Forum portalu turystyka-gorska.pl

Majowa (dlatego tak pusto) krótka wizyta w Ustce, Łebie i Malborku.

Świnia.
Kiedyś jeździłem dużo nad morze a mało w góry, teraz jest odwrotnie a raczej w ogóle nad morze. Ale mnie tęsknota wzięła...

Moja rodzinka nie przepada za górami, dlatego biorę ich nad morze a sam dostaję możliwość spędzenia określonej liczby dni w górach. To mi pasuje, bo nad morzem też się nie nudzę a Bałtyk i jego plaże są naprawdę piękne ( poza sezonem )

najs

Piękne.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Prawie jak nad Bałtykiem
[_ http://plfoto.com/zdjecie,krajobraz,gdz ... 02756.html _]

pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Też jeżdżę maj/czerwiec. 4 dni max. Dłużej nie umiem wytrzymać Ale jeszcze w kurtkach mi się nie zdarzyło. Piękne zdjęcia. Ten "zameczek" przy plaży superancki. Gdzie jest konkretnie?

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.

Dzięki.

Dla mnie tydzień to max. Pogoda była piękna, ale wiatr był zimny, tak przez dwa dni, bo trzeciego dnia nawet się zanurzyłem, chociaż woda to chyba 10 stopni miała. Zamek to hotel w Łebie.

W tym roku byłam w ostatnie dni maja i rzeczywiście najpierw wiało zimnem diabelsko, ale potem zrobiło się +25.

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.

Jest klimat! A była chociaż jakaś wydma o stromym podejściu?

---- Ł.

_________________
Kartka z podróży - podróże i góry.

Na wydmy nie wolno wchodzić

Kolejna zeszłoroczna wizyta nad Bałtykiem. Baza w Chłopach, odwiedzone Sarbinowo, Mielno, Kołobrzeg, ogrody Hortulus, przebiegłem fragment wybrzeża Chłopy-Gąski-Mielno-Chłopy, Gąski-Mielno po plaży.

O, jakie fajne te rozmyte foty, 4 i 5 z serii najfajniejsze, najwięcej dynamiki, a później jeszcze to mroczne.
To na długim czasie robione? Ale nie wiem, jak taki efekt uzyskać przy pełnym świetle, żeby zdjęć nie przepalić? Fajny pomysł i wykonanie, też lubię się trochę pobawić aparatem ...

Odpowiedni filtr pszę Pani
Mam dwa filtry z firmy Lee, kosztują majątek, ale taki był zamysł by kupić coś dobrego a nie eksperymentować kupując tańsze i próbując coś w programie kręcić.
Też lubię robić foty na długim czasie, o ile wieczorem czy tuż przed zachodem to normalka to w dzień już nie zawsze, muszę kiedyś upolować jakąś sztormową pogodę, większe fale i dynamicznie przesuwające się chmury.

ślady stóp prowadzące do dziewczynki na palach - ta fotka mi się spodobała

_________________
Nutko moja
https://www.youtube.com/@CarpathianMusicWorld/playlists

Ech, no tak, takie sztuczki

Takich całkiem rozmytych zdjęć płynącej wody, jak niektórzy robią, to ja nie lubię, uważam, że są dosyć, hmm, kiczowate, ale może wodospady i potoki są zawsze kiczowate . A te Twoje rozmycia są fajne, takie w sam raz .

Ja teraz bawię się trochę poruszaniem obiektywem, aparatem itp., też na długim czasie, fajne efekty czasem wychodzą, o, np. taka zima .

Zeszłoroczna wizyta nad Bałtykiem, stacjonujemy w Jastarni, mamy domek zaraz przy torach kolejowych, ale torowisko jest nowoczesne i nie uprzykrza to życia. Przede wszystkim zachody słońca.













W końcu ktoś mi fotę zrobił



Sporo jest bunkrów na półwyspie, całkiem fajnie odnowionych.





Trzy razy moczę zwłoki w Bałtyku, no ciepło nie jest, ale być nad morzem i się nie wykąpać, niedopuszczalne.



Przejmujemy łajbę, ale daleko nie wypłynęliśy



Kuźnica.







Jastarnia ładne miasteczko.





Dwa razy odwiedzam Hel, pierwszy raz wcześnie rano robiąc bieg półwyspem, drugi raz łoję latarnię.





Wizyta w fokarium.





Stare rybackie chałupy robią robotę.





Graffiti też.



Za płotem mamy przystanek, więc jadę do Helu, skąd mam zamiar plażą dobiec do Jastarni.







Wszędzie pustki, ale pora młoda i jest pod chmurką co mnie cieszy, nie będę się smażył podczas biegu.









Dobiegnięcie zajmuje mi trochę ponad dwie godziny, odcinek Hel-Jurata to prawdziwa dzicz, liczyłem, że foczkę spotkam, ale niestety
Po dniu przerwy jadę do Władysławowa, gdzie z portu ruszam do Jastarni, odcinek dłuższy niż z Helu.









Kościół w Kuźnicy.



Najwyższe wzniesienie na półwyspie, wydma Libek.





Pilling za darmo



Na koniec jeszcze parę zachodów

Stara wizyta nad Bałtykiem, tym razem głównie Łeba. Piękne zachody słońca, statek robił robotę, przy ciekawych chmurach i fajnym świetle.



















Jak ktoś będzie to polecam przejście ścieżki dydaktycznej "Światło Latarni". Ścieżka zaczyna się przy latarni Czołpino i prowadzi pięknym fragmentem wybrzeża do Czerwonej Szopy.





























Odwiedziliśmy również udostępnione do zwiedzania miejsca poligonu rakietowego na Mierzei Łebskiej i wydmy w Słowińskim Parku, z wydm foty gdzieś mi wcięło.





Ostatniego dnia załapaliśmy się na święto latawca, idealna pogoda, słonecznie i wietrznie, w powietrzy straszny tłok.









Odwiedziliśmy również Muzeum Wsi Słowińskiej w Klukach nad Jeziorem Łebsko, kolejne świetne miejsce, dużo fot mam, więc w osobnym wątku wrzucę.

Kluki, Muzeum Wsi Słowińskiej nad jeziorem Łebsko, jeżeli ktoś będzie w okolicach Łeby to warto odwiedzić, niektóre chałupy są używane do dnia dzisiejszego. Można zjeść swojski placek sprzedawany w małej budce przy głównej drodze i dobry obiad w karczmie. Po zagrodach chodzą zwierzęta domowe a chłopom się nudzi i kopią torf jak do drzewiej bywało Z wioski można podjechać dalej do końca drogi i przejść kilka kroków na wierzę widokową na jezioro i na pomost na brzegu jeziora.

Widzę że masz bardzo duży talent do robienia dobrych fotek. Bardzo dobre kadry na zdjęciach. Może dla mnie jest bardzo nudne - ale nie chodzi o Twoje zdjęcia tylko to że nad nim mieszkam od lat. Ba nawet już nie chodzę nad morze mimo że jest 200 m od mojego domu bo to dla mnie nudny widok. Natomiast każdy wolny czas poświęcam na zwiedzanie kraju w głąb i góry.

Polecam dowolną miejskość nad morzem tak w grudniu - do lutego. Ludzi spotkać można tylko w sklepach, na ulicach praktycznie wcale, prawie wszystko zabite dechami co jest otwarte na sezon. Ale to faktycznie jest jedna z najlepszych pór roku do odwiedzania morza, i jodu więcej i klimat jest o wiele bardziej niezapomniany. Jak w Mad Max. Jest bardzo bezpiecznie i bardzo spokojnie.

Co do morza idealnie jest poruszać się rowerowe lub pieszo wzdłuż wybrzeża, jest wiele atrakcji, bo sama woda to wszędzie taka sama.