Forum portalu turystyka-gorska.pl http://boguszk.website.pl/forum/ |
|
Odstępstwa - Tatry zimowe warianty http://boguszk.website.pl/forum/viewtopic.php?f=4&t=10699 |
Strona 4 z 4 |
Autor: | benji [ Pn lut 25, 2013 9:10 pm ] |
Tytuł: | Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach |
batmik napisał(a): Święta racja Raffi. Znów psychologia tłumu się tutaj pojawia. Kiedyś w tak parszywych warunkach schodziłem ze Szpiglasowej do Piątki. Rosnąca dwójka. Widoczność z 10 metrów. Tylko mleko wszędzie i nic więcej. Wszędzie dookoła. Zimno jak u Rusa. Ktoś założył ślady wyprowadzające mniej więcej w połowę długości Wielkiego Stawu. Oczywiście następni tylko poprawiali. Zejście nad staw kończy się dość fajną stromizną. Piszę o tym bo człowiek którego wtedy poznaliśmy na Szpiglasowej (bez raków i czekana) dwukrotnie nieomal nie skończył tam żywota. Ja w grudniu zszedłem już po zmroku centralnie na przedni...na przeciw schronu. Stawy były jeszcze niezamarznięte choć pokryte śniegiem (zrobiłem po ciemku jeden krok i zamoczyłem buta), więc odrobinę się wycofałem przy kosówce i na drugą stronę przeszedłem między przednim a wielki stawem. m_s ja z soboty na niedzielę i z niedzieli na poniedziałek spałem w 9. Robiłeś lawinówkę z jedną z tych dwóch wtedy tam grup ? |
Autor: | m__s [ Pn lut 25, 2013 9:54 pm ] |
Tytuł: | Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach |
benji napisał(a): Robiłeś lawinówkę z jedną z tych dwóch wtedy tam grup ? tak ![]() batmik napisał(a): Zejście nad staw kończy się dość fajną stromizną. Wczoraj tą samą drogą schodziło 5 osób. 4 zeszły, w tym jeden z nich jechał na tyłku. Piąty, którego zostawili, mało brakło a by zjechał ze śniegiem do Stawu. Ilość śniegu spokojnie by go przykryła. Miał sporo szczęścia bo tylko bo po pierwszym kroku wszystko zjechało a on został na górze. |
Autor: | chief [ Pn lut 25, 2013 10:31 pm ] |
Tytuł: | Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach |
raffi79. napisał(a): Dokłądnie ja mam dużo zdjęć w których rejonach gdzie są źle ślady pozakładane Z tymi Granatami, to raczej nie ma tam bezpiecznego podejścia, choć poprowadzenie trasy środkiem toru lawinowego ze żlebu, to najgorsze rozwiązanie. Czasem bywają sytuację, że się ma dylemat, szczególnie, gdy się jest już mocno zmęczonym. Pamiętam taka w Dol. Jagnięcej, gdzie już po zejściu do niej miałem do wyboru albo trasę dobrze przedeptaną, ale fatalnie poprowadzoną, gdzie ktoś poprowadził ją krajem doliny pod granią Townsona i Kozią, gdzie tnęła wyloty tamtejszych żlebów, a zrobieniem nowego wariantu, osią doliny, lecz trza by było torować i się tam nieźle kopać. Wybrałem ta dupiatą, ale szybszą i wymagająca mniejszego wysiłku. Do dnia dzisiejszego nie mogę zrozumieć, co komu odwaliło, że wytyczył taka trasę, była pozbawiona, jakiej kolwiek logiki. Podobna sprawa, jest chyba z tym dojściem do Dol. Za Mnichem, że nie wszystkim się chce torować, jak jest już gotowiec, choć bardzo ryzykowny. |
Autor: | junioreq [ Wt lut 26, 2013 3:36 pm ] |
Tytuł: | Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach |
raffi79. napisał(a): taka sama sytuacja jest idąc na Rysy 90% idzie albo blisko ściany albo podchodza bardzo wysoko od zachodniego ramienia Rysów. Tylko po co ? Bezpieczniej --- NIE 18 lutego jak byłem na Rysach, to też był dziwacznie założony ślad. Najpierw żlebem po prawej stronie (nie wiem jak się nazywa), a później cały czas trawersem do rysy (ani to wygodne ani bezpieczne, a oczywiście ludzie szli bez zachowania odstępów. Jak schodziłem, to mała lawina przecięła ten dziwnie założony ślad. ![]() |
Autor: | tomek.l [ Wt lut 26, 2013 8:44 pm ] |
Tytuł: | Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach |
marek_2112 napisał(a): czy w ten sposób jak przedeptane? Z tego ujęcia nie do końca to widzę. Zejście gdzieś tam w koniec Morskiego Oka. Czyli na zdjęciu po prawej stronie Morskiego Oka. Ten ślad na dole mniej więcej chyba tak prowadzi.
|
Autor: | benji [ Wt lut 26, 2013 8:50 pm ] |
Tytuł: | Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach |
marek_2112 z góry zaburzona jest nieco perspektywa, ale ja osobiście bym obniżył trochę ten trawers na dole ![]() wydaje mi się że ślad ewidentnie prowadzony na skróty ( na "sagę") w dolnym odcinku. Ja zawsze unikam trawersów u wylotów żlebów. Na Plaśni pod Mnichem też jest ujście żlebu z Miedzianych które ta grupa mogła naruszyć w tym ostatnim zdarzeniu lawinowym, starając się zbyt szybko wrócić z zimowego obejścia na letni szlak na przełęcz Szpiglasową. |
Autor: | tomek.l [ Śr lut 27, 2013 9:46 am ] |
Tytuł: | Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach |
marek_2112 napisał(a): widziane od strony MOka, z tym, że wtedy warunki były naprawdę bdb... No i tak gdzieś się startuje od stawu. Z początku są kosówki. Na zdjęciu już dość przysypane.
|
Autor: | Jackal [ Cz lut 28, 2013 9:48 pm ] |
Tytuł: | Re: Odstępstwa - Tatry zimowe warianty |
chief napisał(a): Pamiętam taka w Dol. Jagnięcej, gdzie już po zejściu do niej miałem do wyboru albo trasę dobrze przedeptaną, ale fatalnie poprowadzoną, gdzie ktoś poprowadził ją krajem doliny pod granią Townsona i Kozią, gdzie tnęła wyloty tamtejszych żlebów, a zrobieniem nowego wariantu, osią doliny, lecz trza by było torować i się tam nieźle kopać. Wybrałem ta dupiatą, ale szybszą i wymagająca mniejszego wysiłku. Do dnia dzisiejszego nie mogę zrozumieć, co komu odwaliło, że wytyczył taka trasę, była pozbawiona, jakiej kolwiek logiki. Letnie reminiscencje ![]() Od momentu założenia nawet optymalnego śladu zmieniają się warunki i na miejscu trzeba umieć ocenić sytuację zanim się dalej ruszy. |
Autor: | chief [ Pt mar 01, 2013 5:48 pm ] |
Tytuł: | Re: Odstępstwa - Tatry zimowe warianty |
Jackal napisał(a): Letnie reminiscencje szy. W tym problem, że nie, gdyż szlak letni ma przebieg po drugiej stronie doliny, a tamta trasa prowadziła pod Kozią Granią. |
Autor: | Jackal [ Cz mar 07, 2013 6:30 pm ] |
Tytuł: | Re: Odstępstwa - Tatry zimowe warianty |
Pod Kozią Granią mógł np tępy topograficzny ujek trafić na przysypany ślad bytujących tam kamzików i ruchami browna przetarł ślad innym błądzącym we mgle ![]() |
Autor: | Olga [ Cz mar 07, 2013 6:43 pm ] |
Tytuł: | Re: Odstępstwa - Tatry zimowe warianty |
Jackal napisał(a): Różni dewianci potrafią nawet rozchodzić trasę przeciętą przez lawinisko i lampka ostrzegawcza im się nie zapali. Dana lawina mogła schodzić w dużo gorszych warunkach, nie ma sensu tak generalizować. Niewiele jest miejsc, gdzie nigdy nic nie schodzi. |
Autor: | Jackal [ Cz mar 07, 2013 7:04 pm ] |
Tytuł: | Re: Odstępstwa - Tatry zimowe warianty |
Tak, czynników jest od groma. Pisałem o ponownym obieraniu błędnej drogi po fakcie. Naśladować czyli tu powtarzać błąd. |
Autor: | benji [ Cz mar 07, 2013 7:22 pm ] |
Tytuł: | Re: Odstępstwa - Tatry zimowe warianty |
Jackal napisał(a): Tak, czynników jest od groma. Pisałem o ponownym obieraniu błędnej drogi po fakcie. Naśladować czyli tu powtarzać błąd. Gdyby wszyscy przestali "naśladować" i powtarzać "błędy" w każdym miejscu gdzie ktoś zginął w Tatrach....to nie byłoby już gdzie chodzić ![]() ![]() |
Strona 4 z 4 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |