Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://boguszk.website.pl/forum/

Kurs skałkowo-taternicki
http://boguszk.website.pl/forum/viewtopic.php?f=4&t=1573
Strona 1 z 2

Autor:  ml [ Wt mar 14, 2006 1:57 pm ]
Tytuł:  Kurs skałkowo-taternicki

Tak sobie wlasnie przegladam strony PZA i widze, ze czasem organizowane jest cos takiego jak kurs skalkowo-taternicki. Pisza, ze jego celem jest kompleksowe szkolenie wspinaczkowe od podstaw do wspinaczek tatrzanskich w jednym cyklu.

Czy Waszym zdaniem kazdy moze sobie na taki kurs pojsc? Czy raczej trzeba sie do tego jakos specjalnie przygotowac? A moze ktos z Was byl na takim kursie? Mysle, ze fajnie byloby sobie latem sie wybrac na cos takiego, bo strasznie mi sie to podoba, ale nie wiem, czy sie bede nadawal :)

Autor:  piomic [ Wt mar 14, 2006 2:06 pm ]
Tytuł: 

Jak coś jest do wszystkiego, to znaczy, że jest do niczego. Można, ale...
Przed taternickim dobrze jest mieć już trochę doświadczenia na krótszych drogach. żebyś na stanowisku wiszącym na wschodniej Mnicha, mając 300m pod stopami Moko nie szukał w pamięci jakim to węzłem musisz się przywiązać, żeby się nie wykąpać w w/w Moku albo nie zgubić liny. To trochę jak kurs na Prawo Jazdy i licencja rajdowa w jednym.

Autor:  Irek [ Wt mar 14, 2006 2:28 pm ]
Tytuł: 

Czesc. Pomysl dam w sobie glupi nie jest ale zakres wydaje mi sie za szeroki. U nas w tym roku w Klubie tez poszlismy ta droga, ale na zasadzie ze podczas kursu skalkowego juz zaczynaja sie zajecia dla ludzi, ktorzy zainteresowani sa tylko panelem i skalkami i takie pod katem ludzi ktorzy przymierzaja sie troszke dalej. Natomiast skalkowy+taternicki to chba za duzo zaraz. Mysle, iz dobrze jest zrobic podstawowy skalkowy, pocwiczyc, nabyc obycia i dopiero sie wybrac na taternicki bo to jednak dwie rozne rzeczy. Poza tym po skalkowym moze sie zawsze okazac, iz ta zabawa Cie jednak nie bierze (tak bywa) wiec szkoda troche pieniedzy i czasu.

Autor:  tomek.l [ Wt mar 14, 2006 3:42 pm ]
Tytuł: 

Irek powidz mi bo u was są kursy weekendowe. Czy cały kurs można zrobić w weekendy? Czy teoria i panel jest w weekendy a potem skałki to już jest też kilka dni w środku tygodnia?
Coś o tym myślę a o urlop trudno.
Muszę się jeszcze rozejrzeć jak to wygląda w KW w Poznaniu. Bo do was miałbym trochę daleko. No chyba, że dostałbym troche urlopu i zrobić to wszystko za jednym razem. A ile dni trwa cały kurs?

Autor:  Irek [ Wt mar 14, 2006 4:31 pm ]
Tytuł: 

Czesc.
tomek.l napisał(a):
Irek powidz mi bo u was są kursy weekendowe. Czy cały kurs można zrobić w weekendy? Czy teoria i panel jest w weekendy a potem skałki to już jest też kilka dni w środku tygodnia?
Coś o tym myślę a o urlop trudno.
Muszę się jeszcze rozejrzeć jak to wygląda w KW w Poznaniu. Bo do was miałbym trochę daleko. No chyba, że dostałbym troche urlopu i zrobić to wszystko za jednym razem. A ile dni trwa cały kurs?

Mozna caly kurs skalkowy zrobic w weekendy. Normalny kurs trwa 6 dni. To co masz umiec po nim masz tutaj http://www.pza.org.pl/szkolenie/article.acs?id=100407
Normalnie wystarcza jeden dzien na teorie i reszta w skalach. My po prostu postawilismy w tym roku na jeszcze dalsza edukacje, zwlaszcza dla ludzi myslacych cosik wiecej jak Panel. Termin pierwszego spotkania jak widze znasz aczkolwiek jest ono raczej organizacyjne. Jak masz jakies pytania to wal smialo. O ile bede w stanie odpowiedziec to postaram sie napisac.

Autor:  tomek.l [ Wt mar 14, 2006 4:57 pm ]
Tytuł: 

Dzięki
Jeszcze sprawdzę jak to wyglada w Poznaniu

Autor:  piomic [ Wt mar 14, 2006 5:50 pm ]
Tytuł: 

Dawaj, Modo, dawaj! Nie pękaj i do zobaczenia w skale.

Autor:  tomek.l [ Wt mar 14, 2006 6:58 pm ]
Tytuł: 

tak piomic, stary chyba w końcu do tego dojrzał, aby się w końcu trochę poprzytulać do skały dopóki może się jeszcze trochę ruszać :wink:
może mi się spodoba :)

Autor:  Irek [ Wt mar 14, 2006 7:45 pm ]
Tytuł: 

Czesc.
tomek.l napisał(a):
tak piomic, stary chyba w końcu do tego dojrzał, aby się w końcu trochę poprzytulać do skały dopóki może się jeszcze trochę ruszać :wink:
może mi się spodoba :)

Wpadnij do nas na spotkanie to bedziesz mzoe mogl sprawdzic czy to Cie bierze :twisted:

Autor:  ml [ Wt mar 14, 2006 7:50 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
Przed taternickim dobrze jest mieć już trochę doświadczenia na krótszych drogach. żebyś na stanowisku wiszącym na wschodniej Mnicha, mając 300m pod stopami Moko nie szukał w pamięci jakim to węzłem musisz się przywiązać, żeby się nie wykąpać w w/w Moku albo nie zgubić liny. To trochę jak kurs na Prawo Jazdy i licencja rajdowa w jednym.

Dzieki - byc moze rzeczywiscie sprobuje do tego podejsc na dwie raty. Najpierw jeden, pozniej drugi. Z tym, ze fajnie by bylo, aby taki kurs byl gdzies w gorach. Na pewno nie ciagnie mnie do jakichs sal ze sciankami wspinaczkowymi - to nie to :)

Autor:  ml [ Wt mar 14, 2006 7:53 pm ]
Tytuł: 

Irek napisał(a):
Mysle, iz dobrze jest zrobic podstawowy skalkowy, pocwiczyc, nabyc obycia i dopiero sie wybrac na taternicki bo to jednak dwie rozne rzeczy. Poza tym po skalkowym moze sie zawsze okazac, iz ta zabawa Cie jednak nie bierze (tak bywa) wiec szkoda troche pieniedzy i czasu.

No fakt, rzeczywiscie - tym bardziej, ze przede mna jeszcze zimowy kurs turystyczny w kwietniu, pozniej wyjazd w Tatry na dwa dlugie weekendy, wiec na calosc rzeczywiscie mogloby zabraknac juz wolnych dni urlopowych. Przejrze wiec sobie jeszcze programy poszczegolnych kursow i jakos to sobie rozplanuje sensownie.

Autor:  tomek.l [ Wt mar 14, 2006 7:57 pm ]
Tytuł: 

Irek napisał(a):
Wpadnij do nas na spotkanie to bedziesz mzoe mogl sprawdzic czy to Cie bierze

dzięki
coś tak właśnie planuje :)
słyszałem coś o kwietniu

Autor:  piomic [ Wt mar 14, 2006 7:57 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
stary chyba w końcu do tego dojrzał (...)
może mi się spodoba

Zapraszam do Podlesic, od kwietnia startujemy z Michasiem, możesz się poprzymierzać.
ml napisał(a):
fajnie by bylo, aby taki kurs byl gdzies w gorach. Na pewno nie ciagnie mnie do jakichs sal ze sciankami wspinaczkowymi

Więc wal na Jurę - prawdziwa skała, a w razie wycofu nie ma problemu. A jaki klimacik...

Autor:  Irek [ Wt mar 14, 2006 8:07 pm ]
Tytuł: 

Czesc.
tomek.l napisał(a):
dzięki
coś tak właśnie planuje :)
słyszałem coś o kwietniu

Na poczatku. Jak pamietam 8-9. No i rzeczywiscie mysle, ze robienie kursu na sciance to nie najlepsza mysl :).

Autor:  piomic [ Wt mar 14, 2006 8:13 pm ]
Tytuł: 

Ścianka bee, to jak trekking na bieżni.

Autor:  tomek.l [ Wt mar 14, 2006 8:20 pm ]
Tytuł: 

Irek to będzie coś takiego jak było na jesieni? to brzmi zachęcająco :)

piomic dzięki za zaproszenie :) trzeba będzie kiedyś skorzystać :)

Autor:  Irek [ Wt mar 14, 2006 9:16 pm ]
Tytuł: 

Czesc.
tomek.l napisał(a):
Irek to będzie coś takiego jak było na jesieni? to brzmi zachęcająco :)

Powiedzmy ze podobnie. Szczegoly masz tu http://www.jkw.pl/forum/read.php?1,3455
Spotkanie jest w temacie pierwsza pomoc z uwzglednieniem warunkow gorskich plus pogadanka Wojtka Wierby (tego z NPM) na tematy turystyczno-trakingowo-sprzetowe. Jak beda chetni to w piatek po poludniu lub w sobote do poludnia mozemy zorganizowac jakas zaprawke wspinania.

Autor:  Robert18 [ Wt mar 14, 2006 10:04 pm ]
Tytuł: 

Tomek a chcesz się pojawić na spotkaniu jkw ??

Autor:  tomek.l [ Wt mar 14, 2006 10:11 pm ]
Tytuł: 

myśle o tym, myśle, a co?

Autor:  Robert18 [ Wt mar 14, 2006 10:16 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
myśle o tym, myśle, a co?


Nic jak będziesz to się pewnei spotkamy :salut:

Autor:  lukas0987 [ Wt mar 14, 2006 11:24 pm ]
Tytuł: 

Irek napisał(a):
Czesc.
tomek.l napisał(a):
Irek powidz mi bo u was są kursy weekendowe. Czy cały kurs można zrobić w weekendy? Czy teoria i panel jest w weekendy a potem skałki to już jest też kilka dni w środku tygodnia?
Coś o tym myślę a o urlop trudno.
Muszę się jeszcze rozejrzeć jak to wygląda w KW w Poznaniu. Bo do was miałbym trochę daleko. No chyba, że dostałbym troche urlopu i zrobić to wszystko za jednym razem. A ile dni trwa cały kurs?

Mozna caly kurs skalkowy zrobic w weekendy. Normalny kurs trwa 6 dni. To co masz umiec po nim masz tutaj http://www.pza.org.pl/szkolenie/article.acs?id=100407
Normalnie wystarcza jeden dzien na teorie i reszta w skalach. My po prostu postawilismy w tym roku na jeszcze dalsza edukacje, zwlaszcza dla ludzi myslacych cosik wiecej jak Panel. Termin pierwszego spotkania jak widze znasz aczkolwiek jest ono raczej organizacyjne. Jak masz jakies pytania to wal smialo. O ile bede w stanie odpowiedziec to postaram sie napisac.


Ja mam kilka pytań:
1)ile tak zabawa kosztuje?
2)jaki wymagany jest sprzęt?

Autor:  Jacek [ Wt mar 14, 2006 11:55 pm ]
Tytuł: 

lukas0987 napisał(a):
Ja mam kilka pytań:
1)ile tak zabawa kosztuje?
2)jaki wymagany jest sprzęt?


Z tego co ja sie orjetuje to kursik skalkowy okolo 600 zl taternicki to juz wieksza zabawa 1700 - 1800
co do sprzetu to musisz miec tylko butki reszta jest na miejscu wiec nie musisz sie martwic.
Pozdrawiam

Autor:  piomic [ Śr mar 15, 2006 9:10 am ]
Tytuł: 

Butki to ok. 200PLN, droższych na początek nie potrzebujesz, ale na przymiarkę idź z kimś, kto się zna. Rozmiar dobiera się "trochę" inaczej, niż zwykle. A po kursie, jak Ci się spodoba - lina (czeska) ok. 400, narząd (np. Reverso) 75, ze trzy HMS-y po 50-70, kilka ekspresów (nie Lucky!) po 40-100, pętle, prusiki razem ze 100 i to chyba wszystko na początek. Jakbyś chciał na własnej protekcji - dochodzi komplet kości (DMM) za 400, kilka heksów po 50-80, może jakiś tricam, friend by się przydał, no i karabinki - tego zawsze brakuje.

Autor:  Irek [ Śr mar 15, 2006 9:30 am ]
Tytuł: 

Czesc.

Jacek napisał(a):
Z tego co ja sie orjetuje to kursik skalkowy okolo 600 zl co do sprzetu to musisz miec tylko butki reszta jest na miejscu wiec nie musisz sie martwic.

Konkurencja rosnie na rynku :D. W tej chwili mozna w Klubach (nie ogladalem jeszcze prywatnych stron) zrobic Kurs w cenie 500 zl. (conajmniej w 2 tak widzialem). Ze sprzetu rzeczywiscie nie trzeba miec nic. Buty nie musza byc wspinaczkowe. Wystarcza obciete korkery albo jakies trampki na gumie.

Autor:  piomic [ Śr mar 15, 2006 9:33 am ]
Tytuł: 

Ciekawe, jak rynek zareaguje na zniesienie Karty Taternika - 1800 za tatrzański to dość dużo.

Autor:  Irek [ Śr mar 15, 2006 9:40 am ]
Tytuł: 

Czesc.
piomic napisał(a):
Ciekawe, jak rynek zareaguje na zniesienie Karty Taternika - 1800 za tatrzański to dość dużo.

Mysle, ze pozytywnie. Stary beton jakos ciagle nie chce pojac ze nie mozna ludzi przymuszac do szkolenia, ze oni jak zrozumieja i tak beda chcieli sie szkolic tylko trzeba ustawic program pod nich. Zreszta pozytywne objawy juz sa (vide zimowe szkolenia turystyczne w Betlejemce organizowane dopiero od dwu lat). Juz teraz mozesz spokojnie umawiac sie z instruktorem na jakies weekendowe wyjazdy w tatry na drogi jako szkolenie i negocjowac cene. Potem tylko skladasz wniosek do komisji egzaminacyjnej, ktore na szczescie znow pozwolono robic w Klubach i zdajesz egzamin. Nadminie tylko ze nie zniesiono samej KT bo ona ciagle istnieje, tylko mozliwosc wspinania sie z nia wylacznie co bylo bezsensem. Ogolnie idzie w dobrym kierunku tylko powoli :D. Co jeszcze wazne: tak na prawde na dzien dzisiejszy to nikt nie powinien szkolic bo na prawde to w sumie poki co wg przepisow jeszcze nie mamy instroktorow alpinizmu ze wzgledu na reorganizacje stopni w PZA i przystosowywanie ich do stopnii panstwowych.

Autor:  tomek.l [ Śr mar 15, 2006 5:59 pm ]
Tytuł: 

piomic ale postraszyłeś cenami za sprzęt :)

Autor:  ekspres [ Śr mar 15, 2006 6:06 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
narząd (np. Reverso) 75


Byle nie od martwego dawcy ;)

piomic napisał(a):
kilka ekspresów (nie Lucky!)


Czemu nie Lucky? Szczęście się przyda :D

Autor:  lukas0987 [ Śr mar 15, 2006 6:39 pm ]
Tytuł: 

tricam, ekspresów (nie Lucky!), prusiki...
tych pojęć nie rozumiem wogole...
Lucky to jest firma produkująca ekspresy?

Autor:  ekspres [ Śr mar 15, 2006 6:46 pm ]
Tytuł: 

lukas0987 napisał(a):
tricam, ekspresów (nie Lucky!), prusiki...
tych pojęć nie rozumiem wogole...
Lucky to jest firma produkująca ekspresy?


Lucky to firmo robiaca sprzet w konkurencyjnych cenach (karabinak np po 30 zl)

ekspres to dwa karabinki spiete (krotka zazwyczaj) tasma

prusik to rodzaj wezla samozaciskowego wiazanego na lince (mianem psusika przyjelo sie okreslac petle z repsznuru sluzaca do wychodzenia po linie)

tricam to rodzaj kości ktora klinujac sie w szczelinie tworzy w polaczeniu z karabinkiem punt asekuracyjny

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/