Forum portalu turystyka-gorska.pl

Nie wiem, czy gdzieś wątek tego typu się nie pojawił, ja nie znalazłem.
W każdym razie pewnie czasem spotykacie piwa "inspirowane" Tatrami.
Od razu dodam, nie mam na myśli wypustów koncernowych typu T...a czy H...ś
Ostatnio browar z Pomorza, Lubrow, pokusił się o wprowadzenie takich dwóch piw:
https://lubrowsklep.pl/pl/p/Koscielec-2155-330ml/234
https://lubrowsklep.pl/pl/p/Koscielec-2 ... 330-ml/235
Może macie inne piwa, kojarzące się z Tatrami (pamiętam słowacki "Gerlach", pity w Śląskim Domu)...?

Kiedyś na Słowacji piłem piwo Kamzik - to chyba kozica po ichniemu.

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Ano...

"Kamzika" produkował - bo nie wiem czy jeszcze to aktualne - browar Tatran (bardzo lokalny).
Był też "Tmavy Kamzik" - oba - głównie butelkowane i takie bardziej "eksportowe".
"Czapowana" wersja Kamzika - chyba najtańsza i smakująca adekwatnie co ceny (choć w butelkach też bywał) - nosiła nazwę "Tatran". Pijali ją głównie robotnicy leśni. W latach 80-tych XX wieku - w czasach istnienia naszej "Bazy na Łysej" - chadzaliśmy wieczorami do Jaworzyny Spiskiej (obecnie Tatrzańskiej) do knajpki połączonej ze sklepem, tuż za zakrętem... . Czy wyszynk jeszcze się ostał - nie wiem - sklep nadal działa. Zupa czosnkowa i kilka kufli "Kamzika", powrót per pedes na Łysą... ech... to se ne vrati...

pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Obawiam się, że "Kamzika" już nie ma...
Piszę to po degustacji wspomnianego "Kościelca"...

Jakieś 10 lat do tamtej knajpy nie zaglądałem, choć w Jaworzynie kilka razy byłem
W oficjalnych spisach browarów i marek piwa - Kamzika i Tatrana nie znalazłem.

pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Od biedy można podpiąć piwo Firn z Browaru Spółdzielczego ale wymrażanki to wyższa liga picia piwa, to nie są tanie rzeczy i zarazem lekkie (prawie 19%)

_________________
Modyfikuję, naprawiam, "uzdrawiam" nawigacje Garmin'a - info na PW.

W jakimś sklepie otarłem się jeszcze wzrokiem o Halne ale nie odważył bym się wziąć tego do ust

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Cytując klasyka, jednocześnie wk...jąc WOPR-owców: "nie lękaj się, wypłyń na głębię"...
Zapomniałem zupełnie, że kiedyś browar po sąsiedzku produkował inne piwo dla prawdziwych facetów https://birofil.com/2013/06/18/efekt-ci ... wany-rysy/

-
Od roku znowu działa ta mała knajpka, i to nie tylko na tarasie, w środku trochę poszerzono- na zdjęciu widać tylko połowę lokalu. Będąc w sklepie-trzeba zapytać o "teple jedla"ta sama osoba obsługuje i sklep i knajpę. Z Anią byłem tam 2 tygodnie temu, w środę. Piwa nie próbowałem, bo przede mną była wieczorna jazda do Krakowa

Teraz dopiero nieliczne szare komórki mi się pod czaszką spotkały...
Ten sklepik jest dokładnie naprzeciwko przystanku autobusu/poczty, stałem tam ostatnio we wrześniu.
Strasznie miałem ochotę na piwo, ale bałem się, że nie zdążę wrócić na autobus i będę tam kiblował dwie godziny.
Na guglomapie widnieje jako "minimarket", mam nadzieję, że w tym roku we wrześniu znowu się tam zaszwendam .

Próbowałem też te regionalne wynalazki podhalańskie (większość warzone nawet na Kaszubach) ale odbiega to od moich wymagań.
Jedyny plus z tego taki że butelka mi się przydaję z karchlą.

_________________
Modyfikuję, naprawiam, "uzdrawiam" nawigacje Garmin'a - info na PW.

Zgadzam się w 200%!
To produkty "dedykowane" i "targetowane" na tzw. Krupówczan .
Dla porządku dodam, że na Podhalu działa Browar "Zadyma" w Szaflarach, Browar "Watra" w Zakopanem i szykuje się do otwarcia Browar "Gwarno" na stacji PKL Gubałówka.

Browar "Gwarno" na stacji PKL Gubałówka.

O ja prdl

_________________
Modyfikuję, naprawiam, "uzdrawiam" nawigacje Garmin'a - info na PW.

Proszszsz... : https://businessinsider.com.pl/wiadomos ... ka/ckpcv9z
On (ten browar) odpowiada żywotnym potrzebom społeczeństwa!

Ta cała Watra to coś w stylu Bierhalle? Można tam kupić jakieś butelkowane piwo na wynos?

_________________
Wiem, że nic nie wiem

On (ten browar) odpowiada żywotnym potrzebom społeczeństwa!

Wiesz, jaki klient, taki browar, i na odwrót. Choć dziwię się że rzucają sie na style typu APA IPA z coldhopem wszak naród nasz za bardzo "zbyt gorzkiego piwa nie lubi" Ceny będą pewnie za 0,5 coś koło 18-20 zł jak solidny kraft.

Można tam kupić jakieś butelkowane piwo na wynos?

Można, widziałem na ich stronie sprzedaż na wynos. Tylko wiesz, dupy nie urywa, chyba że więcej wypijesz.

_________________
Modyfikuję, naprawiam, "uzdrawiam" nawigacje Garmin'a - info na PW.

Patrząc na wizualizację wnętrz "Gwarno" należy stwierdzić że faktycznie będą nawiązywać do architektury górskiej jak jasna cholera.
Ja bym obstawił że 18-20 zł to za 0,4l. Czymś trzeba się wyróżniać.

W obu dotychczas istniejących podhalańskich browarach można kupić piwo na wynos.
Ta zakopiańska miejscówka słynie jednak z organizacji koncertów i... dancingów .
Szczegóły znajdziecie w internecie, ja kiedyś "wdepnąłem w dancing", wracając po tygodniu łazęgi po schroniskach.
Ze względu na wybitnie "tańcujący" strój (zwłaszcza buty) oraz mój... naturalny zapach , szybko zjadłem i pokłusowałem na autobus.

A, żeby nie było - kilka fajnych browarów restauracyjnych jest po drugiej stronie Tatr. Ale to już temat (być może) na kolejne posty...

Nie jestem wielkim fanem restauracyjnych browarów, bowiem wszystko jest na jedną modę (jasne, ciemne, miodowe, pszeniczne...) i nikt jakoś nie wynosi się ponad wyżyny, żeby dorzucić jakieś sesyjne bittery, które są genialnym zamiennikiem pilsów czy coś z lekkiej Belgii.
Sam w domu warzę różne dziwne style, takie nisze których mi brakuje nawet w krafcie

_________________
Modyfikuję, naprawiam, "uzdrawiam" nawigacje Garmin'a - info na PW.

Tak trochę aktualizując:
1. Browar "Gwarno" działa, jest, byłem, jadłem i piłem (wziąłem na wynos, gdyż byłem wozem). Kwaśnica w dolnej strefie stanów średnich, jadalna jednak. Piwa też takie bardziej... uśrednione. Chociaż - plus dodatni - dzięki temu pojawiłem się w okolicy gubałówczańskiej pierwszy raz w życiu
2. W Jaworzynie znów byłem, i to chyba ze dwa razy - za każdym razem odbiłem się od drzwi opisanej niżej sklepo-knajpy...
3. "Gerlach" do nabycia nadal (choć nie każdego dnia) w "Sliezskym Domu" - w części restauracyjnej z kija, w części barowej - w butelkach. Nie jest to piwo ikoniczne (no, chyba że ze względu na nazwę ), ale miło się sączy.
4. Zdaje się, że Browar Bóbr z Limanowej (?) warzy dwa piwa "Tatrzańskie": Pilsa i Lager, oraz piwa "Kościeliskie" i "Chochołowskie". Nie miałem przyjemności (jeszcze).

Ten sam browar, co zrobił piwo "Kościelec", wypuścił niedawno: https://lubrowsklep.pl/pl/p/Gerlach-2655-330ml-/296
Na odcinku górskim, choć niekoniecznie tatrzańskim , uwarzyli jeszcze: https://lubrowsklep.pl/pl/p/Tarnica-1346-330-ml-/276
Dla porządku dodam, że browar mieści się w Borczu, przy drodze nr 20, pomiędzy Kościerzyną a Trójmiastem...

Trochę poza tematem, w dodatku piwa nie piję i nie lubię , ale zobaczyłam to wczoraj, jestem pod wrażeniem i gdzieś muszę to zamieścić:

https://youtu.be/OKnjXgUcO4c?t=14

_________________
Nutko moja
https://www.youtube.com/@CarpathianMusicWorld/playlists

Jakiś czas temu na rynku pojawiły się Zakopiańczyki w wielu odmianach: jasne, ciemne, żurawinowe, śliwkowe,


Kolejne piwo z Podhala to piwniczańskie:

_________________

Sklep górski i turystyczny
https://9c.pl

Pomorski browar Lubrow wykonał tatrzański hat-trick, dołączając do oferty "Rysy".
Już chyba (mam nadzieję, że przejściowo) nieosiągalny na rynku "Gerlach" to imperialny stout o parametrach 11,5%/30*.
Z kolei "Kościelec" to imperialny porter bałtycki - 10%/26*, a nowe "Rysy" - także imperialny stout, ciut lżejszy - 9%/24*.
Jak widać, nie są to piwa lekkie i słabe, raczej do wypicia w fotelu przed kominkiem, a nie na którymś z powyższych szczytów.
Ja osobiście tego typu piwa bardzo lubię, więc polecam