Forum portalu turystyka-gorska.pl

Nic tylko browar w głowie ,może koci nie pije?

_________________

Może lepiej nie:
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... &start=380

Jak ten argument ich nie przekona to znak , że mamy do czynienia z osobami trochę "dziwnymi".

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Chyba to w drugą strone odebrałaś,przece to przewrotnie było napisane

_________________

Witam,
czytam to forum z zaciekawieniem często ,wiec moze bedzie ktos na tyle miły i pomocny i uporzadkuje mi plany przedwakacyjne:)
Planuje w tym roku OP ,tak na dwa ,lub trzy razy i nie wiem jak ją podzielić..startując z Murowańca (bo tam nocleg).
Czy w ogóle da sie suchą noga przejsc OP (nie liczac załamania pogody)czyli błota pośniegowego na tej trasie gdzies tak w połowie czerwca??bo to najwazniejsza sprawa,nie mam sprzetu i takie niespodzianki pokrzyzują plany ..Jak isc czyli skad do kąd ,zeby oswoic sie z ekspozycją i móc w razie awarii zawrócic ,nie wnerwiajac innych ,którzy chca te trase pokonac sprawnie.
Inna trasa to może Kasprowy-przez Świnice -do Zawratu i do Murowańca,
znad M-oka na Wrota,lub przez Dolinke za Mnichem na Szpiglasowa przełecz,
hmm i Rysy ,tylko od strony Słowackiej nie wiem jak to wyglada trudnościowo i jak sie zabrac ,z jakiej miejscowosci najblizej na Słowacji i zejsc po polskiej stronie.
natomiast OP moze Zawrat-Granaty,
Granaty-Krzyżne??? gdybym miała opinie kilku osób to bym wypośrodkowała sobie..odpowiedni dla siebie stopień trudności.
A moze nie szarpac sie na Swinice tylko Kościelec ???
dzieki z góry za odpowiedz:) pozdrawiam

Nie szarp się. Idź na Kościelca. Tam znajdziesz wiele odpowiedzi na swoje wątpliwpści.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

no ok. a co z podziałem Orlej na etapy?czasowo to nie problem ,ale trudnościami jak to wyglada?bo przeciez moge isc od strony Zawrtatu,ale nie koniecznie od niego zaczynac OP...a szlak z Murowańca na Kościelec to jakiej w bardzo kontemplacyjnym tempie 4 godz i to w obie strony,jak na dzień dobry to faktycznie chyba dobry pomysł...a widoczki ze szlaku? na lepszy apetyt?

Idź na Granaty. Najlepiej od Zadniego.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Zwykle o tej porze roku OP jest dosyć dużo śniegu, zwłasza po północnej stronie.
Jeśli jeszcze nie próbowałas latem to moze nie leć granią.
Wejdź sobie na Skrajny, zobacz jak warunki, jeśli zadowalające dla Ciebie ruszaj przez Pośredni do Zadniego.
W razie zmęczenie masz zielone znaki do Gąsienicowej-fajnie jest mieć świadomość, ze jest możliwość zejscia

Możesz też wejsć sobie na Kozi od "5" oblookać jak wygląda sprawa na szlaku, na grani itd. I z Koziego możesz pójść w prawo w kierunku Granatów (a po drodze dwa zejscia w razie draki )



To bym odpusciła chyba, Świnica lubi być dosć długo oblodzona na pewnych odcinkach.
Później jeszcze to zejscie na Zawrat...nie wiem.
Najlepiej jabyś sobie zrobiła wszystkie warianty latem-później to sama będziesz wiedziała czego sie mniej więcej spodziewać



Tu nie powinno być problemu



Ze Słowckiej łatwiej niz z Polskiej
Musisz dostać się do Popradzkiego Plesa (elekticzką chyba najwygodniej), z przystanku kolejki niebieskimi znakami dojdziesz do jeziorka i schroniska, od schroniska niebieskim szlakiem jeszcze jakieś 20 min i później skrecasz na czerwony.
Około 2,5h zajmie Ci droga do schronu a już od schronu na szczyt z pół godzinki. Łańcuchów jak a lekarstwo Ze dwa, trzy



Ja bym jednak wyszła sobie na jakiś szczyt i sprawdziła warunki najpierw.
Jesli koniecznie chcesz zrobić cały odcinek np Granaty-Zawrat albo Granaty-Krzyżne to ja bym wybrała pierwszy wariant-wiecej mozliwosci (4) zejscia w razie pogorszenia warunków czy zmęczenia.
Granaty-Krzyżne nie ma takiej mozliwości.



Tak jak Łukasz napisał, rób Koscielca

noo to sie rozumie taka wyczerpująca odpowiedz:) dzieki bardzo Olka!

Generalnie najtrudniej będziesz miała na odcinku Kozia Przełęcz - Kozi Wierch, potem jak dla mnie Zawrat - Kozia, a dalej Skrajny - Krzyżne. Reszta to spacer. W kolejności odwrotnej do stopnia trudnosci bym też na Twoim miejscu atakował OP. Tylko że tak jak Zmora mówi najlepiej najpierw latem na suchej skale.



Są Cała OP leży jak jajecznica na patelni



Aha w tym jedno z tych zejść to Kulczyk Sama piszczy, ze tam nie pójdzie, bo be i fe a koleżankę wysyła Po prostu MODO

Bo mnie się źle kojarzy, inni nie mają problemu z tym miejscem
Subiektywnie mówię, ze to francowate miejsce
Ale nadal pozostaje jakąś tam alternatywą

No też nie powiem zebym za nim przepadał. Zawsze jak tam jestem to czuję taką mroczną atmosferę. Kurde jakbym do Mordoru jakiegoś wchodził A przeca chodzi o to, zeby wyjść z mroku

W sobotę robiłem grań Granatów chyba ze 4 godziny. Taki spacerek .
A z wejścia na Skrajny z przełęczy zrezygnowało chyba z 8 osób.
Oczywiście to było w sobotę. Jak będzie w czerwcu nie wiem.

_________________
"Posekaj, posekaj"

W czerwcu (chyba dwa lata temu)

Grań Granatów


W Kominku




Z Koziego

jakie trudnosci na Małej Wysokiej idac od słowacji?schodzac do nas??

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

Jak chcesz z Małej Wysokiej schodzić do nas
Trudności od Doliny Wielickiej średnio-małe. Przed Polskim Grzebieniem jakieś łańcuchy. Potem obsuwającą się ścieżką plus trochę skal w górę na szczyt.

_________________
Tatrzańskie szlaki

zle popatrzyłem na mape ale własnie o to mi chodziło -dzieki

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

Latem dość łatwo.
Przy Polskim Grzebieniu 3 łańcuszki, latem chyba zbędne.
Między Polskim Grzebieniem a M.Wysoką o ile dobrze pamiętam jeden





W teraźniejszych warunach moze być jazda bez trzymanki Tam jest taki fajny żebik

Kilka fotek z tego miejsca:


I tu jeden tuż nad Polskim Grzebieniem w drodze na M.W. - taki bajer chyba

Zmoro czemu każde zdjęcie z Granatów zepsułaś własnym ryjem ?

Piękne to szczyty. I bardzo ładny widokowo szlak znad Czarnego Stawu.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Granaty pół biedy, Ty spaprałeś Koscielca

To była scena: Gdy komornik zawita na Kościelca

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Okolice granatów też spaprałeś

Pojawią się tablice: tych turystów nie obsługujemy

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

trudności na Małej Wysokiej niewielkie, głównie kondycyjne. Ale jaaakie widoki jak dla mnie najlepszy punkt widokowy w Tatrach, oczywiście biorąc pod uwagę te miejsca gdzie już byłem
mowa oczywiście o letnich trudnościach, zimą to zupełnie inna bajka

_________________
Maciej Łuczkiewicz
http://naszegory.info - nasza strona o górskich wyprawach
http://czarnobyl1986.info - moja strona o wyprawach do "zakazanego" miejsca

I tak za późno

witam!
w najbliższy wtorek i środę wybieram się w tatry z grupą znajomych, którzy wcześniej po góach za bardzo nie chodzili, co byście polecali o tej porze roku, dla os bez wiekszej kondycji i poczatkujacych?
Ja myslałem żeby zabrac ich do Doliny Gąsiennicowej i do DPS co wy na to?

Zabierz. Niech torują droge w ewentualnym śniegu. I nad Czarny Gąsienicowy.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

aa, to takie żółto-czarne robaczki

_________________
"Góry są środkiem, celem jest człowiek.
Nie chodzi o to aby wejść na szczyt, robi się to,
aby stać się kimś lepszym."

to taki styl robienia drogi