Forum portalu turystyka-gorska.pl http://boguszk.website.pl/forum/ |
|
Końcówka wakacji http://boguszk.website.pl/forum/viewtopic.php?f=11&t=8286 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | mx [ So wrz 19, 2009 12:07 am ] |
Tytuł: | Końcówka wakacji |
W ostatnie dni sierpnia udałem sie z moją żoną Moniką w Tatry na 5 dni. 22 sierpnia przyjeżdzamy do Zakopanego a tam leje ![]() No to się kwaterujemy i ruszamy na krupówki zjeść grule z gziką. Nic się tego dnia nie uda zrobić bo po południu przyjechalismy no i ten deszcz. W telewizji zapowiedzieli, że będzie nazajutrz po południu przejaśnienie więc zasypiam z wielką nadzieją, że będzie chodzenie po górach ![]() Niedziela 23 sierpnia, Dolina Chochołowska Rano pobudka a za oknem lipa, gorszy deszcz niż w sobotę. Do południa odliczam godziny i nic. 12:00 jak lało tak leje. Dostałem doła. Ale jakoś po 13:00 deszcz zamienił się w mżawkę. Ja dalej muchy w nosie przez te pogodę ale Monika decyduje, że idziemy się rozgrzać w Dolinie Chochołowskiej. Spacerek do schroniska i spowrotem na rozruszanie się i poprawę humoru. Ludzi prawie zero tylko my krowy i owce. Góry w chumrach. W schronsiku jedzonko i powrót. Prognoza pogody na poniedziałek: bezdeszczowo i słonecznie ![]() Poniedziałek 24 sierpnia, Palenica -> Morskie Oko -> Przełęcz pod Chłopkiem -> Morskie Oko -> Palenica Pobudka z rana. Pogoda super. Pakujemy wyżerkę i cherbatę i na busa. Do Morskiego Oka ludzi nie wiele. Nad Morskim Okiem też w miarę luźno. Ale trochę tam zamarudziliśmy (musieliśmy zjeść jajecznicę i szarlotkę), WC, zdjęcia. W tym czasie już trochę się tłoczniej zdążyło robić. Gdy robiłem zdjęcia znad Morskiego Oka ktoś stał z boku i robił panoramę kamerą. Nagranie komentował: "...widać ładnie Chłopka, wczoraj tam byliśmy...". No wtedy sobie pomyślałem, że chyba jestem z cukru bo w taką pogodę nosa nie wyściubiłbym z doliny ![]() ![]() ![]() Coś mi żona zameldowała, że odczuwa dyskomfort w okolicach żołądka od tego włażenia na kolanach (jest niska). Nic to ale twardo sobie radziła. Co raz patrzyłem na nią czy daję radę ale to twarda sztuka. Potem jeszcze się przyznała, że coś jej but zmasakrował stopę i z każdym krokiem pojawiał się grymas cierpienia na twarzy ![]() ![]() Wtorek 25 sierpnia, Palenica -> Dolina Pięciu Stawów -> Krzyżne -> Dolina Gąsienicowa -> Kuźnice Samoistnie bez budzika wstajemy jakoś po 6:00. Rzut oka za okno i wstajemy bo przeca nie można zmarnować takiej pogody. Żołądek ok, tylko nogi bolą ale to się zdaża w górach, trzeba rozchodzić ![]() ![]() Środa 26 sierpnia, Stary Smokowiec -> Dolina Pięciu Stawów Spiskich -> Przełęcz Lodowa -> Jaworowa Dolina Nasz słowacki debiut ![]() Ja: "a może Czerwoną Ławką byśmy prześli?" Monika (patrząc na ludzi wiszących na łańcuchach): "a mam dość łażenia na kolanach" W sumie to już planu lepiej nie zmieniać więc leziemy ku Lodowej Przełęczy. Po drodze mijamy namioty chyba pracowników, którzy cywlizują szlak przy pomocy drewnianych bali. Reczywiście miejscami jest dość sypko. Na przełęczy jesteśmy tylko we dwoje potem jeszcze ktoś nas mija. Panoramy błogie ![]() ![]() Oba słowackie schroniska nam się spodobały takie przytulne i ceny ok. Następnego dnia żegnaliśmy stolicę Tatr. Aha i mimo, że w radio trąbili, że na szlakach tłumy to na tych trasach, które zrobiliśmy nie było nic a nic tego odczuć. Więcej zdjęć: http://picasaweb.google.com/mkossowski/ ... 2923016114 |
Autor: | Krabul [ So wrz 19, 2009 11:58 am ] |
Tytuł: | |
Moim zdaniem elegancki wybór szlaków - naprawdę fajnie pochodziliście. Przeł. pod Chłopkiem i Krzyżne to moje ulubione miejsca w polskich T Wysokich. Na Lodowej Przeł. byłem kilka ładnych lat temu tylko w odwrotną stronę. Jaworowa to ogromna i niemal pusta dolina. A zejście w stronę Tery'ego poprawili trochę? Bo kiedyś tam wszystko jeździło jak chciało. A Czerwona Ławka, jeśli chodzi o trudność, przereklamowana, tam jeśli jest sucha skała, to można koło łańcucha zap.ierdalać jak lokomotywa. Ale dobrze, że poszliście w prawo. Jaworowa ma klimat. |
Autor: | majka777 [ So wrz 19, 2009 12:23 pm ] |
Tytuł: | |
Ładna ekskursja! ![]() Krabul napisał(a): można koło łańcucha zap.ierdalać jak lokomotywa.
![]() |
Autor: | Piotrek86 [ So wrz 19, 2009 1:14 pm ] |
Tytuł: | |
widok z Przeł. Krz. w stronę 5 niezastąpiony ![]() ![]() |
Autor: | Elfka [ So wrz 19, 2009 7:09 pm ] |
Tytuł: | |
mx napisał(a): Pomysł na przejście tej trasy zrodził się po przeczytaniu relacji Elfki (dzięki wielkie) Cieszę się, że moja relacja okazała się przydatna i że wycieczka się udała ![]() ![]() Piękne wycieczki ![]() mx napisał(a): Ale jakoś po 13:00 deszcz zamienił się w mżawkę. Ja dalej muchy w nosie przez te pogodę ale Monika decyduje, że idziemy się rozgrzać w Dolinie Chochołowskiej. Spacerek do schroniska i spowrotem na rozruszanie się i poprawę humoru
Również nie umiem usiedzieć nawet w deszcz i też wtedy ruszam na jakiś spacer dolinkowy ![]() |
Autor: | mx [ N wrz 20, 2009 11:02 am ] |
Tytuł: | |
Krabul napisał(a): A zejście w stronę Tery'ego poprawili trochę? Bo kiedyś tam wszystko jeździło jak chciało.
Nie wiem jak tam było wcześniej ale tam są takie "schodki" z drewnianych belek i tam jest ok. Kilknaście metrów przed samą przełęczą tych bali nie ma i tam jest gorzej ale spokojnie da sie przejść. Tam prace były akurat w toku jak tam przechodziliśmy - wciągali na górę te bale. |
Autor: | Mag_Way [ Pn wrz 21, 2009 12:40 pm ] |
Tytuł: | |
ładnie, spokój, cisza, romantycznie... Tak trzymać! ![]() http://picasaweb.google.com/mkossowski/ ... 3382004130 widzę ze było warto... |
Autor: | Carcass [ Pn wrz 21, 2009 3:16 pm ] |
Tytuł: | |
mx napisał(a): Nasz słowacki debiut
Dla Was to debiut na Słowacji a dla mnie ostatni szlak, który mi został do przejścia w słowackich wysokich. Dobrze wykorzystaliście czas. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |