. To takie miejsce widokowe, gdzie często robi się parę zdjęć w drodze na Słowację. Tym razem tu parkujemy i zaczynamy wycieczkę. Poranna panorama na Tatry Bielskie. Z prawej ich najwyższy szczyt Havrań [Havran] (2152). Zielonym szlakiem schodzimy trochę w dół, a następnie kontynuujemy czerwonym na Szeroką Przełęcz. Dolina jest całkowicie zacieniona, poranek jest rześki. W pewnym momencie wychodzimy do słońca i wszystko nabiera przepięknych kolorów. Widok wstecz. Pieniny, Beskid Sądecki. Niestety pod słońce. Poraża ilość kwiatów. Białe, żółte, różowe, fioletowe, niebieskie. Pachną intensywnie. Podejście jest długie i strome, 900 metrów różnicy wysokości. W końcu zdobywamy Szeroką Przełęcz Bielską [Široké sedlo] (1825). Dominuje odcień świeżej zieleni. Są kozice. Przyglądają się z ciekawością. Płaczliwa Skała [Ždiarska vidla] (2142). Widok na Tatry Wysokie - od Kieżmarskiego do Lodowego. Centralnie, najbliżej nas, cel główny wycieczki - Jagnięcy Szczyt [Jahňací štít] (2230) Zbliżenie w kierunku Łomnicy. Lodowy Szczyt (2627), a na lewo od niego Lodowa Kopa (2603). Na Lodowej Kopie Tobi już był ![]() Schodzimy na Kopské sedlo (1750). Stąd Jagnięcy wydaje się już bardzo blisko. Widać ścieżkę prowadzącą grzbietem w kierunku szczytu. Korciło by nią pójść... ale nie dzisiaj. Widok wstecz na Szalony Wierch [Hlúpy vrch] (2061). Kiedyś tam byłem, jakieś 20 lat temu. Od tamtych czasów nie byłem w tych rejonach. Teraz zdałem sobie sprawę, że zawsze jak tu trafiałem, to była brzydka pogoda. Brak widoków, deszcz, mgła. Dolina Białych Stawów. Wędrujemy obniżając ciągle wysokość, a przed nami zapierające dech w piersiach widoki w stronę Łomnicy. Schronisko nad Zielonym Stawem Kieżmarskim. Sporo ludzi. Obchodzimy staw dookoła. Tutaj też nigdy nie byłem przy słonecznej pogodzie. Cudnie!!! Ruszamy na Jagnięcy. 700 metrów podejścia. Najpierw bardzo stromo w kosówkach. Potem otwierają się widoki, ale szczyt ciągle wydaje się bardzo odległy. Robi się stromo i skalisto. Jest nawet trochę łańcuchów, ale raczej takie zbędne. Łatwiej jest ich nie używać. Końcówka podejścia grzbietem. Fajny ten Jagnięcy, z jednej strony łatwy, a z drugiej na tyle trudny, że wyjście może dać sporo satysfakcji dzieciom, albo tym, którzy mają jakieś leki, problemy. Łomnica wydaje się być tylko trochę wyżej od nas. Widok z góry na Tatry Bielskie, wydają się być blisko, ale idąc szlakiem, trzeba zrobić spore kółko. Schodzimy, bo jesteśmy w lekkim niedoczasie. Ciągle mamy fajne widoki w kierunku Łomnicy. Zbliżenie na górną stację kolejki. Zielony staw z góry. Biały Staw. Najwyżej trzeba podejść na Vyšné Kopské sedlo (1934). Niby tylko jeden szczyt dzisiaj, ale podejść sporo. Jesteśmy w coraz większym niedoczasie, wracamy tą samą drogą, ale zdjęcia trzeba robić, bo światło jest inne ![]() Znowu Kozice. Ta to wstydu już nie miała. Psa się w ogóle nie bała. Modelka. Już prawie Szeroka Przełęcz. Zostanie tylko zejście. Ale co to? Świstaki szykują się do ataku. Nawołują się i otaczają nas. Straszą pokazując ostre kły. Cóż za ciekawskie bestie ![]() Tobi też był ciekawy, ale pozwolenia na przywitanie się nie dostał ![]() W końcu schodzimy. Czeka nas długie i masakryczne zejście. Na koniec Tobi domagał się jeszcze żeby mu rzucać patyczek, bo się nie wybiegał. Chyba chciał się zemścić, za Kończystą, gdzie z powodów trudności technicznych się solidnie zmęczył. Do auta wróciliśmy po 15 godzinach łażenia. A miało być lekko i przyjemnie ![]() Zmęczenie minie - wspomnienia pozostaną ![]() |
Autor: | Krabul [ Pt lip 31, 2020 1:16 pm ] |
Tytuł: | Re: Bielskie i Jagnięcy Szczyt - najpiękniejszy kawałek Tatr |
Przecież żeby nie wracać tą samą drogą mogłeś po zejściu z Jagnięcego pójść przez Świstówkę, Chatę Zamkowskiego, Terinkę, Lodową Przełęcz i po zejściu Jaworową już byłbyś prawie koło samochodu. W sensie bylibyście. |
Autor: | sprocket73 [ Pt lip 31, 2020 1:31 pm ] |
Tytuł: | Re: Bielskie i Jagnięcy Szczyt - najpiękniejszy kawałek Tatr |
Krabul - Twój wariant jest całkowicie oczywisty... ale Jaworowa zamknięta ![]() Właśnie sprawdziłem, że zrobiliśmy sumę podejść 2404 m. Dobrze, że nie sprawdziłem tego przed wycieczką, bo bym bał się Ukochaną tak wymęczyć ![]() |
Autor: | Krabul [ Pt lip 31, 2020 1:38 pm ] |
Tytuł: | Re: Bielskie i Jagnięcy Szczyt - najpiękniejszy kawałek Tatr |
Myślałem, że z samym Tobim byłeś. No to to zmienia trochę stan rzeczy. 2400m to naprawdę sporo, szacun dla Ukochanej. Rekord mojej to ok 2000. Bo miałem właśnie pisać co tak wolno, że aż 15h ![]() Ale już wiem. I tak szacun. edyta: sprocket73 napisał(a): tym razem w pełnym składzie. Ojapizda. Przeca napisałeś. Tak to jest jak się jednocześnie czyta relację i pracuje. Powinienem rzucić tę robotę w p...du i poczytać na spokojnie. |
Autor: | magis [ Pt lip 31, 2020 2:28 pm ] |
Tytuł: | Re: Bielskie i Jagnięcy Szczyt - najpiękniejszy kawałek Tatr |
sprocket73 napisał(a): Zaraz na początku Ždiaru, przy wyciągach. To takie miejsce widokowe, gdzie często robi się parę zdjęć w drodze na Słowację. Ja to mam nawet zdjęcia ślubne z tego miejsca. Dziwnie się tam pozowało w gangolu ![]() sprocket73 napisał(a): Zmęczenie minie - wspomnienia pozostaną Słuszna dewiza. Krabul napisał(a): Myślałem, że z samym Tobim byłeś. Ukochana tym razem coś nie łapała się do kadru. sprocket73 napisał(a): Widać ścieżkę prowadzącą grzbietem w kierunku szczytu. Korciło by nią pójść... ale nie dzisiaj. Oj, ten wariant na pewno by skrócił waszą wycieczkę. O trudności nie ma się tam co obawiać, bo ścieżka prowadzi aż na samą przełęcz. Brawa za: - przewyższenie. 2400 kwalifikuje wycieczkę do miana wyrypy ![]() - rewelacyjne zdjęcia ze świstakami. Chyba trafiłeś na jakieś odważne egzemplarze. |
Autor: | sprocket73 [ Pt lip 31, 2020 2:46 pm ] |
Tytuł: | Re: Bielskie i Jagnięcy Szczyt - najpiękniejszy kawałek Tatr |
magis napisał(a): Ukochana tym razem coś nie łapała się do kadru. Faktycznie, jest na paru zdjęciach, ale taka malutka, że tylko ja wiem, że to ona ![]() Fotorelacja z głównym motywem widoków, fauny i flory. |
Autor: | Elfka [ Pt lip 31, 2020 2:55 pm ] |
Tytuł: | Re: Bielskie i Jagnięcy Szczyt - najpiękniejszy kawałek Tatr |
Przepięknie ![]() |
Autor: | e_l [ Pt lip 31, 2020 3:28 pm ] |
Tytuł: | Re: Bielskie i Jagnięcy Szczyt - najpiękniejszy kawałek Tatr |
Cytuj: "Bielskie i Jagnięcy Szczyt - najpiękniejszy kawałek Tatr" Nic dodać, nic ująć. Tych świstaków to Wam zazdroszczę, takich odważnych i bojowo nastawionych to nie widziałam. Z Szerokiej Przełęczy do Żdżiaru schodziłam raz i nie tęsknię za tym szlakiem. Masakra dla kolan zwłaszcza na koniec trasy. magis napisał(a): - przewyższenie. 2400 kwalifikuje wycieczkę do miana wyrypy , Ja bym tę wycieczkę podzieliła na dwie. Byłam w tych miejscach ale przy różnych okazjach ![]() |
Autor: | kefir [ Pt lip 31, 2020 6:54 pm ] |
Tytuł: | Re: Bielskie i Jagnięcy Szczyt - najpiękniejszy kawałek Tatr |
Gratulacje za kawał drogi. Cieszy jak trafia się pogoda i fajne widoki komuś kto ma aparat i potrafi go obsługiwać ![]() |
Autor: | prof.Kiełbasa [ So sie 01, 2020 8:02 pm ] |
Tytuł: | Re: Bielskie i Jagnięcy Szczyt - najpiękniejszy kawałek Tatr |
Bielskie są genialne w zasadzie bez słabych punktów,nawet krzaki ![]() Pilne zdjęcia dobrze pooglądać |
Autor: | Redemption MM [ N sie 02, 2020 2:58 pm ] |
Tytuł: | Re: Bielskie i Jagnięcy Szczyt - najpiękniejszy kawałek Tatr |
Mówicie, że Jagnięcy nie jest taki zły? Bez łańcucha wejdę, zejdę? Super kadry, uwielbiam oba stawy, zielony teraz mniej przez hordy turystów. |
Autor: | prof.Kiełbasa [ N sie 02, 2020 3:54 pm ] |
Tytuł: | Re: Bielskie i Jagnięcy Szczyt - najpiękniejszy kawałek Tatr |
Jagnięcy to prosty temat,wejdziesz z browarem w ręce |
Autor: | Pan Maciek [ N sie 02, 2020 8:27 pm ] |
Tytuł: | Re: Bielskie i Jagnięcy Szczyt - najpiękniejszy kawałek Tatr |
sprocket73 napisał(a): Czeka nas długie i masakryczne zejście Widoki z Jagnięcego jedne z fajniejszych, ale iść tam ze Zdziaru to jest perwersja. Wspominam z ulgą, że już mam to za sobą. |
Autor: | Zbychu [ Pn sie 10, 2020 7:56 pm ] |
Tytuł: | Re: Bielskie i Jagnięcy Szczyt - najpiękniejszy kawałek Tatr |
e_l napisał(a): Szlak jest naprawdę łatwy, jedyne trudniejsze miejsce to kiedy trzeba przejść na drugą stronę grani. e_l napisał(a): A potem jest dość szeroka wygodna ścieżka i jedyną przeszkodą mogą być pasące się kozice ![]() To jest opis drogi na Jagnięcy? ![]() |
Autor: | sprocket73 [ Pn sie 10, 2020 9:55 pm ] |
Tytuł: | Re: Bielskie i Jagnięcy Szczyt - najpiękniejszy kawałek Tatr |
e_l napisał(a): A jedyna trudność polegała na tym, że w drodze powrotnej nie zauważyłam, że trzeba tu przejść i poszłam dalej w kierunku Kołowego My też ![]() Potem sobie przypomniałem, że jak tu byłem 20 lat temu, to też tak poszliśmy - kawałek za daleko. Ukochana natomiast usprawiedliwiła się, że po prostu szła za innymi. Za nami też poszli kolejni.... wszyscy jak stado baranów ![]() |
Autor: | e_l [ Pn sie 10, 2020 10:08 pm ] |
Tytuł: | Re: Bielskie i Jagnięcy Szczyt - najpiękniejszy kawałek Tatr |
sprocket73 napisał(a): to też tak poszliśmy - kawałek za daleko. Bo ten znak jest dość wysokosprocket73 napisał(a): Za nami też poszli kolejni.... wszyscy jak stado baranów A ja owca sama się zapędziłam i jak zrobiło się trochę trudniej i nie było znaków to dotarło do mnie, że trzeba wrócić ![]() |
Autor: | Redemption MM [ Pn sie 10, 2020 10:14 pm ] |
Tytuł: | Re: Bielskie i Jagnięcy Szczyt - najpiękniejszy kawałek Tatr |
Ej, nie chciałabym pojawić się w kronice HZS z powodu blokady psychomotorycznej ![]() Ja tam gdzie nóżkami, bez rączek. |
Autor: | e_l [ Pn sie 10, 2020 10:21 pm ] |
Tytuł: | Re: Bielskie i Jagnięcy Szczyt - najpiękniejszy kawałek Tatr |
Redemption MM napisał(a): Ej, nie chciałabym pojawić się w kronice HZS z powodu blokady psychomotorycznej Na zdjęciach wszystko wygląda groźniej niż w rzeczywistości ![]() Ja tam gdzie nóżkami, bez rączek. ![]() ![]() |
Autor: | Zbychu [ Pn sie 10, 2020 10:57 pm ] |
Tytuł: | Re: Bielskie i Jagnięcy Szczyt - najpiękniejszy kawałek Tatr |
E_l... tak zadziornie zadałem Ci pytanie o opis drogi na Jagnięcy, bo mam ją świeżutko w pamięci, nawet świeżej niż Sprocket, mimo że byliśmy na szczycie tego samego dnia, choć ja tuż przed zachodem słońca ![]() ![]() Ścieżka ogólnie jest prosta, jednakże do Twoich fragmentów ze zdjęć dodałbym kilka skalnych, bo jakby nie było przekracza jakieś tam siodełka w grańkach. Widzę ją metr po metrze z jednego ciekawego powodu... w przeciągu lat byłem na Jagnięcym kilkakrotnie chyba wszystkimi (nie ma tego dużo) logicznymi drogami ale tylko zimą. A teraz po raz pierwszy ujrzałem ścieżkę latem i tylko w zejściu. Ciekawe dla mnie doświaczenie. Z Twoich fotek wynika, że teraz na szczycie jakby większy porządek, brak kopczyka, skałka z kropką stoi, kamienny murek na dwie osoby, tabliczka, coś tam z flagą... Redemption MM napisał(a): Ja tam gdzie nóżkami, bez rączek. To bardzo przyjemne wejście, może naprawdę bardzo cieszyć, trzeba spróbować, ale... bez rączek się nie da ![]() Dlatego właśnie zareagowałem na "szeroką, wygodną ścieżkę"... |
Autor: | Redemption MM [ Wt sie 11, 2020 6:07 am ] |
Tytuł: | Re: Bielskie i Jagnięcy Szczyt - najpiękniejszy kawałek Tatr |
Zbychu napisał(a): siodełka w grańkach Mam wielkie problemy z błędnikiem, jak nie mam oparcia po bokach kręci mi się w głowie i du.pa |
Autor: | sprocket73 [ Wt sie 11, 2020 6:43 am ] |
Tytuł: | Re: Bielskie i Jagnięcy Szczyt - najpiękniejszy kawałek Tatr |
Ocena trudności szlaku to sprawa bardzo subiektywna. Kiedyś jak byłem młody, razem z kolegą wymyśliliśmy trójstopniową skalę trudności szlaku. Wyglądała ona tak (od najtrudniejszego). 1. normalna 2. bez rąk 3. z rękami w kieszeniach "Bez rąk" oznaczało możliwość podparcia się łokciem lub "chwyt" nadgarstkiem (ale już nie palcami). Jagnięcy był na pewno "z rękami w kieszeniach". Pamiętam, że udało mi się wyjść na Zawrat od Murowańca "bez rąk". Ale np. Siwy Wierch w zachodnich miał już trudność normalną, bo tam po prostu nie da się uniknąć chwycenia łańcucha. Ta skala coś tam dla nas oznaczała wtedy, ale ogólnie jest ona bez sensu. Na jagnięcy można nie dotykać łańcucha, ale wtedy trzeba iść na skraju urwiska, bokiem kominka. Jak ktoś ma lęk wysokości, problem z ekspozycją, to nie ma szans na taką drogę. Inna sprawa, że te lęki można sobie oswoić. Ukochana zawsze bała się takich otwartych przestrzeni. Schodząc z Jagnięcego, sama uznała, że łatwiej bokiem, niż na łańcuchach. Podobnie jak Tobi, a Tobi się przecież zna na takich rzeczach ![]() |
Autor: | Redemption MM [ Wt sie 11, 2020 7:28 am ] |
Tytuł: | Re: Bielskie i Jagnięcy Szczyt - najpiękniejszy kawałek Tatr |
Gdybym ja się zabiła to pikuś, ale gdyby coś się stało moim dzieciakom, to wiesz.. Ja wiem, że oni teraz są sprawniejsi fizycznie i sprytniejsi niż ja (12 i 16 lat), ale moje strachy się podwajają jak ich ciągam ze sobą ![]() Dla mnie ok są trasy typu Czerwone Wierchy, Wołowiec czy Terinka, Zbójnicka. Ja jestem kapuściana, Beskidy, czy Karkonosze to prędzej mój żywioł. Tatry tak do 2tys. są ok, potem się zaczynają schody ![]() Kiedyś wejście pod Osterwę zakosami wywoływało gęsią skórkę jak spojrzałam w dół ![]() Ale w ogóle nie ciągnie mnie do wyzwań. Adrenalina mnie nie podnieca. |
Autor: | Zbychu [ Wt sie 11, 2020 8:41 am ] |
Tytuł: | Re: Bielskie i Jagnięcy Szczyt - najpiękniejszy kawałek Tatr |
Redemption MM napisał(a): Ja wiem, że oni teraz są sprawniejsi fizycznie i sprytniejsi niż ja (12 i 16 lat), ale moje strachy się podwajają jak ich ciągam ze sobą Ale też nie możesz ich ograniczać swoimi strachami. To są przyszli mężczyźni! Możesz ich wysłać na Jagnięcy z tatusiem ![]() A tak na serio... nie... to wyżej też było na serio... ale przecież możesz pójść dokąd dasz radę, może do końca, a jak nie, to chłopaki z tatą drą do szczytu, a Ty spokojnie wracasz i czekasz na nich przy schronisku. No tak, wiem... umierałabyś i tak ze strachu ![]() |
Autor: | Redemption MM [ Wt sie 11, 2020 8:47 am ] |
Tytuł: | Re: Bielskie i Jagnięcy Szczyt - najpiękniejszy kawałek Tatr |
Z zazdrości raczej ![]() Oni nie mają parcia, idą gdzie ich zaprowadzimy. Biedne dzieci- całe życie pod górkę. I to nie jest tak,że " aaa.. nie.. nie idźcie dalej.." Nie mam zamiaru ich straszyć, czy zniechęcać. Po prostu już wcześniej wybieram łatwiejsze trasy. Fakt, że cieszy ich wysokość, ale i 25km po niziołkach ich wystarczająco stera. ps. I tak od zawsze wakacje w traperach mają. Myślę,ze już tysiące km w nogach ![]() |
Autor: | e_l [ Wt sie 11, 2020 9:17 am ] |
Tytuł: | Re: Bielskie i Jagnięcy Szczyt - najpiękniejszy kawałek Tatr |
Zbychu napisał(a): E_l... tak zadziornie zadałem Ci pytanie o opis drogi na Jagnięcy... Zauważyłam, stąd moja odpowiedź ![]() Zbychu napisał(a): jednakże do Twoich fragmentów ze zdjęć dodałbym kilka skalnych, bo jakby nie było przekracza jakieś tam siodełka w grańkach. Pewnie są, ale nie mogłam dodać wszystkich zdjęć skał do relacji sprocketa (i tak dodałam za dużo, bo mnie sprowokowałeś ![]() Te kozice były dla mnie problemem, bo było ich tyle że trasa mi się wydłużyła. Pojechałam do Białej Wody autobusem ze Smokowca o 9 rano ![]() Zbychu napisał(a): coś tam z flagą... Bo teraz chodzą patrioci ![]() |
Autor: | Redemption MM [ Wt sie 11, 2020 9:35 am ] |
Tytuł: | Re: Bielskie i Jagnięcy Szczyt - najpiękniejszy kawałek Tatr |
e_l napisał(a): i tak dodałam za dużo, bo mnie sprowokowałeś ![]() Sprocket się nie obrazi, a ja więcej widzę. Tym razem chciałabym unikać jednak komunikacji publicznej,więc będę robić jakieś pętelki. Zobaczę jak tam z pogodą i ogólnie z życiem ![]() ![]() ![]() Ale dzięki wszystkim, jak nie w tym, to mam nadzieję w innym roku, rady się przydadzą. Np już na setkę byłam zdecydowana na przejażdżkę na Łomnicę w tym roku, bo przecież nie wlezę, ale nieeee.. |
Autor: | Zbychu [ Wt sie 11, 2020 9:38 am ] |
Tytuł: | Re: Bielskie i Jagnięcy Szczyt - najpiękniejszy kawałek Tatr |
Redemption MM napisał(a): Oni nie mają parcia, idą gdzie ich zaprowadzimy. Biedne dzieci Może nie mają parcia, bo widzą, że mama się boi? ![]() Redemption MM napisał(a): Po prostu już wcześniej wybieram łatwiejsze trasy. No właśnie... ale dorastającemu chłopakowi potrzebne są bodźce rozwojowe ![]() Zafunduj im w te wakacje przygodę ze skałą w pięknej scenerii. Chociaż jeden wypad. Jagnięcy jest dla nich! Wznieś się ponad swoją zazdrość ![]() A tak na serio to i Ty powinnaś dać radę. Tam nie ma lufiastej ekspozycji. Nawet na odcinku z łańcuchem. I podstawowa zasada: tam gdzie łańcuch, tam jest łatwo! ![]() e_l napisał(a): Bo teraz chodzą patrioci Ale to byli słowaccy patrioci ![]() e_l napisał(a): bo mnie sprowokowałeś Nie, to Ty mnie sprowokowałaś, a ja się tylko odsprowokowałem ![]() ![]() e_l napisał(a): bo powrót bez czołówki był naprawdę wyzwaniem. Czołówka zawsze i wszędzie! ![]() |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |