Forum portalu turystyka-gorska.pl

Bardzo sprytne to wdzianko, dzięki szelkom można regulować wysokość i problem obtarcia jaj lub jak kto woli pachwin, nie ma racji bytu ;)

Ja widziałem na Czerwonych Wierchach Szkoda tylko, że nie jodłowali.

_________________
Tatrzańskie szlaki

W Murowańcu... rodzinka przy stole, ojciec rodziny z dumą pokazuje swojej ekipie mapę i tłumaczy - "czarny szlak najtrudniejszy więc pójdziemy tym czerwonym" wskazując na OP. POwiedział też ze pójdą "na karpia" - kto zgadnie o co mu chodziło? Ogólnie groźnie na nas patrzał bo widział ze prawie zwijamy się ze śmiechu. Miał malutki plecaczek a pod nim wielką karimatę. Ich wyprawa (całe szczeście) zakończyła sie nad czarnym stawem gąsienicowym. Wyjął matę i położył się na niej

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy

Gdzie on widział z Murowańca czarny i czerwony?

_________________
MOTYLA NOGA

na mapie. On planował wyprawę dla swojej drużyny

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy

Może to jakaś futurystyczna mapa?

_________________
MOTYLA NOGA

Pewnie czarny na Psią Trawkę. Ale wciąż wśród wielu osób napotkanych na szlaku słyszę, że czarny to najtrudniejszy szlak.

_________________
A my zmieniliśmy jawę w sny
Jesteśmy jak rosa, jak pył!
Ukradliśmy siłę gwiazd
I dla nas zatrzymał się czas

Kiedyś siedziałem na ławeczce w drodze do Moka przy Wancie. Przechodziła jakaś pani z mężem i córką. Widząc odchodzący znakowany na czerwono skrót do Moka zapytała którędy dalej, tzn. czy asfaltem czy za szlakiem. Powiedziałem, że tu prosto do góry szlakiem. Bardzo niepewnie zaczęli iść, ale po 3-5 metrach zawrócili i poszli asfaltem na około. Mimo, że im powiedziałem, że tam nie ma nic trudnego tylko droga taka jak ta, którą widzą. Chyba się przestraszyli trudności czerwonego szlaku

To o co chodziło - jak to jest "na karpia"?

Przełęcz Karp między Kościelcami

Fakt.

Ja szukałem w myślach jakiegoś stylu chodzenia "na karpia". Bo "konik" już się na Forum pojawił kiedyś.

Zasłyszane kiedyś po zejściu z orlej do 5-stawów

babka 30 lat: A pani to wie dlaczego ta dolina się nazywa 5-stawów skoro są 3
babka 40 lat: bo tam dalej są jeszcze 2 ale ich z tąd nie widac
babka 30 lat: a daleko to
babka 40 lat: oj daleko my się już z tąd z mężem nie ruszamy

to tak idąc tym tokiem myślenia to zapewne ręki nie włożył(i dobrze) do czarnego gasienicowego bo też niebezpiecznie nawet na brzegu ;p zielony staw to co innego ale czarny.. w tym kolorze jest strach ;p

Swoją drogą od małego uczą czemu straż pożarna jest na czerwono i inne podobne zjawiska... że dobrze widoczne że OSTRZEGAWCZE. Skad to sie wzielo ze czarny najtrudniejszy? cos historycznego czy co? Przeciez jak juz to wlasnie czerwony powinien byc

Wzięło to się zapewne od tras narciarskich które są oznaczane kolorami w zależności od stopnia średniego i maksymalnego nachylenia stoku.

I tak:
zielony - trasa bardzo łatwa
niebieski - łatwa
czerwony - trudny
czarny - bardzo trudny

Wygląda to tak że sporo ludzi jeździ na nartach ale po górach raczej nie chodzi i ma małe pojęcie, ale wiedzą co oznaczają kolory na stokach narciarskich i później takie głupoty powtarzają odnośnie szlaków pieszych.

Miałem podobnie tylko gość, który się tam zatrzymał wyciągnął mapę i zaczął rozmyślać gdzie to prowadzi, jak mu powiedziałem, że to tylko skrót popatrzył raz jeszcze w mapę i poszedł asfaltem.

_________________
Pozdrawiam
Jacek


___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..

Polak zawsze mądrzejszy i wie lepiej niż inni

A ja chodzę asfaltem. Nie lubię tych skrótowych mostków. Mam wrażenie ze wcale mi drogi nie skracają

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy

A ja raz tak a raz tak coby nie było nudniej

_________________
MOTYLA NOGA

dzieki trekker za wytłumaczenie. Ja akurat na nartach nie jezdze, wiec i oznaczeniami narciarskimi sie nie interesowalem.
Co zaś do skrótów to o ile zejście jeszcze ok o tyle wejście..no ja nie wiem ale moje nogi chyba nie lubią jak się wędrówkę po kamieniach przerywa co chwile asfaltem, bo jakoś ciężko mi się chodzi po tych skrótach ;p

Skrótami się fajnie schodzi. Z kamyczka na kamyk hop hop hop

Jakoś chyba bym się nie skusiła,żeby wydłużać sobie trase i całość iść asfaltem.

_________________
Jak mówię,że wybaczam to nie znaczy,że zapomnę.

http://chomikuj.pl/hania.ratmed
http://7000.pl/index.php?page=wyprawy&o ... p=himalaje

Asfaltu to tam akurat jest dość, mimo skrótów

Ale to miły naturalny asfalt.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Prawem chroniony ...

Potęgą mac apa.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

"to idziemy przez tego Karpia" a chodziło o Karb...

a może oni na ryby chcieli iść nad Czarny Staw wędek nie mieli?

_________________
"...góry wciąż obiecują to samo: zapomnieć, zrealizować się, być szczęśliwym. A życie upływa na przygotowaniach do tych cudownych chwil pełnych szczęścia."

http://picasaweb.google.pl/jaaga83

Ja na własne uszy słyszałam o kolejce na KaCprowy Wierch.

Sprawdzałaś ?

mnie tam nawet nie było

_________________
"...góry wciąż obiecują to samo: zapomnieć, zrealizować się, być szczęśliwym. A życie upływa na przygotowaniach do tych cudownych chwil pełnych szczęścia."

http://picasaweb.google.pl/jaaga83