Jak się zdradziło to trzeba odprawić pokutę.
Na miejsce pokuty wybrałem Góry Sowie.
Dzień Pierwszy 05.07.2008
Trasa Bielawa- Leśny Dworek - Wielka Sowa - Kalenica - Malinowa - Bielawa
37km
czas 10,5 godz
profil trasy
Już w drodze widać , że Sudety są zagniewane - leje deszcz
Dojeżdżając do Bielawy widzę trochę niebieskiego nieba, pomyślałem, że nie będzie tak źle - może już przebaczyły.
Nie, ten kawałek niebieskiego nieba był dla kogoś innego, dla mnie jak wyszedłem na trasę, tylko ołowiane chmury i padająca mżawka
nie sam pokutuję
dziwni turyści na Wielkiej Sowie
Ciekawe zachowanie , wysiedli, założyli kurtki i plecaki, myślę będą wędrować dalej, ale oni weszli na wieżę widokową, potem z powrotem do ..... i na dół.
Góry Sowie pogniewały się nie na żarty, zaczęło lać, siedziałem w szałasie nad Jugowską i obserwowałem krople
Przed Kalenicą na niebie zaczynaja pojawiać się chmury
Na wieży na Kalenicy pierwsz oznaki przebaczenia
Na polanie Bielawskiej pełne odpuszczenie win
na Popielaku
w drodze na przełęcz Woliborską - pełna zgoda
po drugiej stronie przełęczy
na koniec dnia
Dzień drugi - wschód słońca
Jugowska - Kalenica - Jugowska
4.00
4.50
poranne mgły
pokuta odprawiona