Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://boguszk.website.pl/forum/

HiMalajskia Wyprawa - Dhaulagiri 2008
http://boguszk.website.pl/forum/viewtopic.php?f=13&t=5460
Strona 1 z 2

Autor:  Konrad [ Pn maja 12, 2008 8:39 am ]
Tytuł:  HiMalajskia Wyprawa - Dhaulagiri 2008

Wczoraj, 11 maja, o godzinie 14:45 czasu lokalnego, dwójka uczestników HiMalajskiej Wyprawy - Dhaulagiri 2008: Artur Hajzer i Robert Szymczak stanęli na szczycie "Białej Góry" (8167 m n.p.m.).

Wiemy jak dotąd, że spośród wszystkich himalaistów, którzy byli w obozie 3 atak na szczyt Dhaulagiri podjęli tylko Artur i Robert. Przez to, że szli z obozu 3 tylko we dwójke, droga na wierzchołek była znacznie trudniejsza i cięższa. Identycznie jest i w drugą stronę. Powrót do obozu 3 ze szczytu góry nie daje żadnych ułatwień w pokonaniu tej trasy. Mimo to, dzięki profesjonalizmowi Artura i Roberta; ich przygotowaniu się do tego wyczynu; sporym doświadczeniu i wiedzy, a przede wszystkim dzięki ich pasji, stanęli na szczycie Dhaulagiri.

W tej chwili oboje w "szczytowej formie" odpoczywają w obozie 3.

Autor:  Mag_Way [ Pn maja 12, 2008 9:38 am ]
Tytuł: 

Pięknie. pozazdrościć. Niektórzy to mają dobrze :lol:

Autor:  Gustaw [ Pn maja 12, 2008 10:27 am ]
Tytuł: 

Konrad napisał(a):
ich przygotowaniu się do tego wyczynu

Na Ciemniaku ... :lol:
Tak, pamiętamy ... :wink:
Dobrze, że na Dhaulagiri nie ma takich potwornie lawiniastych stoków jak w Czerwonych Wierchach ... :wink:

Autor:  don [ Pn maja 12, 2008 10:49 am ]
Tytuł: 

Wspaniałe. Dhaulagiri to w tym roku " polska " góra. Kolejne wejście.

Autor:  Mag_Way [ Pn maja 12, 2008 10:56 am ]
Tytuł: 

Gustaw napisał(a):
Na Ciemniaku ...


oj złośliwa bestia :nono:


:mrgreen:
:rofl_an:

Autor:  Gawith [ Pn maja 12, 2008 3:21 pm ]
Tytuł: 

Gustaw... xD

Autor:  Czapka [ Pn maja 12, 2008 3:44 pm ]
Tytuł: 

Gustaw napisał(a):
Konrad napisał(a):
ich przygotowaniu się do tego wyczynu

Na Ciemniaku ... :lol:
Tak, pamiętamy ... :wink:
Dobrze, że na Dhaulagiri nie ma takich potwornie lawiniastych stoków jak w Czerwonych Wierchach ... :wink:



Wychodzi na to, ze Tatry sa czasem o wiele bardziej zdradliwe niz inne wyższe góry a i najlepszym zdarzają się wypadki, tylko ze wychodza z nich w dużym procencie bez szwanku :) ;) Dobry trening facet miał :P

Autor:  Gustaw [ Pn maja 12, 2008 3:58 pm ]
Tytuł: 

Czapka napisał(a):
Dobry trening facet miał

No dobra złośliwa bestia jestem ... :oops:
Teraz muszę odszczekać moje dowcipy no bo jeszcze jakiemus Edkowi czy Gracjankowi się wyda, że skoro złoił zimą jakiegoś Ciemniaka to może już wory pakować i kupować bilety do Kathmandu ... :lol:

Autor:  zolffik [ Pn maja 12, 2008 8:41 pm ]
Tytuł: 

kilka zdjec http://sport.interia.pl/fotoreportaze/f ... 5480,1,579

Autor:  Czapka [ Pn maja 12, 2008 9:28 pm ]
Tytuł: 

Gustaw napisał(a):
Czapka napisał(a):
Dobry trening facet miał

No dobra złośliwa bestia jestem ... :oops:


Żadna złośliwa bestia :wink: :lol: Jak przeczytałam posta o wyprawie też od razu przypomniała mi sie usłyszana na stoku w Małym Cichym wiadomość o himalaiście. :shock: A ja do złośliwych nie należę :wink: :lol:

Autor:  Mag_Way [ Wt maja 13, 2008 7:52 am ]
Tytuł: 

Czapka napisał(a):
Jak przeczytałam posta o wyprawie też od razu przypomniała mi sie usłyszana na stoku w Małym Cichym wiadomość o himalaiście


Coś czuję ze będzie sie to za nim ciągnęło bo i mi sie od razu przypomniało, teraz to jest po prostu ten-Hajzer-który-zjechał-z-CIemniaka-z-lawiną :lol: :lol: :lol: Kto chociaz raz był na Ciemniaku ten wie dlaczego wzbudza to taki śmiech. Gdyby chociaz z Małołączniaka zjechał lub z Krzesanicy, ale z Ciemniaka, toż to pagór jedynie :lol: Ale moze ja się nie znam. tak czy siak chciałabym miec takie doświadczenie jak p.Hajzer :lol: i tu juz mówię bez złośliwości :mrgreen:

Autor:  Łukasz T [ Wt maja 13, 2008 7:57 am ]
Tytuł: 

Gustaw napisał(a):
Na Ciemniaku ...
Tak, pamiętamy ...
Dobrze, że na Dhaulagiri nie ma takich potwornie lawiniastych stoków jak w Czerwonych Wierchach ...


Panowie i Panie - dzień przed Hajzerem ja poleciałem za Goryczkowej Czuby ( w sumie blisko do Czerwonych ) . Czy to znaczy , że czekają mnie w przyszłości Himalaje ? :lol: :wink:

Autor:  Mag_Way [ Wt maja 13, 2008 8:23 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Czy to znaczy , że czekają mnie w przyszłości Himalaje ?


Moze nie Himalaje, ale Andy na pewno :wink:

Autor:  don [ Wt maja 13, 2008 8:25 am ]
Tytuł: 

Mag_Way napisał(a):
Moze nie Himalaje, ale Andy na pewno

Nie może być... Łukasz potrzebuje szerpów, nie będzie się z mułami użerał.

Autor:  Łukasz T [ Wt maja 13, 2008 8:32 am ]
Tytuł: 

Może się poświęce. Ale w sumie to trudno byłoby z mułem flaszkę zrobić.

Autor:  Drazz [ Wt maja 13, 2008 8:40 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Ale w sumie to trudno byłoby z mułem flaszkę zrobić

Zależy jakiego muła się znajdzie ;)
A co do tematu, Dhaulagiri rzeczywiście w tym roku opętana przez Polaków.
Swoją drogą są już jakieś pogloski kiedy P. Pustelnik zabiera się za swój ostatni okruszek? Annapurne ?

Autor:  don [ Wt maja 13, 2008 9:04 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Ale w sumie to trudno byłoby z mułem flaszkę zrobić.

Chyba łatwiej niż z szerpą.

Autor:  Łukasz T [ Wt maja 13, 2008 9:07 am ]
Tytuł: 

Piłeś z jakiem ?

Autor:  Gustaw [ Wt maja 13, 2008 10:59 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Czy to znaczy , że czekają mnie w przyszłości Himalaje ?

Nie mam złudzeń, że po takich przygotowaniach załoijbyś to Dhaulagiri w try mi ga ... :mrgreen: Tylko popracuj nad aklimatyzacją i potem wal jak w dym ... :wink:

Autor:  Łukasz T [ Wt maja 13, 2008 11:04 am ]
Tytuł: 

Gustaw napisał(a):
Tylko popracuj nad aklimatyzacją i potem wal jak w dym ...


Ostatnio miałem też zjazd spod Dzwonnika. Uważam, że jestem już gotów.

P.s. Konto podam na PW. Liczę na wsparcie. Wasze wpłaty przerobimy później na darowizny na cele Kościołów Wyznaniowych i odliczymy od dochodu.

Autor:  Gustaw [ Wt maja 13, 2008 11:33 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Konto podam na PW. Liczę na wsparcie.

Aha, bariera kasy ... :!: :wink:
Chyba zależy na co kto chce wleźć to są trzy bariery :
- kasa (bo bez tego jakoś trudno nawet tam dojechać i ubrać się odpowiednio)
- zdrowie / aklimatyzacja (chociaż chyba taki bez nóg, a może ślepy, ładował się kiedyś na Everest)
dopiero potem :
- umiejętności (głównie lodowcowe no i zależy która góra i którędy)
no i na koniec
- pogoda (tu nie wiele można sobie pomóc)
Ale to tylko takie moje mazurzenie ... :lol:

Autor:  don [ Wt maja 13, 2008 7:05 pm ]
Tytuł: 

Gustaw napisał(a):
Ale to tylko takie moje mazurzenie ...

Inaczej postawiłbym akcenty:
1 Na pogodę ( dupną) nie pomoże kasa, zdrowie/aklimatyzacja, umiejętności.
2 Zdrowie/aklimatyzacja, to drugie nie jest problemem, ale pierwsze niestety mocno limituje.
3 Umiejętności, można nabyć, większość ( a nawet wszystkie) góry wysokie w dobrych warunkach pogodowych i odpowiedniej kondycji, oraz aklimatyzacji sa dostępne dla normalnego śmiertelnika.
4 Kasa, to najmniejszy problem. Dobre nagłośnienie ( patronat medialny) wyprawy powoduje, że pieniądze się znajdą.
Tak myślę...

Autor:  Gustaw [ Wt maja 13, 2008 9:19 pm ]
Tytuł: 

don napisał(a):
Tak myślę...

Mój post to trochę była taka mała prowokacja.
Dobrze, że nikt po mnie nie przejechał.
Nie będąc blisko środowiska wydawało mi się, że kasa to znaczący problem. Być może zależy wszystko od nazwiska. Jednego chętnie zasponsorują a innego pewnie oleją. Jak to w życiu. Minimalizacja ryzyka.

Co do umiejętności to mnie te myśli dziwne naszły jak przeglądałem te kilka zdjęć z wyprawy. Jakichś mega trudności technicznych tam nie było widać. Dlatego trochę przekornie problem umiejętności specjalnie zepchnąłem niżej na liście. Trochę przez przekorę ... Sorry ... :oops:

Autor:  Olka [ Wt maja 13, 2008 10:23 pm ]
Tytuł: 

Drazz napisał(a):
A co do tematu, Dhaulagiri rzeczywiście w tym roku opętana przez Polaków.


Za rok kilku Panów z TOPR uderza na ten szczyt.

Autor:  Jacek [ Wt maja 13, 2008 11:06 pm ]
Tytuł: 

Olka napisał(a):
Za rok kilku Panów z TOPR uderza na ten szczyt

Oj tak/
skład mają niezły między innymi E. Lichota.

Autor:  Drazz [ Śr maja 14, 2008 9:36 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
Za rok kilku Panów z TOPR uderza na ten szczyt.


Ooo Ciekawa informacja ;)

Autor:  Jacek [ Śr maja 14, 2008 10:37 am ]
Tytuł: 

Drazz napisał(a):
Ooo Ciekawa informacja

http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=170&w=78407116

Autor:  Łukasz T [ Śr maja 14, 2008 10:43 am ]
Tytuł: 

No popatrz Pomroczniku. Jeden z nich wyprowadził Cię na Miegusza, stał się abstynentem, a teraz rusza w Himalaje.

Autor:  Drazz [ Śr maja 14, 2008 11:02 am ]
Tytuł: 

Dzięki Jacku ;]

Autor:  Jacek [ Śr maja 14, 2008 12:31 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Jeden z nich wyprowadził Cię na Miegusza

bardziej pokazał ciekawa drogę ;)
gdyby nie znajmy nie miałbym możliwości poznania Go.

Łukasz T napisał(a):
a teraz rusza w Himalaje

przychodzi taki czas...

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/