Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N gru 22, 2024 2:43 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 234 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 20, 2012 8:32 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 26, 2011 4:21 pm
Posty: 1379
Lokalizacja: Tarnów
semow napisał(a):
Szłaś z partnerką?

Nie :wink: Szłam z partnerem, tyle że ja ogólnie w Tatrach ani na własnej się nie wspinam i nie czułam się na siłach, żeby prowadzić drogę, za to kondycję mam całkiem niezłą, więc sama zaproponowałam taki podział zadań.

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 20, 2012 8:41 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 12:50 pm
Posty: 2793
hoho, to już się jako wyprawa partnerska kwalifikuje :mrgreen:

_________________
wertykalnie
flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 20, 2012 8:45 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14942
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Olga napisał(a):
semow napisał(a):
Szłaś z partnerką?

Nie :wink: Szłam z partnerem..., tyle że ja ogólnie w Tatrach ani na własnej się nie wspinam i nie czułam się na siłach, żeby prowadzić drogę, za to kondycję mam całkiem niezłą, więc sama zaproponowałam taki podział zadań.

O kurczę. :shock:
Olgo, co robisz dziś po pracy?

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 20, 2012 9:27 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 26, 2011 4:21 pm
Posty: 1379
Lokalizacja: Tarnów
grubyilysy napisał(a):
Olgo, co robisz dziś po pracy?

Hehe.
Dzisiaj akurat nic wartego uwagi :wink:

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 20, 2012 5:18 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pn wrz 27, 2010 6:32 pm
Posty: 660
Lokalizacja: Kraków
a co gruby ? masz tapczan do wyniesienia ?:D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 20, 2012 5:31 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14942
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
drHouse napisał(a):
a co gruby ? masz tapczan do wyniesienia ?:D

A co doktorek, chcesz wyskoczyć? 8)

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 20, 2012 6:57 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 31, 2007 9:46 pm
Posty: 4485
Lokalizacja: GEKONY
Olga napisał(a):
grubyilysy napisał(a):
Olgo, co robisz dziś po pracy?

Hehe.
Dzisiaj akurat nic wartego uwagi :wink:

Barki i biceps :lol:

_________________
A ja dalej jeżdżę walcem, choćby pod wałek trafić miał cały świat.

http://summitate.wordpress.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 20, 2012 7:12 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 26, 2011 4:21 pm
Posty: 1379
Lokalizacja: Tarnów
kefir napisał(a):
Barki i biceps :lol:


No wiesz! Wtedy to bym pisała, że robię coś bardzo ważnego. 8)

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 20, 2012 7:13 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4273
Lokalizacja: Łódź
Olga zrób tatrzański zakoleguj sie na nim z jakąś fajna dziewczyna i olej tych prawdziwych mężczyzn co Ci łaskawie pozwalają sprzęt nosic za możliwość wspinania. Normalnie kopa bym takiemu dała.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 20, 2012 7:21 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 26, 2011 4:21 pm
Posty: 1379
Lokalizacja: Tarnów
WILCZYCA napisał(a):
Olga zrób tatrzański zakoleguj sie na nim z jakąś fajna dziewczyna i olej tych prawdziwych mężczyzn co Ci łaskawie pozwalają sprzęt nosic za możliwość wspinania. Normalnie kopa bym takiemu dała.


Jejku, nikt nie każe mi niczego nosić, nie przesadzajmy już :wink:
Tak w ogóle dajmy temu tematowi spokój.

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 20, 2012 7:31 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4273
Lokalizacja: Łódź
Ja nawet niechciałabym pomyślec że Ci kazał wystarczy że się zgodził. A tatrzański i tak zrób. A jak zrobisz zobaczysz jaka jest róźnica.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 20, 2012 7:47 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 26, 2011 4:21 pm
Posty: 1379
Lokalizacja: Tarnów
WILCZYCA napisał(a):
A tatrzański i tak zrób.

Ceny trochę mnie odstraszają, no i musiałabym skałkowy zrobić najpierw, a tak naprawdę to już tylko (albo i aż...) potrzebuję się nauczyć osadzania przelotów i budowy stanowisk, więc trochę drogi interes.
Ale jeśli nic do przodu nie pójdzie, to może w przyszłym roku rozważę :wink:

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 20, 2012 8:15 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 12:50 pm
Posty: 2793
Odrabianie pańszczyzny u doświadczonego kolegi wychodzi na to samo... a taniej :alien:

_________________
wertykalnie
flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 20, 2012 8:36 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4273
Lokalizacja: Łódź
Z tym doświadczeniem to róźnie bywa czasem można nabrać złych nawyków. Kursy są rzeczywiście drogie dawniej były dofinansowania z klubów i to spore. Ale myśle że i tak warto. Trzeba tylko znaleść dobrego instruktora bo nie u każdego warto sie szkolić


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 20, 2012 9:41 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 12:50 pm
Posty: 2793
No, wszystko zależy :mrgreen:

_________________
wertykalnie
flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 21, 2012 5:59 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4273
Lokalizacja: Łódź
Bylismy kiedyś w taki składzie 2+ 2 w skałkach na południu Europy dróżki milusie cos koło "4", 2-3 wyciągowe Kasia po krótkim przeszkoleniu prowadzi pierwszy wyciąg, drogi obite co 1,5 metra doszła do miejsca gdzie miało byc stanowisko i słyszymy... Jasiu jak sie te węzęłki wiąże bo ja zapomniałam. :lol:
Imiona bohaterów zostały zmienione


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 21, 2012 7:47 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 26, 2011 4:21 pm
Posty: 1379
Lokalizacja: Tarnów
WILCZYCA napisał(a):
doszła do miejsca gdzie miało byc stanowisko i słyszymy... Jasiu jak sie te węzęłki wiąże bo ja zapomniałam


Ja jak pierwszy raz miałam zjeżdżać, założyłam odwrotnie rewerso i wszystko mi się później zapchało i poskręcało, a gdy już udało mi się jakoś tę linę poprzepychać, wjechałam na koniec w krzak dzikiej róży :lol:

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 21, 2012 9:34 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4273
Lokalizacja: Łódź
Pierwsze razy w ogóle są fajne np 1,5 h jakies 18 m Małżenskiego Komina w Rzędkowicach na własnej asekuracji :lol: :lol: :lol:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 21, 2012 9:42 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 8:09 pm
Posty: 2957
Lokalizacja: Kraków
Ja znam osobę, która pierwszego dnia w skałach uparła się, że musi poprowadzić. Wprawdzie łatwa droga, bo III, ale ile ja wtedy stresu miałam, żeby ona się dobrze przewiązała tam na górze!

Olga napisał(a):
WILCZYCA napisał(a):
doszła do miejsca gdzie miało byc stanowisko i słyszymy... Jasiu jak sie te węzęłki wiąże bo ja zapomniałam


Ja jak pierwszy raz miałam zjeżdżać, założyłam odwrotnie rewerso i wszystko mi się później zapchało i poskręcało, a gdy już udało mi się jakoś tę linę poprzepychać, wjechałam na koniec w krzak dzikiej róży :lol:

Jak odwrotnie założyłaś reverso to akurat powinno lżej chodzić.

_________________
Keep calm and carry on.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 21, 2012 9:54 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 26, 2011 4:21 pm
Posty: 1379
Lokalizacja: Tarnów
Kasia86 napisał(a):
Jak odwrotnie założyłaś reverso to akurat powinno lżej chodzić.

Tzn linę włożyłam dobrze, tylko chyba potem w uprząż odwrotnie wpięłam.

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 22, 2012 8:59 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 12:50 pm
Posty: 2793
Kasia86 napisał(a):
Ja znam osobę, która pierwszego dnia w skałach uparła się, że musi poprowadzić. Wprawdzie łatwa droga, bo III, ale ile ja wtedy stresu miałam, żeby ona się dobrze przewiązała tam na górze!

W takich sytuacjach wychodzę równolegle z delikwentem i sprawdzam organoleptycznie - za duże ryzyko :)
Generalnie trzeba brać sporą poprawkę na błędy i mieć mocną psychę - w lutym pewien kolega którego nie będę pokazywał palcem :twisted: asekurował dwójkę (w tym mnie) na buli pod bańdziochem z góry z ciała przyrządem wpiętym do asekuracji dolnej; teren taki, że nie rodziło to specjalnego ryzyka ale właśnie na takich błędach człowiek się uczy najlepiej...

_________________
wertykalnie
flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 22, 2012 10:39 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt mar 06, 2007 1:02 am
Posty: 1854
Lokalizacja: Łódź
Cytuj:
Bylismy kiedyś w taki składzie 2+ 2 w skałkach na południu Europy dróżki milusie cos koło "4", 2-3 wyciągowe Kasia po krótkim przeszkoleniu prowadzi pierwszy wyciąg, drogi obite co 1,5 metra doszła do miejsca gdzie miało byc stanowisko i słyszymy... Jasiu jak sie te węzęłki wiąże bo ja zapomniałam. Laughing
Imiona bohaterów zostały zmienione


Swego czasu na szczycie Mnicha pytałem się jakiś obcych typów jak zawiązać prusika do zjazdu. Dodam tylko że to było już po zrobieniu tatrzańskiego.
Generalnie problemem nie są posiadane umiejętności lub ich brak tylko świadomość tego co potrafimy i wynikających z tego ograniczeń.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 23, 2012 7:29 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
Spiochu... nie do końca masz rację... Twój fart polegał na tym, że miałeś kogo zapytać... gdybyś był w innym miejscu/w innym czasie to mogłoby być mniej kolorowo... chociaż faktem jest, że Twoja niewiedza nie była jakaś śmiertelnie niebezpieczna bo bez prusika/blokera można zjechać... Tak czy inaczej podstawy trzeba mieć, szczególnie na wielowyciągowych drogach gdzie oprócz własnego życia/zdrowia narażasz również partnera...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 23, 2012 1:13 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt mar 06, 2007 1:02 am
Posty: 1854
Lokalizacja: Łódź
Nie znasz wszystkich okoliczności.
- Mogłem się spytać partnera (ale puściłem go przodem by się bez potrzeby nie stresował)
- Byłem na tyle zorientowany by rozpoznać czy zapytane osoby dobrze mi to tłumaczą. (Ja po prostu zapominam zawsze, jak się wiąże węzły, co nie znaczy, że nie znam podstaw)
- Gdybym miał się tam znaleźć bez pomocy, sprawdziłbym wcześniej.
- Gdybyśmy się wybierali w poważniejszy rejon podobnie. Z Mnicha można też zejść lub zjeżdżać bez prusa.
Chodzi mi tylko o tą świadomość. Wychodząc z taboru wiedziałem, że nie umiem zawiązać prusa. Gorzej gdy ktoś dopiero w czasie akcji dowiaduje się że nie umie.
Jest też grupa osób, która uważa że po kursie wszystko umieją i/lub że po kursie to powinno się wszystko umieć. A to tak jak z jazdą autem po kilkudziesięciu godzinach jazdy "Lką". Zwykle umie się bardzo niewiele i dopiero z czasem nabiera się umiejętności.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 23, 2012 3:30 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4273
Lokalizacja: Łódź
Dlatego ważne jest kto jest instruktorem - podejrzewam, że gdybyś robił kurs u "Makara " to byś węzełki umiał wiązać. Jest jeszcze taka stara książka Sonelskiego " W skale" pewnie bedzie w bibliotece klubowej str.191 polecam.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 23, 2012 3:56 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt mar 06, 2007 1:02 am
Posty: 1854
Lokalizacja: Łódź
Wielce żałuje że nie zwróciłem się do guru polskiego wspinania i jedynego prawdziwego instruktora. (patrz. jego mądre gadki na Brytanie)

Dla Twojej informacji szkoliło mnie dwóch instruktorów. Jeden słynie z bardzo ambitnych kursów tatrzańskich. Drugi może nie miał już tych ambicji sportowych, za to kilkadziesiąt lat doświadczenia we wspinaniu, prowadzeniu szkoleń i służby w Topr robiło swoje.

Gdybym nauczył się perfekt węzełków, nie umiałbym czegoś innego. Nawet genialny instruktor nie nauczy wszystkiego w tak krótkim czasie. Szczególnie gdy kursant jest oporny. Poza tym to co umiałem od razu po kursie a to co po dłuższej przerwie to już inna bajka.

Co do książki, mam podręcznik wspinaczki:

http://www.empik.com/podrecznik-wspinac ... ,ksiazka-p

Bardzo dobry, choć już trochę stary.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 23, 2012 4:43 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4273
Lokalizacja: Łódź
No to tak z ciekawości kto Cie szkolił chociaż jakimis skrótami powiedz. Ja nie twierdze że po takich kursach wszystko sie wie a na kursach też róznie bywa. Opornych jest wiele osób szczególnie jak mają z czymś pierwszy raz (albo i zaledwie piąty) do czynienia. I wiem że sie zapomina bo od 13 lat sama sie nie wspinam. ale to od nas zależy co pamietamy i czy chce nam sie to przypominać. I myśle że jak sie to robi no to do tych podstaw niestety trzeba wracać. a co do wcześniej wymienionego instruktora to Brytana nie czytałam, ale widziałam jak szkoli.
"kilkadziesiąt lat we wspinaniu" :?: Na Boga to co on wtedy miał- siedemdziesiątkę??????


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 23, 2012 4:54 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 9:48 am
Posty: 7575
WILCZYCA napisał(a):
"kilkadziesiąt lat we wspinaniu" :?: Na Boga to co on wtedy miał- siedemdziesiątkę??????

Kilkadziesiąt, czyli kilka dziesiątek, to choćby trzydzieści. Sądzę, że miał około pięćdziesiątki. Chyba, że ją wypił. ;)
Natomiast co do "siedemdziesiątki", to chętnie podszkoliłbym się np. u takiego Cywińskiego, rozumiem że Ty nie?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 23, 2012 5:14 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4273
Lokalizacja: Łódź
Końcówka "-ąt zaczyna sie od liczby pięćdziesiąt, trzydzieści jest na "-ści). Halo Śpiochu liczymy na sprostowanie
Niestety nie wiem jak szkolił Cywinski. Znam za to paru leciwych instruktorów i sorki ale te szkolenia to niekoniecznie...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 23, 2012 5:31 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14942
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
leppy napisał(a):
...Natomiast co do "siedemdziesiątki", to chętnie podszkoliłbym się np. u takiego Cywińskiego...

Ja też, byleby mi tylko nie kazał latać na żywca po "łatwych, dwójkowych graniach".

WILCZYCO, nie nie chce mi sie nawet sprawdzać, ale z tego co pamiętam naprawdę w języku polskim na 20 mówi się "kilkadziesiąt" a nie "kilkadzieści".

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 234 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL