Forum portalu turystyka-gorska.pl

Dzień dobry,

od kilku lat coraz częściej jeżdżę w góry (Karkonosze, turystycznie Tatry i inne) i choć do tej pory wystarczało zwykłe sportowe obuwie postanowiłem sprawić sobie porządne buty do takich zastosowań. Szukałem niskich butów na okres od wiosny do jesieni.

Po dłuższych poszukiwaniach kupiłem w końcu buty Bergson KIBO Low GTX. Niestety okazało się, że jest mi w nich bardzo ciepło. Testowałem je ze zwykłymi sportowymi skarpetkami z bawełną, później za namową sprzedawcy ze skarpetkami coolmax (grubszymi i cieńszymi) i skarpetkami z wełny merynos - efekt właściwie podobny. W końcu postanowiłem zostawić je sobie na zimniejsze i bardziej mokre dni (bo jakości wykonania i wygody trudno im odmówić) a kupiłem buty Scarpa ZODIAC, które miały być pod tym kątem lepsze (bez membrany). Niestety efekt jest podobny jeśli nie gorszy. W obu przypadkach po 1-2 godzinach chodzenia po płaskim terenie przy temperaturze 10-15 stopni mam ochotę wziąć buty pod pachę i iść boso. Po takiej wycieczce wkładka jest po prostu mokra. Jedne i drugie buty poza problemem z ciepłem są świetne, wygodne, dobrze wykonane itd, ale nie jestem w stanie w nich wytrzymać i nie wyobrażam sobie zabrać je latem w góry. Dodam jeszcze, że nigdy nie miałem takich problemów w zwykłych butach.

Chciałbym spytać o kilka rzeczy:
1. Czy jest to tylko mój problem, czy może tak już jest i za cenę wygody i braku obtarć trzeba się gotować?
2. Czy można sobie z tym jeszcze jakoś poradzić? Może jeszcze inne skarpetki, jakieś preparaty czy coś takiego?
3. Czy jest sens dalej szukać komfortowych butów czy pogodzić się z sytuacją i wrócić do adidasów? Myślałem jeszcze o butach Arc'teryx Konseal z siatką od góry albo o butach SCARPA Mojito, które wydają się cienkie jak zwykłe buty, ale może sprawdziłyby się w górach lepiej niż adidasy?

Z góry dziękuję jeśli znajdzie się ktoś, kto poświęci chwilę na odpowiedź.

Jak żona mi marudziła w Chorwacji (sierpniowe upały), że jej w wysokich butach za gorąco, to jej powiedziałem, żeby nie histeryzowała i pomogło.

_________________
SPROCKET
viewtopic.php?f=11&t=17068

Czyli rozumiem, że tak po prostu jest, i jak mi jakimś cudem nie odpowiada chodzenie w mokrych butach, to można jedynie wrócić do adidasów?

Kup sobie np. Merrell Moab Ventilator

Rozumiem więc, że to normalne i nic się z tym nie da zrobić, a jeśli mi to przeszkadza, to mogę jedynie szukać czegoś z bardzo dobrą wentylacją?

Dziękuję za polecenie tych butów Marrell. A czy są jeszcze jakieś sprawdzone alternatywy? Czy te Arc-teryxy na przykład są sprawdzone i polecane? https://8a.pl/buty-podejsciowe-arcteryx ... lack-black

Albo coś takiego: https://8a.pl/buty-scarpa-mojito-fresh-gray

Lub po prostu coś takiego: https://8a.pl/lekkie-buty-podejsciowe-s ... jito-shark

Najgorzej, że trudno wyczuć jak będzie z tym ciepłem kupując buty. Scarpy przymierzałem w sklepie chyba z 20 minut i wydawały się ok a jednak się w nich gotuję.

Jak w adidasach czujesz się dobrze to przymierz też biegowe buty trialowe. Ale takie porządniejsze, z grubszą podeszwą do biegania po górach. W cienkiej podeszwie będziesz czuć wszystkie kamyki.

_________________
Tatrzańskie szlaki

Dziękuję, czyli na przykład coś takiego: https://8a.pl/buty-trailowe-salomon-xa- ... -leaf-peat lub coś takiego: https://8a.pl/buty-trailowe-salomon-spe ... lack-black ? Zależało mi właśnie na sztywniejszej niż w zwykłych sportowych butach podeszwie, wzmocnionych czubkach i piętach, ogólnie dobrej wytrzymałości...

Wracam jeszcze do tych Arc-teryxów i Scarp Mojito Fresh - ktoś ma jakieś porównanie do butów podobnych do tych Scarp Zodiac?

Dzisiaj dałem jeszcze jedną szansę Zodiakom - cienka skarpetka, lżej zasznurowane buty, antyperspirant do stóp, 10 stopni na dworze - po 2 godzinach stopa może nie była zupełnie mokra jak wcześniej, ale delikatnie mówiąc było niekomfortowo ciepło

Zawsze możesz kupić sandały Keen z zabudowanymi palcami

_________________
Tatrzańskie szlaki

Sandały Keen są OK, ale jednak słabo trzymają.
A jak w nich będzie wilgoć (mało się pocę, ale jednak czasem przechodziłem przez strumyk), to już całkiem kicha.
Może warto skonsultować się medycznie i przećwiczyć jakieś "okołotalkowe" zasypki?

Skończyło się na butach Scarpa Mojito Fresh - są super i nie ma żadnego problemu z ciepłem. Są nawet trochę zbyt chłodne na teraz, więc na lato, kiedy najwięcej chodzimy, będą ok.

Swoją drogą moja konkluzja z tych zakupów jest taka, że polecałbym kupować buty wyłącznie online, żeby mieć dużo czasu w domu na ich przymierzenie i przetestowanie, chociażby właśnie pod kątem ciepła czy sztywności buta. Dla mnie plus jest też taki, że unikamy wtedy kontaktu ze sprzedawcami, którzy próbują nam sprzedać od razu najlepiej raki, lonżę i czekan, mimo że przyszliśmy po zwykłe wszędołazy. Te Scarpy Mojito to był w zasadzie mój pierwszy typ (w wersji skórzanej) tylko usłyszałem od sprzedawcy, że to w zasadzie buty na miasto a nie w góry i zacząłem kombinować.

Pozdrawiam i dziękuję