Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://boguszk.website.pl/forum/

Quechua
http://boguszk.website.pl/forum/viewtopic.php?f=6&t=970
Strona 4 z 5

Autor:  golanmac [ Wt lis 27, 2007 7:26 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Chociaz mocno by mnie to zdziwilo

Zapewniam Cię ze po 10 godzinach w śniegu nie przemakają, aż dziw ...

Autor:  Luka3350 [ Śr lis 28, 2007 11:23 am ]
Tytuł: 

golanmac- no wlasnie.
Sam bylem zdiwiony ,ale nie przemokly .
Czyli przypuszczam ,że większość firm produkuje swój sprzęt w jednym miejscu tylko "branduje "
Wiem z innej strony ,że w branży np. AGD kilka firm robi na tej samej linii ,w tej samej fabryce w Chinach tylko dają inną obudowę i brand ( markę ) a potem klienci piszą to jest dobre -to zle ,a nie wiedza ,że mają to samo. Z butami też pewnie jest podobnie ; fabryka ShengPong -kilka wzorów i jazda

Autor:  golanmac [ Śr lis 28, 2007 11:35 am ]
Tytuł: 

Luka3350 napisał(a):
w tej samej fabryce w Chinach

i tak właśnie jest, wystarczy poczytać metki "markowych" butów ...

Autor:  Luka3350 [ Śr lis 28, 2007 4:22 pm ]
Tytuł: 

golanmac- oglądalem albumy z Tatr slowackich-> super.
Napisz ile zajęly Ci Rohacze i jaka trasą wchodzileś.

Autor:  golanmac [ Śr lis 28, 2007 4:35 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Napisz ile zajęly Ci Rohacze i jaka trasą wchodzileś

zachodnią ścianą ;)
a serio, to w tym roku dwa razy od Słowacji, z Rakonia przez Wołowiec, Rohacze na Smutna Przełęcz, drugi raz odwrotnie .... zajęło mi to hmmmm ... cały dzień :) w godzinach trudno powiedzieć

Autor:  klin86 [ Pt lis 30, 2007 12:28 pm ]
Tytuł: 

Posiadam plecak Bionnassay 32, Decathlon podaje, że jest to plecak zaprojektowany dla dla alpinistów i narciarzy skitourowych uprawiających jazdę w górach trwającą jeden lub dwa dni. Mam go od prawie roku. Używałem go w Tatrach Wysokich, Karkonoszach , a także na 24 godzinnym rajdzie. Plecak mocny, pakowny, można do niego przyczepić wszystko i wszędzie. System nośny (o ile taki jest:P) jest bardzo dobry. Mimo wypakowania plecaka na maksa i przeyczenienia wielu artefaktów na zewnątrz jest wygodny i dobrze dopasowany, nie męczy nawet po wielu godzinach. Jestem bardzo zadowolony:)

Posiadałem także buty Forclaz 700. Buty bardzo wygodne, nigdy nie obtarły, przemokły(namokły) tylko, gdy woda ściekała z nogawek od góry. Dobrze trzymały nogę, sprawdziły się dość dobrze w w rejonie OP,ale...no właśnie.Miałem je od lipca br, w sumie przeszły 6 dni w Tatrach , 8 w Karkonoszach i 1 podczas reajdu Karkonosze - Rudawy Janowickie. Po tym czasie podeszwa była zjechana do zera (w moich starych butach podeszwa tak wyglądała po 5 latach), starł sięnawet napis "vibram" na śródstopiu. Decathlon uznał moją reklamację (przedwczesne zużycie podeszwy) i otrzymałem zwrot gotówki.

Autor:  Luka3350 [ Pt lis 30, 2007 2:48 pm ]
Tytuł: 

No to fatalnie ztą podeszwą.
Bo wlasnie te buty bardzo mi się podobają jeśli chodzi o parametry i cenę ,a pozatym są ladne.
Do tej pory uważalem Karimora za bardzo wygodne ,ale bylem niezadowolony ,że po trzech sezonach ( ale uwaga : kilkadziesiąt razy w roku w górach ,wyjścia po 15 godzin ,raz w roku trochę wyższe górki ) podeszwa się nieco starla . Myślalem ,że w Q bedzie lepiej ,a tu niespodzianka..........

Autor:  Slepy [ N gru 02, 2007 6:34 pm ]
Tytuł: 

Luka3350 napisał(a):
Czyli przypuszczam ,że większość firm produkuje swój sprzęt w jednym miejscu tylko "branduje " ...
Wiem z innej strony ,że w branży np. AGD kilka firm robi na tej samej linii ,w tej samej fabryce w Chinach tylko dają inną obudowę i brand ( markę ) a potem klienci piszą to jest dobre -to zle ,a nie wiedza ,że mają to samo. Z butami też pewnie jest podobnie ; fabryka ShengPong -kilka wzorów i jazda


Luka - nawet nie wiesz jak dużo masz w tym prawdy...

Często jest nieco inaczej. Fabryka produkuje coś, zmieniana jest nieco forma produkcyjna i jazda dla innej marki za inną kasę... Najczęściej różnią się nieco materiały, ale o dziwo jakość wykonania jest dość podobna...

Niektóre marki nigdy tak nie robiły i robić nie będą. Ale sporo mniejszych brandów jest wlasnie takich głównie brandów tzw. "sieciowych", czyli do znalezienia tylko w danej sieci sklepów. Może wymienię:

Intersport - McKinley, Online, Firefly, Crazy Creek, Techno pro, Nakamura...

Decathlon - Quechua, Tribord, Domyos, Kipsta, Artengo...

Wszystkie te marki są produkowane na liniach produkcyjnych innych marek z zastrzeżeniem własnej nazwy i przy modyfikacji niektórych procesów produkcyjnych oraz zmiennych materiałach.

Z doświadczenia, jako akurat pracownik Interu mogę powiedzieć, że cała gama marek własnych jest tania, ale co za tym idzie też dość przeciętna finansowo (mozna powiedziec, ze rozsądna jakość do oczekiwanej ceny), poza jedną... McKinley (poza butami - totalnie nic ciekawego). Sam korzystam z softshellów, skarpet i innego sprzętu tej marki i jestem mega zadowolony.
Co do Quechua - to jest to odpowiednik Interowskiego McKinleya. W jednych produktach lepsi, w innych gorsi...

Pozdrawiam

Autor:  Luka3350 [ N gru 02, 2007 7:20 pm ]
Tytuł: 

Slepy -bardzo ciekawe uwagi.
Napisz jako gość który zna sprzęty bo je sprzedaje -jakie buty ze średniej pólki cenowej 300-500 uważasz za w miarę godne polecenia.
Chodzi o takie buty w góry ,które " od biedy " mogą być używane jako czterosezonowe.

Autor:  Slepy [ N gru 02, 2007 10:03 pm ]
Tytuł: 

To pytanie z rodizny: Prosze Pana, jezdze na nartach tak wie Pan - średnio i potrzebuje takich wie Pan - kompaktowych nart....

Nie ma odpowiedzi... Bo za mało informacji...

Sprecyzuj - jakie tereny, jakie preferencje, muszę wiedzieć conieco więcej... jaka kolorystyka (faceci są teraz gorsi od bab ;) ) podaj conieco więcej informacji

Powiem Ci szczerze, że w tym przedziale cenowym, to buty na warunki Polskiej turystyki górskiej mozna dobrac na luzaku. Z Gore i często na dobrej podeszwie...

Z wysokich:
Salomon Megatrek 6 GTX - podeszwa Contagrip, jak to Salomon - spradzawdza sie - mam info od kilkorga znajomych, ktorzy je wybrali i nie byli tak głupi, jak ja... :( - 499 zeta obecna cena

Merrell Chameleon - różne modele te bez GTX po 399,- - moją recenzję dot. jednego modelu znjadziesz w dziale sprzęt (dot. Mid WP ltr) - jak za ta cenę full wypas (Vibram, Waterproof) ale brak GTX i to sie niestety czuje przy przechadzce na poziomie 10-12h... Bez dobrej skarpety mozna zapomniec.... - nie narzekam, ale przekonuje sie powoli, ze bez GTX to wtopa kasy... Można było stówke dorzucić ;)

TNF - model Jasper Canion GTX - Vibram, Gore - wedle mojej wiedzy słabo wypadają w teście wodoszczelności. - 499,- - wygoda na plus, mierzyłem dla siebie

La Sportiva - Tornado GTX - Świetne oceny na testach - doskonała ocena marki, dobre skóry, dobre wzmocnienia, wedle wielu klientów - wygodne. Polecałem np. drogowcowi (nieprzemakalne, łatwo czyszczone, wzmocnione) - 499,-

Jeśli to Cie nie satysfakcjonuje, to pytaj dalej, ale proszę o więcej info...

Uwaga: - opisuję produkty dostępne w moim sklepie - sporadycznie te, spoza niego - jeśli mam możliwość przetestowania, lub zbudowania opinii...

Pozdrawiam

Autor:  Luka3350 [ N gru 02, 2007 10:32 pm ]
Tytuł: 

Slepy - dzięki za odpowiedź.
Co do sprecyzowania , to chodzę w miarę sporo -przynajmniej 3 razy w miesiącu ( na ogól Tatry )
W zimie glównie Tatry zachodnie ,uzywam buty do zwyklych raków paskowych ( tak ,że nie muszę mieć pod automat )
Od trzech sezonów mam Karimory KSB GTX ( czyli taka sredniota-marnota ) ,ale pomykam w nich w Tatrach ( zimą bez problemu ) ,kilka razy bylem w nich nawet trochę wyżej ( takie 3000 m npm )
Ponieważ powoli podeszwa jest ( wraz ze mną ) coraz starsza myślę o wymianie . Te Karimory od pierwszej minuty są super wygodne .
Przemakają ,ale po kilku godzinach w mokrym sniegu.
Tak ,że podsumowując szukam takich butów pod Tatry ( ale też zima ) i raz w roku pod coś wyższego ( ale turystycznego ).
Bardzo podoba mi się Scarpa jako firma -ale nie mam danych.

Ale kończąć za wyczerpującą odp. jestem wdzięczny.
jak coś jeszcze dopiszesz to będzie milo :D

Autor:  Slepy [ N gru 02, 2007 10:42 pm ]
Tytuł: 

Scarpa odpowiadając na Twoje pytanie, ma wsórd ludiz gór bardzo dobre opinie, tak jak Hanwaag i La Sportiva...

Natomiast, jeśli mówisz o takim przeznaczeniu butów, to myślę, ze Megatrek 6 GTX z Salomona będzie dobrym rozwiązaniem.
Mieści się w Twoim oczekiwaniu finansowym.
Membrana (oraz oblekające ją materiały) funkcjonują (widziałem, jak koledze na powierzchni buta osadza się wilgoć ze środka, a we wnętrzu mówił o totalnie neutralnych warunkach)
Podeszwa - Contagrip... Nie znam złych opinii, ale też nie zagłębiałem się bardzo w temat. Wedle mojej wiedzy Salomon mocno się stara jeśli chodzi o podeszwy..

Pozdrawiam
i życzę udanego zakupu

PS: Mocno odbiegliśmy od tematu - jeśli trzeba załóż osobny wątek
pzdr.

Autor:  Luka3350 [ N gru 02, 2007 10:46 pm ]
Tytuł: 

Ale pomimo odbiegnięcia od marki Q i tak dzięki za rady.
Pomyślę nad tym S.

Pozdrawiam
:D

Autor:  Slepy [ N gru 02, 2007 10:48 pm ]
Tytuł: 

Jak stać Cię na wyższe modele Scarpy, to śmiało piłuj

A co do np. Hanwaaga.... Firma, która jest w stanie wymienić Ci podeszwę po kilku latach użytkowania. Cholewki sa tak wytrzymałe, że przez kilka lat zarżniesz podeszwę. Za dopłatą oni Ci ją wymienią, a cholewkę będziesz miał tą samą, która przechodziła z Tobą kilka lat w górach...

Cholernie żałuję, że nie mamy w sklepie Hanwaaga, oraz Scarpy (Scapra, tylko Skitour)
Niestety, wydatek jest równy minimum 650 złotych....

Ale Hanwaag, to Hanwaag..... ;)

Autor:  Luka3350 [ N gru 02, 2007 11:11 pm ]
Tytuł: 

Slepy
zobacz co znalazlem na stronie polskiego dystrybutora Hanwaga.
But Glockner STX.
Cena fajna ,firmafajna tylko jedno co niepokoi to ta kwestia o której pisaleś -bez GTX .
Ta moje Karimory mają GTX i są suche w środku.
Ale moze taki poważny producent jak H. wie co robi ??

Autor:  tropek [ Śr sty 09, 2008 9:28 pm ]
Tytuł: 

...znów odświeżam temat ;)

Kilka postów wyżej pisałam o produktach Quechua jakie ja i moja rodzinka zdążyła przetestować... Wówczas wspomniałam o nie wypróbowanych jeszcze przeze mnie butach Forclaz Trek 300. Dziś już mogę coś więcej rzec na ich temat...

Tak ogólnie..., jestem z nich bardzo zadowolona. Łaziłam w naprawdę trudnych zimowych warunkach, cały czas w śniegu ok. 30 cm, miejscami nawet po kolana (stuptuty miałam innej firmy :)) - buty były suchuteńkie. Dziwiłam się bardzo, bo szczerze mówiąc dość sceptycznie podeszłam do ich zakupu. Wydawało mi się, że skoro bez gore-texu to niemożliwe, żeby faktycznie były nieprzemakalne... A jednak :)
Podeszwa (vibram) też bardzo dobra, przynajmniej na razie sie nie starła (nie chodziłam aż tak wiele, ale kilka dość ostrych wypadów już przeszły); na zmarzniętym śniegu trzyma się dobrze, nie ślizga się, na skałach też dobra przyczepność. Poza tym buty wygodne, nie obgryzły mnie wcale.
Jeszcze jedna zaleta, istotna, choć wydawać by sie mogło, że błaha... - sznurówki się nie rozwiązują.
Śmiało można w nich śmigać - jak zapewnia producent - "w zróżnicowanym terenie górskim, szlakami o dużym stopniu trudności, niezależnie od pogody". :thumright:

Pozdrawiam!

Autor:  Luka3350 [ Śr sty 09, 2008 9:34 pm ]
Tytuł: 

tropek tak ,ja też o tym pisalem ,że kiedyś byliśmy w róznych butach zimą w Tatrach i buty Q jako jedyne nie przemokly .
Ale czytalem też bardzo zle opinie o tych butach.
Podobno podeszwa ściera się szybko. trudno powiedzieć.
Ale ich najdroższe buty kosztują tyle co ine konkurencyjne -znanych marek.

Autor:  tropek [ Śr sty 09, 2008 9:47 pm ]
Tytuł: 

Luka3350 napisał(a):
Ale czytalem też bardzo zle opinie o tych butach.
Podobno podeszwa ściera się szybko. trudno powiedzieć.
Ale ich najdroższe buty kosztują tyle co ine konkurencyjne -znanych marek.


Zgadza się. Najdroższe ich buty to chyba ok. 500 zł. Moje kosztowały 369 zł. I tak jak pisałam wcześniej, miałam pewne obawy..., ale pomyślałam "raz się żyje", więc wypróbuję właśnie te. I nie żałuję póki co. :)
A jak dłużej w nich pochodzę to dam znać co z podeszwą...

Autor:  Luka3350 [ Śr sty 09, 2008 9:55 pm ]
Tytuł: 

tropek ja też kiedyś chcialem je kupić ,no ale jak zobaczylem ,że za okolo 400 pln mogę mieć np Trezety , Scarpy ( oczywiście modele z ich średniej pólki ,albo dolnej ) to pomyślalem ,że nie będe ryzykowal.

Autor:  felippe [ Pn kwi 28, 2008 3:37 pm ]
Tytuł: 

Ja tam czasem wyglądam jak chodząca reklama Quechua więc się mogę wypowiedzieć :D

Ogólnie: Rzeczy szyte/robione w różnych miejscach. Wietnam, Malezja, Chiny, ale też i np Włochy - trzeba patrzeć, bo ten sam model robiony w różnych krajach jest zupełnie różny...

- Kijki - mają różne modele - ja wziąłem ten droższy (rączka z korka), robiony w Itali. Sprzęt sprawdzony w zimie w Tatrach i na długich trasach po Beskidach. Ogólnie super. W zimie, przy używaniu a'la czekan (cały ciężar na jednym kijku, jak zacząłem zjeżdżać z Zawratu) - dały radę.

Koszulki termooddychające - zapach po całym dniu "sportowym" nie był zachwycający, ale za to po praniu schnie w godzinę.

Skarpetki - super! Już te najtańsze modele są super. Ściągacze na środku pięty, także nic się nie roluje. Zaś wyższe modele ciężko "zasmrodzić".

Kurtka - ja mówię "ortalion" ;) Cieniutka, szwy lepionie, cena 200zł. Ale też super się sprawdza - tylko na polar

Plecak 30 l air. Też rewelacja, wygodny pojemny, ma kieszenie tam gdzie trzeba, przypięcie kijków, czy też czekana nie sprawia problemu.

Koszule - mają wywietrzniki na plecach, ale są "sztuczne", także niestety są potne. Ale tak "po ulicy" spoko

No i cienkie polarki za 24 lub 35 zł. Chyba flagowy produkt - przynajmniej w Krakowie :D Ciężko by w ciągu dnia conajmniej jednej osoby nie spotkać w tym polarku.

Sandały - i tak na koniec, by nie było za różowo - porażka. farbują tak, że nogi potem szczotką pół godziny trzeba szorować :( Jeśli chodzi o wygodę, to ok, ale to farbowanie to masakra.

Autor:  felippe [ Pn kwi 28, 2008 3:42 pm ]
Tytuł: 

Slepy napisał(a):

Natomiast, jeśli mówisz o takim przeznaczeniu butów, to myślę, ze Megatrek 6 GTX z Salomona będzie dobrym rozwiązaniem.


Tylko z Salomonami jest dla mnie taki problem, że to trochę ruletka. Czasem trafisz super, a czasem po sezonie buty do wyrzucenia :(

Ja chodziłem sporo w Chiruca i mogę polecić. 5 sezonów wytrzymały. A używałem ich czasami nawet "po mieście".

Autor:  TaBaKa [ Wt kwi 29, 2008 4:10 pm ]
Tytuł: 

ja mam polarkę i woreczek na magnezję-obie rzeczy tanie i dobre, kolega ma butki wspinaczkowe 2 lata już u wytrzymują mówi że solidne ale jeśli chodzi o wyprofilowanie, tarcie itd. to bez rewelacji tzn. same za niego nie chodzą, a moje za małe Rock Pillarsy cokolwiek byście o tej firmie nie powiedzieli bardzo się sprawdzają(tylko palca mi zmniejszyły o połowę i nie przejdę w nich po prostym 50m)

Autor:  Trener [ Cz sty 07, 2010 8:34 pm ]
Tytuł: 

Witam

Wyhaczyłem ostatnio aukcję z damską kurtką Quechua BIONNASSAY 700 w świetnej cenie, bo tylko 299zł. Dla porównania z Decathlonie ten model kosztuje ponad 600zł. Może kogoś to zainteresuje.

http://allegro.pl/item876639069_quechua ... roz_m.html


Pozdrawiam.

Autor:  Rohu [ Cz sty 07, 2010 9:10 pm ]
Tytuł: 

Trener napisał(a):
Wyhaczyłem

Poczytaj trochę słownik synonimów. "Wyhaczyć" raczej nie równa się "wystawiać" :lol: .

Na forum jest dział "Ogłoszenia".
A pseudoreklame witamy na tym forum zazwyczaj słowem "wypier.dalaj".

Autor:  keff79 [ Cz sty 07, 2010 9:39 pm ]
Tytuł: 

Poza tym ta marka to same problemy. Zawsze to samo...
Za każdym razem kiedy pytam o wyroby "Kłechuja" zostaje wezwana ochrona :cry:

Autor:  maju [ Cz sty 07, 2010 9:41 pm ]
Tytuł: 

keff79 napisał(a):
Za każdym razem kiedy pytam o wyroby "Kłechuja" zostaje wezwana ochrona


Podobno prezydent bierze to za osobistą obrazę.

Autor:  endless [ Pt sty 08, 2010 7:09 pm ]
Tytuł:  odp.

Kupiłem kiedyś polar Z tej firmy z "niebieskiej serii" (Czytaj najtańsze ciuchy z kosza) pamiętam, że kosztował chyba coś ok 30 zł i to było 30 najlepiej wydane w moim życiu jak za ta cenę super.

Autor:  lucyna [ Pt sty 08, 2010 7:14 pm ]
Tytuł: 

felippe napisał(a):
Slepy napisał(a):

Natomiast, jeśli mówisz o takim przeznaczeniu butów, to myślę, ze Megatrek 6 GTX z Salomona będzie dobrym rozwiązaniem.


Tylko z Salomonami jest dla mnie taki problem, że to trochę ruletka. Czasem trafisz super, a czasem po sezonie buty do wyrzucenia :(

Ja chodziłem sporo w Chiruca i mogę polecić. 5 sezonów wytrzymały. A używałem ich czasami nawet "po mieście".

Salomony temat rzeka (miałam kilka par), przeważnie badziewie nad badziewiem z wyjątkiem modelu przed kostkę z siateczką, który okazał się rewelacyjny.
Chiruci temat rzeka, miałam kilka par, nigdy więcej.

Autor:  marchew [ Pt sty 08, 2010 11:15 pm ]
Tytuł:  Re: odp.

endless napisał(a):
Kupiłem kiedyś polar Z tej firmy z "niebieskiej serii" (Czytaj najtańsze ciuchy z kosza) pamiętam, że kosztował chyba coś ok 30 zł i to było 30 najlepiej wydane w moim życiu jak za ta cenę super.


Faktycznie, polary mają tanie i dobre jakościowo.

Autor:  agii26 [ Wt sty 26, 2010 1:50 pm ]
Tytuł: 

przeglądałam ofertę Decathlonu poszukując jakiś tańszych plecaków i...ceny wysokie...byle plecaczek 30-40 litrów marki Quechua 200-300 zł...to na allegro można wyczaić w tej cenie coś bardziej markowego....chyba,że w samych decaltonach są jakieś lepsze promocje,bo na stronce zero obniżek.

a co do dyskontowych marek(było coś w wątku na poczatku),to jakość biedronki jest całkiem spoko-ubranka dla dzieci,pieluchy całkiem przyzwoite.

Strona 4 z 5 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/