Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://boguszk.website.pl/forum/

Świnica & Wycof z Zawratu
http://boguszk.website.pl/forum/viewtopic.php?f=11&t=5428
Strona 1 z 1

Autor:  antek [ N maja 04, 2008 7:17 pm ]
Tytuł:  Świnica & Wycof z Zawratu

Moja majówka 2008 czyli podejście na Świnicę i wycof z Zawratu...

Sorry za szerokość zdjęć ale są prosto ze stronki i wszystkie mają 750px

Pierwszego dnia wejście do Murowańca i rozgrzewka czyli Kasprowy + Beskid i zejście Lilowym, bez ekscesów, ładna pogoda .. taka aklimatyzajca.
Obrazek
Drugiego dnia, wstajemy rano, za oknem mleko ... Chcieliśmy iść na Krzyżne, ale że parę osób z pokoju szło na Świnicę postanowiliśmy również spróbować :) o 8,30 po śniadaniu ruszyliśmy czarnym szlakiem na przełęcz pod Świnicą, i prosto na szczyt wydeptanym przetartym szlakiem. W sumie nie było to trudne, mimo ciągle zmieniającej się pogody. Tzn były momenty gdzie moim zdaniem bez raków nie dało by rady, ale generalnie spodziewałem się większych trudności.
Obrazek
Chcieliśmy zejść przez Zawrat ale wywiany śnieg na górze, utrudniał przejście na drugą stronę, i wreszcie zdecydowaliśmy się wrócić tą samą drogą. Wtedy też na dobre przetarło się i do końca dnia pogoda była bardzo fajna :)
Obrazek
Trzeci dzień zaczął się tak jak piątek. Za oknem mleko, trochę chłodniej, zdecydowaliśmy się pójść na Zawrat, i potem albo do 5tki albo na mały kozi :x ... Początki bardzo fajne, idziemy sobie bez napinania się wolnym jednostajnym tempem. Pogoda tak jak na Świnicy, zmienia się cały czas, raz mleko raz trochę widać, byłem przekonany że podobnie jak dnia wczorajszego popołudniu będzie czyste niebo, i ładna widoczność.
Zaczęło się psuć na wysokości zmarzłego stawu. Sporo ludzi szło w tym samym kierunku co my, więc nie przejmowaliśmy się pogarszającą się widocznością. . . Jakieś 100 metrów od przełęczy, pogoda zwaliła się na dobre .. zerwała się zamieć, strasznie sypało ze wszystkich kierunków. Okulary były białe a parę sekund, nie mogłem patrzeć w żadną stronę, a śniego-grad konsytencji styropiany, sypał mi się na głowę z góry, i wysuwał się spod stóp. . . Byliśmy w mocno eksponowanym końcowym fragmencie zawratowego żlebu, i trochę nie wiedziałem co robić ? Iść dalej czy zawracać ? Za mną dwójka jegomości w adidasach, idą po naszych śladach, więc robimy im stopnie, i idziemy dalej, juz nie po śladach bo ich nie ma ... Nic nie widać wieje ze wszystkich stron i wali śnieg.
Obrazek
Doszliśmy do lewej strony żelbu i czekamy .. może się przetrze ? Czekamy tak 20 minut i nic ... W końcu decydujemy się na wycof...
Warunki są coraz gorsze, śnieg zsuwa się z góry wyjeżdza na dół wszystko zsuwa się zawrarowym żlebem... Wtedy z góry zaczyna schodzic 4 jegomości którzy zchodzą z 5 stawów. Mają liny czekany etc .. i pomagają nam zejść. . .
Obrazek
Gdyby nie oni ? nie wiem może i jakoś bym sobie poradził ale zaczynało być nie fajnie :(
Obrazek
Zawrat mnie nie puścił. I chyba muszę wreszcie zapisać sie na ten cholerny kurs turystyki górskiej.

Autor:  xaga [ N maja 04, 2008 7:46 pm ]
Tytuł: 

pogoda niestety nie rozpieszczała turystów w Tatrach w ten długi weekend...
ale zdjęcia ciekawe :)
antek napisał(a):
(...)Za mną dwójka jegomości w adidasach, idą po naszych śladach, więc (...)

:evil: eehhh...takich najlepiej... :2guns:

Autor:  Justka [ N maja 04, 2008 7:50 pm ]
Tytuł: 

zdjecia niezle 8) ogolnie pkp 8)

Autor:  LigeiRO [ N maja 04, 2008 7:57 pm ]
Tytuł: 

O tak pogoda nie rozpieszczała, o czym przekonałem się w niedzielę czyli dziś :)

Autor:  zolffik [ N maja 04, 2008 8:04 pm ]
Tytuł: 

LigeiRO napisał(a):
O tak pogoda nie rozpieszczała, o czym przekonałem się w niedzielę czyli dziś :)


coś czuje że w najbliższym czasie pojawi się sporo ciekawych relacji :wink:

Autor:  Gawith [ N maja 04, 2008 8:27 pm ]
Tytuł: 

Ale zdjęcie Czarnego Stawu super... muszę się tam wybrać jakoś, bom jeszcze takiego rozmarzającego nie widział.

Adidasowców co raz więcej jak widać...
Kuźwa ja rozumiem w lecie, ale w śnieg i mróz się pchać to już trzeba mieć nasrane do głowy :twisted:

A relacja super! :thumleft:

Autor:  zajmon [ N maja 04, 2008 10:17 pm ]
Tytuł: 

heh, wydaje się, że tam byłem ;) - o tej samej porze, w tym samym czasie... tylko jakieś kilkanaście metrów wyżej. Warunki max zimowe, widoczność ujemna, biorąc pod uwagę grad smagający po oczach. My podjęliśmy decyzję o kontynuowaniu marszu na przełęcz - byliśmy zbyt wysoko + perspektywa schodzenia tą stromizną w takich warunkach... argument łagodnego zejście do piątki był już tylko "kropką nad i". Na samym Zawracie - paradoksalnie - atmosfera gorąca he he. Zdjęcia/wspominki/opowieści dziwnej treści, w oczekiwaniu na poprawę pogody, która ostatecznie nie nastąpiła. Planowaliśmy nocleg nad Morskim Okiem, ale na Szpiglasową Przełęcz było już zdecydowanie za późno, niestety.
Pozdrówka

Autor:  chemica [ Pn maja 05, 2008 6:28 am ]
Tytuł: 

Antek ale piękna ostatnia fota :!:

Ja też taką chcę, ja też :wink:

Autor:  Mag_Way [ Pn maja 05, 2008 7:14 am ]
Tytuł: 

antek napisał(a):
Zawrat mnie nie puścił


Oj bracie, Zawrat to ogólnie bardzo wredny jest :fiuuu:
Ale wszystko przed tobą. foty super, fajna relacja PKP

Autor:  kilerus [ Pn maja 05, 2008 8:41 am ]
Tytuł: 

Ciekawy klimat. Faktycznie stawik fajny.

Autor:  Kaytek [ Pn maja 05, 2008 9:28 am ]
Tytuł: 

No, fotki fajne :D relacja fajna :lol: i super że wszystko się tak dobrze skończyło, bo nie wiem czemu wszyscy myślą, że zimą ze Świnicy na Zawrat to taka prosta sprawa???? A jeszcze niektórzy chcą na skróty - granią... ;)

Autor:  antek [ Pn maja 05, 2008 10:12 am ]
Tytuł: 

Ze Świnicy na Zawrat próbowaliśmy w piątek, ale nie udało się...
W sobotę próbowaliśmy podejść na Zawrat od Czarnego stawu gąsienicowego, a skończyło sie tak jak opisałem wyżej ...

Problem w tym że jak chciałem schodzić lewą stroną zawratowego żlebu - tą od Kozich wierchów, tam była masa kopnego śniegu, tak że zapadałem się po pas. Środek żlebu był wydeptany / oblodzony, ale zasypany świeżym śniegiem, więc bałem się że wyjedzie coś na nas z góry, a bok żlebu był cały w dużej ilości związanego ale kopnego śniegu, i bądź tu mądry... No i to wszystko przy zerowej widoczności i śniegu wpadającym w oczy z każdej ze stron :x

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pn maja 05, 2008 11:35 am ]
Tytuł: 

bardzo fajnie -choć warunki dla chodzenia są trudne i nie sprzyjające albo ja juz wygodny jestem :lol:
ostatnia fota :thumright:

Autor:  stan-61 [ Wt maja 06, 2008 9:45 am ]
Tytuł: 

Fajne zdjęcia. Brawa za odwagę. Najważniejsze, to żeby zdrowym być. 8)

Autor:  WiolkaS [ Wt maja 13, 2008 5:40 pm ]
Tytuł: 

Fajna wyprawa -a pogoda fakt nie rozpieszczała was :wink:

Autor:  dawid_w [ So maja 17, 2008 6:08 pm ]
Tytuł: 

antek napisał(a):
Zawrat mnie nie puścił


miałem to samo we wrześniu ubiegłego roku ale mądry wycof w takich warunkach nie przynosi ujmy :wink:

Autor:  Leyeq [ So maja 17, 2008 6:37 pm ]
Tytuł: 

ładna relacja ;)
pierwsze zdjęcie świetne!

Autor:  antek [ Pn maja 19, 2008 5:55 pm ]
Tytuł: 

Dzięki wszystkim za odpowiedzi i słowa otuchy ;)

Serdeczne pozdrowienia

Autor:  Olka [ Pn maja 19, 2008 7:15 pm ]
Tytuł: 

Kurs sie trochę przyda, choć ja zrobiłam a i tak pewnie bym potrzebowała
pomocy w takiej sytuacji.

Fajne fotki, ta ostatnia po prostu Boska :D

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/