Forum portalu turystyka-gorska.pl

czyli Alfred - KEG 1:0
cóż... dobrze że już zamówiliście rewanża...

w sumie jak patrzylismy w tamtą stronę, to praktycznie ani razu się nam widoki nie odsłaniały, więc mrok mieliście niezły, ale z tym śniegiem to Wam już Alfredzik przesadził

czekam na kolejne starcie

_________________
Czasem wystarczy przestać pragnąć jakiegoś marzenia, aby sprawić żeby się ono spełniło...

Raczej do przerwy remis, śmiechem, żartem, od Polskiego Grzebienia na Gerlach jest kawał drogi, wcześniej nawet nie zdawałem sobie sprawy jak duży. Myślę że bez dobrych warunków i znajomości drogi, pokonanie jednego dnia całej Martinowki, z dojazdem jest swojego rodzaju wyczynem.

bardzo fajny kawałek grani
to rzeczywiście kupa drogi jest a warunki też były raczej nie za dobre.

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

Myśmy po kiblu na Niżniej Wysokiej Gerlachowskiej do Przełęczy Tetmajera szli 6 godzin. Walcząc jeszcze w zejściu Walowym nad Batyżowieckim Stawem byliśmy już w kompletnej ciemnicy.
Latem, przy dobry układzie będzie to zdobienia w jeden dzień. Teraz już nie bardzo, a jesienią/zimą już bardzo ciężko.

_________________
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 6000 mnpm tym bardziej...

Kiler - znowu mnie zdjęciami powaliłeś!!!!! Kosmos!!!!