Forum portalu turystyka-gorska.pl

Nowy rekord w wadze palników:

Fire maple Hornet - 41g

Moc 2800W

http://fire-maple.com/products_del.html ... &cate_id=8

Fajny gadżet, gdybym nie kupił kilka miesięcy temu jet boila może nawet bym się skusił.

_________________
Pain is temporary, glory is forever

Tylko wieść niesie, że Fire maple ma problem z jakością... w zasadzie to jakości w tym przypadku (mowa o firmie ogólnie nie o tym palniku) zupełny brak...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

Cała wieść opiera się na jakimś badziewnym (bardzo tanim) modelu. O innych wersjach jakoś nic nie słychać zatem byłbym ostrożny z daleko idącymi teoriami. Równie dobrze można by stwierdzić że używanie produktów Petzla grozi śmiercią. I w tym drugim przypadku jest znacznie więcej danych potwierdzających taką teorię.

No to akurat prawda... Chociaż póki co nie wiem czy bym zaryzykował bo jednak o takim Petzlu można powiedzieć też wiele dobrego... a o FM nic dobrego jeszcze nie słyszałem... chociaż to może kwestia czasu...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

Ktoś używa tego garnka Optimusa: http://outdoorpro.pl/produkty/termosy_g ... /1412.html ?

Najbardziej interesuje mnie, czy wnętrze jest pokryte jakąś warstwą non stick, inaczej mówiąc czy papu nie przywiera? Wszystkie opinie użytkowników mile widziane.

Druga sprawa: PRIMUS EtaPower 1L to jest wycofany z produkcji czy jak, bo ciężko znaleźć. Znalazłem tu: http://www.e-busola.pl/survival-naczyni ... _7020.html
ale cena trochę z kosmosu - jestem prawie pewien, że w zeszłym roku cena tego gara wynosiła około 100 pln.

_________________

Madness, używam go z 2 lata już, zarówno do gotowania wody jak i przyrządzania różnego żarcia, jeszcze nie stwierdziłem żeby mi szama się przypaliła czy przywarła, oczywiście robię żarcie pod kontrolą, nie zostawiam gara samego

Co do Primusa, znajomy ma takiego, porównywałem je ze sobą i zasadniczo różnic w materiale nie stwierdziłem. Jedyna znacząca różnica to proporcje wysokości rondelek - patelnie (pokrywka).

O korzyściach radiatora pisać nie muszę.
Mi udało się wyrwać rzeczonego optimusa jakoś powyżej 80zł przy okazji jakiejś promo.

_________________
"I chłonę. Szukam. Pragnę. Tęsknię. I wiem że będę szukał. Wystarczy raz zasmakować nieznanego."
"Gdzieś pomiędzy początkiem drogi, a szczytem znajduje się odpowiedź na pytanie, dlaczego się wspinamy."
pionowemyśli.pl | fanpage | instagram | flickr

Optimus przypala się jak najbardziej, w każdym razie z palnikiem świecowym. Np. takie śniadanko:

No, ale jak się marszczy freda, zamiast mieszać, to nic dziwnego.
Primus zdaje się kosztował w tych granicach.
Co do cen. Optimus terra weekend miał cenę katalogową 305zł. do wyrwania za ok. 200zł, obecnie 340zł.

_________________
Te linki okazują mowę nienawiści lub dyskryminację wobec chronionej grupy osób z powodu rasy, wieku lub innych naturalnych cech.
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBagiew_(organizacja)
https://pl.wikipedia.org/wiki/A_quo_primum

Nie bardzo kumam...
W linku, który podałem wyżej jest cena tego optimusa - 119 pln


Ten rondelek to się do czegokolwiek nadaje czy tylko gabaryty zwiększa?

_________________

Z tego co pamiętam, był też sprzedawany w zestawie z palnikiem.

_________________
wertykalnie
flickr

Otóż zasadniczo nie zwiększa, w primusie jest wyższy sam gar kosztem pokrywki, w optimusie sam garnek niższy natomiast głębsza pokrywka/patelnia/przykrywka.

Zastosowanie? ja często stosowałem zamiast kubka, gdy nie miałem z czego napić się herby, można też jajecznice usmażyć

_________________
"I chłonę. Szukam. Pragnę. Tęsknię. I wiem że będę szukał. Wystarczy raz zasmakować nieznanego."
"Gdzieś pomiędzy początkiem drogi, a szczytem znajduje się odpowiedź na pytanie, dlaczego się wspinamy."
pionowemyśli.pl | fanpage | instagram | flickr

O ja głupia .... Myślałem, że o zestaw pytasz i nie doczytałem.

Kiedyś podgrzałem w nim puszkę gulaszu na gorąco, w garnku dochodziła kasza. Ale to max, co wejdzie.

_________________
Te linki okazują mowę nienawiści lub dyskryminację wobec chronionej grupy osób z powodu rasy, wieku lub innych naturalnych cech.
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBagiew_(organizacja)
https://pl.wikipedia.org/wiki/A_quo_primum

Dzięki.

_________________

Jak jeszcze nie kupiłeś to teraz jest przecena w Skalniku:

http://www.weatheronline.pl/weather/map ... NOREGION=1

_________________
Keep calm and carry on.

Dobry link

_________________

Proszę bardzo - używam od roku maszynki FMS-116 Titanium (waga 48 g) oraz rondla FMC-205 - i nie mam zastrzeżeń. Lekkie, dobrze wykonane i przyjemne w użytkowaniu. Oczywiście nie ręczę za te produkty, ale piszę, że absolutnie nie potwierdzam jakichś negatywnych opinii, a wręcz opiniuję pozytywnie.

nie nudzi się to spamowanie?

Z serii: zastanów się zanim kupisz: bez zbędnych historii około zakupowych i motywów, którymi się kierowałem kupując Delta Spork, przechodzę od razu do clou. Element nazywany powszechnie „łyżką” jest wyjątkowo mało pojemny. Głęboko wcięte zęby „widelca” sprawiają, że pojemność łyżki jest taka sama jak zwykłej łyżeczki stołowej. Jeśli zamierzasz zjeść nią zupę – lepiej wypij ją duszkiem, a gratisy (ziemniaczek, marchewka, inne rarytasy z plecaka) wyjedz palcami zanim danie wystygnie. Niedawno w japońskiej knajpie jadłem pierwszy raz zupę pałeczkami. Poszło mi sprawniej niż Delta Spork.

Kilka zdjęć i dodatkowe info na http://www.dokadnogiponiosa.pl/delta-spork-powodzenia-w-jedzeniu/

_________________
http://www.dokadnogiponiosa.pl

Martwa natura z tytanowymi kołkami



- tytanowy garnek (z nieprzywierającą ceramiczną powłoką), 600 ml, 120 g i kubek 400 ml, 67 g
- łyżka i widelec z drewna, 12+5 g
- kołek tytanowy 14 g

_________________
Nutko moja
https://www.youtube.com/@CarpathianMusicWorld/playlists

Jak dla mnie - wszystko odnośnie sprzętu się zgadza (chociaż sam ma wszystko inaczej ).

Natomiast od ub roku rozstałem się z liofilizatami w opakowaniach.
Chodzi głównie o to, że te opakowania ważą tyle samo co żarcie.
Od tego roku biorę surowe produkty - ryż, makaron, owoce suszone, suszone mięso, po prostu mniej waży, a tak samo dobrze smakuje.
A mi to w zasadzie nawet lepiej.
Tłuszcz jest trochę problemem, ale podsuszana tłusta kiełbasa w kiszce daje radę za rodzaj słoniny.

_________________
Ostateczne rozwiązanie kwestii palestyńskiej.

Ja rozstaję się tylko z samymi opakowaniami (które nie tylko trochę ważą, ale przede wszystkim zajmują dużą objętość) - liofilizaty przesypię* przed wyjazdem do plastikowych torebek i będę je zalewać wrzątkiem w garnku.

Podpowiedziano mi jeszcze inną metodę: zalewanie liofa w silikonowym woreczku strunowym. Nawet kupiłam takowy - odporny na wysoką temp., wykonany z mocnego materiału, z zaokrąglonym, łatwym do mycia dnem i dobrym zapięciem wydawał się idealny do tego zadania. Ale ten, który kupiłam, wydzielał dość mocny zapach, nie byłam pewna, czy uda się go usunąć. I zdecydowałam się ostatecznie na garnek (nieznacznie lżejszy zresztą od tego woreczka).

* temat przepakowywania liofilizowanej żywności do plastikowych torebek był poruszany w internecie, można sobie poszukać, aby podjąć decyzję co do tej metody, ja doświadczeń na razie nie mam, podpowiedzi szukałam pod hasłami typu: repacking freeze dried food into plastic zip lock bags.

_________________
Nutko moja
https://www.youtube.com/@CarpathianMusicWorld/playlists