Forum portalu turystyka-gorska.pl http://boguszk.website.pl/forum/ |
|
Jesienna łaziorka cz.II http://boguszk.website.pl/forum/viewtopic.php?f=11&t=25709 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | tatromaniak24 [ Pn lis 18, 2024 3:30 pm ] |
Tytuł: | Jesienna łaziorka cz.II |
"Listopadowe Pieniny - to jest to!!!" Listopadowy dzień zaskoczył nas wręcz wiosenną aurą. Poranek w Jaworkach rozpoczął się rześko, z mglistą doliną otuloną chmurami. Ruszyliśmy rowerowym szlakiem w kierunku Bacówki pod Durbaszką, ciesząc się idealnymi warunkami do górskiej wędrówki – lekki chłód na dole, przyjemne ciepło i słońce nad nami. Podejście nie było trudne, a po drodze towarzyszyły nam malownicze widoki lasów i polan. Po około godzinie dotarliśmy do bacówki, która powitała nas spokojem i zapachem domowego jedzenia. Zatrzymaliśmy się na zasłużony posiłek – ciepła herbata i sycące danie były wspaniałym dopełnieniem tej chwili relaksu. Bacówka, położona w sercu natury, idealnie wpasowywała się w klimat naszej wyprawy..... >>>> http://gorolotni.blogspot.com/2024/11/l ... st-to.html "Eliaszówka i wieża (nie)widokowa" Po udanym pierwszym dniu na Wysokim Wierchu, drugi dzień listopadowej przygody spędziliśmy w Beskidzie Sądeckim, kierując się na Eliaszówkę. Naszą trasę rozpoczęliśmy w rezerwacie Biała Woda w Jaworkach. Poranek był podobny do poprzedniego – rześki i mglisty w dolinach, ale z obietnicą słońca powyżej chmur. Podejście na Przełęcz Rozdziele było łagodne, a po drodze mijaliśmy spokojne lasy i polany skąpane w jesiennych barwach. Mgła w dolinie dodawała magicznego uroku, a gdy dotarliśmy ponad jej poziom, ujrzeliśmy znów to niesamowite morze chmur, które w zestawieniu z błękitnym niebem tworzyło niezapomniany widok...>>>> http://gorolotni.blogspot.com/2024/11/e ... okowa.html "Bereśnik i jego bacówka" Po intensywnych i pięknych dniach na Wysokim Wierchu oraz Eliaszówce, trzeci i ostatni dzień naszego listopadowego wędrowania po górach spędziliśmy na szlaku prowadzącym na Bereśnik. Tym razem nasza wędrówka rozpoczęła się w Szczawnicy, a już od rana doliny witały nas słońcem. Chociaż przejrzystość powietrza nie była tak doskonała jak w poprzednich dniach, krajobrazy nadal robiły ogromne wrażenie. Szlak prowadził nas łagodnie pod górę, mijaliśmy niewielkie polany i leśne ścieżki. Bereśnik, choć na szczycie zarośnięty drzewami, oferował spektakularne widoki z okolicznych polan. Panorama Tatr i otaczających je dolin, mimo lekkiej mgiełki, wciąż zapierała dech w piersiach. Listopadowe słońce dodawało złocistego blasku krajobrazom, a delikatny wietrzyk przypominał, że zima już tuż-tuż...>>>>> http://gorolotni.blogspot.com/2024/11/m ... cowka.html |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |