Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://boguszk.website.pl/forum/

Co zabrać na Orlą Perć?
http://boguszk.website.pl/forum/viewtopic.php?f=4&t=145
Strona 1 z 4

Autor:  Gość [ Pt lut 25, 2005 5:37 pm ]
Tytuł:  Co zabrać na Orlą Perć?

Cześć.

Latem wybieram się na Orlą Perć po raz pierwszy więc chciałbym wiedzieć co zabrać ze sobą. Czy plecak załadowany różnymi rzeczami nie będzie mi przeszkadzał na przecież trudnym szlaku?

Autor:  tomek.l [ Pt lut 25, 2005 8:17 pm ]
Tytuł: 

Cześć.

Kiedyś już komuś odpowiadałem na to pytanie. Moje zdanie jest takie:
Oczywiście najwygodniej byłoby poruszać się na szlaku bez żadnych obciążeń w postaci choćby plecaka. Niestety pogoda w górach bywa zmienna i dlatego należy zawsze mieć przy sobie odpowiedni ekwipunek. Wynika z tego, że na Orlą Perć należy zabrać podobny ekwipunek jak na inne górskie wycieczki.
Gość napisał(a):
Czy plecak załadowany różnymi rzeczami nie będzie mi przeszkadzał na przecież trudnym szlaku?

Ja mam plecak 25 litrowy i choć jest załadowany niezbędnymi rzeczami nie jest specjalnie duży i raczej nie utrudnia mi wycieczki.

Według mnie podstawowe minimum, które należy mieć ze sobą to:
- dobre buty z antypoślizgową podeszwą
- woda, na Orlej Perci raczej trudno o jakieś źródło
- jakieś pożywne jedzenie, czekoladę
- jakąś cieplejszą bluzę w razie ochłodzenia
- kurtkę przeciwdeszczową
- skórzane rękawiczki
- czapeczkę i krem chroniące przed słońcem

Autor:  Gość [ Pn lut 28, 2005 9:59 am ]
Tytuł: 

A czy zabrać ze sobą kijki teleskopowe? Na Orlej Perci nie ma chyba zbyt wiele odcinków na których można by ich używać?
Orla Perć

Autor:  tomek.l [ Wt mar 01, 2005 11:53 pm ]
Tytuł: 

Na samej Orlej Perci jest raczej mało miejsc gdzie można by ich uzywać. Ale mogą się przydać na szlakach prowadzących do Orlej Perci. Skoro są teleskopowe, składane to mozna je przyczepić do plecaka i używać wtedy, gdy będą potrzebne i gdy szlak na to pozwoli.

Autor:  senior [ Cz mar 17, 2005 1:30 am ]
Tytuł: 

Witam wszystkich
Skoro od ponad 7 lat laze po Tatrach i to zarowno zima jak i latem wiec moze tez dozuce kilka slow.

1.W wsyokie tatry naucz sie chodzic ze wspomaganiem lancuchow - czy wybierzesz zawrat czy nawet Szpiglas na poczatek to juz od ciebie (i sil) zalezy -to ze trase mozna pokonac czesto bez lanuchow -to tez prawda ale warto mimo wszystko uzyc rak i miec pewnosc ze umiemy wchodzic schodzic (3 pkt podparcia itp -ale o tymmozna poczytac gdzie indziej)

2. Pamietaj ze czesto szlak z Lancuchami jest prostrzy (wlasnie z powodu lancuchow ) niz nie ubespieczony dlatego na poczatek LAtwiej przejsc ZAWRT (czy GRANATY) niz ChLOPKA

3.W Slovackich Tatrach czseto szlaki sa jednokierunkowe -u nas niestety nie - ale moja rada - jesli to jest mozliwe i nie psuje zbyt planow -wchodz LANCUCHAMI a schodz bez (np zawrat od CZARNEGO do 5 a nie odwrotnie bo sie zawsze robia korki i jest trudniej).

3a Wybieraj trase trudniejsza na wejscie niz zejscie - pozniej bedziesz mial mniej sil -a jak sie okaze ze nie starczy sil to lepiej na podejsciu

4. Co do samej Orlej - Teoretycznei wiadomo od Swinicy do Krzyznego -ale nie zaczynaj od takiej trasy (szczegolnie Kozia przelecz wymaga wprawy ) NA trase proponuje wejsc od CZARNEGO (Zoltym lub zielonym - raczej nie Kulczynskim ) dosjc do KOZIEgo i zejsc bodaj czarnym -do 5 stawow ;)

to tyle
pozdr

Autor:  DARKTHRONE [ Wt lut 27, 2007 5:15 am ]
Tytuł: 

ja zabralem cieple skarpetki rekawiczki i czapusie

Autor:  WiolkaS [ Śr lut 28, 2007 8:40 pm ]
Tytuł: 

Tomaszu zapomniałeś o flaszeczce wiśniówki :?: :wink:

Autor:  tomek.l [ Śr lut 28, 2007 8:47 pm ]
Tytuł: 

to dopiero w schronisku :)

Autor:  Hania ratmed [ Śr lut 28, 2007 9:39 pm ]
Tytuł: 

No,ale przetransportować ja trzeba :o

Autor:  maniek [ Śr lut 28, 2007 9:41 pm ]
Tytuł: 

senior napisał(a):
Co do samej Orlej - Teoretycznei wiadomo od Swinicy do Krzyznego

Od Zawratu :)

Autor:  Justka [ Śr lut 28, 2007 9:44 pm ]
Tytuł: 

Hania ratmed napisał(a):
No,ale przetransportować ja trzeba :o

nic bardziej przyjemnego :lol:

Autor:  Ania S [ Śr lut 28, 2007 9:49 pm ]
Tytuł: 

Justka napisał(a):
Hania ratmed napisał(a):
No,ale przetransportować ja trzeba :o

nic bardziej przyjemnego :lol:


słodki ciężar 8)

Autor:  Justka [ Śr lut 28, 2007 10:00 pm ]
Tytuł: 

Ania S napisał(a):
słodki ciężar

widzę Aniu, że się doskonale rozumiemy :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Autor:  Tamara [ Cz mar 01, 2007 7:44 pm ]
Tytuł: 

może tak weżcie ze sobą lodóweczkę - nie tylko wiśnióweczka się zmięści ;) do tego jakiś kocyk, parasolki do drinka... :lol:

Autor:  Robert18 [ Cz mar 01, 2007 8:55 pm ]
Tytuł: 

olivia napisał(a):
Tomaszu zapomniałeś o flaszeczce wiśniówki :?: :wink:

tomek.l napisał(a):
to dopiero w schronisku :)


Tomek jest pod tym względem konserwatystą :lol:

Autor:  don [ Pt mar 02, 2007 8:39 am ]
Tytuł: 

Robert18 napisał(a):
Tomek jest pod tym względem konserwatystą


Ja też jestem konserwatywny :lol: , z trochę liberalnym nalotem :mrgreen: . Zdaża mi się użyć przed wyjściem :drink: . Wtedy nigdzie nie wychodzę :faint: .

Autor:  stan-61 [ Pt mar 02, 2007 8:44 am ]
Tytuł: 

don napisał(a):
z trochę liberalnym nalotem
Ten nalot to ja to znam. To tak z wiekiem przychodzi samo. :wink:

Autor:  Łukasz T [ Pt mar 02, 2007 8:47 am ]
Tytuł: 

don napisał(a):
Wtedy nigdzie nie wychodzę


Wtedy góry do nas schodzą. 8)

Autor:  Justka [ Pt mar 02, 2007 9:06 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
don napisał(a):
Wtedy nigdzie nie wychodzę


Wtedy góry do nas schodzą. 8)

trzeci wymiar :mrgreen:
jak ja dobrze to znam :lol:

Autor:  JCzachor [ Wt mar 06, 2007 6:51 am ]
Tytuł:  Re: Co zabrać na Orlą Perć?

Anonymous napisał(a):
Cześć.

...co zabrać ze sobą?...


Bardzo dużo zdrowego rozsądku :shakehead:

Orla Perć

Autor:  Jacek [ Wt mar 06, 2007 9:49 am ]
Tytuł: 

JCzachor napisał(a):
Bardzo dużo zdrowego rozsądku

O tym trzeba pamiętać zawsze.

Autor:  Tuptuś [ Śr mar 07, 2007 9:07 pm ]
Tytuł:  Orla Perć

zabrać należy ze sobą... odwagę na maszerowanie po Orlej Perci :mrgreen:

Autor:  kakamber [ So mar 10, 2007 1:26 am ]
Tytuł: 

8) Jeśli się wybiorę na OP (a takie mam plany), będę miała ze sobą dużo odwagi, natomiast mało doświadczenia :lol:

"See you in another life, brother" ;)

Autor:  pol-u [ So mar 10, 2007 6:38 am ]
Tytuł: 

Gość napisał(a):
chciałbym wiedzieć co zabrać ze sobą.


Ja mam zawsze w hermetycznym worku: świeczkę, zapałki, ołówek i papier. A to po to co bym sobie mógł poświecić i zapisać dla potomnych kilka refleksji. Dzisiaj pamiętnikarstwo jest w modzie. Poza tym, gdy chodzisz w góry, nigdy nie wiesz kiedy zajdzie pilna koniecznośc napisania tzw. testamentu i ostatniej woli.
:) :wink:

Autor:  LOBOman [ So mar 10, 2007 7:04 am ]
Tytuł: 

to napisz sobie w domu i nos przy sobie :D nigdy nie wiesz czy zdazysz napisac ostatnia wole :D

Autor:  pol-u [ So mar 10, 2007 7:09 am ]
Tytuł: 

LOBOman napisał(a):
nigdy nie wiesz czy zdazysz napisac ostatnia wole


Ja szybki jestem :)

Autor:  Łukasz T [ N mar 11, 2007 10:44 am ]
Tytuł: 

pol-u napisał(a):
LOBOman napisał(a):
nigdy nie wiesz czy zdazysz napisac ostatnia wole


Ja szybki jestem :)


A pisujesz też wiersze ? :lol: :wink:

Autor:  pol-u [ N mar 11, 2007 12:17 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
A pisujesz też wiersze ? Laughing Wink



A dlaczego pytasz? :) :wink:

Autor:  Łukasz T [ Pn mar 12, 2007 7:04 am ]
Tytuł: 

Czuję taką potrzebę - zatrzymać się na szlaku np. w Żydowskim Żlebie :lol: , i oddać się twórczemu szałowi :lol: . Wkoło lecą motyla noga i . wnerwionych turystów , a ja tworzę 8) :lol:

Myślałem, że zapytam fachowca o rady :wink:

Autor:  pol-u [ Pn mar 12, 2007 7:18 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Myślałem, że zapytam fachowca o rady


Aby było w temacie- proponujesz zabrać na OP wenę, natchnienie i twórczy szał :) .
OT: co do moich fachowych rad w dziedzinie poezji, to jest problem. Moje neurony, synapsy i inne neuro- przewody mają takie skłonności w specjalnych okolicznościach. Potrzebują lekkiego nalotu chemicznego. To jedyna okazja do wymiany doświadczen poetyckich z moja osoba :wink:

Strona 1 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/