Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://boguszk.website.pl/forum/

>>PYTANIA OGÓLNE O SZLAKI, TRUDNOŚCI, WYCIECZKI<< - zadaj tu
http://boguszk.website.pl/forum/viewtopic.php?f=4&t=4020
Strona 397 z 601

Autor:  slawekskiper [ Cz sie 23, 2012 9:35 pm ]
Tytuł: 

Lita napisał(a):
Buziak internetowy, jeżli ktoś pomoże

:scratch: internetowy? :crazy: tak bez języka? :lol:

Lita napisał(a):
Macie jakieś takie ogólne telefony Question

Mogę podać swój jak Ci się auto zepsuje między lasami gdzieś w centralnej Polsce
:D

Autor:  woldi2007 [ Pt sie 24, 2012 9:21 am ]
Tytuł: 

Olga napisał(a):
Całkiem możliwe, że był gdzieś dalej i zapomniała zdjąć.

Całkiem możliwe

Autor:  krzyss [ So sie 25, 2012 1:32 am ]
Tytuł: 

Olga napisał(a):
woldi2007 napisał(a):
Ostatniej soboty przy zejściu z Przełęczy pod Chłopkiem widziałem dziewczynę odzianą w kask wspinaczkowy

Całkiem możliwe, że był gdzieś dalej i zapomniała zdjąć.


Między kolebą a wodospadem w Bańdziochu czasem sypie się z Kazalnicy - całkiem bez sensu kask to tam NIE jest... No bo jeśli zakładamy kask na Małej Galerii Cubryńskiej... To dlaczego pod Bańdziochem nie zakładać? Bo szlak namalowany ? Watpliwe...

Autor:  Olga [ So sie 25, 2012 9:39 am ]
Tytuł: 

krzyss napisał(a):
całkiem bez sensu kask to tam NIE jest...

Jakby tak się bliżej zastanowić, to na wielu szlakach coś może się sypnąć/ktoś może coś strącić - często zbieram i usuwam w bezpieczne miejsca luźne kamienie różnych rozmiarów.
Jeśli ktoś czuje się dzięki temu pewniej, to oczywiście niech nosi, jednak większość osób albo się w ogóle nad tym nie zastanawia, albo stwierdzi, że ryzyko jest na tyle niewielkie, że nie ma potrzeby.

Autor:  Krajan83 [ N sie 26, 2012 6:58 pm ]
Tytuł: 

Kiedyś w Zawracie śmignęły obok Mnie trzy kamienie wielkości pięści. Nie chciał bym z nich dostać nie mówiąc już o bańce :)

Autor:  Adaśko [ Pn sie 27, 2012 11:37 am ]
Tytuł: 

czy nosić kask czy nie....decyzja której każdy z nas się pewnie może nie tyle obawia co wstydzi...
Ze niby przerost treści nad formą...bo się ludzie gapią....

Myślę ,ze większą sensację wśród gapiów spowoduje taki obrazek:

"O godz. 14.30 do TOPR zadzwonił turysta z informacją, że przed chwilą jego kolega schodząc z Rysów spadł kilkanaście m doznając urazu nogi, głowy oraz mocnych otarć i potłuczeń"

Potem pewnie w domu pojawi sie konkluzja...może gdyby miał kask....

Autor:  averick [ Pn sie 27, 2012 12:18 pm ]
Tytuł:  Jaki szlak na weekend?

Witam. To mój pierwszy wpis na forum, więc proszę o wyrozumiałość, tym bardziej że w kwestii Tatr jestem laikiem. Chciałbym zasięgnąć porady forumowiczów. Otóż, 31 sierpnia wybieram się z dziewczyną na kilka dni do Krakowa, mamy zamiar również na jeden dzień pojechać do Zakopanego. I tu pojawia się moje pytanie, jaki szlak turystyczny polecilibyście nam w Tatrach? Chcielibyśmy aby dało się go przejść w jeden cały dzień.

Autor:  m__s [ Pn sie 27, 2012 12:27 pm ]
Tytuł: 

Kuźnice - Kasprowy Wierch - Murowaniec - Kuźnice.

Chyba, że przyjedziecie wcześnie rano do Zakopanego (godz 7) - o tej godzinie (+/-) odjeżdża pierwszy bus do Palenicy, wtedy możecie np. Palenica - MOko - Szpiglas - D5S - Palenica.

Opcji jest dużo... choćby nawet jeszcze Palenica - D5S - Zawrat - Hala Gąsienicowa - Murowaniec - Kuźnice...

Autor:  Olga [ Pn sie 27, 2012 12:32 pm ]
Tytuł: 

m__s napisał(a):
Zawrat - Hala Gąsienicowa

Takie zejście dla pary, która, jak sami twierdzą, jest laikami w kwestii Tatr? :shock:

Averick, nie napisaliście nic o sobie - chodziliście już coś wcześniej po górach, macie w miarę kondycję?

Autor:  m__s [ Pn sie 27, 2012 12:45 pm ]
Tytuł: 

Olga napisał(a):
m__s napisał(a):
Zawrat - Hala Gąsienicowa

Takie zejście dla pary, która, jak sami twierdzą, jest laikami w kwestii Tatr? :shock:

Averick, nie napisaliście nic o sobie - chodziliście już coś wcześniej po górach, macie w miarę kondycję?


To, że są laikami w kwestii Tatr nie znaczy, że nie są aktywni fizycznie, lub mają jakiekolwiek problemy zdrowotne. Przecież też nic nie napisał sympatyczny kolega, czy boją się wysokości, czy boją się łańcuchów itp.
Dlatego szlaku nie przekreślam a jedynie zasugerowałem (jako jedną z opcji), żeby sobie zobaczyli jak to wygląda. Zwłaszcza jak sama widzisz na pierwszy miejscu poleciłem Kasprowy...
A co do wspomnianej trasy to jest to szlak turystyczny, który jest do przejścia. Jednak to czy sobie tam poradzą czy też nie to chyba powinni odpowiedzieć sobie sami lub też powinni podać więcej informacji na temat tego co by chcieli zobaczyć, lub na co ich ewentualnie "stać".

Autor:  Olga [ Pn sie 27, 2012 12:48 pm ]
Tytuł: 

m__s napisał(a):
Przecież też nic nie napisał sympatyczny kolega, czy boją się wysokości, czy boją się łańcuchów itp.

A skąd mają wiedzieć, czy się boją i jak owe odcinki z łańcuchami wyglądają, skoro są laikami? Chyba raczej powinni z czymś łatwiejszym się zapoznać najpierw i dopiero ocenić, czy chcą więcej.
m__s napisał(a):
Jest to szlak turystyczny, który jest do przejścia.

Tak, jest tam również taka ładna tabliczka 'szlak turystyczny bardzo trudny, uwaga na spadające kamienie' - no nic, tylko polecać na początek, i to jeszcze do zejścia :roll:

Autor:  m__s [ Pn sie 27, 2012 12:58 pm ]
Tytuł: 

Olga napisał(a):
A skąd mają wiedzieć, czy się boją i jak owe odcinki z łańcuchami wyglądają, skoro są laikami? Chyba raczej powinni z czymś łatwiejszym się zapoznać najpierw.


To tak jakbym powiedział swojej dziewczynie. Chodź pojedziemy w góry na fajny szlak z łańcuchami. Mogę Ci zagwarantować, że by nie pojechała bo na samą myśl o łańcuchach czy o np. dużej wysokości ma gęsią skórkę :) Ja jadąc pierwszy raz w tatry przeszedłem szlaki tutaj oceniane jako bardzo trudne wg opinii niektórych a szczerze mówiąc o ich trudnościach dopiero dowiedziałem się na forum a nie po ich przejściu... Daleko nie trzeba szukać. Zobacz opinię niektórych ludzi na temat MPpCh. Niektórzy nie widzą w tym problemu a inni maja pełno w portkach. Wszystko zależy od punktu widzenia.

Olga napisał(a):
Tak, jest tam również taka ładna tabliczka 'szlak turystyczny bardzo trudny, uwaga na spadające kamienie' - no nic, tylko polecać na początek, i to jeszcze do zejścia


Jeszcze raz podkreślam, że zasugerowałem jako jedną z opcji. Chyba zgodzisz się ze mną, że jak ktoś Ci napisze na forum "idź na Gerlach, bo droga łatwa miłą i przyjemna" to chyba najpierw sprawdzisz czy faktycznie tak jest czy jest to droga trasa dla Ciebie.

Jeśli nie chodzą nigdzie a chcą jedynie wybrać się na spacer to niech idą na Kasprowy. W razie czego zjadą kolejką w dół. Jeśli im się spodoba na Kasprowy to niech zejdą do Hali Gąsienicowej i dalej a przecież jeśli pomyślą, że to dla nich jakaś popierdółka to niech walą dalej...

W wyżej wymienionych opcji wystarczy wejść w google i wpisać szlak a wszystko staje się jasne!

Autor:  Olga [ Pn sie 27, 2012 1:06 pm ]
Tytuł: 

m__s napisał(a):
To tak jakbym powiedział swojej dziewczynie. Chodź pojedziemy w góry na fajny szlak z łańcuchami. Mogę Ci zagwarantować, że by nie pojechała bo na samą myśl o łańcuchach czy o np. dużej wysokości ma gęsią skórkę

A inna powie 'super, jedźmy', bo sobie pomyśli, że skoro chłopak poleca, tzn. że szlak jest na miarę jej możliwości.


m__s napisał(a):
Ja jadąc pierwszy raz w tatry przeszedłem szlaki tutaj oceniane jako bardzo trudne wg opinii niektórych a szczerze mówiąc o ich trudnościach dopiero dowiedziałem się na forum a nie po ich przejściu...

No i? Ja też, co z tego?
Nie każdy jest Tobą i nie każdy jest Twoją dziewczyną.


m__s napisał(a):
Zobacz opinię niektórych ludzi na temat MPpCh. Niektórzy nie widzą w tym problemu a inni maja pełno w portkach. Wszystko zależy od punktu widzenia.

A punkt widzenia zależy od czlowieka, dlatego polecanie tego typu szlaków komuś, o kogo doświadczeniu i umiejętnościach nie ma się pojęcia, to czysta nieodpowiedzialność.


m__s napisał(a):
Chyba zgodzisz się ze mną, że jak ktoś Ci napisze na forum "idź na Gerlach, bo droga łatwa miłą i przyjemna" to chyba najpierw sprawdzisz czy faktycznie tak jest czy jest to droga trasa dla Ciebie.

Ja tak, ale ktoś inny niekoniecznie. Jeśli tak mu napiszesz, a on pójdzie i się spier... w przepaść, nie będziesz miał go w pewnym sensie na sumieniu...?

Autor:  m__s [ Pn sie 27, 2012 1:36 pm ]
Tytuł: 

Olga napisał(a):
A inna powie 'super, jedźmy', bo sobie pomyśli, że skoro chłopak poleca, tzn. że szlak jest na miarę jej możliwości.

Nie znam ich możliwości, dlatego patrz wyżej... "opcji jest dużo" :!: Rozpiętość szlaków jest dosyć "duża" od łatwego Kasprowego, poprzez dłuższy, aż do "najtrudniejszego" z wyżej wymienionych.

Olga napisał(a):
No i? Ja też, co z tego?
Nie każdy jest Tobą i nie każdy jest Twoją dziewczyną.

Dokładnie. Nie każdy jest mną i Tobą. Nie każdy też jest mocno posrany przed każdym szlakiem o którym naczyta się bzdur w internecie.
Dziwie się, że nie byłaś taka oburzona jak ktoś pisał w temacie o Orlej, że nie widzi nic trudnego w jej przejściu nawet gdy się jest pierwszy raz w tatrach.

Ja oceniam ze swojej perspektywy, Ty ze swojej :!:

Olga napisał(a):
A punkt widzenia zależy od czlowieka, dlatego polecanie tego typu szlaków komuś, o kogo doświadczeniu i umiejętnościach nie ma się pojęcia, to czysta nieodpowiedzialność.

Zauważ, że po raz kolejny piszę, że nie napisałem im tylko jednego szlaku, lub jednej z możliwości... A to co wybiorą to zależy od nich i ich "umiejętności" lub sprawności fizycznej.

Czysta nieodpowiedzialność to by była IMHO wtedy, gdyby uprzednio nie sprawdzając szlaków, poszli na Zawrat i po stwierdzeniu, że to jednak nie dla nich i, że co to kur..a jest, za wszelką cenę by się starali zejść na dół...

Olga napisał(a):
Ja tak, ale ktoś inny niekoniecznie. Jeśli tak mu napiszesz, a on pójdzie i się spier... w przepaść, nie będziesz miał go w pewnym sensie na sumieniu...?


A co będzie jak napisałem idźcie na Kasprowy a po drodze będzie ślisko, nie będą mieli "dobrych" butów, ktoś się przewróci i skręci kark czy uderzy głową o kamień i zostanie kaleką do końca życia?

Nie popadajmy w paranoję...

A może zaraz averick wpadnie i mnie opier... że jak ja mu mogę polecać Kasprowy skoro on po górach porusza się jak Kozica :lol:

Ze swojej strony kończę OT :!:

Autor:  gosia_pe [ Pn sie 27, 2012 1:39 pm ]
Tytuł: 

averick napisał(a):
I tu pojawia się moje pytanie, jaki szlak turystyczny polecilibyście nam w Tatrach? Chcielibyśmy aby dało się go przejść w jeden cały dzień.


Kasprowy, którego ktoś już wyżej polecał to dobry pomysł na początek. Od siebie polecam Palenica-Dolina Pięciu Stawów-Świstówka-Morskie Oko - piękna i niespecjalnie wymagająca trasa, no i jak się okaże, że nad Mokiem rozbolały nóżki, to zawsze można wrócić bryczką (a fuj! no ale, co kto lubi).

Oczywiście możecie też pójść na Giewont - nie jest taki trudny jak czasem straszą na onecie. Albo wybrać coś innego z Tatr Zachodnich, miłą wycieczką przy dobrej pogodzie są Czerwone Wierchy.

Autor:  Elfka [ Pn sie 27, 2012 2:19 pm ]
Tytuł: 

gosia_pe napisał(a):
Albo wybrać coś innego z Tatr Zachodnich, miłą wycieczką przy dobrej pogodzie są Czerwone Wierchy.


Jak najbardziej :)

Od siebie mogę polecić: start w Chochołowskiej (jak jeździcie rowerami można wypożyczyć i nudny odcinek doliny pokonać na rowerze albo podjechać ciuchcią). Potem na Grzesia - Rakoń - Wołowiec. Zejść Wyżnią Chochołowską.

Autor:  WILCZYCA [ Pn sie 27, 2012 3:33 pm ]
Tytuł: 

Averick napisz prosze kolego coś wiecej o swojej i dziewczyny kondycji to i rady będą bardziej dla Was odpowiednie. Nie znacie Tatr nie wiadomo jak szybko chodzicie jakie macie ogólnie doświadczenie górskie o potrzebie aklimatyzacji nie wspomne, w zwiazku z czym wyższe partie gór przy jednodniowym pobycie zdecydowanie Wam odradzam Ale jest na przykład ładny widokowo szlak: Kuznice -Boczań -Murowaniec - Czarny Staw Gąsienicowy- Mały Koscielec, dalej można wrócic do Murowańca i przez Dol Jaworzynki do Kużnic lub jeśli ochota na podchodzenie jeszcze będzie zamiast do Kużnic - na Kasprowy i kolejką do Kuznic. Kościelec (ten" duży " ) za pierwszym razem odradzam zdecydowanie. Szlak na Mały Koscielec jest łatwy i piękny widokowo, i daje rozeznanie czego nastepnym razem spodziewać sie w Tatrach( no i dziewczyna sie nie zrazi...) Murowaniec to schronisko w którym mozna smacznie zjeść, uzupełnic płyny, itd.

Autor:  averick [ Pn sie 27, 2012 7:46 pm ]
Tytuł: 

OK, dziękuję za dotychczasowe propozycje. Myślę że coś ciekawego wybierzemy
Cytuj:
Averick napisz prosze kolego coś wiecej o swojej i dziewczyny kondycji to i rady będą bardziej dla Was odpowiednie. Nie znacie Tatr nie wiadomo jak szybko chodzicie jakie macie ogólnie doświadczenie górskie o potrzebie aklimatyzacji nie wspomne


A więc jeśli chodzi o naszą kondycję to staramy się regularnie biegać, biegamy razem, ja również jeżdżę rowerem, dlatego myślę że tragedii z kondycją nie ma.

Z aklimatyzacją również, bywaliśmy w górach wielokrotnie, jednak nigdy na szlaku.

I w miarę możliwości, chcielibyśmy szlak z jak najpiękniejszymi widokami, wiadomo, całe Tatry są wspaniałe, ale czy moglibyście polecić jakieś szlaki gdzie można zobaczyć coś konkretnego - swoiste perełki. :)
Z góry dziękuję.

Autor:  Auralis [ Pn sie 27, 2012 7:50 pm ]
Tytuł: 

Tatrzański klasyk, Dolina Pięciu Stawów od Palenicy i do Morskiego Oka przez Świstówkę, ciężko o lepsze widoki po naszej stronie ;)

Autor:  averick [ Pn sie 27, 2012 7:56 pm ]
Tytuł: 

A polecilibyście Morskie Oko?

Autor:  raffi79. [ Pn sie 27, 2012 8:03 pm ]
Tytuł: 

averick napisał(a):
I w miarę możliwości, chcielibyśmy szlak z jak najpiękniejszymi widokami, wiadomo, całe Tatry są wspaniałe



Proszę bardzo. Dolina Białej Wody z Łysej Polany na Polski Grzebień :mrgreen:

Autor:  Krajan83 [ Pn sie 27, 2012 8:04 pm ]
Tytuł: 

averick napisał(a):

Z aklimatyzacją również, bywaliśmy w górach wielokrotnie, jednak nigdy na szlaku.

To gdzie biliście w Tatrach?

Autor:  Krzysiek1980 [ Pn sie 27, 2012 8:04 pm ]
Tytuł: 

averick napisał(a):
A polecilibyście Morskie Oko?

Mnie się bardziej Gąsienicowa podoba. I też jest Czarny Staw jakby coś....

Autor:  WILCZYCA [ Pn sie 27, 2012 8:06 pm ]
Tytuł: 

Świstówka na początek również nie jest zła. Popieram

Autor:  kazelot2000 [ Pn sie 27, 2012 8:07 pm ]
Tytuł: 

Hej
Mam pytanie odnośnie trasy którą planuje na wrześnień. Czy jest to dobry pomysł i czy da rade w optymalnych warunkach wyrobić się czasowo do wieczora. Mianowice:
Kuźnice- Murowaniec - Przełęcz Krzyżne - z Doliny 5 przez Szpiglas do Moka i powrót do Palenicy. co sądzicie? Ewentualnie na odwrót czyli zaczynając z Palenicy i wracając przez Murowaniec to by w sumie pozwoliło ominąć powrot busem którego może po południu już nie być.

Autor:  Jacek [ Pn sie 27, 2012 8:08 pm ]
Tytuł: 

averick napisał(a):
A polecilibyście Morskie Oko?

Stronę wcześniej masz, doskonały przykład DPSP. i MO.

Autor:  WILCZYCA [ Pn sie 27, 2012 8:11 pm ]
Tytuł: 

No właśnie ze Świstówki zeszlibyście do Morskiego Oko. Bo samo Morskie Oko szosą to dla kobiet z dziecmi na ręku, wózkow inwalidzkich i staruszków po 80, którzy to wszyscy występują tam tłumnie ( staruszkowie z reguły konikiem)

Autor:  Jacek [ Pn sie 27, 2012 8:12 pm ]
Tytuł: 

kazelot2000 napisał(a):
czy da rade w optymalnych warunkach wyrobić się czasowo do wieczora

Da rade. Nawet wychodząc o 8 z Kuźnic, na busa na Palenicy zdążysz.
Kiedyś robiłem Kuźnice - Murowaniec - Krzyżne - DPSP - Zawrat - Świnica - Kasprowy - Kuźnie.
Ale to ruch był dwukierunkowy,bo teraz od Zawratu tylko jeden kierunek.

Autor:  highMountain [ Pn sie 27, 2012 8:14 pm ]
Tytuł: 

kazelot2000 jak najbardziej jest ta trasa do wykonania, ale czasy jakie pokazuja na mapie musicie troche szybciej pokonywac. SAm podobna trase pokonałem we wrzesniu tylko ze przez Zawrat zamiast Krzyznego(mniej meczaca i krotsza choc w trudnych warunkach moze byc niewygodne zejscie do Gasienicowej)

Autor:  WILCZYCA [ Pn sie 27, 2012 8:14 pm ]
Tytuł: 

A ogólnie mnie też się Hala Gąsienicowa bardziej podoba i stawy tam też ładne na podanej przeze mnie wcześniej trasie no i asfaltu nie ma co najważniejsze.

Strona 397 z 601 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/