Forum portalu turystyka-gorska.pl

Rozumiem ,że Ty do mnie pijesz?
Odpowiadasz na mój post po pół roku
A punkt docelowy - rzecywiście godzien i wart ten tułaczki

Właśnie tak palnuje swoj wypad na przełom sierpnia i września, mam nadzieje że jednak nie bedzie tak ludno:)

_________________
maniaczka wszystkiego co n.p.m;)

Zdecydowanie wrzesien to chyba najlepsza pora, bo tuz po bumie urlopowym! ja niestety we wrzesniu wyjade chyba tylko a dwa trzy dni...



tak tak... mam troche ograniczony dostep do internetu i dlatego zadko ostatnio bywam na forum...

_________________
Climbing is my passion, my philosophy of life...

A jak jest z pogodą na początku września? Wraz ze znajomymi chcemy sie wybrać w Tatry Wysokie polskie i słowackie, zastatawiam się w związku z tym jaka jest zazwyczaj pogoda w tym okresie (nigdy nie byłam w Tatrach we wrześniu).

_________________
maniaczka wszystkiego co n.p.m;)

Mam nadzieję, że sprawdzi się jednak wersja z lepszą pogodą, ale góry są górami i można się spodziewać wszystkiego:)

_________________
maniaczka wszystkiego co n.p.m;)

pogoda jak to pogoda bywa kapryśna:wink:

wg. mojego uznania (meteorologicznego) lipiec bedzie suchy upalny , z temp ponad 30st ,owszem zdarza sie deszczowe dni i nieco chlodniejsze , ale bedzie ich jak na lekarstwo

Takie pytanko czy zawsze wiecie kiedy pojedziecie w góry ?? nawet pół roku wcześniej -trochę dziwne

Nic w tym dziwnego, kto pierwszy zaklepie urlop ten lepszy

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! http://pomagamoli.pl/

ja wiem zawsze, ponieważ mąz musi zaplanować urlop, i nie ma w tym nic dziwnego

_________________
Bo gdy raz spojrzysz w oczy TATROM
zakochasz się z wzajemnością.
Powroty do nich będą...
jak świeży powiew wiatru....

Sporo. Całe otoczenie Doliny Chochołowskiej i całe Tatry Słowackie. Po naszej stronie granicy już niewiele poza tym-np. szlak na Mięguszowiecką Przełęcz, na Wrota i fragmenty OP.

tak naprawde to wyjazd palnuje się wczesniej aby móc "nad nim pracować", poza tym jest tyle miejsc do przejścia, ze trzeba to jakoś w czasie rozłożyć, a jego niestety zawsze za mało...

_________________
maniaczka wszystkiego co n.p.m;)

Letni wypad zawsze rezerwujemy już w marcu, śmieszne ale prawdziwe. Około maja brak już fajnych miejsc

Nie byliśmy jeszcze na Świnicy, chcemy wejść z mężem ale jakoś non stop odkładamy na następny wyjazd. Wrota są jeszcze jakieś odległe

Ze Świnicy fajny widok jest Ja zaliczam w tym roku Rysy

_________________
Dołem - wicher ciężkie chmury niesie,
O skaliste roztrąca urwiska;
Burza huczy po sczerniałym lesie.
I gromami w głąb wąwozów ciska...
A tam w górze, gdzie najwyższe szczyty,
Lśnią pogodne, jak dawniej błękity.

Adam Asnyk

Mi jeszcze zostało bardzo wiele do odwiedzenia:( jak na razie to zaliczone mam: Dol. Chochołowska, Dol. Kościeliska oraz Staw Smreczyński, Dol. Strążyska,Hala Gąsienicowa, Giewont, Kasprowy, Szpiglasowy wierch, Morskie oko, Dol. Pięciu stawów.Tak więc jeszcze zostało mi troszke

A jakie tam były sylwestry ........oj działo się

_________________
Dawniej Olivia

Ja też

_________________
Dawniej Olivia

Choć tatry niby takie małe to jest jeszcze mnóstwo miejsc w których nie byłem. Np. słowackiej części prawie wogóle nie znam ale pocieszające jest że chyba tylko W. C. był już wszędzie.

Może się spotkamy

_________________
Dołem - wicher ciężkie chmury niesie,
O skaliste roztrąca urwiska;
Burza huczy po sczerniałym lesie.
I gromami w głąb wąwozów ciska...
A tam w górze, gdzie najwyższe szczyty,
Lśnią pogodne, jak dawniej błękity.

Adam Asnyk

ojej dużo takich miejsc jest, nie wiem czy to wogóle realne zeby odwiedzić wszystkie miejsca w Tatrach (przynajmniej jak dla mnie), ale co roku zaliczam nowe szlaki, hehe i za Słowackie też juz się wzięłam

_________________
"W Tatry idź tylko z czystym sercem
Tak, jakbyś przekraczał próg świątyni."

A ja mam właśnie ten problem, że jak pójdę na jeden szlak i mi się on spodoba, to chodzę tam zawsze ja wyjeżdżam w Tatry i nie ma jak poznawać nowych szlaków Bo tak to bym z chęcią poszła w Tatry Zachodnie i słowackie.

_________________
Dołem - wicher ciężkie chmury niesie,
O skaliste roztrąca urwiska;
Burza huczy po sczerniałym lesie.
I gromami w głąb wąwozów ciska...
A tam w górze, gdzie najwyższe szczyty,
Lśnią pogodne, jak dawniej błękity.

Adam Asnyk

[quote="monk4a A ja mam właśnie ten problem, że jak pójdę na jeden szlak i mi się on spodoba, to chodzę tam zawsze ja wyjeżdżam w Tatry i nie ma jak poznawać nowych szlaków Bo tak to bym z chęcią poszła w Tatry Zachodnie i słowackie.[/quote]

hehe, spokojnie ja tez tak mam, ale staram się to godzić, raz ide na szlak na którym już byłam, a raz wybieram jakiś nowy szlak:)

_________________
"W Tatry idź tylko z czystym sercem
Tak, jakbyś przekraczał próg świątyni."

Bardzo dobry sposób

_________________
Dołem - wicher ciężkie chmury niesie,
O skaliste roztrąca urwiska;
Burza huczy po sczerniałym lesie.
I gromami w głąb wąwozów ciska...
A tam w górze, gdzie najwyższe szczyty,
Lśnią pogodne, jak dawniej błękity.

Adam Asnyk

[quote="monk4a] A ja mam właśnie ten problem, że jak pójdę na jeden szlak i mi się on spodoba, to chodzę tam zawsze ja wyjeżdżam w Tatry i nie ma jak poznawać nowych szlaków [/quote]

chyba tez mi sie zaczyna taki problem... bo jak zaczelam sobie pisac, co chce zwiedzic w tym roku to sporo szczytow mi sie powtarza. Ale np. co z tego, ze weszlam na Kosciwelec skoro byla taka mgla i chmury, ze nie widzialam stamtad kompletnie nic??

to najlepiej tam wrócić przy pięknej pogodzie

_________________
Pozdrawiam
Jacek


___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..

No właśnie Jak mi się zdarza coś takiego to też wracam

_________________
Dołem - wicher ciężkie chmury niesie,
O skaliste roztrąca urwiska;
Burza huczy po sczerniałym lesie.
I gromami w głąb wąwozów ciska...
A tam w górze, gdzie najwyższe szczyty,
Lśnią pogodne, jak dawniej błękity.

Adam Asnyk

O jest tego trochę, chyba lepiej byłoby mi wymienić, co udało mi się odwiedzić;)

Jest ich generalnie wiele, już trzeci raz pogoda zmusiła mnie do wycofania się z czerwonych wierchów, teraz latem je bankowo przejdę, pogoda także zmusiła mnie do opuszczenia Kościelca, zresztą juz drugie raz (no kurde ta pogoda) ale nie poddaję się i to co nie zdobyte planuję zdobyć


Pozdrawiam

ja w sumie częśto tak mam że wracam kilka razy w to samo miejsce jesli mi się spodoba-ale jednoczesnie staram się tez odkrywać nowe.

_________________
www.forumgorskie.fora.pl
www.tatrzanski-blog.blog.onet.pl

Pozdrawiam