Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://boguszk.website.pl/forum/

>>PYTANIA OGÓLNE O SZLAKI, TRUDNOŚCI, WYCIECZKI<< - zadaj tu
http://boguszk.website.pl/forum/viewtopic.php?f=4&t=4020
Strona 22 z 601

Autor:  Kaytek [ Wt wrz 05, 2006 6:55 pm ]
Tytuł: 

W zasadzie od Zawratu już plecor będzie Ci wisiał miejscami nad przepaścią, przesuwając Twój środek ciężkości w jej stronę ;) ;)

Autor:  Fenomen [ Wt wrz 05, 2006 7:38 pm ]
Tytuł: 

pocahontas: jesli nie chodzisz po gorach to szczerze odradzam Ci wejscie na Rysy, bo choc sam szlak nie jest jakos megatrudny, to jednak lancuchy tam obecne moga troche straszyc niewprawnych turystow gorskich :) jesli jednak juz bardzo chcesz isc na Rysy to proponowalbym Ci wejscie od strony slowackiej (nie pamietam nazwy miejscowosci, ale jedzie sie z Lysej Polany w kierunku na Poprad - sprawdz sobie na mapie Tatr, skad biegnie szlak na Rysy ze Slowacji - jest tylko jedna taka miejscowosc :) ) - na tej trasie nie ma lancuchow, a samo podejscie choc jest dlugie i monotonne, wydaje sie byc w sam raz dla niedoswiadczonych turystow, czyli dla kogos takiego jak Ty
bez wzgledu na to, ktora trase wybierzesz, musisz sie zastanowic czy dasz rade kondycyjnie, bo Rysy sa cholernie wymagajace pod tym wzgledem

Autor:  zolffik [ Wt wrz 05, 2006 7:40 pm ]
Tytuł: 

Fenomen napisał(a):
pocahontas: jesli nie chodzisz po gorach to szczerze odradzam Ci wejscie na Rysy, bo choc sam szlak nie jest jakos megatrudny, to jednak lancuchy tam obecne moga troche straszyc niewprawnych turystow gorskich :) jesli jednak juz bardzo chcesz isc na Rysy to proponowalbym Ci wejscie od strony slowackiej (nie pamietam nazwy miejscowosci, ale jedzie sie z Lysej Polany w kierunku na Poprad - sprawdz sobie na mapie Tatr, skad biegnie szlak na Rysy ze Slowacji - jest tylko jedna taka miejscowosc :) ) - na tej trasie nie ma lancuchow, a samo podejscie choc jest dlugie i monotonne, wydaje sie byc w sam raz dla niedoswiadczonych turystow, czyli dla kogos takiego jak Ty
bez wzgledu na to, ktora trase wybierzesz, musisz sie zastanowic czy dasz rade kondycyjnie, bo Rysy sa cholernie wymagajace pod tym wzgledem



idzie sie ze strbskiego plesa a na szlaku sa lancuchy (chociaz nie za duzo)

Autor:  piomic [ Wt wrz 05, 2006 7:44 pm ]
Tytuł: 

Fenomen napisał(a):
z Lysej Polany w kierunku na Poprad
Na Poprad? :shock:

Autor:  abrendon [ Wt wrz 05, 2006 7:44 pm ]
Tytuł: 

różan napisał(a):
Tylko kwestia - ILE to jest najdalej jak się da? Tzn. chodzi o to żebym nie dowiedział się, że jakiś odcinek jest za trudny na duże plecaki, w momencie, gdy na tym odcinku już będę. Z dużym plecakiem ;).

Miałem na myśli najdalej jak się da, żeby ten kawałek już z plecakami był dla Was jak nakrótszy. Cięzko w tym momencie zakładać ile dacie radę przejść, bo w dużej mierze zależy to od pogody, a ona ostatnio zmienną jest i podobno w górach mocno wieje. Myślę jednak, że kawałek Świnica - Granaty jest dosyć realny (zawsze też można sobie odpuścić samą Świnicę i zacząć od Zawratu), a same Granaty (gdzie atrakcji, przy których ciężkie kilogramy by przeszkadzały znacznie mniej) już z plecakami.

Autor:  nomak [ Śr wrz 06, 2006 6:09 am ]
Tytuł: 

Fenomen napisał(a):
jesli jednak juz bardzo chcesz isc na Rysy to proponowalbym Ci wejscie od strony slowackiej (nie pamietam nazwy miejscowosci, ale jedzie sie z Lysej Polany w kierunku na Poprad

Na Poprad to raczej nie bardzo [choć gdyby ktoś sie uparł to droga na Poprad odbija dopiero w Starym Smokovcu:P]

Fenomen napisał(a):
- sprawdz sobie na mapie Tatr, skad biegnie szlak na Rysy ze Slowacji - jest tylko jedna taka miejscowosc :) ) - na tej trasie nie ma lancuchow,


Gwoli ścisłości na Rysy od strony słowackiej można iść od Popradzkiego Plesa albo od Strbskiego Plesa :] i w końcu jest jeden fragment na którym są łańcuchy :P [to zapewne jedyne miejsce na szlaku na ktorym KWAQ zsiada z rowera :twisted: ]

Autor:  Kaytek [ Śr wrz 06, 2006 9:03 am ]
Tytuł: 

nomak napisał(a):
[to zapewne jedyne miejsce na szlaku na ktorym KWAQ zsiada z rowera ]

hahahahahha :lol: :lol: :lol: :lol:
A kto Ci powiedział, że w ogóle zsiada w drodze na Rysy?
Zsiada między MPPCH a poślednim Mięguszem, i to tylko dla tego, żeby kopczyków nie porozwalać ;)

Autor:  nomak [ Śr wrz 06, 2006 9:09 am ]
Tytuł: 

Kaytek napisał(a):
nomak napisał(a):
[to zapewne jedyne miejsce na szlaku na ktorym KWAQ zsiada z rowera ]

hahahahahha :lol: :lol: :lol: :lol:
A kto Ci powiedział, że w ogóle zsiada w drodze na Rysy?
Zsiada między MPPCH a poślednim Mięguszem, i to tylko dla tego, żeby kopczyków nie porozwalać ;)


hehehe w końcu to Park Narodowy :]

a taka dygresja - tablica o przejściu granicznym na Rysach informuje, że jest to przejście dla ruchu pieszego, narciarzy i rowerzystów - więc choćby przy okazywaniu dokumentów musi na chwilę zsiąść z roweru :twisted:

Autor:  Fenomen [ Śr wrz 06, 2006 7:08 pm ]
Tytuł: 

nomak napisał(a):
albo od Strbskiego Plesa :]

ooo, wlasnie o ta miejscowosc mi chodzilo :) wlasnie stamtad sam mialem wchodzic, ale niestety forma wspoltowarzysza nie dopisala i nici :/

Autor:  philippe [ Cz wrz 07, 2006 11:09 am ]
Tytuł: 

w okolicy swinicy można spodziewać się śniegu? ;)

Autor:  marchew [ Cz wrz 07, 2006 1:05 pm ]
Tytuł: 

Jak spadnie, to owszem :mrgreen:

Autor:  ToSter [ Pn wrz 11, 2006 11:13 am ]
Tytuł: 

Siemka wszystkim :)
15 wrzesnia melduję się w Zakopanem, może mi posłużycie radą :) Jedziemy w 9 osób, z tego część niezbyt górzystych, ale moja przyjaciółka powiedziała sobie "Orla!" i nie trafiają do niej żadne kontrargumenty za bardzo. W zeszłym roku raczej bez większych problemów weszliśmy na Rysy, ale teraz skład się zmienił na bardziej krupówkowy, jesteśmy później a nie w sierpniu, i ciężko mi wyobrazić sobie wszystkich zasuwających po drabinkach. Przyjaciółka twierdzi, że jak się chce, to się wejdzie wszędzie, tyle że na razie tylko ona jest taka napalona :) Sam bym może i się przeszedł, ale no właśnie. Zaproponowałem kawałek Kozi-Granaty, to stwierdziła, że nie, jak nie całą Orlą, to przynajmniej kawałek najtrudniejszy.
No i co mi poradzicie? Zwykły śmiertelnik jest w stanie przeleźć Orlą Perć? :)

Autor:  zolffik [ Pn wrz 11, 2006 11:18 am ]
Tytuł: 

polecam przyjaciolce http://www.topr.pl/ nich poczyta troche.

Autor:  jakaja [ Pn wrz 11, 2006 11:20 am ]
Tytuł: 

ToSter napisał(a):
Zwykły śmiertelnik jest w stanie przeleźć Orlą Perć?

Przelazłam i żyję.Robiłam ją na dwa razy,ale ze spaniem w schronisku da się na raz (nie polecam,męczące)

ToSter napisał(a):
Przyjaciółka twierdzi, że jak się chce, to się wejdzie wszędzie,

Jasne,że się wejdzie wszędzie,tylko trzeba jeszcze zejść.
Poradź koleżance żeby mierzyła siły na zamiary.

Życzę udanego wypadu :)

Autor:  krzysgd [ Pn wrz 11, 2006 11:20 am ]
Tytuł: 

rozszyfruj "... raczej bez większych problemów weszlismy na Rysy..."
co to za raczej i jakie były problemy mniejsze?

Autor:  Łukasz T [ Pn wrz 11, 2006 11:22 am ]
Tytuł: 

jakaja napisał(a):
Jasne,że się wejdzie wszędzie,tylko trzeba jeszcze zejść.
Poradź koleżance żeby mierzyła siły na zamiary.


I niech pamięta, że Sokół jest jeden. A wypadki częste. Wyślij "ambitną"dziewczyne na G.....t, tam jej miejsce.

Autor:  trekker [ Pn wrz 11, 2006 11:27 am ]
Tytuł: 

Najpierw ją weź na Kościelec na którym nie ma żadnych sztucznych ułatwień a i tak jest nieporównywalnie łatwiejszy od Orlej, na której też się zdarzają trudne miejsca bez żadnego żelastwa.
Poza tym jestem pewny że całej Orlej nie przejdziecie.
Najtrudniejszy jest bodajże odcienk Czarny Staw - Zawrat - Orla - Żleb Kulczyńskiego. Nie wiem jakie macie doświadczenie ale we wrześniu największym niebezpieczeństwem może okazać się pogoda.

Ogólnie to najpierw zrobiłbym troche łatwiejsze trasy i zobaczył jak sobie radzi, bo Rysy to akurat nic trudnego.

Autor:  ToSter [ Pn wrz 11, 2006 11:30 am ]
Tytuł: 

krzysgd napisał(a):
rozszyfruj "... raczej bez większych problemów weszlismy na Rysy..."
co to za raczej i jakie były problemy mniejsze?


To mowiac prostym jezykiem oznacza "bez problemow" :)
Dzieki za odpowiedzi, tez sadze, ze nie mozna przesadzac i pewnie do niej tez to w koncu trafi :)

Autor:  EwaR [ Pn wrz 11, 2006 11:32 am ]
Tytuł: 

ToSter napisał(a):
Siemka wszystkim :)
15 wrzesnia melduję się w Zakopanem, może mi posłużycie radą :) Jedziemy w 9 osób, z tego część niezbyt górzystych, ale moja przyjaciółka powiedziała sobie "Orla!" i nie trafiają do niej żadne kontrargumenty za bardzo. W zeszłym roku raczej bez większych problemów weszliśmy na Rysy, ale teraz skład się zmienił na bardziej krupówkowy, jesteśmy później a nie w sierpniu, i ciężko mi wyobrazić sobie wszystkich zasuwających po drabinkach. Przyjaciółka twierdzi, że jak się chce, to się wejdzie wszędzie, tyle że na razie tylko ona jest taka napalona :) Sam bym może i się przeszedł, ale no właśnie. Zaproponowałem kawałek Kozi-Granaty, to stwierdziła, że nie, jak nie całą Orlą, to przynajmniej kawałek najtrudniejszy.
No i co mi poradzicie? Zwykły śmiertelnik jest w stanie przeleźć Orlą Perć? :)


Jak czytam takie wypowiedzi, to coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że czas najwyższy na wariant słowacki...

Autor:  Łukasz T [ Pn wrz 11, 2006 11:36 am ]
Tytuł: 

EwaR napisał(a):
ToSter napisał(a):
Siemka wszystkim :)
15 wrzesnia melduję się w Zakopanem, może mi posłużycie radą :) Jedziemy w 9 osób, z tego część niezbyt górzystych, ale moja przyjaciółka powiedziała sobie "Orla!" i nie trafiają do niej żadne kontrargumenty za bardzo. W zeszłym roku raczej bez większych problemów weszliśmy na Rysy, ale teraz skład się zmienił na bardziej krupówkowy, jesteśmy później a nie w sierpniu, i ciężko mi wyobrazić sobie wszystkich zasuwających po drabinkach. Przyjaciółka twierdzi, że jak się chce, to się wejdzie wszędzie, tyle że na razie tylko ona jest taka napalona :) Sam bym może i się przeszedł, ale no właśnie. Zaproponowałem kawałek Kozi-Granaty, to stwierdziła, że nie, jak nie całą Orlą, to przynajmniej kawałek najtrudniejszy.
No i co mi poradzicie? Zwykły śmiertelnik jest w stanie przeleźć Orlą Perć? :)


Jak czytam takie wypowiedzi, to coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że czas najwyższy na wariant słowacki...


... w zaostrzonej formie.

Ostatnio jedna "znajoma" z pracy wykazała się w Tatrach. Osoba, która miała problemy ( atak paniki ) przy zejściu akademicką z Babiej Góry, wybrała się na Rysy od polskiej strony. Efekt - 4 dni w szpitalu. Przynajmniej nie zatrudniła TOPR - u. Zeszła z okolic Buli do schroniska.

Autor:  EwaR [ Pn wrz 11, 2006 11:45 am ]
Tytuł: 

Rzadko decydowałam się na zabieranie ze sobą kogoś początkującego, ale jeżeli już - to każda osoba była ostro testowana pod kątem odporności na ekspozycję (kondycja to druga sprawa). Miałam kiedyś "bohatera", który upierał się przy pójściu na OP, a wysiadł mi psychicznie na trasie ... Kasprowy - Kopa Kondracka :D

Autor:  trekker [ Pn wrz 11, 2006 11:48 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
Miałam kiedyś "bohatera", który upierał się przy pójściu na OP, a wysiadł mi psychicznie na trasie ... Kasprowy - Kopa Kondracka


chyba fizycznie ??

Autor:  EwaR [ Pn wrz 11, 2006 11:51 am ]
Tytuł: 

Oczywicie :D Paniczny lęk spowodował załamanie kondycji fizycznej :D Kiedy go już zaciągnęłam na Kopę - długo musiałam delikwenta doprowadzać do stanu jakiej takiej "używalności".

Autor:  axe [ Pn wrz 11, 2006 1:55 pm ]
Tytuł: 

Znajoma raczej nie zna zasady że jak już sie idzie w grupie to dostosowuje sie trasę i tempo do najsłabszego.

Autor:  Kaytek [ Pn wrz 11, 2006 2:02 pm ]
Tytuł: 

ToSter napisał(a):
Siemka wszystkim
15 wrzesnia melduję się w Zakopanem, może mi posłużycie radą... ...Zwykły śmiertelnik jest w stanie przeleźć Orlą Perć?


Nie dobrze, nie dobrze, bądę w tym czasie chyba na Orlej...

Autor:  górolka [ Pn wrz 11, 2006 7:08 pm ]
Tytuł: 

EwaR napisał(a):
Jak czytam takie wypowiedzi, to coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że czas najwyższy na wariant słowacki..


nie myśl, że tam prościej :?

Autor:  piomic [ Cz wrz 14, 2006 3:57 pm ]
Tytuł: 

Mam pytanko - może "wiedzący" wiedzą: czy na Niebieskiej Turni jest hak toprowski do zjazdu w stronę Niebieskiej Przełęczy, czy trzeba sobie radzić?

Autor:  nomak [ Pt wrz 15, 2006 5:43 pm ]
Tytuł: 

Kaytek napisał(a):
ToSter napisał(a):
Siemka wszystkim
15 wrzesnia melduję się w Zakopanem, może mi posłużycie radą... ...Zwykły śmiertelnik jest w stanie przeleźć Orlą Perć?


Nie dobrze, nie dobrze, bądę w tym czasie chyba na Orlej...


hahahahaha :D

swoją drogą w najbliższy weekend zapowiada się forumowy tłok na OP

Autor:  tango222 [ Pn wrz 18, 2006 8:17 pm ]
Tytuł:  rysy

Witam serdecznie Wszystkich bywalców forum.

mam pytanie odnośnie szlaku na Rysy.
Mianowicie, jakie utrudnienia mogą na mnie czekać podrodze oraz czy był ktoś w minionym czasie na Rysach- jeśi tak to prosiłbym o jekieś wskazówki?? Jakie warunki moga na mnie tam czekać.?

Pozdrawiam

Autor:  Agula [ Pn wrz 18, 2006 8:58 pm ]
Tytuł: 

tango222 napisał(a):
Witam serdecznie Wszystkich bywalców forum.

mam pytanie odnośnie szlaku na Rysy.
Mianowicie, jakie utrudnienia mogą na mnie czekać podrodze oraz czy był ktoś w minionym czasie na Rysach- jeśi tak to prosiłbym o jekieś wskazówki?? Jakie warunki moga na mnie tam czekać.?

No byłam na Rysach i było świetnie. Nie wydaje mi się żeby było tak strasznie jak niektórzy opisują. Są łańcuchy ponoc 360 m więc ręce mogą dostac w kośc (ja miałam zakwasy przez 2 dni w rękach :lol: ) Jest przy samej końcówce, pod szczytem moment dosyc trudny, po obu stronach przepaśc i nie ma za bardzo gdzie nogi postawic ale jest do przejścia. Mi akurat ten szlak nie sprawił żadnych trudności technicznych no ale to już jest indywidualna sprawa.
Polecam Rysy, widoki przepiękne, jeśli pogoda dopisze.

Strona 22 z 601 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/