Forum portalu turystyka-gorska.pl http://boguszk.website.pl/forum/ |
|
zimowa trasa z Kasprowego przez Goryczkowe http://boguszk.website.pl/forum/viewtopic.php?f=4&t=6175 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Charlie-Mariano [ Pn wrz 29, 2008 9:22 am ] |
Tytuł: | zimowa trasa z Kasprowego przez Goryczkowe |
Witajcie Zima zbliża sie wielkimi krokami, więc widze juz siebie w rakach ![]() Mam pytanie, któredy zimą chodzicie przez Goryczkowe, a dokładnie jak omijacie skały na Goryczkowej Czubie, czy od strony dol. Cichej, czy Kondratowej, a może pchacie się letnim szlakiem. Słyszałem, że omijanie po stornie dol Cichej jest bardzo męczące. Pozdrawiam |
Autor: | Łukasz T [ Pn wrz 29, 2008 9:24 am ] |
Tytuł: | |
Charlie-Mariano napisał(a): a dokładnie jak omijacie skały na Goryczkowej Czubie, czy od strony dol. Cichej, czy Kondratowej
50 metrowym zjazdem w stronę Kondratowej. |
Autor: | kilerus [ Pn wrz 29, 2008 9:26 am ] |
Tytuł: | |
My zdaje się szlismy na wprost i wydaje mi sie, że jest to najsłuszniejsze wyjście. |
Autor: | Łukasz T [ Pn wrz 29, 2008 9:27 am ] |
Tytuł: | |
My też szliśmy na wprost, a patriotycznie zleciałem na Polską stronę. |
Autor: | zolffik [ Pn wrz 29, 2008 9:31 am ] |
Tytuł: | |
kilka lat temu obchodziłem właśnie po stronie dol. Cichej. Z tego co pamiętam dość stromo ale jak najbardziej do przejścia. Były to początki mojego chodzenia zima po Tatrach i szliśmy za śladami, które właśnie tamtędy prowadziły. Przy dobrych warunkach śniegowych całkiem ok. Chociaż skoro wszscy piszą że po drugiej stronie więc pewnie tak jest |
Autor: | Charlie-Mariano [ Pn wrz 29, 2008 12:06 pm ] |
Tytuł: | |
Cytuj: Można ominąć od strony Kondratowej, ale w jednym miejscu jest dość niebezpiecznie.
Zacząc omijanie przed Goryczkową Czubą i wrócić dopiero za Suchym Kondrackim? |
Autor: | leppy [ Pn wrz 29, 2008 2:52 pm ] |
Tytuł: | |
Ali7 napisał(a): Jeśli się nie mylę, to paskudne miejsce było zaraz przed szczytem Goryczkowej Czuby. Po prostu w jednym miejscu idąc od strony Kasprowego po lewej stronie mieliśmy skałę, a z prawej k...sko stromy stok. Jeden błąd i jazda, wyhamować byłoby ciężko. Pod górę nie było źle, ale wracając w dół mieliśmy lekkiego cykora.
Jednak warto wziąć ze sobą zawsze choć ze 20 - 30 m liny i przyasekurować się. |
Autor: | golanmac [ Pn wrz 29, 2008 2:58 pm ] |
Tytuł: | |
Ali7 napisał(a): to paskudne miejsce było zaraz przed szczytem Goryczkowej Czuby
Jeśli dobrze kojarzę miejsce, to nie jest wcale aż tak paskudne ![]() |
Autor: | leppy [ Pn wrz 29, 2008 2:59 pm ] |
Tytuł: | |
golanmac napisał(a): Jeśli dobrze kojarzę miejsce, to nie jest wcale aż tak paskudne
![]() Nie prowokuj.. |
Autor: | golanmac [ Pn wrz 29, 2008 3:02 pm ] |
Tytuł: | |
leppy napisał(a): Nie prowokuj..
Przepraszam ![]() P.S. Serio nie jest ... |
Autor: | golanmac [ Pn wrz 29, 2008 3:33 pm ] |
Tytuł: | |
Ali7 napisał(a): Jestem na te prowokacje dość odporny Hehe, to nie prowokacja, ja także: Ali7 napisał(a): Byłem, przelazłem w jedną i drugą stronę, więc piszę i nie zależy mi na Ali7 napisał(a): rżnięciu bohatera
Po prostu w mojej subiektywnej ocenie, nie jest to aż tak niebezpieczne. |
Autor: | don [ Pn wrz 29, 2008 8:08 pm ] |
Tytuł: | |
leppy napisał(a): Jednak warto wziąć ze sobą zawsze choć ze 20 - 30 m liny i przyasekurować się.
A z czego się chcesz asekurować? |
Autor: | Charlie-Mariano [ Pn wrz 29, 2008 8:45 pm ] |
Tytuł: | |
Cytuj: Na dodatek ów człowiek ma żonę i dziecko Ali7 - piszesz o mnie, czy o sobie:) bo chyba się nie znamy.... Cytuj: Po prostu w mojej subiektywnej ocenie, nie jest to aż tak niebezpieczne.
Subiektywnie, to znaczy subiektywnie, co prawda można czasem starać ten subiektywizm zobiektywizować ![]() |
Autor: | golanmac [ Pn wrz 29, 2008 8:52 pm ] |
Tytuł: | |
Charlie-Mariano napisał(a): co prawda można czasem starać ten subiektywizm zobiektywizować
Spróbujmy więc ... sprawa wygląda tak, idąc od Kasprowego, jest chwilę pod górę i lekki trawersik w prawo ponad stromym zboczem ... w metrach nie ma tego wiele, przy dobrych warunkach stopnie w śniegu pewne, jak się pomyliłeś w ocenie warunków lub zwyczajnie masz pecha to, cóż, niestety ... |
Autor: | golanmac [ Pn wrz 29, 2008 9:08 pm ] |
Tytuł: | |
Ali7 napisał(a): warunki były do dupy
Tak to już jest w zimie, wszystko zależy od warunków, trzeba wiedzieć kiedy się wycofać, w niedzielę odpuściliśmy banalną drogę ... powód ? - brak warunków ... wejść byśmy weszli, ale jak zejść ? |
Autor: | Charlie-Mariano [ Pn wrz 29, 2008 9:19 pm ] |
Tytuł: | |
Cytuj: jak się pomyliłeś w ocenie warunków lub zwyczajnie masz pecha to, cóż, niestety ... ![]() Pewnie, że moja wina, a czyja ma być wina? Wysztko zależy od warunków, jak śnieg jest ubity i stabilny, to wiele można przejść, a jak jest po opadach, albo zalodzenie, to nawet na Krukówkach mozna mieć problemy ![]() |
Autor: | chief [ Wt wrz 30, 2008 7:56 pm ] |
Tytuł: | |
golanmac napisał(a): Po prostu w mojej subiektywnej ocenie, nie jest to aż tak niebezpieczne. golanmac napisał(a): Tak to już jest w zimie, wszystko zależy od warunków No właśnie, to czy jest niebezpiecznie, czy tez nie zależy od warunków śnieżnych. Niebezpieczeństwa mogą mieć tez różne od siebie podłoża. Duzo tez zalezy od umiejętności i psychologi turysty Charlie-Mariano napisał(a): Wysztko zależy od warunków, jak śnieg jest ubity i stabilny, to wiele można przejść no tak, tutaj występuje niebezpieczeństwo, takie, ze takowy śnieg/warunki nie uznają najmniejszych błędów. Charlie-Mariano napisał(a): a jak jest po opadach
śnieg kopny, czasem błędy "uznaje", ale za to trzeba sie w nim grzebać i uważać na lawiny.....a miejsce lawiniaste ja trza ![]() Oczywiście nie mam na myśli kopnego przy III-V |
Autor: | Charlie-Mariano [ Śr paź 01, 2008 12:02 pm ] |
Tytuł: | |
Cytuj: no tak, tutaj występuje niebezpieczeństwo, takie, ze takowy śnieg/warunki nie uznają najmniejszych błędów.
No wiesz, ale teki stabilny i zleżały i lekko ubity snieg, przy umiejętnym posługiwaniu się czekanem nie jest bardzo niebezpieczny. Wolę taki eryzyko niż trawers z duszą na ramieniu przez strome pole śnieżne z kopnym śniegu. Z drugiej strony "betonowy" lód na gołej skale to śmierć w czystej postaci. Ja mówię o warunkach średnich, do powyżej III nie zapuszczam się w góry, a tak na prawdę to powyżej II już zamiary są mocno ograniczone. |
Autor: | chief [ Śr paź 01, 2008 3:42 pm ] |
Tytuł: | |
Charlie-Mariano napisał(a): przy umiejętnym posługiwaniu się czekanem nie jest bardzo niebezpieczny.
jak najbardziej....jednak zachodzą tu dwie okoliczności posługiwania sie nim: 1.Umiejetne poruszanie się 2.Umiejętne wyhamowanie "zjazdu" Z tym ostatnim, to tak naprawdę nie wiele osób zdaje sobie z tego sprawę, czy posiada wystarczającą umiejętność. |
Autor: | don [ Śr paź 01, 2008 6:31 pm ] |
Tytuł: | |
Ali7 napisał(a): ale komu się chce.
Mnie się chce. Chociaz to też niczego nie gwarantuje. |
Autor: | chief [ Śr paź 01, 2008 6:46 pm ] |
Tytuł: | |
najgorsze, ze po takich ćwiczeniach, człowiek jest nieco....obolały ![]() |
Autor: | don [ Śr paź 01, 2008 7:06 pm ] |
Tytuł: | |
chief napisał(a): po takich ćwiczeniach, człowiek jest nieco....obolały
A ja z konieczności. Stary jestem, przewracam się często... |
Autor: | chief [ Śr paź 01, 2008 9:57 pm ] |
Tytuł: | |
najdotkliwsze to ćwiczenia przewalania sie przy "zjeździe" głową w dół. Przez kolejny tydzień-dwa, to jakiś taki nieco pogięty chodzę ![]() |
Autor: | marekm [ Śr paź 01, 2008 10:03 pm ] |
Tytuł: | |
chief napisał(a): najdotkliwsze to ćwiczenia przewalania sie przy "zjeździe" głową w dół. Przez kolejny tydzień-dwa, to jakiś taki nieco pogięty chodzę
![]() najlepiej jeszcze z pleców ![]() ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |