Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://boguszk.website.pl/forum/

Broad Peak
http://boguszk.website.pl/forum/viewtopic.php?f=13&t=14753
Strona 25 z 34

Autor:  Valril [ Wt cze 18, 2013 11:33 am ]
Tytuł:  Re: Broad Peak

Polskich himalaistów i ekshimalaistów. Już pojawiają się plotki, że na kolejne wyprawy z Bieleckim nikt nie będzie chciał jechać.

Autor:  Yanas [ Wt cze 18, 2013 11:45 am ]
Tytuł:  Re: Broad Peak

Przestaje się temu dziwić. Bielecki co daje wywiad, to większe głupoty i durnoty opowiada. Za ten : http://podhale24.pl/aktualnosci/artykul/24665/Zdobywca_Broad_Peak_quotAtaki_na_mnie_prowadzone_sa_z_Zakopanegoquot.html na miejscu Jacka Berbeki obiłbym mu kubek..

Autor:  mpap [ Wt cze 18, 2013 12:04 pm ]
Tytuł:  Re: Broad Peak

Yanas napisał(a):
Przestaje się temu dziwić. Bielecki co daje wywiad, to większe głupoty i durnoty opowiada. Za ten : http://podhale24.pl/aktualnosci/artykul/24665/Zdobywca_Broad_Peak_quotAtaki_na_mnie_prowadzone_sa_z_Zakopanegoquot.html na miejscu Jacka Berbeki obiłbym mu kubek..
No to było słabe.

Media mają pożywkę, bo coś się dzieje. Nikomu to nie pomaga, tylko mediom.

Autor:  Zygmunt Skibicki [ Wt cze 18, 2013 12:34 pm ]
Tytuł:  Re: Broad Peak

Problem "bohatera" tego wywiadu w tym, że Maciejowi Pawlikowskiemu, Ryszardowi Gajewskiemu czy Jackowi Berbece w zasadniczej, dyskutowanej tu sprawie nie da się niczego zarzucić, a Adamowi Bieleckiemu im dokładniej poznajemy szczegóły ataku na BP, a i wcześniejszych z jego udziałem, tym... więcej. Ma rację Artur Hajzer mówiąc między wierszami: lepiej "komisji" nie mówić zbyt wiele, a publicznie nie mówić nic konkretnego zasłaniając się "niewyobrażalnością himalajskich realiów", to sprawa szybciej przyschnie.
Kłopot PZA z PHZ w tym, że rana jest tak już zaniedbana i wręcz ropiejąca, iż bez gruntownego jej oczyszczenia, usunięcia źródeł infekcji będzie się jątrzyć jeszcze latami...

Media oczywiście "żyją" sensacjami - ta także im nieźle sprzyja, ale wyobraźmy sobie całą tę sytuację, gdyby ich nie... było.
Kolejne gówna zamiatane pod dywan tworzą w końcu szambo, w którym topi się... dywan.

Autor:  semow [ Wt cze 18, 2013 12:39 pm ]
Tytuł:  Re: Broad Peak

mpap napisał(a):
Yanas napisał(a):
Przestaje się temu dziwić. Bielecki co daje wywiad, to większe głupoty i durnoty opowiada. Za ten : http://podhale24.pl/aktualnosci/artykul/24665/Zdobywca_Broad_Peak_quotAtaki_na_mnie_prowadzone_sa_z_Zakopanegoquot.html na miejscu Jacka Berbeki obiłbym mu kubek..
No to było słabe.

Media mają pożywkę, bo coś się dzieje. Nikomu to nie pomaga, tylko mediom.

Tym bardziej, że to są urywki tego wywiadu z goryksiazek.pl, zdaje się

Autor:  mpap [ Wt cze 18, 2013 12:42 pm ]
Tytuł:  Re: Broad Peak

semow napisał(a):
mpap napisał(a):
Yanas napisał(a):
Przestaje się temu dziwić. Bielecki co daje wywiad, to większe głupoty i durnoty opowiada. Za ten : http://podhale24.pl/aktualnosci/artykul/24665/Zdobywca_Broad_Peak_quotAtaki_na_mnie_prowadzone_sa_z_Zakopanegoquot.html na miejscu Jacka Berbeki obiłbym mu kubek..
No to było słabe.

Media mają pożywkę, bo coś się dzieje. Nikomu to nie pomaga, tylko mediom.

Tym bardziej, że to są urywki tego wywiadu z goryksiazek.pl, zdaje się
Nie, to są urywki wywiadu, który się ukazał wczoraj w dodatku Polska The Times i Gazecie Krakowskiej (również należącej do wydawnictwa Polskapresse).
Zygmunt Skibicki napisał(a):
Kłopot PZA z PHZ w tym, że rana jest tak już zaniedbana i wręcz ropiejąca, iż bez gruntownego jej oczyszczenia, usunięcia źródeł infekcji będzie się jątrzyć jeszcze latami...

Media oczywiście "żyją" sensacjami - ta także im nieźle sprzyja, ale wyobraźmy sobie całą tę sytuację, gdyby ich nie... było.
Żyją sensacjami, to jasne. Problem w tym, że potrafią wyciągnąć też z Bieleckiego cytaty nie do końca się chyba wszystkim podobające.
Cytuj:
A to, ze czasem ludzie mylili Broad Peak
z Turbaczem, Pana nie irytowało?

Po powrocie do kraju zbudowałem w sobie
bardzo duza wyrozumiałosc dla komentarzy
ludzi. Z prostej przyczyny. Jadac zima na swój
pierwszy osmiotysiecznik, nie miałem zielo-
nego pojecia,w jakie warunki sie pakuje.
Liczby typu minus 60 stopni sa kompletnie
abstrakcyjne, bo nie mamy punktu odniesie-
nia. A skoro ja, bedac himalaista z 15-letnim
wspinaczkowym doswiadczeniem, nie
mogłem sobie tego uzmysłowic, to jak ja
mam wymagac od laika, zeby on to sobie
wyobraził?Nie jest w stanie.Nikt nie jest. Kto
tego nie przetrwał, nie zrozumie,w jakiej
kondycji psychofizycznejmy sie tam znajdu-
jemy, jaka mamy zdolnosc oceny sytuacji
i przetrwania.

i jeszcze to
Cytuj:
Wielu polskich himalaistów apelowało,
zeby nie szukac winnych. Bo to sa góry.

Zgoda, choc ustalenie przebiegu wydarzen
i wytworzenie pewnych standardów, które w przyszłosci pozwola uniknac tego typu
zdarzen, sam uwazam za niezbedne. Jesli
dwie osoby gina, to cos poszło nie tak. I ja tez
chciałbym wiedziec, co. Po to powołano
komisje, zeby to stwierdziła. To, comy robi-
my, to jest zupełnie nowa rzecz i nowa jakosc
w himalaizmie swiatowym i siła rzeczy
wymaga ustalenia pewnych standardów.

Sorry za łączone wyrazy, ale kopiowanie z pdf'a nie należy do najwygodniejszych czynności.

Autor:  semow [ Wt cze 18, 2013 1:37 pm ]
Tytuł:  Re: Broad Peak

mpap napisał(a):
semow napisał(a):
Tym bardziej, że to są urywki tego wywiadu z goryksiazek.pl, zdaje się
Nie, to są urywki wywiadu, który się ukazał wczoraj w dodatku Polska The Times i Gazecie Krakowskiej (również należącej do wydawnictwa Polskapresse).

nevermind, sens z tego co widzę ten sam. A wyciąga się z kontekstu bez sensu.

Autor:  Yanas [ Wt cze 18, 2013 1:46 pm ]
Tytuł:  Re: Broad Peak

Tekst o Jacku Berbece i jego relacjach w bratem nie jest wyciągnięty z kontekstu. To jest po prostu albo rozpaczliwa obrona, która odbiera AB trzeźwe myślenie, albo zwyczajne sku%&ysyństwo..

Autor:  semow [ Wt cze 18, 2013 5:00 pm ]
Tytuł:  Re: Broad Peak

A mi się jednak wydaje wyciągnięty z kontekstu, co w połączeniu z tym zdaniem o "atakach z zakopanego" po prostu ma na celu wywołać taki odbiór: skórvysyństwo.
Zwróć uwagę, ile z drugiej strony już ciężkiego kalibru padło.

Autor:  Yanas [ Wt cze 18, 2013 5:18 pm ]
Tytuł:  Re: Broad Peak

Wyciąganie historii rodzinnych - w takim kontekście - to jest po prostu totalne świństwo moim zdaniem.. A obrona AB w stylu "wyciągnięte z kontekstu" przypomina najgorsze tłumaczenia marnych polityków złapanych na kłamstwie itp.

Autor:  semow [ Wt cze 18, 2013 5:33 pm ]
Tytuł:  Re: Broad Peak

gazety i portale tak robią, nie ma co się napinać...

Autor:  Zombi [ Wt cze 18, 2013 9:22 pm ]
Tytuł:  Re: Broad Peak

Valril napisał(a):
Polskich himalaistów i ekshimalaistów. Już pojawiają się plotki, że na kolejne wyprawy z Bieleckim nikt nie będzie chciał jechać.
E, no to jeśli chodzi o to środowisko, to niech się dzielą, jeśli nie było jeszcze podzielone. A dyskusja - najwyraźniej - jest temu małemu środowisku potrzebna. Zresztą - trudno oczekiwać, że tragiczna śmierć znanych sobie osób obejdzie się bez głośnego komentarza i oceny.
Nie wiem, czy dyskusja ta zmieni coś w faktycznym postępowaniu polskich himalaistów, ale - być może - innym, działającym póki co w niższych górach i aspirującym lub nie do wyższych, przypomni o pewnych wartościach i normach obowiązujących od zarania alpinizmu. Dobrze postępować zgodnie z nimi już w niskich górach, bo trudno oczekiwać po kimś takiego zachowania w sytuacji ekstremalnej lub na ekstremalnej wysokości, kto nie nabrał nawyku takiego postępowania w nieekstremalnych warunkach.

Autor:  Zygmunt Skibicki [ Śr cze 26, 2013 6:30 pm ]
Tytuł:  Re: Broad Peak

wp.pl napisał(a):
Brat Macieja Berbeki: nie zamierzam rezygnować z wyprawy na Broad Peak
źródło - http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title, ... omosc.html

Jacek Berbeka dotarł już do bazy pod Broad Peak. W rozmowie z RMF FM zadeklarował, że mimo tragedii pod Nanga Parbat nie zamierza zrezygnować ze swojej wyprawy.

Wraz z dwoma innymi himalaistami jutro wyruszy szukać ciał brata Maćka i Tomasza Kowalskiego. W rozmowie z RMF FM Berbeka powiedział, że słyszał o masakrze himalaistów pod Nanga Parbat. Bardzo nim to wstrząsnęło, tym bardziej, że niektórych z nich znał osobiście. Nie zamierza jednak rezygnować ze swojej wyprawy.

Być może poprosi tylko pakistańskie władze o pomoc w drodze powrotnej, kiedy będą musieli przechodzić przez najbardziej niebezpieczne tereny.

Autor:  vivon [ Śr cze 26, 2013 6:47 pm ]
Tytuł:  Re: Broad Peak

moim zdaniem trochę pochopnie oceniacie Bieleckiego. Jest mocny a reszta przy nim nie daje rady. To nic złego, nie żadne przewinienie. Przy Kukuczce też gineli ludzie. Też mu już łatkę przyczepiono. Ludzie! przecież nikt nikogo nie ciągnie do góry- każdy idzie tam o własnych siłach i na własną odpowiedzialność. A jak komuś brakuje sił żeby zejść to nie może oczekiwać że ktoś będzie w stanie mu pomóc.

A piszę to po to, bo nie wiem czemu uważacie że Bielecki jest czemuś winny? Nie jest niczemu. A jest atakowany. Jest traktowany co najmniej jakby zabił 2 ludzi. Chyba nic dziwnego że się broni?

Autor:  grubyilysy [ Cz cze 27, 2013 12:10 pm ]
Tytuł:  Re: Broad Peak

vivon napisał(a):
...A jak komuś brakuje sił żeby zejść to nie może oczekiwać że ktoś będzie w stanie mu pomóc...

Dlaczego "nie może"?

Autor:  Zombi [ Cz cze 27, 2013 12:24 pm ]
Tytuł:  Re: Broad Peak

Zaraz usłyszysz: nie byłeś na 8 tysiącach, nie zadawaj takich pytań.

Autor:  batmik [ Pt cze 28, 2013 9:51 am ]
Tytuł:  Re: Broad Peak

Moim zdaniem może oczekiwać pomocy, ale nie powinien a to wiele zmienia.
Poza tym nie byliście na 8 tysiącach więc i tak gadacie GUPOTY!

Autor:  Valril [ Pt cze 28, 2013 7:03 pm ]
Tytuł:  Re: Broad Peak

Słucham "Trójki" a tu słyszę, że rodzice T.Kowalskiego wysłali list do komisji (do radia też ) w którym krytykują organizację całej wyprawy, Małka i Bieleckiego oraz samego Wielickiego.

Autor:  black [ Pt cze 28, 2013 8:40 pm ]
Tytuł:  Re: Broad Peak

Ciekawy list. Polecam lekturę.

http://bi.gazeta.pl/im/5/14189/m14189875,LISTPZA.pdf

Autor:  _Sokrates_ [ Pt cze 28, 2013 11:03 pm ]
Tytuł:  Re: Broad Peak

Tak sobie myślę czytając te wszystkie wywiady/relacje/polemiki, że chyba wszyscy byliby zadowoleni gdyby zginęła cała czwórka.
Wtedy byliby bohaterami i każdy z nas byłby dumny!

A tu dwóch przeżyło...

Autor:  snail [ Pt cze 28, 2013 11:22 pm ]
Tytuł:  Re: Broad Peak

Wtedy Wielickiego by zlinczowali bo ktoś musi być winny. Ewentualnie byłaby to wina Tuska

Autor:  Valril [ So cze 29, 2013 9:36 am ]
Tytuł:  Re: Broad Peak

Żeby wszyscy byli zadowoleni, musieliby wszyscy przeżyć. Albo musieli by wszyscy zginąć, na czele z Wielickim spieszącym pozostałym z pomocą.
Raport komisji nic nie zmieni, rodziny Maćka i Tomka nigdy się ze swoją stratą nie pogodzą (co jest oczywiście zrozumiałe).
Ale list ciekawy, warto przeczytać.

Autor:  grubyilysy [ So cze 29, 2013 9:58 am ]
Tytuł:  Re: Broad Peak

_Sokrates_ napisał(a):
Tak sobie myślę czytając te wszystkie wywiady/relacje/polemiki, że chyba wszyscy byliby zadowoleni gdyby zginęła cała czwórka.

_Sokrates_ nie ma racji, przynajmniej nie tym razem.
Przyjacielem jest mi _Sokrates_, lecz prawda jest mi bliższa.

Autor:  sonia [ So cze 29, 2013 10:09 am ]
Tytuł:  Re: Broad Peak

Artykuł, związany z listem linkowanym przez black - http://off.sport.pl/off/1,111379,141899 ... SlotII3img

Co do listu - trafne spostrzeżenia odnośnie Bieleckiego, moim zdaniem.

Autor:  Luiza [ Śr lip 03, 2013 12:53 pm ]
Tytuł:  Re: Broad Peak

Cytuj:
Tragedia na BP w prasie - komentarz zarządu PZA

Komentarz Zarządu PZA w sprawie informacji prasowych dotyczących tragedii na Broad Peak


Zarząd Polskiego Związku Alpinizmu wyraża swoje ubolewanie z powodu szeregu pomówień, nieuprawnionych sądów czy też zwyczajnych nieścisłości, które pojawiają się w mediach w związku ze sprawą tragedii na Broad Peak, w której po pierwszym zimowym wejściu na ten ośmiotysięcznik, podczas zejścia zginęło dwóch himalaistów, Maciej Berbeka i Tomasz Kowalski. Niestety padają one także z ust himalaistów, którzy przy swoim doświadczeniu – a nim uzasadniają swoje prawo do wypowiedzi – powinni rozumieć specyfikę wypadków wysokogórskich i trudność ich wyjaśniania. Uszanujmy pracę powołanego przez PZA Zespołu ds. wypadku na Broad Peak, który pracuje nad raportem w tej sprawie. A mówiąc o etyce w górach, zachowajmy ją też na co dzień.

Szczególnie potępiamy postawę Ryszarda Gajewskiego, którego wypowiedzi zawarte w wywiadzie dla portalu off.sport.pl (Dominik Szczepański, "Ryszard Gajewski o Broad Peaku: Katastrofa moralna w cieniu tragedii", 13 czerwca 2013 r.) są dla nas bolesne i czynią szkodę polskiemu himalaizmowi i całemu górskiemu środowisku. Wypowiedzi te nie zostały przez autora wywiadu w żaden sposób skonfrontowane ze stanowiskiem PZA. Ponieważ pojawia się w nich sporo zarzutów, czujemy się zobowiązani do sprostowania najbardziej krzywdzących i absurdalnych spośród nich.

Ryszard Gajewski próbuje zdyskredytować powołany przez nas Zespół, zarzuca jego członkom bądź to nadmierną ugodowość, bądź też brak wiedzy w zakresie himalaizmu zimowego czy też w ogóle poważnego himalaizmu sportowego. Protestujemy wobec prób postponowania przez Ryszarda Gajewskiego osób, cieszących się niezaprzeczalnym autorytetem w środowisku wspinaczkowym. Zarząd PZA powołał Zespół, w którego skład weszły osoby mające wieloletnie doświadczenie wysokogórskie, w tym przede wszystkim himalajskie. Warto podkreślić, że Piotr Pustelnik jest laureatem nagrody Fair Play przyznanej przez Polski Komitet Olimpijski, w konkursie tym został też wyróżniony Bogdan Jankowski.
Zarząd procedował sprawę powołania członków Zespołu w sposób uczciwy i otwarty. Warunkiem koniecznym, jaki spełnić musieli kandydaci były bezstronność i obiektywizm względem uczestników wyprawy. To właśnie było powodem, dla którego Ryszard Gajewski do składu Zespołu powołany nie został, mimo wielokrotnego zgłaszania i rekomendowania przez siebie własnej kandydatury, czy wręcz prób nacisku w tej kwestii na członków Zarządu PZA. Ryszard Gajewski wielokrotnie jednoznacznie negatywnie wypowiadał się publicznie na temat zakresu odpowiedzialności i nawet intencji poszczególnych uczestników wyprawy. Artura Hajzera – pomysłodawcę i spiritus movens programu PHZ niesłusznie oskarża o próbę wywierania nacisków na PZA w kwestii składu Zespołu ds. Broad Peak. Gajewski nie omieszkał snuć pierwszych domysłów na temat przyczyn tragedii już kilka dni po niej na łamach prasy, co było naszym zdaniem wyjątkowo niestosowne i dyskwalifikujące dla potencjalnego eksperta. W opinii Zarządu PZA wobec braku obiektywizmu Ryszard Gajewski nie mógł w ocenie wypadku spełniać roli członka zespołu, badającego przyczyny wypadku.

Nie jest również prawdą, że Zarząd PZA nie proponował udziału w składzie Zespołu himalaistom zimowym. Propozycje te zostały złożone zarówno Januszowi Gołębiowi, jak i Maciejowi Pawlikowskiemu, którzy jednak nie zdecydowali się na pełnienie tej misji.

Wspomniany wcześniej wywiad dla portalu off.sport.pl zawiera szereg nieścisłości, przekłamań, Ryszard Gajewski przeczy kilkakrotnie sam sobie. „Zresztą Janusz Gołąb (pierwszy zimowy zdobywca Gaszerbruma I – przyp. PZA) nie uważa, aby wejście w zimie było jakimś strasznym koszmarem, ja uważam po Manaslu podobnie.” – mówi w jednym miejscu R. Gajewski. Tymczasem jeszcze przed tragedią, tuż po zdobyciu Broad Peak, 5 marca br. w wywiadzie dla RMF FM stwierdza on odwołując się do swojego doświadczenia z himalaizmem zimowym:
„Na pewno są wykończeni, wychłodzeni, bo temperatury, tam u góry są koszmarne. Ja już się po tej wyprawie nie zdecydowałem jechać na następną, bo po prostu miałem dość.”

Jedynym dowodem na spekulacje, że Adam Bielecki celowo wyłączył przed zejściem ze szczytu radiotelefon jest przyznanie się przez Ryszarda Gajewskiego do stosowania takiej praktyki w czasach własnej aktywności himalajskiej: „Z Jurkiem Kukuczką w 1980 r., kiedy szliśmy nowa drogą na południowej ścianie Everestu, stosowaliśmy podobne zagrania. Kierownik Andrzej Zawada wołał nas przez radio, a my nie mieliśmy ochoty z nim rozmawiać, bo akurat walczyliśmy w ścianie na wysokości 8200 m, w dużych trudnościach. Wieczorem w namiocie tłumaczyliśmy: Andrzej radio się zepsuło, przestroiło, baterie siadły.”

Pan Gajewski dyskredytuje też młodych himalaistów oraz wyprawy unifikacyjne na ośmiotysięczniki, które prowadzą drogami normalnymi. Uważa je za cele co najwyżej dla wysokogórskich turystów, nie dla chcących zdobyć doświadczenie młodych himalaistów. Zadziwia tu amnezja Gajewskiego, który kilka lat temu poprowadził wyprawę na Dhaulagiri, która na „turystycznej” drodze na ten ośmiotysięcznik nie odniosła sukcesu.

Uważamy więc, że tego typu głosy szkodzą polskiemu himalaizmowi przyprawiając mu fałszywą gębę, dyskredytują jego osiągnięcia oraz wywołują poważne podziały w środowisku górskim. Wszelkie próby nacisku czy podgrzewania atmosfery w mediach niepoparte merytorycznymi argumentami, nastawione jedynie na wywołanie szumu oraz osiągnięcie sobie tylko wiadomych celów uważamy w kontekście tragedii na Broad Peak za wysoce niestosowne. Zwłaszcza jeżeli dokonywane są one przez ludzi ze środowiska górskiego. Zarząd PZA stanowczo potępia takie praktyki, apeluje o zachowanie taktu i umiaru w komentowaniu tej wyjątkowo bolesnej i trudnej dla nas wszystkich sprawy.

[ 3 lipca 2013, Marek Karnecki]



źródło: http://www.pza.org.pl/news.acs?id=1989665

Autor:  Zygmunt Skibicki [ Pt lip 05, 2013 5:27 pm ]
Tytuł:  Re: Broad Peak

wp.pl napisał(a):
Zlokalizowano zwłoki jednego z himalaistów pod Broad Peak
źródło - http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title, ... omosc.html

Wyprawa Jacka Berbeki zlokalizowała ciało jednego z naszych himalaistów, którzy zginęli cztery miesiące temu, po pierwszym zimowym zdobyciu ośmiotysięcznika Broad Peak - podaje RMF FM.

Na razie nie wiadomo, czy jest to Maciej Berbeka czy Tomasz Kowalski. Ciało znajduje się na wysokości 7900 metrów n.p.m., na wąskiej grani, przez którą muszą przejść wszyscy wybierający się na szczyt. Oznacza to, że w drodze na Broad Peak każdy musi przekraczać przez ciało naszego himalaisty.

Autor:  Artur1683 [ Pt lip 05, 2013 5:38 pm ]
Tytuł:  Re: Broad Peak

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiat ... 37749.html

wg TVN24 na ciało natrafiła nie wyprawa Jacka, a jakaś zagraniczna, która, przekazała wyprawie Jacka informację.

Autor:  mpap [ So lip 06, 2013 11:30 am ]
Tytuł:  Re: Broad Peak

Ciało widzieli wspinacze z AMICAL Alpin Team.
Cytuj:
Also Jacek Berbeka told an RMF24.pl reporter, that the first group of climbers (AMICAL alpin team) heading towards Broad Peak summit saw a body at around 7900m, positioned exactly on the climbing path to top. It’s assumed that the body is of either of Polish climbers Maciej Berbeka or Tomasz Kowalski, who died on the mountain after making first winter ascent on 5th March. Based on available information from the day, it's believed that Tomasz Kowalski died of exhaustion and fatigue above 7900m, whereas Maciej Berbeka perhaps suffered a fatal fall, while descending further down. The sighting of body is indeed a sensitive moment for the families and fans of Polish climbers.


Poza tym myślałem, że z Berbeką z dziennikarzy poleciał tylko Jacek Hugo-Bader, a tu jeszcze jakaś dziennikarka TVN poleciała i będzie kręcić materiał do "Uwagi". Eh...

Cytuj:
Ciało jednego z polskich himalaistów znajduje się na wysokości około 7900 metrów n. p. m., na wąskiej grani, przez którą muszą przejść wszyscy wybierający się na szczyt.

Informację o znalezieniu ciała otrzymała wyprawa Jacka Berbeki, brata Macieja, która szuka ciał himalaistów. Przekazali ją uczestnicy innej, austriacko-niemieckiej wyprawy, która zdobyła Broad Peak. Po drodze, na wysokości 7900 m, na bardzo wąskiej grani szerokości ok. 80 cm, natknęli się oni na skulone zwłoki. Zrobili zdjęcie, które pokazali po zejściu do bazy.

RMF informuje, że wyprawa Jacka Berbeki ma w niedzielę wczesnym rankiem wyjść z bazy i ruszyć w dalszą drogę. Pogoda temu nie sprzyja, ale alpiniści chcą jak najszybciej dotrzeć do odnalezionego ciała.

Na podstawie zdjęcia nie da się jednak stwierdzić w stu procentach, czy jest to Maciej Berbeka, czy Tomasz Kowalski, ponieważ znaczna część twarzy jest mocno oblodzona. Na to, że jest to któryś z Polaków, wskazuje charakterystyczny kombinezon, w jakie ubrani byli uczestnicy wyprawy Polskiego Związku Alpinizmu.

Krzysztof Wielicki, kierownik wyprawy na Broad Peak poinformował, że wyprawa tragarzy wysokościowych będzie chciała dotrzeć do ciała i pochować je w jakiejś niżej położonej szczelinie. - Tak chyba należałoby zrobić. To będzie najlepsza decyzja - mówił himalaista.

Jego zdaniem informacja o miejscu znalezienia ciała świadczy o tym, że jest to najprawdopodobniej młodszy ze wspinaczy.

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiat ... 37749.html
No i to też zastanawiające.
Cytuj:
Gotowy jest raport zespołu powołanego przez Polski Związek Alpinizmu do wyjaśnienia tego, co wydarzyło się podczas zimowej wyprawy polskich himalaistów na Broad Peak - informuje RMF FM. W piątek okazało się, że zlokalizowano ciało jednego z Polaków. Natrafiła na nie zagraniczna wyprawa zdobywająca szczyt.

Jak podaje RMF, na razie wiadomość o zlokalizowaniu ciała jednego z Polaków nie będzie miała wpływu na treść raportu. Jak powiedział kierujący zespołem Piotr Pustelnik, autorzy zastrzegają sobie prawo do korekt raportu, jeżeli pojawią się nowe fakty, które mogłyby zmienić dotychczasowe ustalenia.

Na razie nie wiadomo, czy któryś z członków zespołu wniesie zdanie odrębne, czyli nie będzie zgadzał się z treścią całego raportu lub jego części. Pod dokumentem nie ma jeszcze wszystkich podpisów członków zepołu. Nie wiadomo też czy raport zostanie opublikowany. Zdecyduje o tym zarząd PZA, do którego dokument trafi w poniedziałek.


Raport miał być po powrocie Berbeki, więc po co pisać go teraz i zastrzegać sobie prawo do korekty?

Autor:  ketjow [ Wt lip 09, 2013 7:16 am ]
Tytuł:  Re: Broad Peak

http://www.tvn24.pl/zwiazek-dostal-rapo ... 322,s.html

Polski Związek Alpinizmu otrzymał w poniedziałek wieczorem raport komisji, która analizowała przebieg tragicznej wyprawy zimowej na Broad Peak - poinformował sekretarz generalny Marek Wierzbowski. Może być on uzupełniony po powrocie ekspedycji Jacka Berbeki. Dopiero wtedy - jak wynika z rekomendacji komisji - raport powinien zostać upubliczniony.

Autor:  mpap [ Pt lip 12, 2013 9:20 am ]
Tytuł:  Re: Broad Peak

Panowie założyli obóz na 7100, ale musieli się wycofać do bazy ze względu na tragiczną pogodę. Ostatniej nocy nie zmrużyli oka, trzymali namiot, żeby im nie odleciał. Byle tylko im się nic nie stało.

Strona 25 z 34 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/