Forum portalu turystyka-gorska.pl

Czyli uważasz, że dyrektor parku narodowego w sprawach turystyki może sobie zarządzać co zechce i nie musi liczyć się z nadrzędnymi przepisami o usługach turystycznych. Zresztą możesz tak uważać do czasu, aż ktoś się wkurzy i dyrektor TPN będzie miał się z pyszna jak sprawa trafi do UOKiK a ten uzna treści jego zarządzenia za klauzulę niedozwoloną i jak będzie musiał wybulić spore odszkodowanie.

_________________


Lech

Czemu do tej pory nikt nie zgłosił sprawy do UOKiK czy sądu. 3mln turystów rocznie wchodzi na teren TPN nie ma jednej osoby, grupy która by zgłosiła sprawę. Dziwne.
Ja w dalszym ciągu uważam skoro Zimowskiemu to przeszkadza czemu nie zgłasza do urzędów. Boi się że przegra i cała jego akcja będzie śmiechu warta. A tak to się przepychamy na blogu i na forum. Jemu jest to na rękę.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

Wiesz jak długo muzea niesłusznie w swoich regulaminach zakazywały amatorskiego fotografowania? Otóż trwało to kilkadziesiąt lat, aż ktoś ze zwiedzających skierował sprawę na drogę sądową i Sąd uznał to za klauzulę abuzywną - zobacz > http://prawo.vagla.pl/node/9027 A to, co wyczynia TPN trwa tylko niecałe 3 miesiące.

_________________


Lech

?????
Lechu - cierpisz na amnezję?

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Grzegorzu - sam cierpisz na amnezję zapominając, że wcześniej było rządowe rozporządzenie do ustawy, które nakładało obowiązek przewodnicki w parkach narodowych w górach i na jego podstawie parki narodowe mogły zamieszczać w swoich regulaminach taką klauzulę. Zapomniałeś, że tamten przepis został ustawowo unieważniony, potem TPN zastosował jakieś kruczki prawne powołując się nadal na ten przepis, jednak to co wyczynia TPN od niecałych 3 miesięcy dyskryminując młodocianych turystów bo się jeszcze uczą, jest już zupełną samowolką.

_________________


Lech

Od początku istnienia parków narodowych w Polsce (nawet tych przedwojennych) w gestii władz tych parków była sprawa regulacji zasad korzystania z ich (tych parków) "zasobów". Tak zresztą jest na całym świecie.
Deregulacja jakiegokolwiek zawodu tego Lechu nie zmieni - dla dyrektorów parków nie jest istotne w jaki sposób dana osoba nabędzie zasób wiedzy, doświadczenia, uzyska uprawnienia czy nawet tzw. "papier". Żeby - w rozmaity sposób - działać/poruszać się/etc. na terenie parku trzeba spełnić pewne wymogi ustalone przez dyrektora. I tyle.

Wypisujesz jakieś pierdoły o "samowolkach", "dyskryminacji", "zmowie", etc. To wszystko są działania podlegające karze, bezprawne. Jeśli dysponujesz dowodami - bądź nawet przekonaniem - powinieneś zgłaszać - każdorazowo taką sprawę odpowiednim organom i służbom. A tego nie czynisz...

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Jaką sprawę? Nie ma potrzeby "zgłaszania spraw" skoro nie dzieją się żadne konflikty.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org

Idąc takim tokiem myślenia dyrektor mógłby zabronić zwiedzania parku przez osoby określonego wyznania albo parom bez ślubu. Nie mógłby. Zestaw wykroczeń za które można ukarać zwiedzających jest ściśle określony. Straż parku może wylegitymować delikwenta tylko w sytuacji popełnienia wykroczenia (a wędrówka po szlaku bez przewodnika wykroczeniem nie jest) i może spisać tylko dane osobowe, a więc już nie informacje o charakterze prywatnym wybiegające ponad to co jest w dowodzie. Z samej definicji zarządzenie o przymusie przewodnickim dla grup "szkolnych" jest nieegzekwowalne gdyż strażnik nie ma prawa wypytywać gości o rodzaj pobieranej edukacji - odsyłałem do stosownego rozporządzenia. Jak do tej pory nie znalazłeś, nie podałeś podstawy prawnej, na jakiej mógłby takiej informacji wymagać. Pytam, piszę to już po raz trzeci i za każdym razem cisza. Dość wymowna.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org

Oczywiście, że nie mógłby. Bo - jak przypuszczam - nie potrafiłby uzasadnić takiego zakazu przed organem nadrzędnym, który weryfikuje i zatwierdza zarządzenia dyrektora. Wiele razy już na ten temat piano. Na tym - i na innych forach dyskusyjnych.
Natomiast mógłby - odpowiednio uzasadniając - na przykład ograniczyć liczbę osób, która ma prawo przebywać w jakimś miejscu tego parku. Oczywiście, gdyby takie ograniczenie wynikało z zapisów planu ochrony...

Podobne przekłamania usiłujesz "przemycić" pod pozorem pisania co może, a czego nie może Straż Parku. Zakładając z założenia, że podstawowym odruchem osoby w jakikolwiek sposób sprawdzanej na terenie parku - jest krzyk i protest dotyczący naruszania swobód obywatelskich.
Też na ten temat wiele razy i wiele osób pisało. Ty - o ile pamiętam - nie uczestniczyłeś nigdy w zdarzeniu, w którym Straż Parku sprawdzała przestrzeganie tego akurat zarządzenia, a wszelkie relacje masz od tych, którzy byli na bakier z owym zarządzeniem. Nieświadomie przeważnie.
Pisząc to co piszesz, masz nadzieję, że znajdą się takie osoby, które świadomie nie respektując tego zarządzenia zaczną awanturę, że zwrócą się akurat do Ciebie o - telefoniczną lub osobistą prośbę.

Strażnik widząc grupę młodzieży szkolnej - ma prawo zwrócić się do prowadzącego grupę z zapytaniem czy jest z nimi przewodnik. Podobnie jak ma prawo zapytać dowolną osobę, czy posiada ważny/aktualny bilet/opłatę za wejście.
W momencie gdy prowadzący grupę potwierdza obecność przewodnika, strażnik ma prawo zweryfikować aktualność uprawnień - u tego przewodnika.

Zakładanie - przez Ciebie - że reakcją na owe zapytania powinno być kłamstwo lub nieudzielanie odpowiedzi - świadczy najwymowniej o Twoim podejściu do tego problemu.

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Nie mam żadnej "nadziei". Piszę to co uważam za słuszne w ramach akcji WP. I niczego nie przekłamuje - nadal nie pokazałeś mi podstawy prawnej, według której strażnik może wydobyć od obywatela informacje o charakterze prywatnym.



Widzieć może ale można odmówić mu informacji o tym czy to jest "młodzież szkolna".



Takie samo prawo teoretycznie mam i ja i każdy inny. Ale nikt nie ma obowiązku na to pytanie odpowiadać.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org

Prezentujesz swoje podejście do prawa. Masz do tego prawo.

I nie mam zamiaru "pokazywać"
Czasy darmowych kursów już minęły .

Baw się dobrze

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

W takim razie cieszę się że przez kolejne 100 stron nie będziesz dawał darmowego kursu uległości wobec władzy i bezwarunkowego stosowania się do wszelkich zarządzeń.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org

Ty byś za darmo prowadził kurs przez 30 miesięcy. Zastanów się! Bo zachowujesz sie jak dzieciak.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

Kurs wolnego przewodnictwa prowadzę darmowo i społecznie od - dokładnie - 65 miesięcy

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org

Śmieszny jesteś. Jedno osobowy kurs na blogu i nic wiecej.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

Nie ten kurs miałem na myśli. Ten nadal będziesz miał gratis przy każdej okazji

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Nie zwyczajnej uległości a zależności i przysłowiowego włażenia dyrektorowi TPN w d**ę?. To powinno wszystko wyjaśniać > http://www.nauka.tpn.pl/badania/profil/ ... rz-barczyk

_________________


Lech

Nie ten kurs miałem na myśli.
Ten nadal będziesz miał gratis przy każdej okazji

Ale przecież Ty świetnie wiesz jaki "kurs darmowy" miałem na myśli odpowiadając na Twoje zdanie

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Lechu odkrył "amerykę"

A - tak przy okazji - mógłbyś rozwinąć co masz na myśli pisząc:
"To powinno wszystko wyjaśniać"
Co powinno "to" do czego podałeś połączenie wyjaśnić?

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Aha. Nie mam więcej pytań.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org

A miałeś jakieś w ogóle???

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Co powinno?

Myślisz że tylko 1 osoba prowadzi badania na ternie Tatr?

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

A co? Myślisz, że każdy kto zechce może zawsze prowadzić tam swoje badania? A może jednak trzeba mieć na to zgodę? Jak myślisz, kto dostanie prędzej zgodę - ten, który ma odwagę nazwać bezzasadne, idiotyczne zarządzenia dyrektora TPN po imieniu, czy też wazeliniarz, który niezmiennie wchodzi każdemu dyrektorowi w przysłowiową d**ę?

_________________


Lech

To, że polskie uczelnie to ostoje feudalnych obyczajów, nawet abstrahując od tego że nauki akademickie to akurat działka w której hierarchiczność i autorytaryzm są na początku dziennym. Rozmowa z kimś takim o prawach obywatelskich, dostępie do terenów publicznych, wolnej konkurencji biznesowej, to jak gadka ze ślepym o kolorach. No i oczywiście, takim z Panem Władzą zadzierać nie wolno, bo konsekwencje mogą być daleko bardziej poważne niż dla jakiegoś nauczyciela który zamiast na Kalatówki pójdzie na Gubałówkę. http://www.nauka.tpn.pl/pozwolenia-na-badania.html

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org

Szkoda że nazywasz się turystą. Nikt nie wchodzi dyrektorowi. Z tobą to szkoda cokolwiek pisać.
Jest to teren Parku Narodowego i wszędzie musisz uzyskać zgodę na prowadzenie badań.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

Tak samo rozmowa z Tobą wygląda i z tym drugiem pieniaczem z Poznania.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

I jeszcze fragment z regulaminu badań:

https://www.wrotamalopolski.pl/NR/rdonl ... _92011.pdf

polecam zwłaszcza pkt 11 i 13

O taaak! Z pewnością obywatel G.B. do obowiązkowych "sprawozdań do końca grudnia" dokłada wydruki z forów turystyczno-górskich które dokumentują jego wazeliniarską aktywność

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org

Lechu
Przecież na stronie, którą "odkryłeś" są sprecyzowane zasady na jakich udzielana jest zgoda na prowadzenie badań na terenie TPN.
Twoja postrzeganie Świata jest prawdziwie rozweselające

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

napisz proszę coś jeszcze

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Po co? Przecież wszystko jasne - wiemy już z kim konkretnie mamy do czynienia - z obrzydliwym WAZELINIARZEM.

_________________


Lech