Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N lis 10, 2024 7:28 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18022 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 533, 534, 535, 536, 537, 538, 539 ... 601  Następna strona

Czy ktoś Ci pomógł w tym wątku?
Tak, jestem zadowolona/y 45%  45%  [ 177 ]
Niestety nie 4%  4%  [ 15 ]
Zamieszali mi tak, że wiem mniej, niż przed pytaniem 3%  3%  [ 13 ]
To jakieś chore towarzystwo - same zboki i debile 15%  15%  [ 58 ]
Nikt nie pomógł, ale i tak Was kocham 8%  8%  [ 31 ]
Krowa cie wysrała 15%  15%  [ 59 ]
Wali mnie to 11%  11%  [ 42 ]
Liczba głosów : 395
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pn paź 26, 2015 10:59 pm 
Nowy

Dołączył(a): Wt lut 15, 2011 2:12 pm
Posty: 24
Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Generalnie pod górę i po płaskim to z żoną biegamy prawie. Gorzej jest o wiele z zejściem - tutaj kolana nie bardzo nas lubią zatem idziemy z definicji zgodnie z mapą. Co do tras - ostatnio z Palenicy do piątki (czerwony i odbicie na zielony, potem przed Siklawą bodajże czarny) szliśmy coś 2h z minutami. Sygnatura podaje 3h. Nie notuję jakoś tych czasów - idea jest taka by dojść szybko i potem sobie w spokoju usiąść na górze/schronisku i ponapawać się widokiem/piwkiem.

Co do czasu Mok-Palenica - pamiętajcie, że tam się idzie w dół zatem po asfalcie grawitacja trochę pomaga (gdyby nie było asfaltu byłoby gorzej). Jednakże bardzo dziękuję wszystkim za odpowiedzi.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt paź 27, 2015 9:15 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10410
Lokalizacja: miasto100mostów
Ali7 napisał(a):
aramisio4x napisał(a):
Nie no, jeśli dobrze zrozumiałem, że Moko-Palenica to u Was 1:05 godz., to to jest prędkość ponad 7 km/h - a więc bardzo szybki chód.

To jest ok. 8,6 km/h - nie szybki chód, a bardziej już wolny bieg albo błędnie podany czas.
Dystans przy użyciu skrótów to ok. 7,8 km, przy czasie 1:05 daje to równo 7,2 km/h. Jest to dość szybki chód (pomaga fakt, że robi się przy okazji 400m w dół), ale na pewno nie bieg.
Nie trzeba biec, żeby zejść z Moka na dół w ok. godzinę.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt paź 27, 2015 9:20 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
:) No proszę - wszędzie rewolucje :)
Sedno górołażenia - zejść z góry w dół w jak najszybszym czasie :)

Czy może są specjalne kijki do schodzenia w dół, albo kurtki z innym rozkładem kieszeni? Co polecacie?

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt paź 27, 2015 10:00 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
gb napisał(a):
Czy może są specjalne kijki do schodzenia w dół, albo kurtki z innym rozkładem kieszeni? Co polecacie?

deskorolkę ;-). Ty podobno próbowałeś kiedyś na rowerze?

Krabul napisał(a):
Nie trzeba biec, żeby zejść z Moka na dół w ok. godzinę.

> 7 km/h to już jest konkretny tempo, warto uwzględnić również wzrost mający zwykle wpływ na długość nóg ;-).

gb napisał(a):
Sedno górołażenia - zejść z góry w dół w jak najszybszym czasie

czasami to bezwzględna konieczność, szczególnie gdy dzień jest coraz krótszy.
Nienawidzę biegania, ani szybkiego chodzenia, ale kiedyś MUSIAŁEM zdążyć na ostatniego busa. Bez biegu, ale szybki marsz i poślizgi (był śnieg/lód) zajęło 50 min, oczywiście ze skrótami. Była to skończona głupota, bo na odjazd busa czekałem (marznąc) 20 minut, a kolana paliły i bolaly przez tydzień. Takim szybkim schodzeniem w banalnym terenie też można sobie zaszkodzić ;-).

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt paź 27, 2015 6:26 pm 
Ali7 napisał(a):
ja znajduję odległości rzędu 9,3 km.

Zamiast znajdować po prostu zmierz


Góra
  
 
PostNapisane: Wt paź 27, 2015 7:16 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
Wolf_II napisał(a):
[ciach...]

Próbowałem :) i czasem jeszcze próbuję. Polecam :)

chyba jednak rozmowa nie dotyczy "sytuacji awaryjnych"... :)
Wolf_II napisał(a):
Takim szybkim schodzeniem w banalnym terenie też można sobie zaszkodzić ;-).

zwłaszcza takim, w takim terenie... walenie podeszwami w asfalt - w konsekwencji daje eleganckie bąble. Oczywiście - czas tego walenia to kwestia indywidualna... :mrgreen:

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lis 04, 2015 9:59 pm 
Nowy

Dołączył(a): Śr lis 04, 2015 9:50 pm
Posty: 1
Witam,
wybieram się w ten weekend ze znajomymi do Zakopanego. Mamy zamiar zdobyć jakiś szczyt, wszyscy jesteśmy dobrze przygotowani kondycyjnie, ale zarazem będzie to nasze pierwsze podejście, stąd moje pytanie gdzie się wybrać? Pogoda przewidywana na ten weekend 11/12*C. Pozdrawiam!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lis 04, 2015 10:21 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
lufa napisał(a):
Mamy zamiar zdobyć jakiś szczyt, wszyscy jesteśmy dobrze przygotowani kondycyjnie, ale zarazem będzie to nasze pierwsze podejście, stąd moje pytanie gdzie się wybrać?

Sarnia Skała.

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lis 05, 2015 5:15 am 
Kombatant

Dołączył(a): Wt lip 16, 2013 6:29 pm
Posty: 367
Lokalizacja: Kraków
Gubałówka? Północna ściana.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lis 05, 2015 6:17 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
Hrabia napisał(a):
Gubałówka? Północna ściana.

Chyba kolego pomieszały Ci się fora. To dotyczy Tatr. Kolega pytał się na Tatrach o szczyt i dostał odpowiedź, a Ty wprowadzasz w błąd :P.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lis 05, 2015 8:15 am 
Zasłużony

Dołączył(a): Wt lip 30, 2013 12:50 pm
Posty: 172
Jak zwykle bardzo pomocni :eye:
Unikaj północnych stoków. Za wysoko też nie ma co iść - prosty wniosek z tego co idzie wyczytać z forum o aktualnych warunkach.
Do Moka raczej trudności nie będzie, dalej na Szpiglas (południowy stok) też by dało rade? Jak się mylę, poprawcie mnie. Trudności na tym szlaku w warunkach letnich nie ma żadnych.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lis 05, 2015 9:19 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
booolooo napisał(a):
Trudności na tym szlaku w warunkach letnich nie ma żadnych.

Trudności - nawet w warunkach letnich - są na każdym szlaku. W zimowych - tym bardziej.
Wypatataj.

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lis 05, 2015 9:57 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10410
Lokalizacja: miasto100mostów
gb napisał(a):
Wypatataj.
O łaaaaa. gb wyprowadzony z równowagi :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lis 05, 2015 11:21 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
gb napisał(a):
Trudności - nawet w warunkach letnich - są na każdym szlaku


no popatrz, a te najłatwiejsze szlaki, w przewodnikach sklasyfikowane ze stopniem trudności 0- ? ;-).

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lis 05, 2015 12:10 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Wt lip 16, 2013 6:29 pm
Posty: 367
Lokalizacja: Kraków
Wolf masz rację.
Pardon , :bowdown:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lis 05, 2015 12:20 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Wt lip 30, 2013 12:50 pm
Posty: 172
gb napisał(a):
Wypatataj.

pozdrawiam
gb 8)


Może ponad 2 lata temu bym się przejął Twoją uwagą :roll:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lis 05, 2015 5:51 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
booolooo napisał(a):
Może ponad 2 lata temu bym się przejął Twoją uwagą

???
generalnie jest mi to obojętne :)

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt lis 06, 2015 8:27 am 
Zasłużony

Dołączył(a): Wt lip 30, 2013 12:50 pm
Posty: 172
Ale tu spam jest tolerowany... :|

pozdrawiam
bolo :eye:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt lis 06, 2015 12:35 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14938
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
lufa napisał(a):
Witam,
wybieram się w ten weekend ze znajomymi do Zakopanego. Mamy zamiar zdobyć jakiś szczyt, wszyscy jesteśmy dobrze przygotowani kondycyjnie, ale zarazem będzie to nasze pierwsze podejście, stąd moje pytanie gdzie się wybrać? Pogoda przewidywana na ten weekend 11/12*C. Pozdrawiam!

To się praktycznie nie da czegokolwiek polecić więdząc tyle, co napisałeś.
I Nosal, i Rysy są "szczytami", oba ładne i oba "do zdobycia".
Wycieczki diametralnie różne.
Weź sam mapę z czasami, sam zaplanuj znając swoją grupę, potem zapytaj o dwie, trzy konkretne wycieczki, to może dostaniesz jakies użyteczne info.
Co do zasady - w Tatrach Zachodnich wycieczki są dłuższe i bardziej monotonne, ale bez trudności i ekspozycji i może tam bym czegoś szukał na początek, o ile wycieczka może być długa.

Z czystej ciekawości - zachodze w głowę jak to jest możliwe, że nie zapytałeś o Giewont.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lis 10, 2015 8:17 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
proponuję, by każdy wysłał ile zdoła (starczą setki) maili z losową treścią na adres
Cytuj:
administrator@pensjonaty-tatry.pl


wtedy to bydle oduczy się wykorzystywać forum do swoich niecnych celów ;-)/

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lis 14, 2015 11:46 am 
Nowy

Dołączył(a): So lis 14, 2015 11:30 am
Posty: 1
Hej!

Chciałem Was poprosić o jakąś poradę, bo jedni straszą, jedni mówią, że jest niezmiernie luźno...
Chodzi o wejście na jakiś szczyt zimą razem z dwójką przyjaciół. Chcemy się na maksa zmęczyć, przeżyć jakąś przygodę i odetchnąć na szczycie z ciepłą herbatką :)
Jeśli chodzi o doświadczenie to nie jest ono duże jednak coś tam już było "chodzone"
W zeszłym roku poszliśmy zimą ze Szklarskiej Poręby na Śnieżke i sprawiło nam to dużo radości chociaż pragnęliśmy większej trudności. Chodziliśmy trochę po Bieszczdach i Górach Stołowych, ale latem. Weszliśmy również na Babią Górę, również latem. Każdy coś tam chodził osobno. Szukamy po prostu czegoś wymagającego. Świnicę parę osób nam odradziło, ktoś nam polecił Rysy, ale z drugiej strony ktoś nam je odradzał i trochę nas to rozbija. Jest może coś o co by ktoś się w końcu nie spierał i ze szczerego serca polecił. Mamy po 19 lat i nie jesteśmy sportowcami, ale kochamy góry i każdy inny sposób podróżowania i zwiedzania świata :) Dodam, że chcemy iść w ferie zimowe, więc mamy sporo czasu, możemy wybrać jakiś szlak na dwa dni jak i na pięć. Myślimy najbardziej o Tatrach, ale nie jest to konieczne. Pozdrawiam serdecznie i dziękuje z góry!

Stanisław Cuske


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lis 14, 2015 12:12 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 28, 2011 9:09 am
Posty: 5463
Lokalizacja: Białystok
stanislawcuske napisał(a):
ktoś nam polecił Rysy


Niezły cymbał.

Proponuje poczytać te informacje ze strony TPNu - na dole strony macie kilka propozycji wycieczek:
http://tpn.pl/zwiedzaj/bezpieczenstwo/z ... erwszt-raz

_________________
Wiem, że nic nie wiem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lis 14, 2015 1:49 pm 
Swój

Dołączył(a): So lut 28, 2015 2:16 pm
Posty: 30
Ja bym zaczął od Grzesia a potem w zależności od warunków dalej na Rakoń, ewentualnie Wołowiec. Tak zresztą zaczynałem z Tatrami zimą.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lis 14, 2015 6:02 pm 
Swój

Dołączył(a): Wt lip 21, 2015 9:25 pm
Posty: 69
Tatry Wysokie odpadają z przyczyn oczywistych - nie macie zapewne obycia z rakami i czekanem i spotkanie ze wspinaczką w "czystym" lodzie mogłoby się nie najlepiej skończyć. Tatry Zachodnie... Wszystko zależy od pogody - jak zawsze. Jeśli nie będzie wysokiego zagrożenia lawinowego, to możecie spróbować się dopchać na tego Wołowca (najlepiej nocleg w schronisku w Chochołowskiej, zaoszczędzicie dużo czasu). Jeśli jednak będzie ostro wiało, to odcinek Grześ-Rakoń-Wołowiec może być nieprzyjemny. Potrzebowalibyście też dużo czasu, aby wrócić tą samą drogą - powrót przez Wyżnią Dolinę Chochołowską w styczniu/lutym to klasyczne dupozjazdy, jeśli się nie ma raków. A dupozjazdy bywają ryzykowne.

Jeśli idziecie zimą pierwszy raz w Tatry i macie kilka dni, to na początek polecam przejście się Drogą nad Reglami, np. Strążyska - Kalatówki z zaliczeniem Sarniej Skały. Miło, z przepięknymi widokami na Giewont, momentami lód, który pozwoli Wam się trochę obyć w takich warunkach. Sam Grześ również jest w Waszym zasięgu. Warto też zahaczyć o Dolinę Kościeliską i przejść przez Smoczą Jamę w ramach rozgrzewki.

I pamiętajcie: większość ścieżek w wyższych partiach nie prowadzi szlakami, tylko bokiem. Możliwe, że traficie na miejsca nieprzetarte (w zależności jakie trasy wybierzecie), więc miło by było, gdyby szedł z Wami ktoś bardziej doświadczony.

Powodzenia!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lis 14, 2015 9:26 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
Krasz napisał(a):
...

Jeżeli masz doradzać tak jak napisałes to sobie daruj, bo ludzi będziesz miał na sumieniu...

Cytuj:
Jeśli jednak będzie ostro wiało, to odcinek Grześ-Rakoń-Wołowiec może być nieprzyjemny.

Generalnie zima bardzo często bywa nieprzyjemna, a nie wiatr tam jest największym zagrożeniem, bo pominowszy podejście na Wołowiec, to raczej nie ma gdzei zdmuchnąć by był upadek z wysokość. Na tej trasie musi być dobra widoczność, bo przy złej już w masywie Grzesia mozna sobie krzywdę zrobić (znaczy pobłądzić).

Cytuj:
Potrzebowalibyście też dużo czasu, aby wrócić tą samą drogą - powrót przez Wyżnią Dolinę Chochołowską w styczniu/lutym to klasyczne dupozjazdy, jeśli się nie ma raków. A dupozjazdy bywają ryzykowne.

Przez Wyżnia Chochołowską w zimie praktycznie się nie chodzi. Ze względu na lawiny. Może przy jedynce, ale miałbym watpliwości, może przy małośnieżnej zimie. Zastanawiałes się dlaczego tam jest w górnej częsci mało kosodrzewiny?

Cytuj:
Jeśli idziecie zimą pierwszy raz w Tatry i macie kilka dni, to na początek polecam przejście się Drogą nad Reglami,

Nie ma czegoś takiego w Tatrach. Jest Droga POD reglami i ścieżka NAD reglami. Przecież to jest logiczne: niżej (pod) prowadzą drogi, wyżej (nad) ścieżki.

Cytuj:
Warto też zahaczyć o Dolinę Kościeliską i przejść przez Smoczą Jamę w ramach rozgrzewki.

Zdecydowanie nie warto. Dlatego, że tam jest zakaz chodzenia w zimie i można tam (w Wąwozie Kraków) oberwać lawiną.

Cytuj:
I pamiętajcie: większość ścieżek w wyższych partiach nie prowadzi szlakami, tylko bokiem.

Jakie ścieżki, jaka większość, jakim bokiem. Klepiesz jak potłuczony.

Wykluczanie Wysokich T. w zimie to głupota. Gdziekolwiek pójdziesz w zimei - powinieneś mieć ze sobą raki. Nawet na szlaku na Grzesia, czy nawet w dolinie Kościeliskiej, Chochołowskiej może być poważne oblodzenie.

Gęsia Szyja, Czarny Staw nad Morskim Okiem, Czarny Staw Gąsienicowy, Dolina 5 Stawów (przy niskim zagrożeniu lawinowym) dla ludzi z wyobraźnią i z dobrym wyposażeniem często jest do zrobienia (ale nie zawsze) w warunkach zimowych. Nie wspominając o polecanych na stronie tpn szlakach: Gęsia Szyja i okolice. Bardzo wiele zależy od warunków. Nawet Brzeziny, Psia Trawka , Gęsia Szyja potrafi dać popalić (kopny śnieg nawet po kolana).

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N lis 15, 2015 2:56 pm 
Swój

Dołączył(a): Wt lip 21, 2015 9:25 pm
Posty: 69
A co takiego napisałem, żebym zaraz miał ludzi na sumieniu? Od razu zaznaczyłem, że wszystko zależy od warunków. Na Wołowca mogą próbować, aczkolwiek nie polecam. Wiatr na odcinku Grześ-Rakoń to według mnie poważne utrudnienie, gdyż kupa śniegu zaczyna się przewalać z jednej strony masywu na drugi, co poważnie utrudnia orientację i w ciągu kilkunastu minut pokrywa śnieżna może przekształcić się w czysty lud. Nie uważam jednak, aby samo wejście na Grzesia przy przyzwoitych warunkach było ryzykowne.

O Wyżniej Chochołowskiej to użycie eufemizmu. Jak się nie ma raków i koniecznie chce się tamtędy zejść, to pozostaje zjazd. Dlatego odradzam tę ścieżkę, mimo wielu filmików na youtube jak to różne osoby zjeżdżają sobie na tyłku z Koziego Wierchu czy ze Świnickiej Przełęczy.

Z tą Drogą nad Reglami rzeczywiście się zagalopowałem, początkowo chciałem dodać również pod Reglami i wyszła taka kaszanka :P

Od kiedy zimą nie można przechodzić Smoczej Jamy? Pierwsze słyszę o takim zakazie. Byłem tam zimą dwukrotnie, trudności brak. Wejście po drabince - normalka, kilka metrów dalej do groty również. W środku nie ma śniegu (no dobra, może przy IV coś wleci), pod koniec oblodzenie, ale 6-letnie dzieciaki bez większego trudu to pokonywały. Nie wiem gdzie tam są miejsca lawiniaste, takowych nie dostrzegłem, ale jeśli gdzieś się kryją, to radzę oczywiście uważać, w końcu to są góry.

Nie ścieżki? No to drogi do zdobycia celu. Może w całych Tatrach nie większość (za bardzo podparłem się Tatrami Wysokimi). Jakim bokiem? Nie wiem czy niefortunnie się wyraziłem, po prostu sposób wejścia zimą jest inny niż latem. To chyba zrozumiałe, nie rozumiem czemu tak łapiesz za słówka.

Wykluczam Tatry Wysokie, bo osoba, która zadała pytanie jest zielona jeśli chodzi o Tatry (przynajmniej zimą). Każdy niech chodzi gdzie chce, ale w tym wypadku polecam coś dużo łagodniejszego. Poza tym zakładam, że ta grupa nie posiada raków (podobnie jak większość turystów, która nie wali na najwyższe partie gór). Trzeba być ostrożnym, ale moim zdaniem zabieranie raków wszędzie (nawet w doliny) nie jest potrzebne. Jasne, do Doliny 5 Stawów, na Czarny Staw czy nawet na Gęsią Szyję bez sprzętu lepiej się nie pchać, ale Ścieżkę nad Reglami, Smoczą Jamę, Grzesia czy Rusinową Polanę robi się spokojnie bez takiej asekuracji (oczywiście nie w lawinowej IV, żeby było jasne, wtedy wszystko jest możliwe).


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N lis 15, 2015 5:57 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 28, 2011 9:09 am
Posty: 5463
Lokalizacja: Białystok
Raki nie służą do asekuracji :roll:

_________________
Wiem, że nic nie wiem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N lis 15, 2015 6:34 pm 
Swój

Dołączył(a): Wt lip 21, 2015 9:25 pm
Posty: 69
Użyłem tego słowa, aby uniknąć powtórzenia, niestety nie zwróciłem uwagi na poprzednie zdanie i powstały przez to kontekst. Pisząc o asekuracji mam na myśli sztuczne akcesoria ułatwiające zimową wycieczkę w góry.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N lis 15, 2015 11:01 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): N paź 05, 2008 8:16 pm
Posty: 1359
Lokalizacja: silesia
Krasz napisał(a):
pokrywa śnieżna może przekształcić się w czysty lud.

Lód się pisze przez "ó". Masakra jakaś...

_________________
I was blind but now I can see...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn lis 16, 2015 7:31 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 28, 2011 9:09 am
Posty: 5463
Lokalizacja: Białystok
batmik napisał(a):
Lód się pisze przez "ó". Masakra jakaś...


gb już sobie pewnie w brodę pluje, że go wyprzedziłeś :mrgreen:

_________________
Wiem, że nic nie wiem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18022 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 533, 534, 535, 536, 537, 538, 539 ... 601  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL