Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://boguszk.website.pl/forum/

Na zakończenie sezonu... Wysoka - fotorelacja
http://boguszk.website.pl/forum/viewtopic.php?f=11&t=5555
Strona 1 z 1

Autor:  zolffik [ Pn cze 02, 2008 2:06 pm ]
Tytuł:  Na zakończenie sezonu... Wysoka - fotorelacja

Piękny był to sezon zimowy… Prawie wszystkie plany zostały zrealizowane. Wszystko było by ok gdyby nie to „prawie”. Do szczęścia brakowało jeszcze tego jednego ale jakże pięknego szczytu. W końcu w Dzień Dziecka na zakończenie sezonu o godz. 2 w nocy wyruszamy z Nowego Sącza w celu zrealizowania ostatniego celu. Prognozy są bardzo optymistyczne więc jest nadzieja na zdobycie szczytu. Niestety na Słowacji dopada nas gęsta mgła co uniemożliwia nam szybką podróż ale niezrażeni niczym kilka minut przed 4 pakujemy auto na parkingu w Popradzkim Plesie. Jest dosyć chłodno więc szybkim krokiem ruszamy w kierunku Popradzkiego Stawu. Po przejściu kilku kroków nagle coś rozbłyska nad nami. W myślach przebiega myśl – „żeby to nie było to co myślę”. Jednak grzmot ostatecznie rozwiewa wątpliwości. Na domiar złego zaczyna padać deszcz. Przecież miało być tak ładnie… Jeszcze bardziej przyspieszamy i tak już szybki krok. Na szczęście nie trwało to długo i do stawu docieramy już bez deszczu. Szybkie śniadanie i ruszamy szlakiem na Rysy. Od początku Mpik narzuca ostre tempo. Chwilami jest ciężko ale staram się dotrzymywać kroku. Pozostała dwójka też jest niedaleko za nami. Niestety chmury wiszą nad nami zasłaniając co poniektóre szczyty.

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

I tak w bardzo dobrym czasie osiągamy Żabie Stawy. Tutaj nadal znajduję się sporo śniegu. Chwila przerwy i ruszamy dalej. Łańcuchy znajdują się pod śniegiem ale wejście ułatwiają rozwieszone liny. Tutaj też osiągamy przewagę nad pozostałą dwójką.

Obrazek Obrazek Obrazek

Jeszcze chwila i już widzimy Chatę pod Rysami. Niestety nadal panują chmury co jakiś czas odsłaniając pojedyncze szczyty.

Obrazek Obrazek

Pod chatą kręci się kilka osób. Część zaczyna schodzić na dół. Jest też kilka osób wybierających się na Rysy. My natomiast idziemy w przeciwną stronę… Jemy drugie śniadanie. Nagle chmury odsłaniają przełęcz Waga. Patrzę z niedowierzaniem… skały to czy ludzie. Około 20 osób zaczyna trawersować Cieżki Szczyt kierując się w tym samym kierunku co i my zmierzamy.

Obrazek

Obserwujemy przez chwilę zespół. Okazuje się, że idą na lotnej asekuracji i przez to wleką się niemiłosiernie. Chwilę zastanawiamy się co dalej… Ze względu na ich tempo oraz dobre warunki śniegowe postanawiamy podchodzić z Chaty wprost na Przełęcz pod Kogutkiem z ominięciem Wagi licząc że ich wyprzedzimy. Szybko kończymy śniadanie ubieramy uprzęże, kaski i ruszamy w górę. Jest dość stromo ale śnieg jest odpowiedni więc idzie się dobrze. Niestety grupa przed nami na łatwiejszym terenie przyspiesza przez co nie udaje nam się ich wyprzedzić. Doganiamy ich gdy są już w kominie. Okazuje się, że należą do Polskiego Klubu Alpejskiego i idą tam gdzie my czyli na Wysoką. Niestety mówią że idą w 22 osoby podzielone na 4 zespoły. Więc nie pozostaje nam nic innego jak poczekać aż oni się uporają z kilkunasto-metrowym kominem. Na szczęście jesteśmy już dość wysoko więc czekanie umilają nam widoki. Obserwujemy Grań Baszt, po których ostatnio trochę chodziliśmy. W dole Chata pod Rysami

Obrazek Obrazek Obrazek

W końcu udaje się nam dostać do komina. Komin okazuję się cały oblodzony. W niektórych miejscach fragmentami wystają łańcuchy ale nie bardzo można z nich korzystać. Po raz kolejny w tym sezonie brakuje mi drugiego czekana. I tak niezbyt szybkim tempem pokonujemy kolejne metry komina. W końcu stajemy na Przełęczy pod Kogutkiem. Teraz czeka nas łatwiejszy fragment więc to ostatnia szansa na wyprzedzenie tej grupy co też czynimy. Po paru minutach docieramy do Ławicy. Z tąd już tylko w górę stromym żlebem opadającym z pomiędzy wierzchołków Wysokiej. W żlebie mimo iż już czerwiec nadal jest sporo śniegu i panuje zagrożenie lawinowe ale na szczęście jest jeszcze wczesna godzina więc śnieg jest odpowiedni. Pod samym szczytem czeka nas jeszcze kilku minutowa wspinaczka po skałach. Miejscami trzeba kombinować żeby wyszukać miejsce w skale na przednie zęby raków. Gdzie nie gdzie pomagamy sobie czekanem i takim o to sposobem po kilku minutach wspinaczki ukazuje nam się…

Obrazek

Teraz jeszcze kawałek grania. Trzeba naprawdę uważać bo po obu stronach konkretna lufa a grań jest dosyć wąska i w końcu - kolejny raz uczucie niesamowitej radości na wysokości 2560m npm

Obrazek Obrazek

Po około 10min dociera do nas grupa, która wyprzedziliśmy. 26 osob na Wysokiej naprawdę robi wrażenie. Ale za to panuje bardzo wesoła atmosfera. Niestety widoków brak…

Obrazek

Na szczęście owa grupa po około 10min pobytu na szczycie rozpoczyna zejście i po chwili zostajemy sami. W tym momencie chmury zaczynają ustępować. Pojawiają się wierzchołki Gerlacha, Ciężka Dolina oraz Grań Baszt z wychylającym się Krywaniem

Obrazek Obrazek Obrazek

Z każdą chwilą chmur jest coraz mniej…

Obrazek

…i mniej

Obrazek

Pokazują się Rysy i coraz bardziej Gerlach

Obrazek Obrazek

Cała nasza 4 stoi z aparatami w rękach a dookoła: Grań Baszt, Młynarz, Krywań, Ganek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Jeszcze raz Baszty, Rysy, Młynarz, Ganek, Dolina Złomisk

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

I my…

Obrazek Obrazek Obrazek

Na szczycie jesteśmy około 1,5h ale czas schodzić. Naprawdę ciężko się jest rozstać z Wysoką… Zejście okazuje się nieco trudniejsze. W wielu miejscach szukamy dogodnej drogi na skałach. Ostatni odcinek przed wejściem w żleb okazuje się na tyle trudny że postanawiamy zjechać ten fragment na linie

Obrazek Obrazek Obrazek

Teraz na dół żlebem. Tym razem całą drogę mamy przetartą przez 22 osoby. Niestety słońce robi swoje i śnieg robi się przepadający i strasznie mokry. Czym niżej tym gorzej ale w końcu udaje się nam dotrzeć na dół. Temperatura typowo czerwcowa. I te widoki…

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Tym razem postanawiamy schodzić przez dolinę Złomisk. Po chwili ukazuje się Kończysta i Gerlach

Obrazek Obrazek

Mijamy charakterystyczną sylwetkę Siarkana

Obrazek

Zejście w gorącu strasznie się dłuży. Co chwilę robimy przerwę żeby uzupełnić płyny i zrobić zdjęcie

Obrazek Obrazek Obrazek
Jednak najczęściej wzrok ucieka w kierunku Ganku, Rumanowego Szczytu i Żłobistego Szczytu ;-)

Obrazek Obrazek

Dolina Złomisk wg mnie jest jedna z najładniejszych dolin tatrzańskich ale wiosną jest powalająca

Obrazek

Śniegu coraz mniej ale za to wszelkimi możliwymi ścieżkami płyną strumyki. Na szczęście do Popradzkiego Stawu już nie daleko

Obrazek Obrazek Obrazek

W końcu jesteśmy na dole. Powrót do rzeczywistości – opalające się tłumy nad stawem, tłok, hałas. Szukamy trochę cienia żeby odpocząć. Pogoda nadal rewelacyjna.

Obrazek Obrazek

Przed nami jeszcze zejście asfaltem więc ubieramy plecaki i ruszamy na dół. Z tąd po raz ostatni dzisiaj ukazuję się nam Wysoka

Obrazek

Autor:  golanmac [ Pn cze 02, 2008 2:12 pm ]
Tytuł: 

No pięknie Panie zolffik, gratuluje :D

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pn cze 02, 2008 2:13 pm ]
Tytuł: 

:thumright:
zajeboza :wink:

Autor:  kilerus [ Pn cze 02, 2008 2:26 pm ]
Tytuł: 

No kurcze aleście znowyu pojechali!!
GRATY!!!
Zacna góra.

Autor:  keff79 [ Pn cze 02, 2008 3:18 pm ]
Tytuł: 

:bowdown:

pięknie!

śmiała próba :D

Autor:  mpik [ Pn cze 02, 2008 6:51 pm ]
Tytuł: 

Więc jeszcze i ja fotki przedstawiam...
http://picasaweb.google.pl/hiMichal.ns/Wysoka01062008

Autor:  TaBaKa [ Pn cze 02, 2008 7:12 pm ]
Tytuł: 

Ale sezon. Pozazdrościc :D

Autor:  Piotr_23 [ Pn cze 02, 2008 8:53 pm ]
Tytuł: 

I znowu niemożna oderwać wzroku od fotek !!!!!!

Autor:  antyqjon [ Pn cze 02, 2008 10:32 pm ]
Tytuł: 

Ten Siarkan genialnie wygląda!

Autor:  don [ Wt cze 03, 2008 4:46 am ]
Tytuł: 

PKP.
Wysoka staje sie ulubionym celem?
Ganek, Rumanowy, Żłobisty, fajna trójca, do zrobienia w jeden dzień.

Autor:  peepe [ Wt cze 03, 2008 7:19 am ]
Tytuł: 

PKP
na zakończenie z grubej i "wysokiej" rury pojechaliście :)

Autor:  zolffik [ Wt cze 03, 2008 8:26 am ]
Tytuł: 

don napisał(a):
PKP.
Wysoka staje sie ulubionym celem?


tak. za pierwszym razem jak tam bylem zabraklo widokow. koniecznie chcialem tam wrocic no i... wrocilem

don napisał(a):
Ganek, Rumanowy, Żłobisty, fajna trójca, do zrobienia w jeden dzień.


mysle ze pojawi sie i taka relacja :wink:

Autor:  Łukasz T [ Wt cze 03, 2008 8:27 am ]
Tytuł: 

Zolffiku a czym zaczniesz sezon letni ?

Autor:  zolffik [ Wt cze 03, 2008 8:32 am ]
Tytuł: 

mistrzostwami europy :D i pewnie wczesniej nie wybiore sie w tatry chociaz ktos tam wspomnial o niedzieli za 2 tygodnie ale z tym moze byc roznie...
a jesli chodzi o cel to jeszcze nie wiem ale chodzi mi po glowie to o czym Don pisal.

Autor:  stan-61 [ Wt cze 03, 2008 9:16 am ]
Tytuł: 

PKP zolffik, PKP!

Autor:  Jacek [ Wt cze 03, 2008 9:41 am ]
Tytuł: 

Pięknie Zolffik
wspaniałe zakończenie,
to teraz czekamy na początek ;)

Autor:  zolffik [ Wt cze 03, 2008 9:54 am ]
Tytuł: 

Jacku kiedy robimy jakas gran w okolicach gasienicowej?

Autor:  Jacek [ Wt cze 03, 2008 10:05 am ]
Tytuł: 

No trzeba w końcu pomyśleć, do trzech razy sztuka ;)
ale czerwiec u mnie odpada.

Autor:  Olka [ Wt cze 03, 2008 5:12 pm ]
Tytuł: 

Piękny cel 8)
Niezła pogoda w sumie :wink:
Fajnie ogólnie

Autor:  Carcass [ Cz cze 05, 2008 3:34 pm ]
Tytuł: 

Gratulacje. Zdobyliście jeden z ponoć trudniej dostępnych tatrzańskich szczytów. I to w zimowych warunkach. Fotki piekne.

Autor:  zolffik [ Pt cze 06, 2008 8:23 am ]
Tytuł: 

no wczesniej oczywiscie bylem tam latem. od wysokiej w tym roku na pewno trudniejszy byl gerlach a od gerlacha MPPCh :D

Autor:  Justka [ So cze 07, 2008 12:07 pm ]
Tytuł: 

piekny sezon miales, gratulacje :brawo:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/