Forum portalu turystyka-gorska.pl

mój pierwszy raz to dolina Kościeliska i było to w tamte wakacje (jakoś tak się złożyło że zawsze nad morze jeździłem) musiałem zobaczyć jak wyglądają te góry które tak wszędzie każdy wychwala i już wiem za co wy je wychwalacie, pełen szacunek dla was za to że nie dość że wiecie jak dana góra się nazywa to i jeszcze znacie nazwy jej poszczególnych filarów żlebów itd. ja wiem jedynie że na końcu tej doliny jest schronisko i w prawo idzie się na Ornak i byłem też w wąwozie Kraków (niesamowite wrażenie) i w tej jaskini w tym wąwozie, a strasznie urzekł mnie Staw Streżyński i te widoczki ach

Powiem wam jeszcze jednego newsa nigdy nie byłem nad Morskim Okiem ale za to DPSP <wow>

Smocza Jama jest krótka,ale fajna

_________________
"Jedną z odmian szczęścia jest to,że ma się przyjaciół"

Mój pierwszy raz to Palenica - Moko - Szpiglas ( przełecz i szczyt ) - D5SP . Dzien drugi D5SP -Zawrat - Świnica - Murowaniec .Dzien trzeci Murowaniec - kasprowy - Czerwone wierchy - Schronisko Ornak

Mój pierwszy raz hmmmmm pamiętam go bardzo dobrze było przyjemnie i tak ekscytująco musze przyznać że te chwile wracają do mnie bardzo często. Na początku troche się bałem ale jak już było po zabiegu odetchnołem z wielką ulgą .

A więc mój pierwszy szlak który przeszłem w Naszych polskich Taterkach to było drogą asfaltową nad Morskie Oko i od tego oto pięknego zbiornika do doliny Pięciu Stawów Polskich po zrobieniu kilku fotografi i odpoczynku w bardzo miłym towarzystwie podziwiając wspaniałe widoki ruszyłem w droge powrotną kierując się na Wodogrzmoty Mickiewicza. Bardzo miło i przyjemnie wspominam mój pierwszy raz w Tatrach polskich. Mysle że kiedyś się jeszcze wybiorę już nie dziewiczym szlakiem dla mnie na jakąś miłą przechadzke. No i oczywiście chciał bym jeszcze zdobyć jakiś szczyt ( szczytować).


No i to by było na tyle.

Pozdrawiam i myśle że wam się podoba moja relacja z dziewiczego wypadu. Już nie jestem PRAWICZKIEM GÓRSKIM

PA

A do piątki to,którędy szedłeś

_________________
"Jedną z odmian szczęścia jest to,że ma się przyjaciół"

Przez Miedziane

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Moja znajoma, która parę razy była w tatrach (taka raczej morskawo-oka), twierdziła z powagą, że z moka to ona szła z rodziną do piątki przez mnicha i że ja się nie znam

_________________
"Góry są środkiem, celem jest człowiek.
Nie chodzi o to aby wejść na szczyt, robi się to,
aby stać się kimś lepszym."

Może szła, kto tam wie.

_________________
W górach jest wszystko co kocham...

Mogła Kto wie gdzie człowieka wywieje. A w sumie Mnich w miare po drodze

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

no może jednak tak... co tam taki jakiś mnich, to to nawet grzesia nie przypomina

_________________
"Góry są środkiem, celem jest człowiek.
Nie chodzi o to aby wejść na szczyt, robi się to,
aby stać się kimś lepszym."

w sumie logicznie to napisałam

_________________
"Góry są środkiem, celem jest człowiek.
Nie chodzi o to aby wejść na szczyt, robi się to,
aby stać się kimś lepszym."

W sumie tak . Grześ to potwór, chociaż ja najbardziej boję się Beskidu

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

no tak, zdecydowanie barbarzyńca największy

_________________
"Góry są środkiem, celem jest człowiek.
Nie chodzi o to aby wejść na szczyt, robi się to,
aby stać się kimś lepszym."

Co to dla takiej niedzielnej Mnich

_________________
Pozdrawiam Michał

jakaja do 5 stawów szedłem hhhmm troszke się cofnołem i szlakiem na Kępe

Nie wiem gdzie byłam po raz pierwszy bo nie pamietam nazw. Ale to co pamietam to jako pierwsza byla Dolina Chocholowska doszlam wtedy do Polany Chocholwskiej. To jesli chodzi o pierwsze wejscie w Tatry. A jesli chodzi o szczyt to pierwszy byl Kasprowy

_________________
Dołem - wicher ciężkie chmury niesie,
O skaliste roztrąca urwiska;
Burza huczy po sczerniałym lesie.
I gromami w głąb wąwozów ciska...
A tam w górze, gdzie najwyższe szczyty,
Lśnią pogodne, jak dawniej błękity.

Adam Asnyk

moj pierwszy raz to był giewont przez małą łąke i powrót przez strążyńską a zaraz na drugi dzień kuźnice - czarny staw - kozia przełęcz - piątka - świstówka - moko i palenica dało mi w kość ale sie w tym zakochałem

_________________
Jeśli zdajesz pytanie dlaczego chodzę po górach to znaczy że nie zrozumiesz odpowiedzi

Moja pierwsza trasa, to Kasprowy zielonym z Kuźnic, Potem Goryczkowe, Kopa K. i zejście do Kuźnic. Dzień wcześniej Gubałówka (wiem, że nie w Tatrach), po wejściu na którą płakałam rzewnymi łzami... i ze strachem patrzyłam w stronę Kasprowego myśląc, że tam też będzie tak ciężko. Na szczęście nie było:)

_________________
Góry są poza dobrem i złem

Rysy od Słowaków.

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.

Kolego Tatromaniaku24 mam pytanie odnośnie Twojej strony. Jesteś pewien co do trafności "legalnych wyjść w Tatrach Polskich" ? Już pomijam, że najwyższy wierzchołek Rys jest na Słowacji ( co zaznaczyłeś ) ale chyba legalnie na niego wyjść nie można. Oczywiście ludzie tam włażą. No i Pośrednia Turnia. Za cholere tam LEGALNY szlak nie wiedzie ( polecam ten pagórek - piękny widok na Świnicę ).

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Łukaszu T, chyba czepiasz się szczegółów, a w przypadku Rysów chyba nie masz racji, bo po wejściu do strefy Schoengen (czy jak się to pisze) juz można, a Pośrednia Turnia to taki mały szczególik

_________________
Dobrze jest, psiakrew, a kto powie, że nie, to go w mordę! Witkacy

A na pewno jest szlak z Przełączki pod Rysami na słowacki szczyt ? Był w ogóle kiedyś ?

P.s. Na szczegółach jest świat zbudowany

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Jako zapalony i zamilowany pozaszlakowiec tak tylko cichutko szepnę slówko ,że na obszarze TANAP i TPN ( o czym już byla mowa do zrzygania dlugo i nudno ) przepisy Schongen nie obowiazują !!
Ale psssssssssss.

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH

Kurcze.. Obowiązują. Ale prócz nich obowiązują przepisy parkowe, które dozwalają turystom poruszanie wyłącznie znakowanymi szlakami. Więc ograniczają przepisy Układu z Schengen do znakowanych szlaków. Niemniej Układ z Schengen oczywiście obowiązuje.

A polski szczyt Rysów jest ponoć najwyższym pagórkiem w Tatrach dostępnym znakowanym szlakiem. Więc szczyt 2 503 nie jest. Co oczywiście malo kogo obchodzi i ludność lezie tam masowo.

Ale porządek na stronach internetowych musi być . Swoją drogą - czy Misiu Klisiu coś nowego stworzył ?

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

leppy tak . Dokonalem pewnego zaklamania.
Oczywiście ,że obowiazują. Ale obowiązują też przepisy parkowe.
I dlatego jeśli przejdziesz na Slowację teraz ( po zamknięciu przez TANAP ) oczywiście nie będziemy ścigani za przekroczenie granicy ( tak jak to bywalo dawniej ) tylko zaplacimy mandat za lamanie przepisów TANAP. Oczywiście temat jest szeroki ( bo chodzimy zima po Slowakach i nie ma problema lub jest malutki )

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH

więc poco na ten temat strzępić (sic) klawiaturę?

_________________
Dobrze jest, psiakrew, a kto powie, że nie, to go w mordę! Witkacy

Prawnicy znają taki termin "zasiedzenie" - oznacza to, że można nieruchomości nie kupić, nie otrzymać w darze czy w spadku, lecz po prostu na chama zająć i np. zacząć uprawiać. Po jakimś tam czasie, jeśli właściwi posiadacze nie zrobią rabanu można stać się właścicielem.

Otóż jak przypuszczam coś podobnego stanie się w Tatrach przy cichym zezwoleniu dyrekcji parków narodowych bowiem nie wyobrażam sobie aby ludzie nie zaczęli korzystać z ścieżki np. z Liliowego na Zawory - jest zaznaczona na większości map i w dodatku jest w znakomitym stanie. Takich przykładów by można namnożyć.
I w ten sposób układ w Schengen wejdzie w życie (w postaci podobnej do przedwojennej konwencji granicznej w Tatrach) przez nie tyle zasiedzenie co ZACHODZENIE. Jeśli jakiś przepis jest z samej natury rzeczy głupi i niedorzeczny to wpierw jest nieprzestrzegany a potem korygowany lub anulowany.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam

Nazwijmy je uproszczeniem.

Tak

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH