Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://boguszk.website.pl/forum/

Stabilizatory, opaski czyli ulga dla stawów...
http://boguszk.website.pl/forum/viewtopic.php?f=6&t=2037
Strona 3 z 6

Autor:  stan-61 [ Śr gru 12, 2007 11:28 am ]
Tytuł: 

Luka3350 Należą Ci się spore wyrazy uznania i grtulacje. :brawo: Tak trzymać! :thumleft:

Autor:  don [ Śr gru 12, 2007 12:04 pm ]
Tytuł: 

Ja mój spadek 24 kg ( momentem nawet 27 kg) utrzymałem przez 3 lata. Teraz zostalo zaledwie 9 kg ( resztę roztrwoniłem w Murowańcu i na kamieniu urodzinowym). Potwierdzam, że taki spadek wagi działa niczym heterozja( wybujałość mieszańców). Samopoczucie rewelacyjne i można zawiązać buty.
Teraz mimo sporego przybrania na wadze nadal utrzymuje jako taka formę :wink: . A najważniejsze, że teraz stracenie 8-10 kg to juz nie problem.

Autor:  Luka3350 [ Śr gru 12, 2007 12:27 pm ]
Tytuł: 

don no to super,że też Ci się udalo.
Ale to slowo " heretozja" to czad :D :D
Podoba mi się bardzo .

Autor:  leppy [ Śr gru 12, 2007 12:38 pm ]
Tytuł: 

Luka3350 napisał(a):
Teraz organizm 30 kg mniejszy ,a mięsnie i uklad naczyniowy przyzwyczajony do 100 kilowca.
Polecam -wrażenia są niesamowite

Domyślam się i już się na to cieszę! :)
Również będę chciał zrzucić trochę kilogramów.
Ale to za kilka lat. Póki co - póki duża część z tych moich kilogramów to mięśnie, a ja ćwiczę na siłowni i jestem zainteresowany utrzymaniem takiej masy - opaski i kijki. :)
Wam Panowie gratuluję, bo schudnięcie wymaga dużego zaangażowania, siły woli, kontroli i wytrwałości.

Autor:  Jędruś [ Śr gru 12, 2007 12:48 pm ]
Tytuł: 

Gustaw przyjdzie to pozazdrości :wink:

Teraz serio. Mój dobry kumpel niegdysiejszy wspólnik mówi mi kiedyś tak: "Staje sobie okrakiem nad kibelkiem i puszczam siura. Słyszę jak się leje aż tu nagle cisza. Rozglądam się, a to Wojtek (3 lata) wlazł mi między nogi. Wcale go nie zauważyłem". Potem zrzucił część tego śmietnika i mówi tak: "Fajnie jest. Mogę wreszcie swojego pyrtola gołym okiem zobaczyć a nie jak dotąd tylko w lustrze". :shock: Po górach nawet zaczął łazić. W wakacje pierwszy raz w Taterkach był, ale nie wie gdzie bo na doczepkę, tylko mówił, że mu się podobało :lol:
Może Kolegom nieobce są podobne wypadki i refleksje ? :wink:

"Heterozja" - mocne słowo :lol: :wink:

Autor:  don [ Śr gru 12, 2007 1:22 pm ]
Tytuł: 

Jędruś napisał(a):
"Heterozja" - mocne słowo

Już poprawiłem. Zwykła literówka. Jak się ciągle człowiek obraca wśród hybrydów trojliniowych, linii Owena, chowów wsobnych, mieszańców F1, psudocerkosporelii hypertryhoides, to na trzeżwo się nie da.
Chyba dołączyłem do tetryków :lol: robiących o-ffy

Autor:  Luka3350 [ Śr gru 12, 2007 1:30 pm ]
Tytuł: 

leppy no to szacun. Przyznam ,że nawet nie pomyślalem ,że ta waga to mięsnie.
Ja niestety mialem mięśni na okolo 70 kg ,a reszta to już nie byly mieśnie.
don slowo jest super -będe go używal i już.
Choć sam się przyznam ,że pomimo przeczytania wyjasnienia -dalej nie rozumiem ,ale tym bardziej mi się podoba :D :lol:

Autor:  Jędruś [ Śr gru 12, 2007 1:45 pm ]
Tytuł: 

don napisał(a):
Chyba dołączyłem do tetryków :lol: robiących o-ffy

Jasne ! Nie warto być zbyt zasadniczym. Jak się człek za bardzo napina, zaczynają boleć go plecy. Żadne to stetryczenie. Bogactwo off-ów Jest OK. Klapki na oczach niech sobie konie noszą :lol: :wink:

A co powiecie na to: homozygota recesywna. Dopiero czad, co nie ? :lol: :wink:
Ostatnio synkowi tłumaczyłem, jak to jest, że czarny pies jest biały :?

Autor:  don [ Śr gru 12, 2007 2:02 pm ]
Tytuł: 

Jędruś napisał(a):
homozygota recesywna.


Swojskie klimaty.
Dwie homozygoty, najczęściej recesywne, prowadzone w chowie wsobnym przy uzyciu linii Owena, krzyżuje się , powstaje heterozygota najczęściej z efektem heterozji, czyli wybujałości mieszańców. To pokolenie jest właśnie F1.

Autor:  Luka3350 [ Śr gru 12, 2007 2:04 pm ]
Tytuł: 

don to my jesteśmy homozygoty :?:
czy może heterozygoty -bo ja bym wolal ,zebyśmybyli hetero zygoty :D

Autor:  Jędruś [ Śr gru 12, 2007 2:06 pm ]
Tytuł: 

Mnie jest wszystko jedno, byle by mi nie trzeszczało w kolanie :lol:

Autor:  don [ Śr gru 12, 2007 2:12 pm ]
Tytuł: 

Luka3350 napisał(a):
czy może heterozygoty

Mieszanka hetro i homozygot.

Autor:  don [ Śr gru 12, 2007 2:16 pm ]
Tytuł: 

Jędruś napisał(a):
byle by mi nie trzeszczało w kolanie

Jeśli trzeszczenie w kolanie jest twoja cechą dominująca (A), a twoja partnerka do spłodzenia potomka ma cechę dominująca trzeszczenia w kolanie (A) lub recesywna (a) to Wasz potomek bedzie albo homozygotą (AA), lub heterozytgotą (Aa).
Ale w kolanie i tak bedzie mu trzeszczeć :lol:
Acha może jeszcze być łysy , ale to juz inna historia :lol: .

Autor:  Jędruś [ Śr gru 12, 2007 2:32 pm ]
Tytuł: 

Trzeszczenie w kolanie nie jest moją cechą dominującą, Powstało na skutek spędzenia nocy w schronie, którego konstrukcja nacechowana była licznymi ubytkami substancji i wskutek tego pełna przeciągów. Samicy, którą wykorzystałem do rozrodu też nie trzeszczą kolana. To dobrze, bo przynajmniej Junior na starość nie będzie łysy :lol:

Autor:  Do-misiek [ Śr gru 12, 2007 3:58 pm ]
Tytuł: 

Jędruś allel trzeszczenia w kolanie nie musi być wcale zlokalizowany na Twoim chromosomie Y i wtedy za trzeszczenie odpowiedzialna jest tylko i wyłącznie "Twoja samica" :P

Autor:  Jędruś [ Śr gru 12, 2007 4:16 pm ]
Tytuł: 

Przeca wyroźnie pisołek, co jej tys nie tsyscom. Chromosomy cytonia mos Dominika kiypskie, cy jak, hej ?
:wink:

Autor:  Rohu [ Śr gru 12, 2007 4:44 pm ]
Tytuł: 

Luka3350 napisał(a):
A najbardziej cudne jest jak widzę recepte od lekarza na kilka specyfików ( w tym tzw OTC -czyli bezrecepturowe Very Happy ) i wszystkie są z jednej "stajni" Pacjent idzie do drugiego ,a tam : no to trzeba zmienić szybciutko i nowa recepta ( domyślacie się kilka specyfików z innej stajni ) nie ważne ,że po raz kolejny przerwany zostal po 2 dniach antybiotyk ,co tam -> walczymy przecież o wycieczkę -o sorry -konferencje na Ibizie Very Happy
I tak kilka antyboli przerwanych i potem : czemu nic mi nie pomaga Crying or Very sad


Taka jest niestety smutna rzeczywistość polskiej służby zdrowia (zresztą za granicą jest podobnie). No ale można zawsze poprosić o wydanie generyku (jeżeli oczywiście istnieje). Chociaż z drugiej strony nie każdy generyk działa tak jak powinien mimo, że ma odpowiednie badania biorównoważności z preparatem oryginalnym.
Sprawa nie jest niestety taka prosta.
Co do przedstawicieli medycznych to moim zdaniem najgorszy zawód w branży medyczno-farmaceutycznej. No i przeważnie wymaga nieetycznego zachowania, że tak dyplomatycznie to określę.
Jak ktoś ma znajomych którzy się z tym stykają na co dzień to wie jak wyglądają wizyty takich osób w szpitalach, gabinetach lekarskich, czy u kierowników aptek. Na wstępie litrowa Finlandia, gadka-szmatka o wczasach, rodzinie, itp. A potem prezenty. A gdzie dobro pacjenta? Koszmar.

Co do opasek uciskowych, to kiedyś stosowałem zwykłą opaskę elastyczną na kolano za parę złotych i pomogła. Tzn. nie likwiduje to bólu zupełnie ale czuć wyraźnie zmniejszenie nacisku na chrząstkę.
Potem kupiłem kijki i uważam, że wiele mi to dało. Rzadko mnie kolana bolą tak bardzo, żeby mi to utrudniało chodzenie po górach.
Masa też bardzo istotna. Zrzuciłem z 15kg i jest o wiele lżej. Nie tylko kolanom, ale przede wszystkim sercu i kręgosłupowi.
Glukozaminy nigdy nie stosowałem i nie wiem jaka jest jej skuteczność. Traktowałbym to raczej jako leczenie wspomagające, a nie podstawowe. Jeżeli ktoś ma problemy z zejściem w górach to koniecznie jak najszybciej do ortopedy, a nie próbować czy mu glukozamina pomoże.

Autor:  Do-misiek [ Śr gru 12, 2007 9:49 pm ]
Tytuł: 

Jędruś napisał(a):
Przeca wyroźnie pisołek, co jej tys nie tsyscom. Chromosomy cytonia mos Dominika kiypskie, cy jak, hej ?

_________________

heh chyba jednak założe okulary jak czytam :lol:

Autor:  zjerzony [ Cz gru 13, 2007 8:30 pm ]
Tytuł: 

Dzięki za odpowiedź.
Łykam sobie gluciki nie dlatego że wierzę że mnie wyleczą od samego zażywania ale pytałem się u dwóch lekarzy.Jeden patrząc prosto w oczy twierdził że to bardzo dobry środek, drugi że to pomorze na tyle na ile pomaga wit. C przy przeziębieniu.Luka 3350 radzisz mi wizytę u kilku lekarzy ale po co? Mam zrobić ranking operatywności przedstawicieli koncernów farmaceutycznych wśród lekarzy?
Poradzono mi też sposoby naturalne: jeść rozgotowane chrząstki i ścięgna świńskich nóżek. :(
Nikt nie napisał że wyzdrowiał... :?

Autor:  Luka3350 [ Cz gru 13, 2007 8:39 pm ]
Tytuł: 

zjerzony zasada taka.
Idziesz do kilku. Wybierasz jednego na podstawie : zaufania ,intuicji ,opinii innych i tym podobnych.
Potem trzymasz się już jednej terapii w miarę dlugo. Nie zmieniasz co dwa tygodnie.
Ewentualna zmiana po pewnym czasie -w zależności od "dynamiki schorzenia"
Czym sprawa ostrzejsza tym zmiana powinna być szybsza przy braku poprawy. Czym bardziej przewlekla tym spokojniej .

Autor:  zjerzony [ Pt gru 14, 2007 8:21 pm ]
Tytuł: 

Rozumiem. Schorzenie bardzo przewlekle więc spieszyć się ze zmianą lekarzy nie ma co.Schudnąć też nie bardzo jest z czego, prędzej odchudzę plecak.Zastanawiam się nad badaniem rezonansem magnetycznym-prywatnie-bo na ubezpieczenie to gucio z tego.

Autor:  Kaytek [ N gru 16, 2007 2:17 pm ]
Tytuł: 

Opaski, w miarę się mi ostatnio sprawdziły (w połączeniu z żelem rozgrzewająco - przeciwbólowym.

Autor:  zjerzony [ N gru 16, 2007 7:12 pm ]
Tytuł: 

Właśnie nie chciałbym stosować środków przeciw bólowych.Nie boli aż tak aby nie dało się wytrzymać a jednak organizm jakiś sygnał wysyła: coś jest nie tak.Boję się że gdybym nic nie odczuwał np. po tabletkach to zniszczył bym sobie całkiem chrząstkę o czym pisał Piomic. Czy ja już jestem hipochondrykiem? :scratch: Chyba za bardzo się tym przejmuję, jak sugerują mi najbliżsi.

Autor:  Jędruś [ Pn gru 17, 2007 10:58 am ]
Tytuł: 

Polecam maść dla koni. dobrze rozgrzewa, przynosi ulgę. Dobra też na bolące barki, ramiona, kark... wiadomo. Fajnie działa wcierana, że tak powiem, najpierw a po chwili na rozgrzane coś z ketoprofenem (fastum itp.)
http://hippoland.abc24.pl/default.asp?k ... &pro=18535

Autor:  Luka3350 [ Pn gru 17, 2007 3:04 pm ]
Tytuł: 

zjerzony wszelkie badania są oczywiście ok.
Ale należy przemyśleć ,czy w Twoim przypadku jest sens robić rezonans za okolo 800 pln .
Zasada w badaniach jest taka :od ogólu do szczególu.
Czyli zaczynamy : krew dokladnie ,badanie fizykalne,rentgen ,ew, tomografia komputerowa ( to samo tylko warstwowo ) i na końcu rezonans magnetyczny jako najbardziej dokladny.
Myślę ,że w twoim przypadku bajlepszym wyjściem będzie dobry lekarz sportowy.
Ew jak będziesz w Zakopcu to wykonaj taki manewr ,że idź do szpitala na ostry dyżur ortopedyczny i powiedz ,że Cię strasznie bolalo podczas zejścia i ledwo to wytrzymujesz ( tam mają jednych z najlepszych ortopedów-urazowców w kraju ) .

Autor:  Kaytek [ Pn gru 17, 2007 6:31 pm ]
Tytuł: 

Jędruś napisał(a):
maść dla koni

Koniak?

Autor:  zjerzony [ Pn gru 17, 2007 8:17 pm ]
Tytuł: 

Kaytek napisał(a):
Jędruś napisał(a):
maść dla koni

Koniak?
:D :D :D

Luka3350 napisał(a):
zjerzonyEw jak będziesz w Zakopcu to wykonaj taki manewr ,że idź do szpitala na ostry dyżur ortopedyczny i powiedz ,że Cię strasznie bolalo podczas zejścia i ledwo to wytrzymujesz ( tam mają jednych z najlepszych ortopedów-urazowców w kraju ) .

Pomysł przedni :D Niestety to teoria.Moja znajoma korzystała z pomocy tego szpitala gdy jeden narciarz wjechał w jej nogi od tyłu.Obie złamane z przemieszczeniem.Oczywiście pomogli jej dorażnie ale leczyć się - niemal rok - i tak musiała w Krakowie.

Autor:  Luka3350 [ Pn gru 17, 2007 8:33 pm ]
Tytuł: 

zjerzony ale przynajmniej masz szanse na diagnoze i badanie fizykalne przez doświadczonego urazowca.
Dlatego polecilem Ci lekarza sportowego -bo on ma doświadczenie z tego typu sprawami.

Autor:  Luka3350 [ Pn gru 17, 2007 8:49 pm ]
Tytuł: 

zjerzony a jeszcze jedno . jesli masz problem bólowy tzw jednorazowy np. powysilkowy możesz spokojnie uzyć NLP ( niesterydowe leki przeciwzapalne ) czyli praktycznie wszystkie bezrecepturowe masci tzw sportowo-urazowe. Fastum,Ketoprom itd itp.
Oczywiście jesli kolano jest w stanie zaplnym ewidentnie -czyli ( obrzęk,zaczerwienienie,gorące ,bolesne i z ograniczeniem ruchu ) nie stosujesz grzania w żadnej postaci tylko -> lekarz.
Myślę ,że kilkurazowe zastosowanie masci nie zaszkodzi ,a bardzo często dolegliwości mijają po tzw rozchodzeniu ( 4 weekend sezonu górskiego )

Autor:  magda [ Pn gru 17, 2007 8:53 pm ]
Tytuł: 

Luka3350 napisał(a):
jesli masz problem bólowy tzw jednorazowy np. powysilkowy możesz spokojnie uzyć NLP (niesterydowe leki przeciwzapalne)

albo NLP- programowania neurolingwistycznego ;)

Strona 3 z 6 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/