Forum portalu turystyka-gorska.pl

Na wstępie chciałbym gorąco podziękować Bożenie i Marcinowi, których relacja sporo mi podpowiedziała.
Relacja na gorąco, wróciliśmy w poniedziałek. Dla nas, do tej pory najwyższy szczyt zdobyty to nasze Rysy była to wyprawa życia. Mam nadzieję i wiem, że tak będzie: ta wyprawa to tylko kontynuacja wielkiej przygody związanej z górami i poznawaniem nowego.
Zapraszam, mam nadzieję, że kogoś zachęcę do odwiedzin w Góry Śnieżne: http://podrozegory.pl.tl/Mulhacen-_-Sierra-Nevada.htm

_________________
http://podrozegory.pl.tl

Fajnie, dobra relacja, choć szkoda, że w linku a nie w pełnej krasie w "Relacje". Przyda się, kiedy się tam w końcu wybiorę.
A! Kozice (nawet pirenejskie) w Sierra Nevada nie występują - to były koziorożce (pirenejskie).

_________________
Zob za zob, glavo za glavo,
Zob za zob, na divjo zabavo!

Już poprawiam:)

_________________
http://podrozegory.pl.tl

Spoko relacja, krajobrazy trochę ubogie się wydają. Są jakiekolwiek trudności techniczne na Mulhacen czy podejście a'la Śnieżka czy Babia Góra?

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Żadnych trudności technicznych na trasie którą myśmy szli. Odrobina zdrowego rozsądku, doświadczenia w górach i można się brać:)
I oczywiście o tej porze roku, bo przy śniegu zejście w rakach i to z uwagą.

_________________
http://podrozegory.pl.tl

Miło zawiesić oko na tak odmiennych krajobrazach górskich. Widzę, że to chyba twój pierwszy wypad za granicę - i od razu tak daleki, w mniej znane góry. Fajna relacja, ja takie lubię. Tata z synem tak wędrują?

_________________
Nutko moja
https://www.youtube.com/@CarpathianMusicWorld/playlists

Nie pierwszy za granicę wypad. Były już Czechy i wielokrotnie Słowacja ale to zaraz za płotem więc prawie się nie liczy:)
Jak najbardziej pierwszy tak daleki. Z synem, jak na razie dobrze się dogadujemy na szlakach.

_________________
http://podrozegory.pl.tl

Gratulacje! Fajna relacja do tego naprawdę super zdjęcia (kozy rządzą ) Co następne ?
Ten schron w La Campinuelli (czy jak to się pisze) widzę, że odremontowali po naszym wyjeździe, my takich ładnych zielonych drzwi nie widzieliśmy
My mieliśmy ten luksus, iż przy Laguna Hondera nie było min chociaż woda miała ziemisty posmak (może to nie była ziemia )

Pozdrawiamy

_________________
www.niedzwiedzik.pl - czyli podróże małe i duże

Teraz Tatry zimą. Nie można naszych gór zaniedbywać:) No i trochę trzeba do skarpety odłożyć na następny poważniejszy wypad.

_________________
http://podrozegory.pl.tl

Sam nie wiem czemu tu zamieściłem:)
Chyba myślami byłem jeszcze tam.

_________________
http://podrozegory.pl.tl