Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://boguszk.website.pl/forum/

Jak Krywań zbudowano :)
http://boguszk.website.pl/forum/viewtopic.php?f=4&t=5041
Strona 1 z 1

Autor:  macciej [ N lut 03, 2008 3:07 pm ]
Tytuł:  Jak Krywań zbudowano :)

Nie wiedziałem w jaki dział to wrzucić, ale uważam że skoro jest związany z Tatrami, to pasuje do tego działu

Już jakiś czas temu znalazlem w sieci bardzo fajną stronkę http://www.mapyplastyczne.e-tatry.pl/

Postanowiłem nauczyć się robic podobne modele i może samemu coś odtworzyć. Zastosowałem jednak inną metodę niż autor strony, podobną metodę jak moja stosował nasz forumowy kolega Błażej przy swojej mapie Tatr. Ja postanowiłem nie porywac się od razu na całe Tatry, a odwzorowac ich najpiękniejszy jak dla mnie kawałek, czyli grupę Krywania. Zastosowana skala to 1:50000, jako podstawę przyjąłem poziomicę 1300 m n.p.m. Nie odwzorowałem grani aż do Cubryny a jedynie do Hrubego Wierchu. W związku z tym nie ma ani Grani Baszt, ani Koprowego Wierchu. Wynikło to z tego że z początku miał być sam Krywań, potem stwierdziłem że sam to głupio wygląda, a Hruby Wierch i Solisko wydawały mi się logicznym uzupełnieniem Krywania.

Model jest moim pierwszym, tak więc ma sporo niedociągnięć, ale zebrałem potrzebne doświadczenia i przy następnych modelach uniknę już błędów i będą znacznie ładniejsze :)

Teraz krótka fotorelacja jak to było wykonywane:

Otóż na początku miałem wydruk fragmentu mapy, na którym zaznaczyłem przebieg wszystkich ważniejszych grzbietów, dolin , żlebów itp. Potem wykorzystując centymetr krawiecki (bardzo dobry do tego celu, można dowolnie wyginać) i papier milimetrowy zrobiłem szereg przekrojów przez teren w miejscach wszystkich tych charakterystycznych lini. Przekroje potem odrysowałem na cienkiej tekturce (blok techniczny jest zbyt cienki) i z pomocą mojej nieocenionej Żony, pęsety i zwykłego skocza ponaklejałem te wycięte przekroje wzdłuż ich przebiegów na mapie. Powstał mi więc taki oto szkielet terenu:

Obrazek

Następnie ten szkielet wypełniłem gipsem szpachlowym Cekol GS-200 :) oczywiście modelując teren wg. przebiegu poszczególnych elementów szkieletu

Obrazek

Obrazek

No i wreszcie "zamurowałem" gipsem cały teren

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nie uniknąłem tu błędów - mianowicie wszystko jest z gipsu, od podstawy aż po szczyty - razem ze 2,5 kg. Taka objętość sprawiła że całośc schła prawie 2 tygodnie. Na przyszłośc wiem już że trzeba w środek wkładać wypełniacze np. ze styropianu. Wtedy wszystko będzie szybciej schło, będzie lżejsze i zejdzie na to mniej gipsu. Nauczyłem się też, że należy od razu wygładzac wszelkie nierówności. Po wyschnięciu trudno to zrobić papierem ściernym, a i tak nierówności pozostaną widoczne. Nalezy też w miarę od razu modelować wszystkie żleby, dodatkowe granie itp. Tu bardzo pomagają rzeczywiste zdjęcia terenu, bo z mapy nie wszystko widać (szczególnie w partiach skalistych).

No i potem wygładzanie modelu i malowanie farbami akrylowymi. I tu ból... o ile sie nie jest zawodowym plastykiem bardzo trudno tak "na oko" dobrać kolory tak żeby były naturalne. Mi to wyszło tak sobie, choć znów mi Żona pomagała (a ma lepsze oko ode mnie). A w końcu od pomalowania zależy ostateczny wygląd modelu. Znów bardzo pomocne są rzeczywiste zdjęcia terenu. Całość pomalowałem 2 warstwami farby (po pierwszym malowaniu wyszły niedoróbki)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mimo niedoróbek wyszło mi nadspodziewanie dobrze, a Krywań wygląda właśnie tak jak Krywań :), reszta szczytów zresztą też. Widok z okolic Przybyliny, Szczyrby czy Kasprowego jest praktycznie taki sam jak na zdjęciach i w rzeczywistości. Z powietrza nie widziałem nigdy, ale zakładam że tak właśnie wygląda :)

I tak Krywań zbudowano :) całość pokryję jeszcze bezbarwnym, matowym werniksem... i zabiorę się za następny, teraz już znacznie doskonalszy model, w planach mam wschodnie skrzydło Tatr Wysokich, obejmujące cały system dolin Zimnej Wody, Lodowy Szczyt, Sławkowski Szczyt i Łomnicę.

A kolejnym modelem... choć w trochę innej skali będzie K-2 :) Piękna góra, choć zrobiona 1:50000 miałaby ze 30 cm wysokości :) Ale przynajmniej z jej malowaniem nie będzie problemów... dominują szary i biały

Dziękuję tu za pomoc mojej Żonie i autorowi strony http://www.mapyplastyczne.e-tatry.pl/

Jak oceniacie moje wysiłki? Całość zajęła z 50-60 godzin pracy, ale czasowo wyszły 3 tygodnie

Autor:  Drazz [ N lut 03, 2008 4:04 pm ]
Tytuł: 

Efekt końcowy wygląda bardzo fajnie ;]
Jedyne co martwi to ten pochłonięty czas, ale chyba było warto ;)

Autor:  -- Mistrzu -- [ N lut 03, 2008 5:11 pm ]
Tytuł: 

Ekstra to wygląda , napracowałeś się :wink: :brawo:

Autor:  jakaja [ N lut 03, 2008 5:33 pm ]
Tytuł: 

No,no,cóż za zdolności :lol: :brawo:

Autor:  zjerzony [ N lut 03, 2008 7:28 pm ]
Tytuł: 

Gratulacje :D
Kiedyś sklejałem modele czołgów, to wiem ile trzeba mieć cierpliwości do takiego hobby. Najbardziej pracochłonne jest właśnie wykończenie.
Taką mapę plastyczną można zobaczyć w pawilonie wejściowym do Pienińskiego parku narodowego. I tak sobie pomyślałem że dużo mógłby Ci pomóc sklep modelarski. Są tam odpowiednie farbki, nawet naklejana ,,trawka" itp. akcesoria. Tam też przychodzą pasjonaci modelarstwa -sam znałem takiego który modelował linię Maginota- to od nich mógłbyś się dowiedzieć różnych sztuczek i tajemnic budowy.
Życzę wytrwałości a żonie cierpliwości :wink:

Autor:  tatrzański_miś [ N lut 03, 2008 7:51 pm ]
Tytuł: 

Naprawdę imponujące :shock:
macciej jak technikę opanujesz do perfekcji to może wystaw te najwierniej oddane makiety na sprzedaż. Ciekaw jestem na ile byś wycenił swoje prace?

Autor:  Hania ratmed [ Pn lut 04, 2008 12:39 am ]
Tytuł: 

Swietnie Ci to wyszło 8)

Autor:  zbych [ Pn lut 04, 2008 7:42 am ]
Tytuł:  Re: Jak Krywań zbudowano :)

No bomba. Kawał dobrej roboty :!:
macciej napisał(a):
Następnie ten szkielet wypełniłem gipsem szpachlowym Cekol GS-200 :) oczywiście modelując teren wg. przebiegu poszczególnych elementów szkieletu

Hmmm..., nie wiem czy od szpachlowego nie lepszy byłby np. kamień dentystyczny, znakomity do wszelkiego rodzaju modelowań.

Autor:  Rohu [ Pn lut 04, 2008 6:09 pm ]
Tytuł: 

Piękna makieta. Faktycznie "trochę" czasu ci to zajęło ale dla takiego efektu na pewno warto.

Autor:  młoda [ Pn lut 04, 2008 8:20 pm ]
Tytuł: 

no to masz swój własny Krywań :D piękna robota :brawo:

Autor:  -- Mistrzu -- [ Pn lut 04, 2008 9:19 pm ]
Tytuł: 

Ciekawe ile czasu trzeba mieć na wykonanie takiej makiety ale całych tatr :lol:

Autor:  peepe [ Pn lut 04, 2008 11:27 pm ]
Tytuł: 

-- Mistrzu -- napisał(a):
Ciekawe ile czasu trzeba mieć na wykonanie takiej makiety ale całych tatr :lol:

dużooooooo... wystarczy poczytać na tej stronie co podał maciej

Autor:  Kaytek [ Wt lut 05, 2008 9:18 am ]
Tytuł: 

hehe, fajnie :)

Autor:  prof.Kiełbasa [ Wt lut 05, 2008 9:25 am ]
Tytuł: 

zjerzony napisał(a):
Gratulacje :D
Kiedyś sklejałem modele czołgów, to wiem ile trzeba mieć cierpliwości do takiego hobby.

dokładnie!
bardzo fajna sprawa :wink:

Autor:  macciej [ Wt lut 05, 2008 1:07 pm ]
Tytuł: 

Model jak pisałem treningowy, więc niestety są na nim niedoróbki - głównie nierówna powierzchnia, teraz już wiem jak kłaść gips żeby było gładko. A co do malowania to jeszcze musze się dużo nauczyć, ale i tu już będzie tylko lepiej.

Stworzenie całych Tatr w tej skali i tą metodą zajęłoby duużo czasu. Właśnie skleiłem sobie mapę do modelu od Polskiego Grzebienia po Przełęcz pod Kopą, oczywiście z grzbietami bocznymi jak Sławkowski, Szeroka Jaworzyńska i Łomnica. Całość to 6 kartek A4, najwyższy szczyt (Łomnica) będzie miał nieco ponad 6,5 cm wysokości. Jak zacząłem wyznaczać sobie linie przekrojów to mina mi zrzedła. Jest tego kilkadziesiąt, a każdą trzeba dokładnie odwzorować, co się tyczy w szczególności grani. A w Wysokich granie bywają poszarpane i jeśli model ma być realistyczny to trzeba je poszarpać w sposób zgodny z rzeczywistością :) Tak więc juz na tym etapie potrzebne jest oglądanie wielu zdjęć. Myslę że do końca tygodnia uporam się z odrysowaniem wszystkich przekrojów. Potem co najmniej jeden dzień to wycinanie i naklejanie ich na mapę. Potem jakieś 2 dni to wypełnienie wnętrza modelu czymś lekkim, pewnie styropianem. Kolejny tydzień to gipsowanie. No i kolejny tydzień to dopieszczanie rzeźby i schnięcie modelu. I kilka dni na malowanie.

Tak więc jakiś miesiąc żeby odtworzyć fragment obejmujący może 1/8 powierzchni całości Tatr. Nie mówię już ile by taka całościowa makieta zajmowała miejsca ani ile ważyła :)

Autor:  Gustaw [ Wt lut 05, 2008 2:27 pm ]
Tytuł: 

macciej, gratuluję, podziwiam, zazdroszczę ... :salut: :thumright:
Zazdroszczę wolnego czasu i wyrozumiałej małżonki.
Taka żona to skarb.
A dzieci się dochowałeś ?
Nie ?
No to rób te modele póki berbeci nie ma bo potem ... Eh .. Co ja ma się rozpisywać. Sam zobaczysz jak będzie ... :wink:

Autor:  peepe [ Wt lut 05, 2008 5:03 pm ]
Tytuł: 

a propos dzieci to jeszcze ja
eeeehhhhhhhhhhh.......... :wink:

Autor:  Gustaw [ Wt lut 05, 2008 5:10 pm ]
Tytuł: 

peepe napisał(a):
a propos dzieci to jeszcze ja
eeeehhhhhhhhhhh.......... :wink:

Na modele czasu brakuje :?:
Pozostały tylko wspomnienia :?:
Eeeeehhhh ... :lol:

Autor:  macciej [ Śr lut 06, 2008 12:08 am ]
Tytuł: 

berbeci jeszcze nie mam, ale to pewnie nie za długo się zmieni :)

A wolnego czasu mam jeszcze mniej, dziś przykładowo wyszedłem do pracy o 8 rano a wróciłem teraz, o 23 :) więc nie mam zbyt wiele czasu na takie hobby, no ale to kwestia organizacji

kilka nowych zdjęć mojego gipsowego Krywania

Obrazek
widok z okolic Tatrzańskiej Szczyrby, porównaj z http://www.olaieryk.republika.pl/panora ... zyrba.html

Obrazek
widok z okolicy Podbańskiej

Obrazek
widok z okolic Kasprowego Wierchu

Obrazek
i całość z góry, widok na Dolinę Niewcyrki i północną ścianę Krywania

Trudno zrobić zdjęcia makiety pod idealnie takim samym kątem jak robione w rzeczywistości. Ale ogólnie jak widać odwzorowanie terenu jest oddane. Gorzej z jego gładkością i kolorystyką, no ale uczyłem się :)

Autor:  Trauma_ [ Śr lut 06, 2008 11:10 am ]
Tytuł: 

To ja poproszę taką jedną do pracy magisterskiej :P :lol:

Autor:  Gustaw [ Śr lut 06, 2008 12:26 pm ]
Tytuł: 

macciej napisał(a):
berbeci jeszcze nie mam, ale to pewnie nie za długo się zmieni

Jakbyś dobrze nie był zorganizowany to berbecie Ci tą organizację wywrócą do góry nogami ... :lol:
Na 8 do pracy, w domu o 23, mycie butelek, sterylizacja, gapienie sie bez sensu w pudło TV do 2, potem spać, pobudka o 7, wstajesz jak jakieś zombie, złościsz się sam na siebie, że siedziałeś na sofie tak długo, że model leży w szafie i pokrywa go kurz ... itd itp ... Potem odchodzą butelki ale zacznie się odrabianie lekcji.
Ja Cię tu straszę a prawda jest taka, że obok wycieczek górskich najprzyjemniejsze chwile to są te spędzone z berbeciami. Tak jak w zeszłym tygodniu jazda na nartach z córką. Coś wspaniałego. Chyba lepsze niż modele. Warto więc ...

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/