Forum portalu turystyka-gorska.pl

sa jeszcze wolne miejsca.,.cena -530zl.,.....jeda fajni goscie z agh,wiec impreza na calego..hehehehhe..jak kto chetny pisac.,...

_________________
Ponad szczytem..,...GG3804596

przede wszystkim napisz kto organizuje ten kurs
i gdzie

_________________
Tatrzańskie szlaki

kurs organizuje waldek niemiec.,...w podkrakowskich dolinkach.,..,.,,

_________________
Ponad szczytem..,...GG3804596

Jeżdża na takie kursy ludzie w wieku no ok 16, 17 lat? Bo ja sobie postanowilam, ze w przyszlym roku jade na taki kurs...tylko czy mozna miec rocznikowo 16 lat? Czy koniecznie trzeba je miec skonczone konkretnie przed takim wyjazdem? Ale zasypalam pytaniami...

_________________
"Góry są środkiem, celem jest człowiek.
Nie chodzi o to aby wejść na szczyt, robi się to,
aby stać się kimś lepszym."

Nie trzeba mieć 18 lat. Wystarczy zgoda rodziców. Widziałem na kursach mnóstwo młodych dziewczyn
http://www.kilimanjaro.com.pl/kurs_skalkowy.php?op=5

_________________
Tatrzańskie szlaki

hihihi, Tomek, gdyby to Dresik powiedział... ale Ty

O co Ci chodzi?
Stwierdzam fakty
Na kilka kursów widziałem może jednego chłopaka, reszta same dziewczyny. Tam gdzie miałem kwaterę podobnie

_________________
Tatrzańskie szlaki

No tak... racja, fakty, mimo wszystko podoba mi się Twoja spostrzegawczość
No i pewnie Dresikowi też

Ja też się chcę załapać na skałkowy na wiosnę...

Kaytuś przecież ja bardzo grzeczny jestem

ja też...

Żeby iść na taki kurs skałkowy trzeba mieć jakieś doświadczenie,sprzęt

Nic z wymienionych rzeczy. A potrzebne Ci będzie: zaświadczenie od lekarza + 6 dni wolnego czasu + ~ 600 zł kurs + "no za coś trzeba żyć przez te 6 dni" ... chyba tyle ...

A czy taki kurs jest trudny( jak dla mnie dla mnie )

a tego to już nikt oprócz Ciebie nie wie ....

chodziłem tylko po tatrzańskich szlakach
min: rysy
kozi-granaty
szpiglasowa i inne

Nie znam granic swoich możliwości

Plus minus jest tak:

Do chodzenia po Tatrach potrzeba:
- zamiłowania do gór
- tak zwanej "wiedzy o górach"
- kondycji
- silnej psychiki w sytuacjach stresowych

Do wspinaczki skałkowej potrzeba:
- zamiłowania do wspinaczki
- bardzo dobrego wygimnastykowania
- dużej siły fizycznej
- podstawowych znajomości zasad asekuracji we wspinaczce
- dobrej odporności na ekspozycję

W moim odczuciu najlepsze połączenie to tak zwane "taternictwo":
- zamiłowanie do gór
- doskonała "wiedza o górach"
- doskonała kondycja i wytrzymałość (np. na zimno i inne stresy)
- bardzo dobre wygimnastykowanie
- duża siły fizyczna
- doskonała znajomość zasad asekuracji we wspinaczce
- silna psychika w sytuacjach stresowych
- bardzo dobra odporność na ekspozycję

Nie napisałem na powyższej liście "wymagań tataernictwa" "zamiłowania do wspinaczki"? No tak, celowo. Jak ktoś prześledzi np. ewolucje niektórych forumowiczów to zauważy, że zamiłowanie do gór prędzej czy później zaowocuje zainteresowaniem wspinaniem, po prostu niektórych partii gór nie da sie bez tego przejść.
I tak jest moim zdaniem dużo lepiej niż zacząć od zamiłowania do wspinaczki i po pewnym czasie wylądować w górach, bo niestety często kończy się to traktowaniem gór jako takiego dużego panelu.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

jeszcze sie nie wspinalem ale bym chcial

trzeba potrenowac

dużej. tzn... 300kg na plecy i na rysy

nie znam

chyba jest dobrze

Może nieco myląco napisałem - bo tego to się właśnie przede wszystkim na kursie masz nauczyć.
Natomiast np. z wygimnastykowaniem to zależy już tylko od ciebie. Ale nie przejmuj, najwyżej instruktor puści cię na kursie najwyżej na drogi III, ale jak tak ze dwa lata po kursie się ostro przyłożysz, to będziesz mógł sobie pogadać z Bondem mniej więcej tak:
- "Cześć, jestem Bond. James Bond"
- "Cześć, jestem Dawid i robię trzy. Sześć trzy."

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

A czy na taki kurs może jechać osoba niepełnoletnia bez opieki

Czytaj wyżej Może.

chodzi mi o to
czy moge spedzic te 6 dni sam
bez opieki poza kursem

kurs skałkowy-,-kurs wspinaczki po drogach ubezpieczonych
czym one się różnią

Na kursie skałkowym uczysz się oprócz wspinaczki na drogach ubezpieczonych (wbite w skałę punkty asekuracyjne, gotowe stanowiska do których wystarczy się wpiąć), zakładania własnych punktów i stanowisk za pomoca różnych przyrządów (kości, friendy, itp.). Na kursie po drogach ubezpieczonych - jak nazwa wskazuje.
Przed zapisem na kurs radzę pochodzić na sztuczną ściankę - tam spróbować można wspinaczki po drogach ubezpieczonych, sprawdzić swoja kondycję, odporność na wysokość i nauczyć podstawowych zasad asekuracji.
Co do wielkiej siły fizycznej, to bym polemizowała, bo ja takowej nie mam, a na kursie sobie poradziłam.

Jeśli poza kursem, to po co Ci kurs?
Nie kumam...

Możesz spędzić 6 dni bez opieki, poza kursem, gorzej z nocami, wilki z lasu czasem podchodzą .... ;D

u nas niema sztucznej scianki w okolicy też nie

jedż na kurs i nie marudż, na pewno dasz sobie radę

mam nadzieje że tak książka pomoże mi troche obczaić co do czego służy

Chyba najlepsza na rynku.

_________________
"Posekaj, posekaj"