Cześć Miśki, przychodzę do was z wielką prośbą o pomoc! Mianowicie jakieś 1,5 roku temu kupiłam buty Scarpy trekkingowe za kostkę. Przez pierwszy rok użytkowania i to takiego dość intensywnego buty sprawowały się idealnie, wygodne jak kapcie. Niestety po roku używania zaczęły mnie nagle obcierać

Używam tych samych modeli skarpet, nic nie zmieniałam, a od jakiegoś czasu każde wyjście w góry to tortura dla moich stóp, aż się odechciewa

Macie pomysły czym może być to spowodowane i jak pomóc butom do dawnej świetności? Jakieś wkładki? Plastrowanie stóp nic nie daje, bo po pewnym czasie plastry się zsuwają co jest w cholere niewygodne. Pomóżcie!
