Forum portalu turystyka-gorska.pl

Zabrakło paliwa do samolocika konDonka i musieli oodać swoje

Lawina pod Świstowym Szczytem, 1 ofiara śmiertelna:



http://www.hzs.sk/typy-aktualit/tretia- ... -tragicky/

A kiedyś cofnęliśmy się właśnie z tego miejsca. Pamiętam, jak Rohu tam "pływał" w śniegu. Warunki były okropne.

Szkoda człowieka.

Tak daleko to nie doszliśmy. Zaraz za tym nastromieniem grani, gdzie pojawiają się większe skały zawracaliśmy. Próbowałem je obchodzić, ale było na tyle paskudnie, że się cofnęliśmy.

Oczywiście masz rację. Gdzieś tam to było za tą ścianką.

Z tego co pamiętam to była mgła, albo śnieżyca. Nawet nie zdawałem sobie sprawy, że tam tak stromo.

3 i 4 fotka dokładnie z tego miejsca, kur.va...

viewtopic.php?p=487526

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Wbrew temu, to nie nowość. W Beskidy, do wypadków, często wzywany jest śmigłowiec z TOPR-u.

_________________
„Od śmierci w dolinach zachowaj nas, Panie”

W artykule jest błąd - chodzi oczywiście o to, że ciało polskiego turysty znaleźli Ratownicy TOPR-u. Jednak to HZS zajął się transportem przez Dolinę Cichą i dalej do Smokowca.
- Świnica ma już pod 40 ofiar na swoim koncie, ale że to zdradliwy szczyt to wiadomo od lat. I znowu ofiara poleciała przez progi Żlebu Blatona do Dolinki Wierchcichej . Prawodopodobnie turysta stracił równowagę lub poślizgnął się. Pytanie czy miał sprzęt zimowy. Być może Adam Marasek napisze coś więcej o zdarzeniu w tygodniowej kronice TOPR-u.
- Jeszcze raz potwierdza się fakt że zimowy trawers nad Żlebem Blatona jest b. niebezpieczny bez asekuracji linowej. ( podobnie trawers do Zawratu w wielu miejscach)

a jaka była pogoda ?

Pogoda w Tatrach jest super. Jeden problem huraganowy wiatr. Łomnica wczoraj notowała porywy rano do 120km/h dzisiaj przez większość dnia do 130km/h Kolejka kursowała tylko do Startu.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

Byłem na Świnicy w piątek, warunki śniegowe bardzo dobre, problemem były bardzo gęste chmury które momentami powodowały, że widoczność spadała do kilku metrów. Jeżeli tak samo było w sobotę i nie przejaśniało się jak nam to mogło być ciężko z orientacją jak ktoś zszedł z wydeptanej ścieżki...

Tutaj info i kilka zdjęć ze strony HZS:
http://www.hzs.sk/typy-aktualit/tragick ... o-svinice/

Pewnie słyszeliście o lawinie w Kieżmarskiej.
Tu można podejrzeć jak to wyglądało:
http://vimeo.com/60945471

_________________

Lawina pod Świstowym

http://www.hzs.sk/typy-aktualit/tretia- ... -tragicky/

_________________
Pewnego przyjaciela poznasz w niepewnej sytuacji...

Uff, myślałam, że druga w tym miejscu, a to ta, o której mowa była na poprzedniej stronie.

_________________
wiśnia jest wiśnia

W sobotę od Kasprowego (na górze podawana była temp. -13C) do Przełęczy Świnickiej ogólnie zachmurzone z paroma oknami do większych przejaśnień, mocnym mroźnym wiatrem od północy.
Podejście na Świnicę ponownie w chmurze plus lekkie prószenie. Ogólnie dobre warunki pod rakami, chociaż był świeży śnieg, ślady zawiane, to po kopaniu czuło się twarde podłoże. Trawersy przed granią szczytową czujne. Cały czas zachmurzenie z niewielkimi przebłyskami i widocznością umożliwiającą sfotografować kopułę glównego wierzchołka.
Na przełęczy było nas 3 zespoły. Nas czworo, trzech "młodych", dwóch "starszych" (pomarańczowa kurtka, czerwona kurtka). Szliśmy na zmianę. Pod szczytem pojawił się jeszcze jakiś samotny osobnik.
Na szczycie dwaj "starsi" kumple rozdzielili się po obopólnych ustaleniach. Mieli sprzęt zimowy. "Pomarańczowy" (z plecakiem ABS) zszedł, aby trawersować do głównego, "Czerwony" schodził za nami. Długo czekał na kolegę na jednym z tarasów na zejściu, gdy my robiliśmy zdjęcia, bo się przejaśniało, a potem jeszcze dłużej czekał na przełęczy. W drodze powrotnej siadała już gęsta czapa na wszystko powyżej 2000m.
Później, gdy szykowaliśmy się do zejścia do Muro spotkałam jeszcze "Czerwonego" na Kasprowym i pytałam, jak z kontaktem tel. z kolegą, to twierdził, że w końcu takowy był.
Rankiem w niedzielę uderzając na Kościelec dowiedzieliśmy się, że "Pomarańczowego" znaleziono ...

Spoczywaj w pokoju [']

_________________
wiśnia jest wiśnia

Byłaś w tej grupie na Karbie (ci z kaskami)?

Nie. Byłam ze znajomymi, Ci w kaskach to były całe tramwaje kursów. My wówczas już mijaliśmy ich, schodziliśmy żlebem po spacerku granią Małego K., a wcześniej wycofu z K. z powodu silnego wiatru.

_________________
wiśnia jest wiśnia

Piszą o wypadku w kronice TOPRu

"Pomarańczowy" (Andrzej S.) poszedł w ślad za samotnym osobnikiem, o którym pisałam wyżej. Wszystko się niestety zgadza.

_________________
wiśnia jest wiśnia

Niestety [*]

_________________
Pozdrawiam
Jacek


___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..

Co masz na myśli pisząć "trawersować do głównego"?

Roger, w Tatrach byłeś?

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

to nie ja - TOPR pisze o turyście, a ja jestem taternik!


P.S. dzięki za troskę

_________________
Każdy chłopak z polskiej wsi jeździ wozem TDI
Rosja to nie kraj, to stan umysłu
"Pierwsza decyzja, jaką w okresie zdobywania sprzętu musi podjąć wspinacz z gotową do użycia kartą kredytową..."

Ten komentarz jest moim zdaniem nie na miejscu.

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! http://pomagamoli.pl/

Ok. Bo śmieję się z pijanego czy bo posądzam Rogera o pijaństwo i to ewidentnie żartując i mając już w pamięci legendę z Kościeliskiej? Roger widać zbytnio się nie przejął, a nawet odebrał komentarz właściwie... telefon do mnie ma i jesteśmy w kontakcie, a jednak też nie zgłaszał żadnych zastrzeżeń, więc proszę powiedz w czym rzecz?

P.S. Roger jeżeli coś jest Twoim zdaniem nie tak w mojej wypowiedzi to daj znać...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

Wyraziłam swoje, zupełnie subiektywne, uczucie i nie zamierzam nadal się nad tym rozwodzić.

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! http://pomagamoli.pl/

Odskoczmy od wypadków. Do zdarzeń sie łapie.

A5 na Słowacji - http://www.facebook.com/photo.php?fbid= ... =3&theater

_________________
Moje Tatry

Życie jest piękne. To ludzie są pojebani.

"Słabe stopnie są jak puszczalska dziewczyna. Jak im zaufasz to ci dadzą, a jak nie, to będą częściej zdradzały." - Mechanior