Forum portalu turystyka-gorska.pl

muszę w takim razie zainwestować w lepszy telefon póki co tradycyjna wersja w postaci kompasu będzie mi bliższa...

Na Chochołowskiej zasięg Plusa jest bodaj zawsze przy kapliczce...
Przy schronisku ponoć kiedyś... był.

_________________
Na świecie nie ma miejsc nieciekawych,
Natomiast ludzie... owszem, są.
http://www.turystyka.skibicki.pl

Ostatnio byłem i przed schroniskiem i w niektórych miejscach w schronisku jest zasięg z Plusa/Play'a.

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti

Upsss...! Czyżby się coś zdecydowanie poprawiło?
Wysłałem natychmiast na kontaktowy mail Schroniska na Polanie Chochołowskiej takie zapytanie:

Po godzinie otrzymałem odpowiedź:

Słowo "czasami" podkreślono na Chochołowskiej!
Zatem nadal na Chochołowskiej komórkowa... kiszka.

_________________
Na świecie nie ma miejsc nieciekawych,
Natomiast ludzie... owszem, są.
http://www.turystyka.skibicki.pl

To tak.... chcę się wybrać w Rudawy Janowickie.... myślałam o dostaniu się z Marciszowa do Janowic Wlk, zahaczając o Kolorowe Jeziorka... manualnie patrzyłam na mapę...tylko akurat na tej co mam nie ma podanych czasów. Chciałabym wiedzieć czy mi starczy dnia, by przejść ten kawałek...nigdy tam nie byłam...

_________________
nie pozwól mi zapomnieć, jak to jest tam wysoko...

A kiedy chcesz jechać bo inne czasy się osiąga zimą a inne latem. Tyle że zimą to kolorowych jeziorek możesz nie zobaczyć Z Marciszowa ze stacji PKP masz 4,5 km do wejścia do Rudawskiego Parku Krajobrazowego przy pierwszym z kolorowych jeziorek. Czyli jakąś godzinę i na szczyt Wielkiej Kopy też z godzinkę. Jak się nie będziesz zatrzymywać to można wejść i w pół. Nie wiem jak chcesz iść dalej.

nie długo planuję jakoś myślałam też o żółtymz Marciszowa, Doliną Bobru do Ciechanowic i Janowic potem.... albo zielonym do Ciechanowic, zahaczajac o Wielka Kope, Przelecz Redzinska, a potem żółtym do Janowic... ale zobaczymy

_________________
nie pozwól mi zapomnieć, jak to jest tam wysoko...

Zimą to trochę dziwny cel według mnie. Tam to najciekawiej pojechać jesienią lub późną wiosną. Zimą ani tam nic ciekawego nie zobaczysz ani też jakoś specjalnie gór nie poczujesz.
Jak chcesz jeszcze zimowe góry poczuć to jednak bym się wybrał w jakieś wyższe rejony, a kolorowe jeziorka i Sokoliki to zostawić sobie na wiosenny spacer.

Spoko.... Planuję jeszcze na Śnieżnik i Śnieżkę... zobaczę...wyżej niż Śnieżkę, Śnieżnik to zimą na razie nie zapuszczam się. Dzięki.

_________________
nie pozwól mi zapomnieć, jak to jest tam wysoko...

Proszę... Jeśli potrafisz... staraj się układać... sensowne zdania... przy użyciu odpowiedniej ilości interpunkcji...
Naprawdę ciężko się to czyta

Nie sądziłam, że może to być nieprzyjemne. Postaram się uważać i nie zapominać się. Dzięki za tą uwagę

_________________
nie pozwól mi zapomnieć, jak to jest tam wysoko...

Też się właśnie zastanawiam nad Śnieżnikiem w weekend

Trekker, ja już przestałam myśleć o wyjeździe w ten weekend. Grypa mnie dziś złapała.

Masz jakąś ulubioną trasę dla wejścia na Śnieżnik?

_________________
nie pozwól mi zapomnieć, jak to jest tam wysoko...

Latem to żółty z Kletna. Zimą tamtędy jeszcze nie szedłem, całkiem możliwe że ten szlak jest nie przetarty, a wtedy to niezły hardcore może być. Tylko auto trzeba mieć bo do Kletna to raczej żadnym innym transportem nie dojedziesz.

Zimą to czerwony z Międzygórza.

Nigdy jeszcze nie byłam zimą tam, stąd moje pytanie.

BTW. Przerażające zdjęcie masz

_________________
nie pozwól mi zapomnieć, jak to jest tam wysoko...

E tam, nie chciałabyś takiego bobaska ?

Ej, ale Twojemu ktoś rogi przyprawił;)

_________________
nie pozwól mi zapomnieć, jak to jest tam wysoko...

i wyjaśniło się skąd się biorą diabły

Jakby brnąć dalej, to nie taki diabeł straszny jak go malują

_________________
nie pozwól mi zapomnieć, jak to jest tam wysoko...