Forum portalu turystyka-gorska.pl

Suszone to możemy sprawdzic,bo żywych już nie zabieram po tym jak mi się kiedyś rodusiły w plecaku do tego stopnie,że wyszły z worka,w który były zapakowane

_________________
Jak mówię,że wybaczam to nie znaczy,że zapomnę.

http://chomikuj.pl/hania.ratmed
http://7000.pl/index.php?page=wyprawy&o ... p=himalaje

To trzeba pakowac na gore.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... 72253.html

To wprawdzie nie ja ale zawsze głupie Swoja drogą czy oznacza to, ze kajman i anakonda wyparły bezpowrotnie białego misia i pokemony z Krupówek ?

W LO long,long time ago ,ktoś naopowiadał mi o duchu z Doliny Kościeliskiej a że wtedy zjawiskami paranormalnymi bardzo się interesowałem, szukaliśmy go nocami (3 noce chyba, bez skutku) ale ile przy tym padło napojów (wzmocnionych...) i tu ta głupota bo narozrabialiśmy w tej dolinie niemiłosiernie...Między 3 i 4 Lo to było chyba...

PS jak ktoś o tym duchu - bez twarzy w kapturze coś wie niech napisze !!

jak byłam mała to nam powiedzieli na koloniach, że Giewont to śpiący rycerz i jak będzie burza to wstanie...
wyobraźcie sobie , że burza była i cała noc nieprzespana...

_________________
co Cię nie zabije to Cię wzmocni

Ja wiem tyle,że to jakiś zakochany,który z miłości się zabił,bo "górolka nie ceprowi pisana".Podobno ona też popełniła samobójstwo i teraz stoją razem w Kościeliskiej splecieni ramionami - koronami drzew.
Są tam takie dwa poplątane drzewa.Może to oni

_________________
"Jedną z odmian szczęścia jest to,że ma się przyjaciół"

Najdurniejszą rzeczą, która się wydarzyła miała miejsce przy wejsciu na Przełęcz Krzyżne od strony Pięciu Stawów. Szliśmy do Doliny Pięciu Stawów od Wodogrzmotów Mickiewicza. Owszem rano było słońce, szliśmy w krótkich rękawach i ja w adiasach. Pech chciał, pogoda zaczeła się psuć, zaczął padać deszcz, grad, a potem śnieg. My jeszcze nie w połowie drogi wrrrr, ale było zimno a ja w sweterku i w wiatrówce. Wchodzimy na Przełęcz Krzyżne. Szłam ostatnia, siostra omijała chłopaka na wąskim szlaku już zasypanym śniegiem, chłopak ją trzymał za rękę, a ja ich "wyprzedzałam na trzeciego". Jej chłopak złapał mnie w moim locie. Na szczęście tylko tak się to skończyło. Czekało mnie jeszcze zejście w mroku przez Dolinę Jaworzynki... Wrażeń nie zapomne do dziś.

No to tez milo. Moja najglupsza rzecz jest zwiazana z zima. Jak przeszedlem sie po nawisie na Swinickiej Przeleczy (tam jest taki duzy ze hej) i... wszystko skonczylo sie dobrze. Tzn. zorientowalismy sie w zejsciu ze to byl nawis

_________________
Chcemy waszego dobra!

...i bedziemy je mieli

Kiedyś burza złapała mnie na Kozim Wierchu . Schowałem się za małą skałkę , zgromadziło się tam również kilka innych osób. Deszcz zacinał , od czasu do czasu słychać było grzmot.Wszyscy się pocieszali i mieli w sumie ok humory , do momentu , kiedy odkryłem za plecami tablicę z napisem , ze w tym miejscu ktoś zginął od pioruna trzy miesiące wcześniej...

_________________
-twisted transistor
-korn freak
-paranoid android

W zeszłym roku idąc Orlą trafiłam na zasypany śniegiem łańcuch i próbowałam go odkopać Niemalże w panikę wpadłam,bo się nie dało.Po jakiś 10min walki dałam za wygraną i poradziłam sobie inaczej

Baardzo głupie : w latach osiemdziesiątych , będąc nastolatkiem , na jednym obozie chodziliśmy z kolegami po górach (chyba Beskid Żywiecki albo Makowski) i wszystkim mówiliśmy na powitanie "Priwiet!!! i udawaliśmy sowieckich Pionierów

_________________
-twisted transistor
-korn freak
-paranoid android

A ja zabrałam swoją Mamę na Giewont... Mama się boi po drabinie wejść Lało. Moc wrażeń.
Jak zeszła, to już się podobało.

_________________
Pasażer w podróży

wyjście na granaty w deszczu i we mgle.
kasprowy przez myślenickie III stopień, mgła i opady śniegu.

ale tak wogóle to normalny jestem...

_________________
"Od śmierci w dolinie - zachowaj mnie Panie!" /Kukuczka

Najgłupszą rzeczą jaką zrobiłem w górach to wraz z kumplem wyprzedzaliśmy ludzi przy zejściu z Giewontu, bo chcieliśmy dogonić koleżankę. Na szczęście nic sie nie stao tylko ludzie się trochę dziwnie patrzyli

heh najglupsza ale najfajniejsza .... minutowa kompiel w Czarnym Stawie Polskim w dolinie 5 stawow. a co.

_________________
...wiem,co mam do stracenia,i wiem,co mam do zyskania,decyzja nie trwa długo...

ale nie odlałeś sie do wody?

nie bo ptaka mi zassalo z zimna myslalem ze go w majtkach nie znajde

_________________
...wiem,co mam do stracenia,i wiem,co mam do zyskania,decyzja nie trwa długo...

Panowie, na forum sa damy !

Nie dalej jak w poniedziałek wykazałem się wraz z forumowiczem Robertem18 oraz Wiolcią wyjątkową precyzją przy pakowaniu plecaków: brak latarek, aparatu i MAPY W efekcie z pozostałą częścią grupy spotkaliśmy się po jakichś 3h Miejsce wymienionych wyżej przedmiotów zostało oczywiscie zajete szczelnie w plecaku przez inne, w sumie nie mniej użyteczne

Zasuwalem percia bez niczego (mapa+woda). Na plaskim sobie bieglem. I tak biegne, i czekam na to Krzyzne, a w pewnym miejscu, nie wiem czy skojarzycie gdzie, (tam szlak idzie jak gdyby slalomem pod skale, taki minitrawers, zygzak, zeby bylo latwiej. No i wtym miejscu ja mialem w dol, i nie zauwazylem, albo nie uznalezm za wazne (nie pamietam), zeby isc w dol zygzakiem, tylko z rozpedu (bo jak pisz,e bieglem jak po asflacie - wczesniej akurat byla jedna z prostych) lece w dol, jeden krok, drugi, i...


tak sobie naciagnalem sciegna w kroku, ze zostalem na tej skale, cale cialo dociska jedna noge, jak w kucki, do "schodka," a druga juz na plaskim szlaku, o ponad metr nizej. Musialem 30 minut czekac na przypadkowego turyste, bo sam nie poglam zdjac "rezty ciala" na sdzlak. Tak wiec, nawety na 10cm nie schodzic ze szlaku. =D

No ale sobie popatrzylem, zdaje sie ze to bylo miejsce z widokiem na Gasienicowa, tam gdzie widac wyraznie te kilka nitek starych szlakow, czy jakos tak.

To wszystko miałem ja. Moja wina. Nie powinienem tak wyrywać do przodu.
To jest moja ostatnia głupota jaką zrobiłem.

_________________
Tatrzańskie szlaki

Pokazałem góry swojej byłej to było bardzo głupie!

_________________
jest ryzyko jest zabawa

To prawda!!! Masz ten problem że jeśli złapała bakcyla to możesz ją tam spotkać...

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA

Kiedys byla piekna pogoda wrzesniowa,jakos tak malo ludzi wiec wyruszylismy z kumplem na Zawrat i dalej do DPSP itp.,wielkie plany, w plecakach pelno, doszlismy ok 11:00 do Murowanca,zeby klapnac na chwile i stwierdzilismy ze zagramy szybka partyjke tysiaca i tak gralismy do... 18.00 przeplatajac to gra w kolko i krzyzyk (na piec) po czym wrocilismy na kwatery i sie jeszcze smielismy z tych co poszli w gory wtedy, ze sie tak knoty meczyly podczas gdy my przy piwku gralismy. Nastepne dni to my oczywiscie bylismy tymi knotami.

_________________
Pozdrawiam
Jaro
I love Tatry

Paliłem papierosy i pije piwo

_________________

To był akurat West Highland Way w Szkocji. Ktoś wpadł na szatański pomysł, żeby uzupełnić zapasy wody z bagienka, jakich tam wiele

http://img225.imageshack.us/my.php?image=img4765bp7.jpg

Zawartość tego pojemnika (ściągnijcie sobie go zoomem:) mówi sama za siebie.

http://img292.imageshack.us/my.php?image=img4768lt2.jpg



Poźniej przekonałyśmy się, że w tak cywilizowanych krajach, jak Szkocja, nie warto się trudzić uzupełnianiem zapasów w strumykach/stawach/bagnach, bo kilka metrów dalej (przy hotelu) był kran z pitną wodą.
Ps: Już gdzieś o tym pisałam, ale do tego wątku też pasuje

Nakręciłbym drugą część reklamy telewizorów Bravia rozpoczynając od szczytu Rysów. Gdybym miał wybierać głupią rzecz jaką chciałbym zrobić to coś takiego mogłoby być (przy zamknięciu szlaku i łapaczu piłeczek na dole ) Później mógłbym w czynie społecznym i pokutnym wysprzątać drogę od Moka do parkingu

A poza tym to chyba jestem nader grzecznym turystą

_________________
Zmarnowałem podeszwy w całodziennych spieszeniach...

Przyznam ze to byla bardzo glupia rzecz. Z tego co mi wiadomo to nie powinno sie pic wody stojacej(stawy,kaluze itp.) a samo jej zaczerpniecie to juz glupota[BEZ URAZY]

To była BARDZO głupia rzecz.

w nowych butach wybrałam się na całodniową wycieczkę.......

_________________
Dar mądrości - to przede wszystkim umiejętność panowania nad swoją głupotą.

GG 8660406
Skype justka1983