Forum portalu turystyka-gorska.pl http://boguszk.website.pl/forum/ |
|
Przewiązywanie do opuszczania na jednowyciągach. http://boguszk.website.pl/forum/viewtopic.php?f=14&t=20444 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Jakub_Kar [ So kwi 20, 2019 6:46 pm ] |
Tytuł: | Przewiązywanie do opuszczania na jednowyciągach. |
Cześć. Mam pytanie do bardziej doświadczonych ode mnie ![]() Za jakich korzystacie- ekspresy, lonża, czy może jakiś inny? Jakie argumenty za i przeciw? Ostatnio wywiązała się taka dyskusją, stąd też pytanie. Dziękuje i pozdrawiam |
Autor: | lxix [ So kwi 20, 2019 7:14 pm ] |
Tytuł: | Re: Przewiązywanie na jednowyciągach. |
Na kursie mnie uczono z ekspresami.... i robienie z liny drugiego punktu asekuracyjnego - na czas przewiązywania się, asekurant ma cały czas asekurować. NIEMA KOMENDY AUTO. |
Autor: | zjerzony [ So kwi 20, 2019 9:26 pm ] |
Tytuł: | Re: Przewiązywanie na jednowyciągach. |
Na drogach obitych chyba najbezpieczniej taśma 80 do łącznika i zakręcany do ringa. |
Autor: | tomek.l [ So kwi 20, 2019 11:09 pm ] |
Tytuł: | Re: Przewiązywanie na jednowyciągach. |
Co szkoła czy też instruktor to sposób. Lonża plus hms zakręcany w kolucho. Lub ekspresy na sztywno w stan i łącznik przeciwstawnie zamkami. Lub jeden ekspres. Zawsze backup z liny przełożonej przez kolucho i wpiętej hmsem w łącznik plus asekurant z przyrządem. Na drogach sportowych niektórzy twierdzą, że lonża to zbędny balast i korzystają tylko z ekspresów powieszonych w stan i hmsa. Plusy i minusy przy odpowiednim używaniu to tylko waga. Czy lonża czy ekspres i tak powinny być napięte i obciążone. Bo wiadomo, że luźny ekspres da się wypiąć a zakręcony hms już trudniej Choć lonża to porównywalna waga co ekspres. Jest jeszcze opcja wizerunkowa. Żaden szanujący się wspinacz sportowy nie wspina się z lonżą. |
Autor: | zjerzony [ So kwi 20, 2019 11:40 pm ] |
Tytuł: | Re: Przewiązywanie na jednowyciągach. |
tomek.l napisał(a): Jest jeszcze opcja wizerunkowa. Żaden szanujący się wspinacz sportowy nie wspina się z lonżą. To prawda. Na szczęście nie muszę niczego udowadniać i mogę chodzić z lonżą albo z liną przypiętą do plecaka, widoczną z daleka, mam to w dupie. tomek.l napisał(a): Zawsze backup z liny przełożonej przez kolucho i wpiętej hmsem w łącznik Jak już na starcie decyduję się na taśmę, biorę małego zkrętasa ~38gr, i cieńszy i lżejszy. |
Autor: | Krachu [ So kwi 27, 2019 9:31 am ] |
Tytuł: | Re: Przewiązywanie na jednowyciągach. |
Jakub_Kar napisał(a): Mam pytanie do bardziej doświadczonych ode mnie ![]() Do zjazdu czy do opuszczenia przez partnera? Jeśli to drugie, to od jakiegoś czasu nie uczymy (instruktorzy PZA) tej operacji z lonżami. Jeśli chcesz, to wyślę Ci na priv filmik ze sposobem który teraz jest uczony. Pozdrawiam. |
Autor: | Jakub_Kar [ N kwi 28, 2019 12:28 am ] |
Tytuł: | Re: Przewiązywanie na jednowyciągach. |
Dziękuje za odpowiedzi. Tak jak myślałem- sposób, którego uczono mnie parę lat temu został wyparty przez technikę z ekspresami. Faktem jednak jest że znajomość obu technik jest konieczna. Krachu- jeśli możesz to poproszę. |
Autor: | tomek.l [ N kwi 28, 2019 10:29 am ] |
Tytuł: | Przewiązywanie na stanowisku po zakończeniu drogi |
Na youtube znajdziesz filmiki. Czy Zwierza czy Blondasa. Jeśli chodzi o przewiązanie do opuszczania. Tutaj w zasadzie ten sam sposób w kilku odsłonach https://www.youtube.com/watch?v=gNzFIAC ... KZ&index=1 https://www.youtube.com/watch?v=IFhH3EbaUb8 |
Autor: | Major [ Wt maja 21, 2019 7:48 am ] |
Tytuł: | Re: Przewiązywanie na jednowyciągach. |
Polecam materiały Tech Tip - Petzla: https://www.petzl.com/INT/en/Sport/How- ... k-climbing Dawniej używałem lonży, ale szybko z niej zrezygnowałem ![]() Niestety ostatnio wiele razy zauważyłem, że osoby przewiązujące się po amerykańsku (Technique 2) podpinają linę do stanowiska jak na zdjęciu lub do szpejarki, wisząc na samych ekspresach sic!! ![]() W skałach na drogach 1wyciągowych nie używamy komendy auto!! Pozdrawiam Tomek |
Autor: | grubyilysy [ Wt maja 21, 2019 6:36 pm ] |
Tytuł: | Re: Przewiązywanie na jednowyciągach. |
Major napisał(a): Prawidłowa technika przwiązania ósemki jest na filmiku który wrzucił tomek.l Tak, ale nie widzę specjalnego powodu by "wiele osób" się nie myliło używając jej i nie przywiązało liny do szpejarki. To co jest najbardziej zdradliwe w tej technice to za mocne bazowanie na wyćwiczonych przywyczjaneniach i likwidacja wędki, co sie może każdemu zdarzyć przecież. Wtedy niemal na mur beton dojdzie do zawiśnięcia w stanie na ekspresach, |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |