Forum portalu turystyka-gorska.pl

Kolory fajne, ale Fibi wygląda tu na chorą- cienie pod oczami.

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.

Ee, tam, chorą. Raczej: poważną.
W końcu Królowa jest jedna .

Wczoraj obserwowaliśmy naszą kocicę, jak przysiada na piłce tenisowej, wsuwa ją sobie jakoś pod tylne kopytka i wyskakuje, a piłka w górę i lata za nią jak pieprznięta. We dwie raczej rzadko wariują, raczej ta mniejsza ciągle fuczy i warczy jak mainecoonka się zbliża. Przez tyle lat się nie zakumplowały Różnica gabarytów robi swoje.

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.

@RedemptionMM
Zdjęcie pod słońce więc pyszczek miała w cieniu, pewnie stąd taki wampirzy look
@saxifraga
Mój pies ma przeważnie dwie miny na zdjęciach, albo wygląda groźnie, albo jak bardzo nieszczęśliwa istota. Pewnie wolałaby buszować w tych liściach, zamiast ustawiać się do zdjęć, ale cóż, najpierw robota, później zabawa

Tu bez cieni, za to z równie szczęśliwą miną:



Świetna jest ta Aleja, ponoć jesienią bardzo oblegana przez fotografów, ale tego dnia chyba miałam farta, bo byłyśmy same. Przez Aleję prowadzi Szlak Orlich Gniazd, co tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że jeśli robić tę trasę, to koniecznie jesienią.

_________________

Jakoś tak narobiłaś mi ochoty na lody czekoladowe tym zdjęciem.

ps. modelki to muszą mieć przechlapane, tak patrząc na minę psa
Zdjęcia, jak zwykle

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.

Jak kameleon

No niestety muszę ją najpierw dobrze zmęczyć, żeby zaprezentowała inną minę niż cierpiętniczą

Dzięki

Barwy ochronne

Dalej zamęczam biednego psa:

_________________

Ale piękne światło na tym drugim zdjęciu! Na pierwszym zresztą też
Uwielbiam takie jesienne, miękkie i rozproszone światło.

No i apaszka pod kolor, fajnie pasuje do tych żółci. Cóż: jak dama, to dama!

Dziękuję Jesienne poranki mają ten klimat, tylko to nocne wstawanie, brrr

Oczywiście

_________________

Mgliste/smogowe listopadowe poranki..

_________________

Nie wiem, czy większe wrażenie robi na mnie fotograf, czy posłuszna modelka
Kukurydziane jest woow

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.

Nutshell, piękne, listopadowe.
Po Twoich zdjęciach z psicą można by identyfikować miesiące . A swoją drogą, można by zrobić taki kalendarz, nie myślałaś?

U mnie ostatnio tylko łapanie ostatnich promieni słońca na balkonie. 10 dni temu, bo później, to już słońca nie było ...

Redemption MM, dzięki bardzo. A co do tej posłuszności... kiedyś ją nagram i pokażę jak to wygląda naprawdę Niektóre zdjęcia powstają w "bulu" (moim )

Dziękuję
To jest myśl, tylko musiałabym uzupełnić niektóre miesiące

Koto widzę w siódmym niebie, wystawia pyszczek do słońca.
U mnie podobnie, mocny deficyt słońca w ostatnim czasie. I non stop mgły. Nie pamiętam tak mglistego listopada jak w tym roku.

To jeszcze takie, dyniowe. Motyw trochę spóźniony, ale co tam, niech się na coś przydadzą (poza zupą)

_________________

Prześliczne

Powiem szczerze, że słońca mamy dostatek, może kilka dni się trafiło pochmurnych, deszczu nie ma.
Zapraszam na opolszczyznę Dziś też słonko "przypieka"
A ja uwielbiam mgły (za kółkiem trochę mniej).

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.

Tak, piękne zdjęcie

Listopad rzeczywiście nie był generalnie zły, do połowy było dosyć ciepło, sporo było jeszcze liści na drzewach i czasem słońce się pokazało. Dziś też u mnie słońce, trzeba więc będzie skorzystać i wyskoczyć na bieganie do lasu, zanim zajdzie .
Ale grudzień to generalnie od kilku lat jest jakiś dramat, szaro, ciemno i zimno ...

Mój najdzielniejszy górski pies
W wieku już prawie 10 lat pojechała pierwszy raz w góry i dała radę (ja po swoim pierwszym razie miałam zakwasy po Kościeliskiej )
Tu w drodze na Pilsko, na drugi dzień poprawka na Rycerzowej. Jak widać pieseł z gatunku wilków miejskich, parę osób na szlaku dostało zawału, kiedy nagle zza zakrętu wyskoczyła taka "babcia, dlaczego masz takie wielkie uszy?"



I trochę scenek z życia codziennego

_________________
Kozica nizinna wędrowna

10 lat i pierwszy raz w góry - jak widać nigdy nie jest za późno

_________________
SPROCKET
viewtopic.php?f=11&t=17068

Mniej się bałam o kondycję, bo mimo iż pies blokowy, to nie żałuję jej spacerów, poza tym ma bardzo pojemne płuca sądząc po rozmiarach klatki piersiowej ; natomiast niewiadomą było, czy nie jest za wcześnie na takie obciążenia po styczniowej operacji wstawienia nowego więzadła w kolanie.

_________________
Kozica nizinna wędrowna